Nawigacja |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Do Gniewkoramy - archiwum |
|
|
„Barbórka” w Gniewkowie? Czemu nie!
Z panią Zofią Romanowicz rozmawia Krzysztof Rolirad.
Krzysztof Rolirad: Pierwsze pytanie wiąże się z tym, skąd i kiedy trafiła Pani do Gniewkowa?
Zofia Romanowicz: Do Gniewkowa trafiłam z Bytomia w 2005 roku z mężem górnikiem. Mąż od dziecka wychowywał się na Chrząstowie u babci. Przyjechaliśmy tutaj wykupić groby dziadków a kupiliśmy pół domu, który zniszczony był w 80 %. Mąż złota rączka z pomocą moją odnowił dom i jesteśmy szczęśliwi.
K.R.: Wiem, że ma Pani swoje pasje, które są związane m. in. z folklorem oraz pomaganiem innym, nawet z innego kontynentu. Czy mogę prosić o kilka słów na ten temat?
Z.R.: Jestem osobą czułą na krzywdę dzieci i starsze osoby samotne, które w tym nowym systemie są nieporadne. W Bytomiu pomogłam dziecku, w sprawie pobytu w Domu Dziecka a starszej pani „dom starości” i wiele innych spraw. Nie lubię się sobą chwalić, dlatego tylko dodam, że ostatnio adoptowałam duchowo i finansowo dwójkę dzieci z Afryki. Spełniły się w ten sposób moje marzenia, które miałam w tej kwestii od kilku lat.
K.R.: W innym tekście, który pisałem do Gniewkoramy o pewnym rolniku i jego sukcesie, nawiązałem do trudnej pracy, jaką wykonują rolnicy i górnicy. Napisałem też, że rolników w naszej gminie jest wielu, ale trudno w Gniewkowie znaleźć górników. A tutaj taka niespodzianka, że już drugi raz mam przyjemność spotkać górnika w Gniewkowie. Co ciekawe, w Pani rodzinie obchodzi się w Gniewkowie nawet... „Barbórkę”.
Z.R.: Barbórkę obchodzimy, co roku 4 grudnia z rodziną. Mąż w stroju górniczym jest zapraszany do szkoły i przedszkola. Dzieci w Gniewkowie nie znają górnika i witają go, jako kominiarza, chwytając się za guzik. Mąż przepracował na kopalni 25 lat. Najniższy poziom to 1100 metrów pod ziemią. Praca bardzo ciężka a dla mnie bardzo stresująca i wyczekująca na powrót męża z pracy.
K.R.: A teraz chciałbym poruszyć już smutniejsze tematy, związane z losami Pani rodziny. Powiedziała Pani wcześniej do mnie, takie smutne i piękne zdanie: „Matka mojego ojca i jego braci, czekała na nich na ławeczce przed domem”. Jest tutaj mowa o pani babci, ojcu i wujkach. Czy mógłbym prosić w takim razie o informację na temat pani ojca Pawła Jaworowskiego oraz na temat jego braci Marcina, Józefa oraz Szczepana Jaworowskich? Zdaję sobie sprawę, że nie zawsze jest Pani w stanie podać dokładne dane ale chciałbym prosić chociaż o te minimalne wiadomości, które do Pani dotarły o ich losach, związanym z tragicznymi dziejami naszej Ojczyzny.
Z.R.: Moja babcia i dziadek, czyli Marianna i Jan Jaworowscy ze Słońska mieli 15 dzieci. 5 zmarło po urodzeniu. 10 żyło, czyli 2 córki i 8 synów. Po zakończeniu wojny w1945 roku, w styczniu zmarł dziadek Jan. Syn Marcin był komendantem policji w Kochanowicach na Śląsku. Syn Szczepan był wojskowym w żandarmerii w Toruniu. Ślad po nim zaginął. Żona Salomea i 2 córki Danuta i Krystyna, czekały cały czas na tatę. Wiadomość nadeszła, że Szczepan Jaworowski nie żyje. Został zabity lub spalony. Syn Paweł i Józef zostali zabrani z kościoła w Szadłowicach, po Mszy świętej. Zabrali ich Niemcy. Babcia nie wiedziała gdzie zostali wywiezieni. Po kilku miesiącach synowie napisali z Niemiec. Syn Paweł pracował w kopalni a syn Józef u gospodarza.
Skończyła się wojna. Wyzwolenie przyszło. Z jednej strony Amerykanie z drugiej Rosjanie. W danej wiosce doszło do wybuchu. Kilkudziesięciu ludzi zginęło. Syn Józef zginął a syn Paweł przestał widzieć. Pawła przewieziono do szpitala w Niemczech. Leżał tam około pół roku. Józefa pochowano. Paweł po wyleczeniu, jako niewidomy chciał wrócić do Polski. Przywieźli go koledzy pociągiem do Inowrocławia i pieszo poszli do rodzinnego domu do Słońska. Koledzy idąc do domu, pozostawili Pawła za domem. Wchodząc na podwórko, matka siedziała na ławeczce. Koledzy powiedzieli, że przywieźli Pawła a matka płacząc, pyta się gdzie on jest. Koledzy wtedy powiedzieli, że Paweł nie widzi. Na te słowa matka rzekła: „nie widzi ale żyje”. Koledzy powiedzieli także, że Józef nie wróci, bo nie żyje i pochowany jest w Niemczech. Babcia cale życie czekała jeszcze na powrót Marcina. O jego śmierci dowiedziała się słuchając radia „Wolna Europa”, a potem były wzmianki o wywiezionych do Katynia. Babcia w ten sposób straciła 3 synów a Paweł wrócił niewidomy. Babcia cale życie czekała na powrót synów na ławeczce pod domem. Ja Zosia - córka Pawła, zawsze interesowałam się historią mojej rodziny.
Dziękuję za rozmowę.
................................
Jak daleko spada jabłko od jabłoni?
Z Mateuszem Bus i jego ojcem Markiem rozmawiał Krzysztof Rolirad.
„Nie wystarczy tylko mówić, że się jest sobą, trzeba jeszcze wiedzieć, kim się jest.” - Mateusz Bus
Krzysztof Rolirad: Jak to się zaczęło, że zacząłeś tworzyć? Co Ciebie do tego skłoniło lub zainspirowało? Kiedy to się zaczęło? Pytam zarówno o tworzenie komiksów, jak i pisanie wierszy.
Mateusz Bus: Przygoda z rysowaniem zaczęła się chyba w szkole podstawowej. W przedszkolu, wiem to z opowiadań moich rodziców i wychowawczyni, kredki były raczej moim wrogiem, chociaż podobno już wtedy wykazywałem w moich rysunkach kreatywność (w efekcie końcowym była moja wersja rysunku, nie zawsze zgodna z szablonem). Sukcesywnie rysowanie stawało się moją pasją. Komiksem zainteresowałem się później, już w gimnazjum. Próby pisania wierszy zdarzały się już w starszych klasach szkoły podstawowej, ale dopiero w gimnazjum zaczęło mi to przychodzić z lekkością. Słowa same układały się w spójną całość. Lubię obserwować ludzi i otaczający mnie świat. W swoich wierszach, a także w swoich myślach pisanych prozą przekazuję swój stosunek do życia, śmierci, wiary, przyrody, miłości spełnionej i niespełnionej.
K. R.: Jeżeli chodzi o komiksy, to proszę Ciebie, abyś trochę o nich opowiedział. Kto jest ich bohaterem, gdzie się dzieją wydarzenia, czy masz ulubionych bohaterów swoich komiksów?
M. B.: Moimi ulubionymi bohaterami znanych komiksów są Doktor Strange, Asterix i Obelix, Kapitan Żbik i inni. Historie bohaterów moich komiksów podsuwają mi czasem wątki z życia codziennego. Lubię podróże i przygody, więc także moich bohaterów umiejscawiam w różnych zakątkach świata. Ostatnio na wakacjach zauważyłem ślimaki, które po deszczu masowo przechodziły przez ulicę. Wpadłem na pomysł zrobienia komiksu o miasteczku Ślimakowie, przez które postanowiono przeprowadzić trasę szybkiego ruchu. Ślimaki próbują żyć w nowej rzeczywistości, ale wiąże się to z dużym niebezpieczeństwem. Szukam dalszych pomysłów do tego komiksu, jak ich wybawić z opresji. Narysowałem też komiksy o przygodach żeglarzy, piratów, ostatnio nawet kosmitów. Teraz uczestniczę w warsztatach prowadzonych przez rysownika p. Jarosława Wojtasińskiego, który przybliża mi profesjonalne tworzenie komiksów.
K. R.: Czy starałeś się pokazywać gdzieś swoje komiksy?
M. B.: W tym roku brałem udział w konkursie zorganizowanym przez UMCS w Lublinie na krótką formę komiksową pt. "Dzień Ziemi - na ratunek planecie". Był to konkurs ogólnopolski, w którym zająłem II miejsce. Komiks o kosmitach pt. " Nie z tej ziemi" wysłałem do Łodzi na międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier. Swoje wiersze także przedstawiałem na różnych uroczystościach, konkursach. Ostatnio wysłałem wiersz na konkurs "Erotyk na krechę", ale chyba był on za delikatny.
K. R.: A jeżeli chodzi o poezję, to jak wygląda Twój proces twórczy?
M. B.: Moje wiersze wyrażają to co przeżywam, dostrzegam. Często w samotności rozmyślam o otaczającej mnie rzeczywistości.
K. R.: Sprawiasz wrażenie bardzo wrażliwego człowieka. Jak sądzisz, czy ta wrażliwość, która jest w Tobie, ułatwia Tobie życie, czy utrudnia?
M. B.: Moja wrażliwość w dzisiejszych czasach sprawia mi pewne trudności w życiu codziennym. Czasem zastanawiam się, czy w dzisiejszym świecie jest czas na takie spostrzeganie życia jakie jest we mnie. Niekiedy myślę, czy nie pomyliłem epok i nie powinienem urodzić się w innych, bardziej spokojnych, mniej chaotycznych i wolniejszych czasach.
K.R.: Miałem przyjemność przeczytać Twój tomik, który jest pisany ręcznie Twoim pismem. Jest w nim wiele przemyśleń, które sprawiają wrażenie bardzo osobistych. Zaintrygowały mnie, jednak najbardziej dwie sprawy. Po pierwsze Twoje zainteresowanie relacją matka – dziecko (i to w tym szczególnym momencie prenatalnym). Po drugie jeszcze większą tajemnicą są te miejsca, gdzie są... wyrwane kartki.
M. B.: Odpowiedź na pytanie o puste miejsca w moim notesie jest prosta. Tam były nieudane wiersze, które nie powinny ujrzeć światła dziennego, czasem i takie się zdarzają. A temat relacji matka - dziecko, a przede wszystkim ten okres prenatalny to odzwierciedlenie moich przemyśleń o życiu człowieka od samego poczęcia. Jest to dla mnie fascynujące.
Krzysztof Rolirad: Jak to się zaczęło, że zacząłeś tworzyć? Co Ciebie do tego skłoniło lub zainspirowało? Kiedy to się zaczęło? Kiedy pierwszy raz miałem okazję, posłuchać Twojej twórczości, wyglądało to w taki sposób, jakby te słowa wpadały Tobie do głowy i zaraz później „stawały” na języku. Było to prawdziwe i autentyczne. Moje pytanie brzmi, jak właściwie odbierasz ten proces własnej twórczości? Czy on jest naprawdę dla Ciebie czymś bardzo naturalnym, do którego nie musisz się przygotowywać i wkładać w to jakikolwiek wysiłek?
Marek Bus: Zaczęło to się bardzo dawno temu. Chodziłem po bezdrożach lasów, łąk i pól. To były spotkania bardzo osobiste z przyrodą, która była natchnieniem. Przyroda otwierała wtedy moje myśli, ukazując swoje piękno w różnorakiej postaci. Przepływała przez mój umysł, byłem częścią tej całej panoramy, którą próbowałem opisać, uchwycić jak w kadrze, tylko za pomocą słów. Pisanie nie sprawiało mi żadnej trudności, to był przepływ energii i emocji, która niosło za sobą otoczenie. Twórczość jest czymś naturalnym, to ziarno, które każdy może zasiać poprzez otwarcie szeroko oczu i opisanie tego co widzimy i w jaki sposób pojmujemy.
Kiedyś byłem inny,
wszystkim chciałem pomóc.
Ale teraz jestem sam
I tylko Ciebie mam.
Idę po glinianej drodze,
brnę po kostki w błotnistej wodzie,
spoglądam w górę,
patrzę w niebo,
zadaję sobie pytanie, dlaczego?
Dlaczego idę tą glinianą drogą,
nic nie wyrażającą i tak ubogą,
dlaczego jest tak parno
i słońce zaszło za chmury,
w oddali słychać
gołębia głos ponury,
czemu wiatr nie wieje
i nie szumią knieje,
dlaczego tej pustki
nic nie rozwieje.
Wszystko przemija,
Wszystko w pustkę wchodzi.
Czy to kogoś obchodzi?
Marek Bus
Wyszedłem kiedyś po Ciebie,
wiedziałem tylko, że jesteś w niebie.
Słuchałem ptaków śpiewających
i listków na drzewie szumiących.
Spoglądałem na kwiaty rozrzucone po łące,
takie piękne i czyste,
tak ładnie pachnące.
Słyszałem głos bąka
w gęstwinie kwiatów,
zagłuszany przez szczebiot ptaków.
Spoglądałem na pole tak falujące,
tak świeżym chlebem pachnące,
na to pole, Panie
nawet największy grad przetrzymujące.
Marek Bus
Dlaczego jestem sam,
pośród tylu ludzkich ścian.
Dlaczego ściany dzielą nas, wśród tylu ludzkich spraw.
Teraz już nie wiem sam,
kiedy ścianę w sercu mam, ale muszę dalej iść
pośród tylu ludzkich ścian.
Ściana do ściany,
jestem w ścianę wmurowany.
Marek Bus
Życie w życiu
Jest nadzwyczajne,
jedyne z nielicznych,
żadne słowo jego piękna
nie określi.
Człowiek w człowieku,
natura w naturze,
jak dwa ogniwa spojone
w jedną całość
i nierozłączne aż do narodzin,
a może i jeszcze dłużej.
Żadnym stwierdzeniem
ani myśleniem
tego się pojąć nie da,
miłością połączone dwa ciała,
niczym łańcuch niezrywalny
i nienaruszony.
Mateusz Bus
Sens istnienia
Kiedy się człowiek rodzi,
cały świat się cieszy,
kiedy zaś umiera,
burza spuszcza gromy.
Kiedy człowiek kocha,
tęcza łuk barwny rozciąga,
zaś kiedy nienawidzi,
huragan serca mrozi.
Gdy się człowiek uśmiecha
do drugiego człowieka,
na niebie słońce wschodzi.
A kiedy go ręką ugodzi
lub bronią zrani,
noc ciemna przyjdzie
i pokryje niebo.
Taki jest ten świat
i przez tysiące lat
ludzie są tylko ludźmi,
a natura wciąż swych zasad nie zmienia.
Mateusz Bus
Pan Mateusz zgodził się na publikację swojego komiksu, na łamach Gniewkoramy. Dlatego publikujemy początek komiksu w wersji papierowej, a cały komiks będzie można obejrzeć na stronie internetowej http://tmgizg.pl.tl/Ludzie-i-ich-historia.htm oraz w miarę możliwości, także na łamach Gniewkoramy.
Składam wielkie podziękowania Eli Bus, która pomogła mi doprowadzić ten wywiad do końca, ze swoim mężem i synem. Panowie wymykali mi się zbyt często „spod kontroli” i tylko Ela potrafiła sprowadzić Ich „na ziemię”. (-:
Krzysztof Rolirad
.........................................
Bąbolin – wieś młodych
Tutaj żyje się „bombowo”
27 września w słoneczne popołudnie, udaliśmy się do Bąbolina, aby spotkać się z mieszkańcami tej wsi. Celem nadrzędnym naszego spotkania było to, aby powspominać historię Bąbolina. Liczyliśmy, że przede wszystkim spotkamy się ze starszymi mieszkańcami wsi. Okazało się jednak, że na spotkanie przyszło wiele młodych osób, co z jednej strony nas ucieszyło, że młodzi interesują się historią. Z drugiej strony dowiedzieliśmy się, że wiele starszych osób, które mogłyby opowiedzieć najwięcej o dziejach tej wsi, już niestety nie ma wśród nas.
Na spotkanie przybyli: sołtys Grażyna Iglewska, Elżbieta Bilicka, Agnieszka Lenart, Monika Marciniak, Maria Tomczak, Teresa Stefańska, Anna Cabańska, Paulina Kubicka, Bożena Graczyk, Katarzyna Bysikiewicz, Grzegorz Marciniak, Przemysław Tomczak, Jarosław Kubiak, Stanisław Iglewski, Bogdan Rutkowski, Marcin Kubicki, Wojciech Graczyk oraz najmłodsza Kasia.
Dowiedzieliśmy się na początek, że w Bąbolinie do niedawna znajdował się pałac, który miał dawniej właścicieli niemieckich. Mieszkali tam baronowie, którzy mieli także piękny ogród i staw, na którym znajdowała się wysepka. Następnie było to własnością PGR. Teren stał się bardziej zaniedbany. W pałacu znajdowały się biura oraz pokoje, w których mogli przenocować kierownicy i zootechnicy, pracujący w tym miejscu.
Okazuje się, że wielu mieszkańców Bąbolina zamieszkało we wsi, z powodu atrakcyjnych warunków, jakie proponował PGR. Otrzymywało się za darmo mieszkanie. Były także inne mniejsze „przywileje”, takie jak np. darmowe... mleko, a w tamtych czasach, także miało to znaczenie. Niektóre osoby zjechały do Bąbolina, nawet z rejonów Włocławka, czy Sieradza.
Następnie pałac stał się własnością Skarbu Państwa, aby w końcu stać się własnością prywatną. Pałac został niestety wyburzony, gdyż był w bardzo złym stanie.
Teraz prawdopodobnie najstarszym budynkiem jest budynek wielorodzinny. Mieszkańcy wspominają, że mieszkała tam kobieta, która była właśnie służącą w pałacu.
Zebrani mieszkańcy, jednak najbardziej wspominali okres socjalizmu, w którym przyszło im żyć.
Padły między innymi słowa, że „tamte czasy były trudniejsze ale spokojniejsze. A teraz jest łatwiej ale ludzie są bardziej zabiegani”. „W tamtych czasach” działał w Bąbolinie zespół muzyczny oraz istniała świetlica (Klub Rolnika), w której była biblioteka. Na szczeblu wojewódzkim świetlica ta zdobywała nagrody. Odbywały się tam „słynne” dyskoteki w latach „70”. Niestety tej świetlicy, już także nie ma we wsi.
Były także „minusy” życia we wsi PGR-owskiej. Dzieci do szkoły chodziły nieraz w „butach roboczych”, które zmieniały na „buty wyjściowe”, kiedy doszły do końca ulicy Kolejowej. Działo się tak dlatego, że droga była w bardzo złym stanie, przez co często było błoto. „Buty robocze” dzięki uprzejmości państwa Tomczak, zostawały na ulicy kolejowej i czekały na powrót dzieci ze szkoły.
I właśnie dzisiaj największym marzeniem mieszkańców jest to, aby mieć lepszą drogę łączącą Bąbolin z Gniewkowem. Młodszym mieszkańcom marzy się za to boisko do koszykówki oraz „mini-siłownia”. Podkreślono, że dotychczasowa współpraca z Burmistrzem jest bardzo dobra a władze gminy dotrzymują słowa, dlatego mieszkańcy liczą, że sprawa drogi, także zostanie pozytywnie zakończona.
Z mieszkańcami rozmawiali:
Katarzyna Milewska
Krzysztof Rolirad
.......................................
Informacja z sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie, która odbyła się w dniu 27 września 2017r.
Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny:
Zagadnienia przedstawione przez pana Burmistrza:
- podpisano umowę na dofinansowanie termomodernizacji SP Nr 1 w Gniewkowie,
- ogłoszono przetargi na budowę drogi w Suchatówce i na ul. Parkową,
- ogłoszony zostanie przetarg na budowę boiska przy Szkole Zawodowej i ŚDS oraz przetarg na termomodernizację Szkoły, którego to zadania zakres jest bardzo szeroki i rozbudowany. Przy podpisaniu umowy – inwestycja ta została pozytywnie skomentowana przez Marszałka Województwa i jest to jedna z największych przyznanych dotacji.
- Burmistrz nawiązał do problemów ze stacją uzdatniania wody, jakie ostatnio się pojawiły. Nie do końca czytelne były pobrane próby, które poddały w wątpliwość kwestie związane ze skażeniem wody. Wspólnie z SANEPiD podjęto określone środki, w piątek wieczorem jeszcze odbyła się narada, całe zasilanie przełączono - stację uzdatniania wody z suwu na magistralę toruńską, z której pobierana była cała woda. Po wynikach kolejnych prób (kilka prób z różnych punktów) wykonanych w sobotę – okazało się, że nie było już żadnego skażenia. Pan Roszak zapowiedział procedurę wyjaśniania całej tej sytuacji z uwagi na wątpliwości, jakie się pojawiły, co do metodologii pobierania prób. Podobna sytuacja miała kiedyś miejsce w Suchatówce. Burmistrz zaznaczył, że przez ostatnie 2 dni Dyrektor był nieobecny i umówił się z nim na jutro na spotkanie. Burmistrz też zaznaczył, że Gniewkowo nie było odosobnioną Gminą, która w tym samym czasie przez -weekend miała takie kłopoty, co daje do myślenia. Nie mniej jednak podjęto wszystkie kroki związane z zabezpieczeniem i ograniczeniem spożycia wody, ale w sobotę stacja została już uruchomiona,
- informacja o obchodach jubileuszu 10-lecia PK „Gniewkowo”, w ramach którego odbyło się uroczyste spotkanie z Zarządem i pracownikami Spółki. Burmistrz zaznaczył, że mówił już o tym na spotkaniu, że Spółka „to taka nasza wartość dodana”. Dla pana Roszaka - przekształcenie Zakładu i utworzenie Spółki było priorytetem i było jednym z pierwszych zadań, dzięki któremu działania Spółki można teraz oceniać pozytywnie i wszystkie inwestycje prowadzone są na zupełnie innym poziomie – „to już inny świat”,
- temat problemu z pracownikami, z czym borykają się m. in. firmy i co rzutuje na organizowane przetargi. Burmistrz zaznaczył, że po raz pierwszy, jak pełni tą funkcję zdarza się, że przetarg nie jest rozstrzygnięty, bo firmy nie są chętne do brania udziału w tych procedurach i tłumaczą to tym, że nie mają pracowników. W przypadku „branży drogowej” dodatkowo - część firm upadła i nie ma ich na rynku,
- podziękowania dla wszystkich, którzy przyczynili się do zorganizowania na bardzo dobrym poziomie dożynek gminnych, a w szczególności dla pani Beaty Kowalskiej, Dyrektora MGOKSiR, pana Sołtysa i mieszkańców Markowa. Zdaniem Burmistrza była to „bardzo fajna uroczystość, bardzo fajna impreza, bardzo fajny klimat, mieszkańcy i fajne miejsce”,
- zgodnie z zapowiedziami złożony został wniosek na ul. Piasta, w ramach dawnej tzw. „schetynówki”. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpić ma w ciągu 1,5-2 miesięcy,
- pan Roszak uczestniczył w konwencie burmistrzów, gdzie zaproszeni byli: pan Wojewoda i pan Marszałek z pracownikami i szefami departamentów, z którymi rozmawiano o nowej perspektywie, o kłopotach związanych z jej wdrażaniem i realizacją różnych projektów. Rozmawiano też o wydarzeniach z sierpnia i poszkodowanych w nawałnicy, o tym w jaki sposób wyceniać i oceniać szkody i ich wielkość,
- Burmistrz podpisał wniosek do Wojewody na dotację w kwocie 37 tys. zł, na utworzenie gabinetów lekarskich w szkołach.
Dyskusja: radna Milewska stwierdziła, że „droga w Suchatówce to świeży temat” i zapytała o jaki odcinek konkretnie chodzi. Burmistrz odpowiedział, że dotyczy to odcinka 300 m od strony Perkowa. Głosowanie: informacja Burmistrza przyjęta została jednogłośnie.
Sprawozdanie i ocena z wykonania budżetu za I półrocze 2017 roku.
Przewodniczący Rady o wystąpienie poprosił panią Skarbnik - Dorotę Rutkowską.
Pani Rutkowska omówiła przedłożone Radzie sprawozdanie, z wykonania budżetu za I półrocze a także poinformowała o pozytywnej opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej na temat tego sprawozdania.
Głosowanie: za przyjęciem sprawozdania głosowało 13 radnych, przy 1 głosie wstrzymującym(p. Bożko).
Przedstawienie i rozpatrzenie projektów uchwał w sprawach:
a) zmieniającą uchwałę w sprawie budżetu na rok 2017: za przyjęciem uchwały głosowało 13 radnych, przy 1 głosie wstrzymującym(p. Bożko).
b) zmieniająca Statut Gminy Gniewkowo: Przewodniczący Rady zaznaczył, że temat ten związany jest z wcześniej przyjętą uchwałą o likwidacji Gimnazjum i połączeniu go ze SP Nr 1,w związku z czym, z wykazu jednostek organizacyjnych ubywa jeden z podmiotów. Przewodniczący Rady jeszcze raz przypomniał o dopisaniu ŚDS w Gniewkowie do tego wykazu. W głosowaniu za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych.
c) stwierdzenia przekształcenia dotychczasowej sześcioletniej Szkoły Podstawowej Nr 1 im. Wojska Polskiego w Gniewkowie w ośmioletnią Szkołę Podstawową Nr 1 im. Wojska Polskiego w Gniewkowie: w głosowaniu za przyjęciem uchwały głosowało 13 radnych, przy 1 głosie wstrzymującym(p. Bożko).
d) stwierdzenia przekształcenia dotychczasowej sześcioletniej Szkoły Podstawowej im. Księstwa Gniewkowskiego w Murzynnie w ośmioletnią Szkołę Podstawową im. Księstwa Gniewkowskiego w Murzynnie: uchwała przyjęta została 14 głosami.
e) stwierdzenia przekształcenia dotychczasowej sześcioletniej Szkoły Podstawowej im. Orła Białego w Kijewie w ośmioletnią Szkołę Podstawową im. Orła Białego w Kijewie: uchwała przyjęta została 14 głosami.
f) stwierdzenia przekształcenia dotychczasowej sześcioletniej Szkoły Podstawowej im. ks. Ignacego Posadzego w Szadłowicach w ośmioletnią Szkołę Podstawową im. ks. Ignacego Posadzego w Szadłowicach: uchwała przyjęta została 14 głosami.
g) stwierdzenia przekształcenia dotychczasowej sześcioletniej Szkoły Podstawowej im. Mikołaja Kopernika w Wierzchosławicach w ośmioletnią Szkołę Podstawową im. Mikołaja Kopernika w Wierzchosławicach: uchwała przyjęta została 14 głosami.
h) aktualizacji podziału Gminy Gniewkowo na stałe obwody głosowania: uchwała przyjęta została 14 głosami.
i) aktualizacji podziału Gminy Gniewkowo na stałe okręgi wyborcze: uchwała przyjęta została 14 głosami.
Wnioski, interpelacje radnych oraz odpowiedzi:
- Przewodniczący Rady zaznaczył, że interpelacje zgłaszane na wspólnym posiedzeniu Komisji są wyświetlane (stanowią załącznik nr 15 do protokołu).
- radny Krzysztofiak przypomniał o ul. Jęczmiennej i oczyszczeniu kanałów melioracyjnych i naprawie ogrodzenia. Pan Krzysztofiak zapytał też o oświetlenie uliczne, bo właśnie na ul. Jęczmiennej i w Michałowie jest potrzeba po 1 lampie,
- radny Rychlewski zgłosił potrzeby związane z drogą Branno - Murzynno (bardzo dziurawy pierwszy odcinek). Pan Rychlewski wskazał też na drogę w Kawęczynie, gdzie dalej są dziury, o których mówiono na zebraniu oraz nie wycięto krzaków. Następnie pan Rychlewski podał jeszcze odcinek Kijewo - Warzyn, gdzie bardzo wysokie są pobocza, a sama droga jest wąska. Radny Rychlewski zgłosił, że należałoby także załatać dziury w drodze w Żyrosławicach oraz uzupełnić oświetlenie w Żyrosławicach,
- radna Milewska przekazała, że jeden z mieszkańców zgłosił, że „na naszej górce, przy torach kolejowych po ulewach, deszczach, porobiły się wgłębienia i tam nie mają oświetlenia”,
- zaznaczając, że już wcześniej kiedyś o tym mówił - radny Ratajczak powiedział, że jeden z mieszkańców zgłosił mu potrzebę wyczyszczenia stawu na osiedlu.
Wolne głosy, wnioski: pani Sołtys z Więcławic w imieniu mieszkańców zapytała o możliwość poprawy nawierzchni drogi Orłowo - Więcławice. Pani Zdrojewska zgłosiła też, że od 1 października, bądź od końca września, 11 rolników otrzymało od ANR ziemię w Więcławicach i w trakcie prac polowych strasznie zanieczyszczają drogę w Więcławicach. Pani Sołtys poprosiła, by rolnicy sprzątali po sobie, ponieważ jak sama próbowała rozmawiać z jednym z nich, to została skrzyczana. Pani Zdrojewska zasugerowała, by te osoby otrzymały jakieś pismo z Urzędu w tej sprawie. Pani Sołtys przekazała także, że jeden z mieszkańców Więcławic prosił o zapytanie Przewodniczącego Rady o to, gdzie jest ścieżka rowerowa.
Na koniec przypominam adres tmgizg@wp.pl, na który można kierować do mnie swoje uwagi i zapytania, co do informacji z sesji Rady Miejskiej. Jeden z mieszkańców Gniewkowa, skierował do mnie uwagę, że powinienem umieszczać informację, na podstawie jakich materiałów przygotowuję informację z sesji Rady Miejskiej. Nie mogę ujawnić danych tego mieszkańca i nic więcej z naszej dyskusji, gdyż jednocześnie ten mieszkaniec, zagroził mi odpowiedzialnością karną, jeżeli ujawnię treść korespondencji z Nim. Mimo, że ten temat był wcześniej poruszany, to przypominam, że źródłem z którego korzystam, są materiały udostępnione mi przez p. Jadwigę Stefańską z biura Rady Miejskiej. I to właśnie pani Stefańska wykonuje najbardziej skomplikowaną i czasochłonną pracę w tej mierze. Ja staram się tylko tak „skrócić” tą relację, aby zmieściła się ona w papierowej wersji Gniewkoramy oraz żeby nikt z obecnych na obradach, nie miał pretensji o to, że pominąłem jego wystąpienie.
Krzysztof Rolirad
.............................................
Informacja z sesji
Rady Miejskiej w Gniewkowie,
która odbyła się w dniu 30 sierpnia 2017r.
Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny:
- Burmistrz zaznaczył, że miniony okres można określić jako „sezon ogórkowy”, ale dla Gminy on takim nie był, ponieważ realizowano bardzo wiele różnych zadań,
- w ramach dalszej części rewitalizacji, rozpoczęła się przebudowa ul. Kątnej i Spokojnej,
- Burmistrz przekazał, że podpisano też umowę na budowę drogi Gąski – Śrubsk,
- po zmianach budżetu rozstrzygnięty zostanie również przetarg, na budowę dwóch dróg w Szadłowicach,
- ogłoszono również przetarg na przebudowę ul. Parkowej, w którym oferty zgłaszane będą do 13 września 2017r.,
- Burmistrz poinformował, że zakończono, też cały cykl różnych prac w Wierzchosławicach,
- następnie pan Roszak mówił o remontach realizowanych w Markowie, m. in. części drogi biegnącej przez wieś,
- prace rozpoczęły się już na osiedlu toruńskim w Gniewkowie, na odcinku ok. 300 m. Pan Roszak zapewnił, że prace kontynuowane będą tam w podobnej formule, również przyszłym roku, by zmienić stan nawierzchni tych ulic,
- kolejno, Burmistrz mówił o wspólnym zadaniu z Zarządem Dróg Wojewódzkich, jakie prowadzone było już w zeszłym roku, w ramach „projektu przebudowy Kaczkowa”, a w tym roku jest to kończone. W Kaczkowie zrobiona jest nowa nawierzchnia drogi, są chodniki i nowe zatoki autobusowe, co również bardzo poprawiło estetykę i wygląd tej wsi,
- Burmistrz przekazał również informację o ukończeniu prac na drodze powiatowej Chrząstowo - Godzięba,
- Burmistrz zapowiedział też „za moment”, złożenie aplikacji na przebudowę ul. Piasta, co zostało w tym roku celowo przełożone, by nie realizować tego, tylko i wyłącznie ze środków własnych. Koszt tego zdania to 1 mln 800 tys. zł i w ramach konkursu możliwe jest dofinansowanie 50:50 ze środków Skarbu Państwa. Do tej pory Gmina była na liście rezerwowej, a teraz jest nowa edycja i do końca września należy złożyć wniosek. Poprawiły się trochę kryteria , a Gmina zmieniła nieco projekt, by jego ocena była wyższa. Burmistrz wyraził nadzieję, że tym razem Gmina to dofinansowanie otrzyma i ul. Piasta zostanie przebudowana, tak jak założono to w projekcie (z kanalizacją deszczową),
- Burmistrz wskazał też na zadanie, jakie aktualnie realizowane jest wspólnie z Powiatem - połowa ścieżki w Ostrowie – ok. 0,5 km na terenie zabudowanym, odcinek od świetlicy do cmentarza. Przeprowadził też rozmowę z radnym, by ze środków funduszu sołeckiego oraz budżetu obywatelskiego, zrobić może jeszcze parking przy cmentarzu. Wymagałoby to inicjatywy ze strony sołectwa, ale też może być tym zainteresowana społeczność Wierzchosławic i Bąbolina. Ten parking, zarówno przy kościele, jak i przy cmentarzu by się w Ostrowie przydał, co oczywiście wymagałoby też udziału środków z budżetu Gminy.
- Burmistrz przekazał, że realizowana jest i niedługo będzie skończona dokumentacja na drogę w Buczkowie, na Walcerzewice i realizowany jest projekt drogi Kawęczyn - Grabie oraz aktualizowany jest projekt na drogę w Suchatówce, gdzie planuje się wykonać odcinek ok. 300 m (Perkowo-Suchatówka).
- pan Roszak oświadczył, że rozmawiał ze Starostą i podpisał list intencyjny na dofinansowanie ok. 10% wartości budowy na terenie naszej Gminy - drogi powiatowej Lipie - Modliborzyce (dokończenie tej drogi na odcinku ok. 3 km, z czego na terenie naszej Gminy ok. 1,5 km). Takie rozwiązanie zwiększa szanse na pozyskanie dofinansowania na to zadanie, poprzez zwiększenie ilości punktów w ocenie projektu,
- pan Roszak poinformował o rozstrzygnięciu przetargu, na dowóz dzieci do szkół. Zadanie realizować będzie dotychczasowa firma – Kujawsko - Pomorski Transport Samochodowy,
- ogłoszony został przetarg na przebudowę stadionu im. M. Teppera w Gniewkowie, co wpisuje się w rewitalizację całej ulicy Parkowej. Przetarg na przebudowę tej ulicy został natomiast ogłoszony w dniu dzisiejszym. Te dwa przetargi Burmistrz określił, jako „działania początkowe, które zakończą się w przyszłym roku”, a w dalszej kolejności jest projekt rewitalizacji (przebudowy) parku, amfiteatru. Dla uszczegółowienia, pan Roszak podkreślił, że „nie są to zadania, które dzieją się w jednym obszarze, bo obszar jest spory i dotyczy ulicy Parkowej. Natomiast jeśli mówimy o budowie: trybun, bieżni, oświetlenia, nagłośnienia, nadania zupełnie innych standardów temu obiektowi - to mówimy konkretnie o stadionie im. Teppera. A jeżeli mówimy o budowie amfiteatru - to mówimy o budowie amfiteatru po basenie. Żeby była jasność, bo czasami ktoś mówi, że miał być basen, później amfiteatr, a teraz Gmina buduje stadion. Żeby tutaj była jasność, bo może to jest celowa dezinformacja, albo może zwyczajna niewiedza, albo pomyłka”,
- Burmistrz wyraził nadzieję na to, że na 750-lecie Gniewkowa uda się przeprowadzić budowę amfiteatru, a już na pewno uda się przeprowadzić rewitalizację parku (nowe alejki, oświetlenie, skatepark , likwidacja starej sceny, nowoczesny plac zabaw dla dzieci i przynajmniej jeden kort tenisowy),
- pan Roszak przekazał też, że „za chwilę” będzie ogłoszony przetarg na fontannę na Rynku, w ramach rewitalizacji starej części miasta, co rozpoczęte zostało m. in. przebudową ul. Kątnej i ul. Spokojnej,
- wystąpiono też z kolejnym pismem do pana Wojewody, w sprawie repatriantów, na których oczekuje się od października ubiegłego roku. W tym celu wyremontowane zostało mieszkanie, zostało ono też w pełni wyposażone i stoi puste. Zadanie to zrealizowano z otrzymanej dotacji . Zasiedlenie tego mieszkania zależne jest w pewien sposób od MSWiA, od Konsulatu i Burmistrz wyraził nadzieję, że uda się wkrótce ten temat zamknąć,
- pan Roszak przekazał, że wystąpiono również do Marszałka Województwa (do wiadomości radnych wojewódzkich - pana Kurzawy i pana Banaszaka), z pismem w sprawie ASTROBAZY, bo od dłuższego czasu czynione są zabiegi, by Urząd Marszałkowski zamknął realizację naprawy - remontu tego obiektu. Nie wygląda to dobrze, a należałoby tą ASTROBAZĘ uruchomić, „nadać nowy styl, nowy ton”. To wartościowy obiekt, bardzo dobrze wyposażony ale kilka elementów zawiera słabe punkty, które nie działają i UM ma problem z wyegzekwowaniem zakończenia prac od firmy, która robiła tą przebudowę (np. elektryki, technologii, odwodnienia),
- Burmistrz nawiązał też do III edycji w ramach budżetu obywatelskiego. Wnioski składać będzie można od 18.09.2017r. do 30.09.2017r. Pula na ten cel została taka sama - 200.000 zł, na projekty po 50.000 tys. zł (po 100.000 zł na miasto i 100.000 zł na tereny wiejskie),
- pan Roszak wyraził nadzieję, że w przyszłym tygodniu podpisana zostanie umowa na dotację z UM, na termomodernizację SP Nr 1 w Gniewkowie, przy ul. Toruńskiej (przebudowa hali, ocieplenie, likwidacja dużych okien). Burmistrz zaznaczył, że jest zdeterminowany, by zadanie to wykonać w tym roku, nawet przy utrudnieniach w funkcjonowaniu Szkoły. Z ostrożności - wystąpiono jednocześnie do UM, o przedłużenie terminu realizacji tego zdania, do połowy roku 2018, by mieć zabezpieczenie w przypadku złej aury,
- złożono wniosek i teraz Burmistrz oczekuje na podpisanie umowy, na realizację budowy boiska sportowego przy Szkole Zawodowej w Gniewkowie. Wniosek ten był również uzupełniany i jeśli umowa zostanie podpisana i „wszystko dobrze pójdzie, to boisko będzie jeszcze w tym roku”,
- pan Roszak nawiązał też do rozpoczęcia nowego roku szkolnego i wdrażania reformy, w ramach której wszystko „jest poukładane, szkoły są przygotowane”. Wiele szkół przeszło remonty, aktualnie realizowana jest przebudowa dachu na Szkole Podstawowej, przy ul. Dworcowej, wymieniono części placu przy budynku na ul. Toruńskiej, w Kijewie wykonano parę dni temu plac przed Szkołą i wjazd, przy Przedszkolu zrobiono taras, który zawsze był problemem, nowe sanitariaty są w oddziale przedszkolnym w Lipiu,
- Burmistrz poruszył temat pomocy gminie poszkodowanej w sierpniowej nawałnicy i wyjaśnił wybór Nakła. Pan Roszak zaznaczył, że ma listę takich gmin i napływają w tej sprawie różne prośby. Rozmawiał z Burmistrzem Nakła - panem Sławkiem Napierałą, które poniosło ogromne starty, m. in. na budynkach komunalnych i oświatowych. Burmistrz Nakła prosił, by podziękować bardzo Radzie, jeśli uchwała o tej pomocy zostanie przegłosowana, bo każda złotówka jest dla nich bardzo ważna,
- pan Roszak poinformował, że przeprowadzono kilka spotkań związanych z jubileuszem 750-lecia nadania praw miejskich, który obchodzony będzie w przyszłym roku. Trwają przygotowania do tego wspaniałego jubileuszu, do końca września powołany będzie komitet organizacyjny. Na dzień dzisiejszy ustalony jest patronat nad tą imprezą i różnymi uroczystościami, jakie organizowane będą przez cały rok: Prymasa Polski, Wojewody i Marszałka. Kulminacja, główne obchody tej rocznicy odbędą się we wrześniu, tak jak było to 50 lat temu, gdy Gniewkowo obchodziło 700-lecie nadania praw miejskich. Do pracy w komitecie organizacyjnym zapraszani będą przedstawiciele różnych środowisk, społecznicy, przedsiębiorcy, osoby zaangażowane w życie społeczne, mogące wnieść pomysłów na to, jak ten przyszły rok będzie wyglądał i jak obchodzony będzie ten jubileusz. Burmistrz wyraził nadzieję, że „będzie to fajny jubileusz”, w ramach którego będzie można pokazać historię miasta,
- Burmistrz wystąpił z podziękowaniami skierowanymi do Dyrektora MGOKSiR oraz Kierownika MGBP w Gniewkowie, jak również do dyrektorów szkół – za wszystkie inicjatywy, realizację zajęć w okresie wakacyjnym, bo mimo niektórych narzekań, działo się bardzo wiele dla dzieci i za to właśnie należą się podziękowania dla tych instytucji i ich szefów,
- Burmistrz nadmienił, że obecnie trwają przygotowania do dożynek , które tym razem odbędą się w Markowie. Markowo również się do tego przygotowuje i bardzo aktywny jest tam pan Sołtys, wspierany przez grupę mieszkańców. W działania te włączony jest również samorząd. Burmistrz podziękował Prezesowi Spółki za udział w tych działaniach,
- pan Roszak przekazał, że zostały wręczone dyplomy z okazji przyznania stypendiów dla 30 uczniów i z tej okazji odbyła się uroczysta gala z udziałem rodziców i uczniów, będąca jednocześnie docenieniem tych młodych ludzi - uczniów z najlepszymi wynikami w nauce, sporcie i w innych dziedzinach,
- Burmistrz zwrócił uwagę na realizację funduszu sołeckiego, który w tym roku przebiega bez problemów,
- pan Roszak nawiązał też do kwestii poruszanej na posiedzeniu Komisji i powiedział, że dziś wyszło pismo do Ministra Środowiska i do RDOŚ w sprawie zgody na odstrzał części populacji wilka na naszym terenie, bo staje się ona dużym problemem. W tej sprawie do Gminy dociera wiele sygnałów. W tej sprawie wystąpiły również koła łowieckie. Zdaniem Burmistrza takie prewencyjne działania poprzez koła łowieckie winny być podjęte, bo jeśli takie zwierzę podchodzi do domostwa i gospodarstwa „to żarty się kończą”,
- Burmistrz poinformował też o przygotowywanych krokach prawnych, zarówno w postępowaniu karnym, jak i odpowiedzialności cywilnej w zakresie ochrony dóbr osobistych naszej Gminy. Chodzi o ochronę dobrego imienia Gminy, a konkretnie o działania podejmowane przez pana Mikuszewskiego, np. złożenie zawiadomienia o szeregu nieprawidłowości w Urzędzie Miejskim. Najpierw była informacja anonimowa do Komendy Policji w Inowrocławiu i postępowanie w tej sprawie nie zostało wszczęte i pan Mikuszewski podpisał się pod tym anonimem i to pismo złożył w Policji w Nakle, która odwiedziła Gniewkowo. Policja ta wystąpiła o dokumenty m. in. w zakresie powołania pani Gliwińskiej na stanowisko Dyrektora Przedszkola, Dyrektora SP w Murzynnie, budowy studni Langego, remontu mieszkania na bazie dotacji od pana Wojewody dla repatriantów, finansowania PK przez Gminę i dokapitalizowania Spółki, rozbiórki budynku przy ul. Kościelnej 6 (co robione było w oparciu o decyzje o rygorze natychmiastowej wykonalności od Inspektora Nadzoru Budowalnego), finansowania boiska w Wierzchosławicach, wyceny nieruchomości (ul. Sobieskiego, ul. Toruńskiej), dokumentacji budowy centrum rekreacyjno - sportowego w Gniewkowie. Pan Roszak zwrócił uwagę, że ten pan nie jest obecny na sesji, choć złożył chyba 5 skarg i też w związku z próbą obwieszczenia o referendum, używano określenia „prywatny folwark w Gniewkowie”. Ten pan napisał również skargę do Kuratora i wiadomości Wojewody, którą Burmistrz otrzymał, jako skargę zanonimizowaną, ale Kurator wprost powiedział, że wniósł ją pan Mikuszewski. W tej skardze czyni zarzuty komisji konkursowej, a w jej składzie byli przedstawiciele różnych instytucji, czyni zarzuty wobec kandydata, organu prowadzącego. Zdaniem Burmistrza „są to sytuacje niegodne”, bo np. dla pani Gliwińskiej to są „boje”, jakie musi w związku z tym staczać. Burmistrz wyraził przypuszczenie, że chyba nie ma to być domena naszej Gminy, bo „nie zasługujemy na to i trzeba z takimi sytuacjami po prostu walczyć”. Dlatego przygotowywane jest zgłoszenie zarówno pod kątem karnym, ale też odpowiedzialności cywilnej „za to co się mówi, co się pisze i na kogo, jakie się podejmuje działania”.
Dyskusja:
- Przewodniczący Rady podziękował za przekazanie „trochę informacji”, a następnie przyłączył się do „nadziei” wyrażonej przez Burmistrza, na budowę ścieżki rowerowej do Więcławic, wyrażając też taką, że zima będzie łaskawa i pozwoli na realizację tego zadania „za trzecim razem”,
- pan Krzysztofiak zapytał o inwestycję na ulicy Parkowej - czy ze względu na to, że projekt nie przewiduje budowy kanalizacji sanitarnej, tylko deszczową i budowę przydomowych oczyszczalni ścieków, to czy dokumentacja przewiduje te oczyszczalnie. Radny zapytał też o to, na jakiej zasadzie będzie się to odbywało, jeśli tego nie ma w przetargu. Pan Krzysztofiak zapytał też o przetarg na pożyczkę bankową, czy został on rozstrzygnięty i jaki jest koszt tej pożyczki oraz na jaki okres jest przewidziana spłata. W zakresie pożyczki - Burmistrz poprosił o udzielenie odpowiedzi przez panią Skarbnik. W zakresie ulicy Parkowej – zapadła taka decyzja, bo koszt kanalizacji sanitarnej i deszczowej uniemożliwiłby praktycznie realizację tego projektu i tego w projekcie nie ma, a rozmawiano z wieloma mieszkańcami i jest ich aprobata. Częściowa kanalizacja jest w projekcie, ale wiąże się z odprowadzeniem wody deszczowej. Na dzień dzisiejszy to odprowadzenie jest różne (częściowo do rowu), a proponuje się wspólną realizację (bo warunki są różne, różne nieruchomości) budowy oczyszczalni przydomowych.
W głosowaniu Rada jednogłośnie opowiedziała się za jej przyjęciem.
Informacja na temat realizacji zadań związanych z gospodarką odpadami w Gminie Gniewkowo przez PK „Gniewkowo Sp. z o.o. za I półrocze 2017: za przyjęciem informacji głosowało 15 radnych.
Przedstawienie i rozpatrzenie projektów uchwał w sprawach:
a) udzielenia pomocy finansowej Miastu i Gminie Nakło nad Notecią z przeznaczeniem na likwidację skutków klęski żywiołowej: w głosowaniu za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych,
b) zmieniającą uchwałę w sprawie budżetu na rok 2017. Radny Ratajczak zapytał o koszt całej fontanny, jaką planuje się na Rynku. W głosowaniu za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, przy 1 głosie wstrzymującym(p. Bożko).
c) poboru podatku rolnego, podatku leśnego, podatku od nieruchomości w drodze inkasa, określenia inkasentów i wysokości wynagrodzenia za inkaso: w głosowaniu za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych.
d) zaliczenia drogi do kategorii dróg gminnych w granicach określonych na załączniku graficznym do niniejszej uchwały: w głosowaniu za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych.
e) wysokości ekwiwalentu pieniężnego otrzymywanego przez członków ochotniczych straży pożarnych działających na terenie Gminy Gniewkowo: uchwała została przyjęta jednogłośnie.
f) upoważnienia Burmistrza Gniewkowa do udzielenia odpowiedzi na skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy: za przyjęciem uchwały opowiedziało się 13 radnych, a 2 osoby wstrzymały się od głosu(p. Rychlewski, Żmudziński).
g) nadania tytułu „Honorowy Obywatel Gminy Gniewkowo” (M. Tepper): za przyjęciem uchwały opowiedziało się 15 radnych.
h) nadania tytułu „Honorowy Obywatel Gminy Gniewkowo” (M. Jasiński): za przyjęciem uchwały opowiedziało się 15 radnych.
i) przyznania wyróżnienia „Zasłużony dla Gminy Gniewkowo” (Cz. Trela): za przyjęciem uchwały opowiedziało się 13 radnych, 2 osoby wstrzymały się od głosu(p. Rychlewski, Żmudziński).
j) rozpatrzenia skargi na bezczynność Burmistrza Gniewkowa: za przyjęciem uchwały opowiedziało się 8 radnych, przy 7 głosach „wstrzymujących się”(p. p. Bożko, Kaczmarek. Kopiszka, Krzysztofiak, Ratajczak, Rychlewski, Żmudziński).
k) rozpatrzenia skargi na działania Burmistrza Gniewkowa naruszające art. 225 kpa:
za przyjęciem uchwały opowiedziało się 9 radnych, przy 6 głosach „wstrzymujących się”(p. p. Bożko, Kaczmarek. Krzysztofiak, Ratajczak, Rychlewski, Żmudziński).
l) rozpatrzenia ponowionej skargi na działania Dyrektora Szkoły Podstawowej Nr 1 w Gniewkowie: za przyjęciem uchwały opowiedziało się 9 radnych, przy 6 głosach „wstrzymujących się”(p. p. Bożko, Kaczmarek. Krzysztofiak, Ratajczak, Rychlewski, Żmudziński).
ł) rozpatrzenia skargi na działania Dyrektora Szkoły Podstawowej Nr 1 w Gniewkowie (dot. pobicia ucznia): za przyjęciem uchwały opowiedziało się 10 radnych, przy 5 głosach „wstrzymujących się”(p. p. Bożko, Kaczmarek. Kopiszka, Rychlewski, Żmudziński).
Przewodniczący Rady podsumowując wynik głosowania podkreślił, że uchwała została przez Radę przyjęta (uchwała stanowi załącznik nr 17 do protokołu).
m) rozpatrzenia skargi na działania Dyrektora Szkoły Podstawowej Nr 1 w Gniewkowie(przekazana przez KO): za przyjęciem uchwały opowiedziało się 9 radnych, przy 6 głosach „wstrzymujących się”(p. p. Bożko, Kaczmarek. Krzysztofiak, Ratajczak, Rychlewski, Żmudziński).
n) wyrażenia zgody na przystąpienie Gminy Gniewkowo do realizacji projektu w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2014-2020: za przyjęciem uchwały opowiedziało się 15 radnych.
Wnioski, interpelacje radnych oraz odpowiedzi.
- Przewodniczący Rady zaznaczył, że radni składali już interpelacje i wnioski na wspólnym posiedzeniu Komisji i było ich bardzo dużo i aktualnie są wyświetlane (zgłoszone wnioski i interpelacje stanowią załącznik nr 20 do protokołu),
- radny Rychlewski wystąpił dodatkowo w sprawie drogi Żyrosławice-Kawęczyn, drogi Kawęczyn-Grabie, wiaty w Brannie, drogi Kijewo-Warzyn, braku oświetlenia np. w Żyrosławicach, drogi powiatowej Kijewo-Murzynno i poprosił,
- Przewodniczący Rady przekazał uwagę Wiceprzewodniczącego, dotyczącą uchwał w sprawie skarg, ponieważ w ich tytułach było „rozpatrzenie”, a wszystkie one - na wniosek Komisji Rewizyjnej uznane zostały za bezzasadne, a w przypadku jednej - podtrzymane zostało stanowisko poprzednie. To sprostowanie skierowane jest głównie do osób, które nie znają treści projektów uchwał,
- radny Krzysztofiak również nawiązał do tematu oświetlenia ulicznego,
- radny Ratajczak wystąpił z sugestią zlikwidowania ławki na wysepce na stawie, bo w tym miejscu odbywają się często libacje i pozostaje bałagan. Radny Stefański dodał, że pamięta czasy, kiedy o tą ławeczkę wnioskowano. Pan Ratajczak zaznaczył, że zgłasza tylko, to co przekazali mu mieszkańcy,
- radny Stefański przekazał, że uczestniczył w dożynkach w Skalmierowicach, gdzie mieszkańców cały czas niepokoją dwie kwestie: stan ściany „pałacu”, która kiedyś podpierana była tzw. tężniami i dach na tym budynku.
Wolne głosy, wnioski:
- Przewodniczący Rady zaprosił wszystkich do udziału w dożynkach, by docenić pracę ludzi, którzy starali się, by się ona udała,
- pan Julian Bajerowski wskazał na budynek komunalny – Ostrowo 1, gdzie potrzebny jest remont,
- pani Grażyna Iglewska poruszyła temat drogi w Bąbolinie.
Krzysztof Rolirad
<><><><><><><><><><><><>
Z Wielowsi do... Wielowsi po zwycięstwo!
Są takie zawody, które mają w sobie wiele piękna, płynącego z trudu jaki w nich jest zawarty. Mogliśmy nieraz oglądać filmy o życiu górników czy rolników. W naszych rejonach trudno o osoby pracujące w górnictwie, choć i takie znam. Rolników, jednak wśród nas jest bardzo wielu. A wśród nich są takie osoby, które od samego dzieciństwa pracują w rolnictwie. Właśnie taką osobą jest pan Mariusz Mierzwicki. Całe życie poświęcił rolnictwu. Jest w wielu kwestiach samoukiem, jednak Jego umiejętności w sprawach mechanizacji rolnictwa, by mogły pewnie zawstydzić niejednego licencjonowanego mechanika.
Pan Mariusz jest jednak nadal młodym człowiekiem, więc kto go zna to wie, że „drzemie w nim nadal szalona dusza”. Dlatego postanowił udać się swoim ciągnikiem, na wyścigi traktorów, które odbywały się we wsi Wielowieś, w gminie Pakość. Należy nadmienić, że pan Mierzwicki mieszka we Wielowsi, w gminie Gniewkowo. To był pierwszy raz, kiedy postanowił wystartować, w tych już „legendarnych” wyścigach. Wystartował na Ursusie C-360 3p 4x4. Nikt ze startujących nie miał takiego ciągnika, gdyż nie był on produkowany seryjnie. Na pytanie „co było najtrudniejsze w tych wyścigach”, pan Mariusz po prostu odpowiada, że „raczej nic nie było takie trudne”. I w taki sposób stał się zwycięzcą, w kategorii do 80 koni mechanicznych. Nagrody, które otrzymał to 1000 zł i bon na 500 zł, do wykorzystania w sklepie rolniczym.
Krzysztof Rolirad
.............................................
W sierpniu 2017 r.,
odbyła się pielgrzymka trasą z Gniewkowa do Suchatówki.
Wyjście pielgrzymów nastąpiło z kościoła,
pod wezwaniem św. Mikołaja i św. Konstancji
w Gniewkowie.
Pielgrzymka zakończyła się w kaplicy filialnej,
pod wezwaniem bł. Honorata Koźmińskiego w Suchatówce.
.................................................
Informacja z sesji
Rady Miejskiej w Gniewkowie,
która odbyła się w dniu 31 maja 2017r.
Nawiązując do obchodzonego 27 maja - Dnia Samorządu Terytorialnego - wszystkim osobom związanym z samorządem, Przewodniczący Rady złożył życzenia satysfakcji z pełnionych w samorządzie funkcji, zadowolenia oraz szacunku i dobrej atmosfery, przepełnionej zaufaniem.
Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny:
- Burmistrz na początku swojego wystąpienia przyłączył się do życzeń z okazji Dnia Samorządu Terytorialnego i odwołał się do słów prof. Kuleszy „samorząd - to jest jedyna reforma ustrojowa, która powiodła się w Polsce”. Pan Roszak podziękował wszystkim za pracę w samorządzie,
- Burmistrz przekazał, że w ostatnich dniach podpisał umowę na usługi bankowe, po przeprowadzonym przetargu. Tak jak w poprzednim okresie, nadal prowadził je będzie Bank Spółdzielczy w Gniewkowie, który przedłożył najkorzystniejszą ofertę w procedurze przetargowej,
- informacja o aktualnie prowadzonych inwestycjach,
- wyłoniono dwóch dyrektorów naszych placówek. Jeden dyrektor dotychczasowy, to pani Dorota Gliwińska jako Dyrektor Szkoły Podstawowej Nr 1 w Gniewkowie. Nowym dyrektorem, w miejsce pani Dyrektor Kozłowskiej z Wierzchosławic, która odchodzi na emeryturę, wybrana została - pani Magdalena Płachecińska,
- pan Roszak poinformował też, że wystąpił do Kuratora Oświaty w sprawie powołania dyrektora Przedszkola w Gniewkowie, ponieważ w wyniku konkursu - dyrektor tej placówki nie został wyłoniony. W procedurze tej kolejnym krokiem jest pozyskanie opinii KO na temat kandydata i w najbliższym czasie powołany zostanie również dyrektor tej placówki,
- Burmistrz zapowiedział też złożenie aplikacji na budowę boiska wielofunkcyjnego, przy Szkole Zawodowej, co winno nastąpić do 30 czerwca 2017r. i wyraził nadzieję , że ten obiekt powstanie do końca roku,
- pan Roszak oświadczył, że podjął decyzję, by w ramach posiadanych środków budżetowych (w związku z opóźnieniami ze strony Urzędu Marszałkowskiego realizacji programów w ramach ORSRG), jakie zaplanowane zostały na przebudowę terenu przy ul. Parkowej - zorganizować przetarg na przebudowę stadionu. Zadanie to polegać będzie m. in. na budowie nowych trybun, na zrobieniu krytych sektorów, budowie bieżni, oświetlenia, nagłośnienia. W kwestii amfiteatru jest zwłoka Urzędu Marszałkowskiego, a wczoraj podpisane zostały umowy na opracowanie rewitalizacji. Z uwagi na sytuację w zakresie wydatkowania środków unijnych w województwie, nie można ruszyć z naszymi projektami (na dziś poziom wydatkowania środków UE od 2014r. wynosi 2%, a to ostatnie miejsce w Polsce). Obecnie przygotowywana jest dokumentacja i niedługo ogłoszony zostanie przetarg na przebudowę stadionu.
- po rozmowach z Wojewodą, też na poziomie Ministerstwa - Burmistrz zapewnił, że w przyszłym tygodniu zostanie ogłoszony przetarg na budowę ścieżki rowerowej Wierzchosławice - Więcławice,
- po różnych ustaleniach Burmistrz podpisał porozumienie z Policją na dofinansowanie patroli.
- na koniec swojego wystąpienia Burmistrz wystąpił z podziękowaniami do wszystkich swoich współpracowników, do Dyrektora MGOKSiR za pracę związaną z przygotowaniem i realizacją Dni Gniewkowa.
Dyskusja:
- radny Ratajczak nawiązał do informacji na temat modernizacji stadionu w Gniewkowie polegającej m. in. na budowie bieżni i przypomniał, że przy ostatnim remoncie bieżnia została właśnie zlikwidowana, bo teren był za mały i nie można było jej zmieścić,
- radny Krzysztofiak zapytał o koszt zakładanej modernizacji boiska,
- radny Ratajczak poruszył też temat porozumienia z Policją,
- radny Krzysztofiak zapytał o projekt na boisko przy Szkole Zawodowej.
Głosowanie: Rada jednogłośnie opowiedziała się za przyjęciem informacji.
Sprawozdanie z wykonania budżetu w roku 2016.
Dyskusja:
- radny Kopiszka wskazał na rozdział „oczyszczanie miasta i gminy”, w którym na sprzątanie miasta wydatkowano kwotę 195 tys. zł i zapytał, czy w ramach tych środków, sprzątane mogą być również tereny zielone na wsiach.
Głosowanie: uchwała przyjęta została 12 głosami, przy 3 głosach wstrzymujących (p. Bożko, Rychlewski, Żmudziński).
Rozpatrzenie kwestii związanych z absolutorium dla Burmistrza Gniewkowa.
Głosowanie: w głosowaniu za przyjęciem uchwały głosowało 9 osób, przy 6 głosach wstrzymujących (p. p. Bożko, Kaczmarek, Kopiszka, Ratajczak, Rychlewski, Żmudziński).
Podsumowując wyniki głosowania Przewodniczący Rady stwierdził, że tym samym Burmistrz otrzymał absolutorium, czego mu pogratulował, życząc niegasnącego zapału do dalszej pracy oraz uznania ze strony lokalnej społeczności dla podejmowanych działań i wręczył okolicznościową wiązankę.
Dziękując Burmistrz zaznaczył, że jest to 11 absolutorium. Pan Roszak powiedział, że był to trudny rok, bo trwają przygotowania do dużych inwestycji, ale udało się parę rzeczy w tym 2016 roku zrealizować i osiągnąć dosyć dobre wskaźniki (dochody, wydatki inwestycyjne).
Burmistrz przypomniał o dużym projekcie z okazji Dni Gniewkowa oraz rocznicy 1050-lecia chrztu Polski, jakim był „Bieg 966”. Było to wydarzenie bardzo emocjonalne, powiązane z historią, sportem i udziałem bardzo wielu mieszkańców. Za bardzo ważny element Burmistrz uznał też wdrożenie i wprowadzenie od tego roku przejęcia gospodarki odpadami przez Spółkę komunalną, co było trudne, wymagało wielu działań i determinacji oraz dokapitalizowania Spółki. Burmistrz skierował podziękowania dla radnych, szefów wszystkich instytucji samorządowych, którzy kierując tymi jednostkami również przyczynili się do realizacji budżetu, pozytywnie ocenionego przez RIO. Pan Roszak nawiązał do niskiego wykorzystania środków unijnych przez województwo, co ma również przełożenie na wykonanie zaplanowanych w budżecie zadań i inwestycji. Burmistrz wyraził też nadzieję, że ci radni, którzy wstrzymują się od głosu, zrozumieją, że wspólna praca na rzecz samorządu polega na tym, że czasami trzeba brać pod uwagę pewne uwarunkowania prawne, że nie wszystko jest tak, jak byśmy chcieli, bo są uwarunkowania prawno-finansowe i budżet nie jest z gumy i tak, jak w budżecie domowym nie jesteśmy w stanie przeprowadzić wszystkiego, tego co byśmy chcieli. Z wieloma radnymi, indywidualną współpracę Burmistrz traktuje na dobrym poziomie, dlatego zasmuciły go głosy wstrzymujące. Jednocześnie podziękował tym wszystkim, którzy głosowali za przyjęciem uchwały o absolutorium dla niego i bezpośrednich współpracowników. Burmistrz podziękował swojemu Zastępcy - pani Beacie Kowalskiej, pani Skarbnik czuwającej nad budżetem i dla pani Sekretarz, która swym spokojem często wyhamowuje „moją osobę, nas, jako osoba doświadczona”, z dużym stażem na wysokich stanowiskach w samorządzie, co w rezultacie daje taki efekt i synergię wszystkich działań. Podziękowania Burmistrz skierował również do Przewodniczącego i Wiceprzewodniczącego Rady, Przewodniczących wszystkich Komisji, wyrażając jednocześnie nadzieję na dalszą, dobrą współpracę na rzecz mieszkańców gminy.
Przedstawienie i rozpatrzenie projektów uchwał w sprawach:
a) zmieniającą uchwałę w sprawie budżetu na rok 2017: za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, przy 1 głosie „wstrzymującym się”(p. Bożko).
b) rozpatrzenia skargi na działania Dyrektora Gimnazjum Nr 1 w Gniewkowie:
- radny Kopiszka zaznaczając, że nie było go na posiedzeniu Komisji, zapytał czy ta uchwała w takiej formie winna być rozpatrywana, ponieważ patrząc na zarządzenie Burmistrza z dnia 6 kwietnia 2017r., pani Dyrektor została odwołana ze stanowiska. Zdaniem radnego, skoro w dniu dzisiejszym nie pełni już funkcji kierowniczej, to Rada nie powinna decydować, czy skarga jest zasadna, czy nie,
- Przewodniczący Rady zwrócił uwagę, że Rada nie ma decydować w kwestii, czy „ma być kierownikiem, czy nie ma być”, tylko ma się odnieść do kwestii łamania prawa , na co wskazywały osoby skarżące. Następnie prowadzący obrady poprosił o opinię Radcy Prawnego. Pani Pokorska powiedziała, że są to dwie niezależne kwestie: zarządzenie Burmistrza, jako organu prowadzącego oraz skarga, której należało nadać bieg i zgodnie z ustawą właściwym organem do jej rozpatrzenia jest Rada Miejska. Nie można skargi tej zostawić bez rozpatrzenia i należy się do niej ustosunkować, a to, że w międzyczasie pani Dyrektor przestała pełnić funkcję - nie ma żadnego znaczenia. Wpłynęła skarga od mieszkańca na działania Dyrektora i ustawodawca w tym przypadku przewidział, że kompetentna do jej rozpatrzenia jest Rada, choć nie ma ona żadnych instrumentów dyscyplinujących, bo to tylko opinia. Natomiast Burmistrz w międzyczasie podjął stosowne kroki. Może to oznaczać istnienie jakieś luki prawnej, ale prawo tak stanowi i dlatego tak trzeba to zakończyć,
- pan Bożko powiedział, że rozumie radnego Kopiszkę i zasugerował, by może w uchwale wpisać choć, że chodzi o „byłego Dyrektora”,
- pan Stefański podkreślił, że Rada ma tylko ustalić, czy zarzuty postawione wówczas przez skarżącego są zasadne i ustaleniem tego zajęła się Komisja. Chodziło o dzień składania skargi. Parokrotnie występowano do obu stron z pismami, bo taki Komisja ma zwyczaj, by dać im możliwość wypowiedzenia się. Po nieudanych próbach spotkania z panią Dyrektor - Komisja poprosiła o pisemne ustosunkowanie się, ale z takiej możliwości była pani Dyrektor też nie skorzystała. Skarga uznana została za zasadną, przy zdaniu odrębnym radnego Rychlewskiego, na podstawie tego, co zostało w skardze przedstawione. Dalsze procedury - to zdaniem radnego, są już procedury sądowe i na to już Komisja nie ma najmniejszego wpływu „i nawet tego nie chce”,
- Radczyni Prawna podtrzymała swoje wcześniejsze stanowisko, zaznaczając, że prawo nie zawsze jest logiczne wbrew pozorom i w tym przypadku nie ma innej możliwości, choć oczywiście ktoś może się z tym nie zgadzać.
W głosowaniu za przyjęciem uchwały głosowało 8 radnych, a 7 radnych wstrzymało się od głosu(p. p. Bożko, Kaczmarek, Kopiszka, Krzysztofiak, Ratajczak, Rychlewski, Żmudziński).
c) przedłużenia czasu obowiązywania dotychczasowych taryf dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków na terenie Gminy Gniewkowo na okres od 01.07.2017r. do 30.06.2018r.: w głosowaniu za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych.
d) miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla inwestycji liniowej przebiegającej przez obręby: Wielowieś, Bąbolin, Wierzchosławice, Ostrowo i Szadłowice w gminie Gniewkowo: uchwała przyjęta została 15 głosami.
Wnioski, interpelacje radnych oraz odpowiedzi:
- radny Ratajczak zaznaczył, że jeszcze raz powróci do interpelacji w sprawie ul. Zielonej i poprosił o rozważenie możliwości pobudowania chodnika przy płocie od Przedszkola - po jednej ze stron tej ulicy, chociażby do zakrętu. Radny jednocześnie przyznał, że jest wąsko i trudno ten chodnik byłoby zrobić, więc jeśli nie - to chociaż, by zrobić pobocze, albo wąski chodnik,
- radny Rychlewski zapytał o zakup rębarki do gałęzi, czy ten sprzęt już jest, ponieważ gałęzie dalej zalegają. Pani Sekretarz przyznała natomiast, że to dość długo trwa, ale „cały czas mamy tylu pracowników, ilu mamy, nie ma na roboty publiczne, czy interwencyjne chętnych do pracy” i to się wszystko przedłuża. Aktualnie pracownicy zabezpieczają place zabaw, malują, naprawiają, naprawiają też wiaty i jak to wykonają, wówczas zajmą się gałęziami, które leżą już od roku,
- radny Rychlewski wystąpił o pomoc w wykoszeniu parku w Kijewie. Przypomniał też drogę Warzyn-Suchatówka, gdzie bardzo wysokie są pobocza i jest problem z mijaniem się pojazdów. Przypomniał tez o drogach gruntowych w Brannie i Murzynnie, gdzie cały czas są dziury. Mieszkańcy proszą też, by przyjrzeć się poboczom przy drogach gminnych, bo są zarośnięte trawą,
- radny Stefański nawiązał natomiast do zgłaszanego już tematu oświetlenia przystanku przy drodze krajowej na zakręcie w Wierzchosławicach-Kolonii, sugerując zamontowanie lampy solarnej, jak nie można tam zamontować lampy na słupie,
- radny Krzysztofiak „powrócił do starych spraw” i zapytał o ustalenia w kwestii modernizacji zjazdów od drogi krajowej w ulice: Cegielną, Jęczmienną i Żytnią. Radny zapytał także o sprawę progów zwalniających na łączniku ul. Toruńskiej z ul. Sikorskiego, bo jest to ważne z uwagi na planowane prace remontowe dróg na osiedlu. Pan Krzysztofiak zapytał też o szansę na realizację kanalizacji ul. Kasprowicza,
- radny Żmudziński powiedział, że od kilku już sesji apeluje, by wyrównać drogę łączącą Wierzbiczany z Gniewkowem. Na poprzedniej sesji radny też prosił, by wyrównać drogę tzw. kościelną - przed Szpitalem od drogi powiatowej i „nic się nie wydarzyło, poza zapisem w GNIEWKORAMIE”,
- radny Pułaczewski poruszył sprawę niebezpieczeństwa, jakie pojawia się na drodze do Torunia, a związane z migracją zwierząt, która jest bardzo rozpowszechniona(np. podczas poniedziałkowego posiedzenia Komisji jeleń wyskoczył pod samochód). Radny zapytał, czy gmina nie może w tym zakresie wystąpić do Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, by przynajmniej zrobić odcinkowe zabezpieczenia płotem drucianym, itp.,
- radny Kopiszka powiedział, że również prosiłby o takie wystąpienie, ale do Zarządu Dróg Wojewódzkich - w Murzynku mieszkańcy wskazali na suche drzewo (przy posesji nr 14) i boją się o swoje mienie,
- radny Wesołowski wystąpił z zapytaniem o to, czy aktualna jest budowa ścieżki rowerowej Kaczkowo-Gniewkowo.
Wolne głosy, wnioski:
- głos zabrała pani Mariola Wołoszko, która powiedziała, że „boi się dzisiaj, bo takie coś napisali o niej, że wystąpiła z uwagą do pani Kierownik, by nie dawać tym ludziom pieniędzy (po 300 zł), ale tam jeszcze było drugie zdanie, że ona chciała, by dostali talony” (GNIEWKORAMA),
- radny Kopiszka przekazał, że w poniedziałek miał zaszczyt uczestniczyć w uroczystości w Pałacu Prezydenckim z okazji Dnia Samorządu Terytorialnego i „za namową pana Przewodniczącego” przekazał pozdrowienia panu Prezydentowi, bo miał okazję z nim porozmawiać. Pan Prezydent poprosił, aby również przekazać serdeczne pozdrowienia i niskie ukłony dla lokalnej społeczności, co w tej chwili czyni.
Na koniec dodam, że wcześniej odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej. Protokół Nr XXXVIII/2017 z sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie, która odbyła się w dniu 5 maja 2017r., można przeczytać w BIP. W programie sesji było m. in. przedstawienie i rozpatrzenie projektów uchwał w sprawach: zajęcia stanowiska, w sprawie skargi Pana X na działalność Rady Miejskiej w Gniewkowie oraz aktualizacji podziału Gminy Gniewkowo na stałe obwody głosowania.
Krzysztof Rolirad
...............................................
Informacja z sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie,
która odbyła się w dniu 26 kwietnia 2017r.
Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny:
- informacja o rozstrzygnięciu przetargu dotyczącego ul. Inowrocławskiej, inwestycja ta współfinansowana będzie przez KCB,
- wspólnie z Powiatem realizowana będzie kontynuacja drogi Chrząstowo-Godzięba,
- 9 maja 2017r. przeprowadzone będą konkursy na stanowiska dyrektorów 2 szkół i Samorządowego Przedszkola w Gniewkowie,
- 28 kwietnia 2017r. składana będzie aplikacja na konkurs, związany z budową ścieżek rowerowych. To jeden, duży projekt obejmujący 2 odcinki: Gniewkowo-Kaczkowo i Lipie-Murzynko,
- zgodnie z oczekiwaniem Urzędu Marszałkowskiego, przeprowadzono uzupełnienie wniosku aplikacyjnego dotyczącego termomodernizacji SP Nr 1 w Gniewkowie i teraz trwa już oczekiwanie na ostateczne jego rozstrzygnięcie,
- informacja o zamiarze ogłoszenia przetargu na drogę Gąski-Śrubsk i ul. Piasta w Gniewkowie, którą planuje się kompleksowo przebudować z uwagi na znaczenie tego odcinka, przy którym zlokalizowanych jest wiele instytucji i podmiotów,
- podpisane zostanie porozumienie, w sprawie uzupełnienia ścieżki rowerowej do Suchatówki,
Dyskusja: radny Rychlewski nawiązał do informacji o modernizacji drogi Gąski-Śrubsk i zapytał o to, czy droga ta będzie robiona w całości, czy w części. Burmistrz przekazał, że wczoraj miał spotkanie z mieszkańcami Gąsek, Radą Sołecką i wspólnie ustalono zakres prac, które prowadzone mają być na odcinku 1200 m - od pani Torby do kanału przecinającego tą drogę. Pan Rychlewski zapytał, czy to oznacza, że robiona będzie droga w Wierzchosławicach i w Gąskach i pan Roszak to potwierdził zaznaczając, że dzięki temu zakończona zostanie przebudowa dróg w Wierzchosławicach.
Głosowanie: Rada jednogłośnie opowiedziała się za przyjęciem informacji Burmistrza.
Sprawozdanie z działalności Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji w Gniewkowie oraz Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Gniewkowie za rok 2016.
Przewodniczący Rady poprosił o krótkie, „esencjonalne streszczenie” sprawozdań przez Dyrektora MGOKSiR - panią Joannę Kowalską, a następnie Kierownika MGBP - panią Lidię Chrośniak.
- pani Kowalska zaznaczyła, że na Komisjach, do sprawozdania zgłoszono tylko jedno pytanie, dlatego nie chciałby zabierać czasu, ale z szacunku dla zebranych przedstawi meritum tego sprawozdania. Na zakończenie krótkiego wystąpienia - pani Dyrektor skierowała prośbę do Rady o to, aby w miarę możliwości zwiększane były nakłady finansowe, by Ośrodek mógł robić bardziej spektakularne rzeczy w mieście i na wsiach. Przewodniczący Rady zauważył, że jest to tym bardziej ważne, gdyż w przyszłym roku obchodzona będzie rocznica 750-lecia nadania praw miejskich i 790-lecie istnienia wsi Szadłowice,
- następnie swoje sprawozdanie przedstawiła pani Lidia Chrośniak.
Po tym wystąpieniu prowadzący obrady otworzył dyskusję dotyczący obu sprawozdań. Do przedstawionych sprawozdań nie było pytań ani uwag i dyskusja została zamknięta.
Głosowania: jako pierwsze głosowane było sprawozdanie z działalności Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji w Gniewkowie. Za przyjęciem sprawozdania głosowało 14 radnych, 1 osoba wstrzymała się od głosu(p. Bożko). Sprawozdanie z działalności Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Gniewkowie, przyjęte zostało takim samym stosunkiem głosów, tj. 14 „za” i 1 „wstrzymującym się”(p. Bożko).
Sprawozdanie z realizacji Programu Współpracy Gminy Gniewkowo z Organizacjami Pozarządowymi i innymi podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego za rok 2016.
Dyskusja: radny Ratajczak oświadczył, że rozmawiał z panią Sekretarz o zgłaszanych przez niego na posiedzeniu Komisji wątpliwościach i uzgodnili, że w przyszłym roku to sprawozdanie może być bardziej precyzyjne. Radny Stefański upewnił się, czy tym samym wątpliwości radnego zostały rozwiane, co pan Ratajczak potwierdził. Potwierdziła to także pani Sekretarz, która zobowiązała się „doszczegółowić” to sprawozdanie w przyszłym roku, na ile będzie to możliwe.
Głosowanie: za przyjęciem sprawozdania głosowało 13 osób, przy 2 głosach „wstrzymujących się”(p. Ratajczak, Bożko).
Ocena zasobów pomocy społecznej oraz sprawozdanie z działalności MGOPS w Gniewkowie za 2016 rok.
Głosowanie: za przyjęciem w głosowaniu jawnym opowiedziało się 15 radnych.
Przedstawienie i rozpatrzenie projektów uchwał w sprawach:
a) zmieniającą uchwałę w sprawie budżetu na rok 2017:
głosowanie: za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, przy 1 głosie „wstrzymującym się”(p. Bożko).
b) rozpatrzenia wezwania do usunięcia naruszenia prawa w związku z podjętą uchwałą Nr XXXV/167/2017 z dnia 22.02.2017r. w sprawie projektu dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjów do nowego ustroju szkolnego oraz uchwałą Nr XXXVI/179/2017 z dnia 29.03.2017r. w sprawie dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjów do nowego ustroju szkolnego:
głosowanie: za przyjęciem uchwały głosowało 9 radnych, przeciw była 1 osoba(p. Bożko), a 5 radnych wstrzymało się od głosu(p. p. Kaczmarek, Krzysztofiak, Ratajczak, Rychlewski, Żmudziński).
c) rozpatrzenia petycji zgłoszonej przez Mieszkańców ulicy Jęczmiennej:
głosowanie: za przyjęciem głosowało 15 radnych.
d) aktualizacji podziału Gminy Gniewkowo na stałe okręgi wyborcze:
głosowanie: uchwała przyjęta została 15 głosami.
e) aktualizacji podziału Gminy Gniewkowo na stałe obwody głosowania:
głosowanie: za przyjęciem uchwały opowiedziało się 15 radnych.
f) upoważnienia Burmistrza Gniewkowa do udzielenia odpowiedzi na skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy (p.Mikuszewskiego):
głosowanie: za przyjęciem uchwały opowiedziało się 10 radnych, przeciw głosowała 1 osoba(p. Bożko), a 4 osoby wstrzymały się od głosu(p. p. Kaczmarek, Rychlewski, Ratajczak, Żmudziński).
g) rozpatrzenia skargi na działania Dyrektora Szkoły Podstawowej Nr 1 w Gniewkowie:
głosowanie: za przyjęciem uchwały opowiedziało się 11 radnych, przeciw głosowała 1 osoba(p. Bożko), a 3 osoby wstrzymały się od głosu(p. Żmudziński, Rychlewski, Krzysztofiak).
h) upoważnienia Burmistrza Gniewkowa do udzielenia odpowiedzi na skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy (Wojewoda Kujawsko-Pomorski):
głosowanie: za przyjęciem uchwały opowiedziało się 10 radnych, przeciw głosowała 1 osoba(p. Bożko), a 4 osoby wstrzymały się od głosu(p. p. Kaczmarek, Rychlewski, Ratajczak, Żmudziński).
Rozpatrzenie skargi na tryb pracy Komisji Rewizyjnej.
Na wstępie Przewodniczący Rady przypomniał, że w tym punkcie Rada nie rozpatruje, czy skarga jest zasadna, czy bezzasadna, skuteczna, czy nieskuteczna, tylko, że zgodnie z tym, co powiedział pan Mecenas - jest niedopuszczalna. Radny Rychlewski podkreślił, że ustalono, że zgodnie z przepisami, skarga jest niedopuszczalna. On przewodniczył tej Komisji, ponieważ pan Pułaczewski nie mógł. Wiceprzewodniczący Komisji – radny Rychlewski powiedział, że jego zdaniem pan Mikuszewski „mógł się czuć niezręcznie podczas Komisji”. Na posiedzeniu obecny był pan Burmistrz, którego ktoś pewnie zaprosił i pewnie miał prawo tam być. Przewodniczący Rady zwrócił uwagę, że pan Rychlewski przewodniczył tej Komisji, więc powinien wiedzieć, czy ktoś Burmistrza zapraszał. Radny odpowiedział, że on tego nie wie, bo go nie zapraszał, a pan Burmistrz był. Wiceprzewodniczący Komisji zaznaczył, że z uwagi na obecność Burmistrza pewne sytuacje były niezręczne, bo „pan Burmistrz przytakiwał, była to rola niema, ponieważ w protokole nie znajdziemy żadnego słowa pana Burmistrza”. Radny Rychlewski powiedział, że nie wie, jak pan Mikuszewski, ale on miał wrażenie, że były takie sceny, że „podtrzymywał panią Gliwińską za rękę”. Radca Prawny podkreślił, że Kodeks postępowania administracyjnego, na który autor skargi się powołał, przewiduje skargi na organy jednostki samorządu terytorialnego. Ustawa o samorządzie gminnym nie pozostawia natomiast wątpliwości, że organami tymi są: wójt, burmistrz, prezydent miasta i rada. Komisja nie jest organem jednostki samorządu terytorialnego, podobnie jak jednostki pomocnicze tj. sołectwa, czy osiedla lub dzielnice. Pan Rakoczy nawiązał, także do wątku podnoszonego w skardze, który jego zdaniem ma charakter drugorzędny - udziału w głosowaniu, o czym mówi art. 25a ustawy o samorządzie gminnym. Dotyczy on wyłączenia radnego od udziału w głosowaniu, które dotyczy jego interesu prawnego i odnosi się tylko do jednej czynności - do głosowania, a nie udziału w rozmowach, czy dyskusjach. Dlatego Mecenas uznał, by zarekomendować radnym uznanie tej skargi za niedopuszczalną. O głos poprosił Burmistrz, który odniósł się do kwestii „trzymania za rękę”. Burmistrz oświadczył, że występował na Komisji jako „szef pani Dyrektor Gliwińskiej, jako organ prowadzący, który reprezentuje i odpowiada za funkcjonowanie szkoły i miał pełne prawo do takiego udziału”. Sugestia radnego Rychlewskiego, że „może milcząco wpływał na pracę Komisji - to jest właśnie niedopuszczalne, co pan mówi”. Zdaniem Burmistrza - Komisja jest organem Rady Miejskiej, działa niezależnie, a pan Rychlewski był wyznaczony do przewodniczenia temu gremium. W żadnym momencie pan Rychlewski nie wskazał, na niewłaściwość zachowania Burmistrza na tym posiedzeniu. Pan Roszak przyznał, że dla zachowania swobody - postanowił nie odzywać się na tej Komisji, ale miał pełne prawo do uczestnictwa w tym posiedzeniu. Burmistrz przypomniał, że pan Rychlewski na poniedziałkowym posiedzeniu Komisji, pozwolił sobie na określenie tej Komisji, której przewodniczył, że „była komedią”. Burmistrz zapytał radnego, „kto był reżyserem tej komedii, w którym momencie były momenty komediowe i może wszyscy by się wspólnie z tego pośmiali”. Pan Roszak stwierdził też, że radny obraża Dyrektora. To co powiedział pan Rychlewski, to obraża także ludzi, którzy uczestniczyli w tym posiedzeniu, ale też radny „sam sobie wystawia świadectwo”, stwierdzając, że to posiedzenie miało charakter komediowy. Głosowanie: radny Rychlewski zaznaczył tylko, że nie będzie brał udziału w tym głosowaniu. Za uznaniem skargi za niedopuszczalną głosowało 12 osób, 2 osoby wstrzymały się od głosu(p. Bożko, Żmudziński), a 1 osoba wyłączyła się z głosowania. Prowadzący obrady podsumował, że skarga została uznana za niedopuszczalną.
Wnioski, interpelacje radnych oraz odpowiedzi.
- radny Rychlewski zapytał o drogę w Markowie. Radny przypomniał, że już od około roku pyta o gałęzie w Żyrosławicach, które cały czas zalegają i nie są usunięte. Pan Rychlewski zapytał też o drogę, która miała być zrobiona między Żyrosławicami a Kawęczynem i czy ktoś odbierał te prace, bo nie zostało to ciekawie zrobione. Radny Rychlewski powiedział, że przy tworzeniu budżetu, Burmistrz obiecał naprawę drogi między gorzelnią a pałacem w Starym Kawęczynie. Zapytał, także o drogę w Warzynie, o kawałek drogi żużlowej do DPS oraz o drogę Branno-Murzynno,
- Przewodniczący Rady zaznaczył, że temat ten, już dzisiaj był poruszany przez panią Sekretarz, ale nie w obecności radnego. Pani Pęczkowska powiedziała, że sprawa tych gałęzi będzie w najbliższym czasie uregulowana, ponieważ Spółka komunalna kupuje „rębarkę” i gałęzie będą cięte przez pracownika, jaki zostanie zatrudniony do obsługi tego urządzenia. Na pytanie radnego o to, czy jest szansa , że zostanie to w tym roku zrobione - pani Pęczkowska wyraziła nadzieję, że stanie się to „przed większym porostem traw”,
- radna Kaczmarek stwierdziła, że chciałaby powtórzyć swój wniosek dotyczący drogi Wierzchosławice-Wielowieś,
- radny Ratajczak przypomniał Burmistrzowi o „policjancie, co leży na ul. Dreckiego”,
- Wiceprzewodniczący Rady zapytał o ul. Kolejową i drogę do Bąbolina,
- radny Żmudziński przypomniał, że na posiedzeniu Komisji zgłaszał potrzebę naprawy drogi z Wierzbiczan do Gniewkowa i chciałby poszerzyć „to zapotrzebowanie”, ponieważ wymaga tego również odcinek Gąski-Lipionka i tzw. droga kościelna - łącznik między Szpitalem a częścią Gąsek, od strony drogi Powiatowej.
Wolne głosy, wnioski.
- radny Rychlewski stwierdził, że skończono wcześniej rozpoczętą dyskusję, na wyjaśnieniu kwestii obecności Burmistrza na posiedzeniu Komisji i pozostała jeszcze kwestia udziału pana Pułaczewskiego, który wyłączył się praktycznie z udziału w tej Komisji i „specjalnie nie atakował pana Mikuszewskiego”. Dosyć bojowa - według Wiceprzewodniczącego Komisji – radnego Rychlewskiego, była praca radnej Robak, która dosyć mocno atakowała pana Mikuszewskiego,
- radna Robak, oświadczyła, iż ma wrażenie, że uczestniczyli w dwóch zupełnie innych spotkaniach. Radna zaznaczyła, że siedziała obok pani Gliwińskiej i pana Mikuszewskiego. Celem tego spotkania było ustalenie stanu faktycznego, wyjaśnienie zarzutów stawianych w piśmie otrzymanym przez Komisję, poznanie stanowiska samego skarżącego i osoby oskarżonej. Rola radnej w tej Komisji, polegała zatem na tym by pytać, bo jako radna i mieszkaniec nie była zorientowana w sytuacji, ponieważ nie jest ani pracownikiem SP Nr 1, ani rodzicem dziecka tej Szkoły, ani przedstawicielem Rady Rodziców. Skarżący został zaproszony na to posiedzenie i na nie przyszedł, dlatego radna pytała, by wyjaśnić kwestie ujęte w piśmie bardzo ogólnikowo. Pani Robak zaznaczyła, że czytała protokół Komisji, w którym nie ma wzmianki o tym, by Wiceprzewodniczący Rychlewski ją dyscyplinował, by zwracał uwagę na to, że jej postawa jest zbyt bojowa, czy też, że atakuje pana Mikuszewskiego i ani razu nie prosił, by radna się uspokoiła, skoro uważał, że była niespokojna,
- kolejno, głos zabrała pani Dorota Gliwińska - Dyrektor SP Nr w Gniewkowie. Pani Dyrektor, jako osoba zaproszona na to posiedzenie Komisji, oceniała je bardzo pozytywnie - do dzisiaj, do czasu niestosownej insynuacji pana Rychlewskiego. Następnie pani Gliwińska wygłosiła oświadczenie, że „nie potrzebowała, nie chciała i nie była dotykana przez pana Burmistrza, a dzisiejszą wypowiedź pana Rychlewskiego uważa za niestosowną”,
- pan Mikuszewski stwierdził, że nie rozumie tego, dlaczego podczas obrad Komisji złamany został statut Gminy, który dopuszcza prowadzenie obrad przez Wiceprzewodniczącego tylko w przypadku nieobecności Przewodniczącego. Pan Mikuszewski powiedział, by się potem nie dziwić, że są skargi, skoro „na dzień dobry Komisji Rewizyjnej łamany jest statut Gminy”,
- Przewodniczący Rady przypomniał, że prosił dziś Mecenasa o zabranie głosu w tej sprawie, by to uzasadnił. Pan Mikuszewski zapewnił, że słyszał o stanowisku w sprawie niedopuszczalności skargi i przekazał, że w tym samym dniu skierowana została również skarga do Wojewody Kujawsko-Pomorskiego na działania Rady Miejskiej, która chyba trafiła do wiadomości pana Przewodniczącego. Ta skarga jest natomiast dopuszczalna i procedowana obecnie przez Wojewodę.,
- pan Pułaczewski w pierwszej kolejności zwrócił się do pana Rychlewskiego i przypomniał, że Komisja spotkała się w poniedziałek i starano się zapytać, czy pan Rychlewski ma jakieś uwagi do pozostałych członków Komisji i żadna z tych uwag nie padła. Dlatego radny zdziwiony jest tym, że „nagle zdanie zostało zmienione”. Komisja ta była protokołowana i w protokole tym również nie ma żadnych wzmianek o uwagach do jej pracy. Zwracając się do pana Mikuszewskiego - pan Pułaczewski powiedział, że „przykro mu, iż się nie rozchorował”, wówczas bez problemu pan Rychlewski mógłby prowadzić obrady Komisji. Pan Pułaczewski powiedział, iż uznał, że w dobrym tonie jest oddać prowadzenie radnemu Rychlewskiemu, ponieważ w innym przypadku, mogło to być rzeczywiście źle postrzegane. Radny Pułaczewski starał się nie wypowiadać, oddzielono te funkcje i pan Rychlewski poprowadził Komisje w całości,
- Przewodniczący Rady zwrócił się z zapytaniem do Radcy Prawnego, czy Przewodniczący może scedować na Wiceprzewodniczącego przewodniczenie posiedzeniu Komisji, biorąc pod uwagę fakt, iż obawia się, że może to rodzić „jakiekolwiek problemy, przypuszczenia”,
- pani Mecenas Pokorska oświadczyła, że generalnie Zastępca przejmuje to zadanie w przypadku nieobecności Przewodniczącego,
- pan Stefański zapytał, czy w sytuacji, gdy statut tego nie reguluje - może zrezygnować,
- pani Pokorska uznała, że jeśli statut się temu nie sprzeciwia, to pozostaje „decyzja wewnętrzna”, skoro statut jest niedoprecyzowany w tym zakresie,
- Przewodniczący Rady zapytał, czy ma tu zastosowanie zasada, „co nie jest zabronione, jest dopuszczalne”, tym bardziej, że czynione było to w dobrej wierze,
- Radca Prawny przyznała, że tak dokładnie można się do tego odnieść,
- radny Kopiszka podał przykład podobnej sytuacji na posiedzeniu Rady poprzedniej kadencji, kiedy pan Przewodniczący Kozłowski przekazał prowadzenie obrad Zastępcy, jak była procedowana skarga,
- pan Tomasz Polak nawiązał do informacji Burmistrza o tym, że po przerwie majowej podpisywana będzie umowa na brakujący odcinek ścieżki do Suchatówki. Pan Polak zapytał, czy jest jakaś perspektywa czasowa odnosząca się do tego zadania. Pan Polak zwrócił, także uwagę, że w planach inwestycyjnych jest I etap drogi z Suchatówki do Perkowa i zapytał o to, czy jest już przyjęty jakiś plan realizacji tego etapu. Kolejne pytanie pan Sołtys skierował do Kierownika MGOPS. Pan Polak zapewnił, że zapoznał się z materiałami przygotowanymi przez panią Kierownik i o ile rozumie powody przyczyn korzystania z pomocy np. niepełnosprawność, czy choroby, to z przypadkami bezrobocia, których jest ok. 400 trudno jest się pogodzić. Pan Polak zapytał, czy pani Kierownik zna powody tego bezrobocia, czy Ośrodek jest w stanie pomagać tym ludziom w poszukiwaniu zatrudnienia. Sołtys zaznaczył, że pyta o to dlatego, że w obecnych czasach jest to swoisty paradoks, bo przedsiębiorcy między sobą przy stołach mówią praktycznie tylko o jednym problemie - braku ludzi do pracy, kiedy wszędzie wiszą ogłoszenia o pracy.
- pani Kierownik powiedziała, że Ośrodek wysyła swoich podopiecznych do pracodawców, ale powoduje to taką reakcję, że jak pracodawca spotyka się z podopiecznym Ośrodka, to nie jest zainteresowany zatrudnieniem takich osób. Pani Kierownik wskazała też na upadek wartości, wśród takich ludzi i wskazała na inicjatywy i projekty podejmowane w celu ich aktywowania, których powodzenie uzależnione jest w głównej mierze od dobrych chęci samych podopiecznych,
- pan Polak ponownie uznał za paradoks tą sytuację, w której brak jest ludzi do pracy i przedsiębiorcy zatrudniają cudzoziemców, a „nasi korzystają z pomocy społecznej”,
- Przewodniczący Rady zadeklarował wsparcie dla pani Kierownik i stwierdził, że w Powiecie to bezrobocie wynosi 17%. Z tego ponad 60% bezrobotnych nie posiada wykształcenia średniego, co trzeci bezrobotny oświadcza, że nie zarejestrowałby się, gdyby nie składka zdrowotna. Ilość ofert pracy systematycznie rośnie od roku 2013 i teraz notuje się ich rekordową ilość. Kolejnym problemem jest zatrudnianie Ukraińców, których w naszym Powiecie pracuje ok. 1600. Gdyby byli to Polacy - to już bezrobocie byłoby o wiele niższe.
- pan Polak zaznaczył, że dlatego poruszył ten temat, ponieważ można sobie marzyć o kolejnych ścieżkach, drogach, czy kilku szkołach, itd. - wtedy, gdy są pieniądze, a one biorą się z tego, że ludzie pracują. Wszyscy bowiem wiedzą, że budżety gmin, powiatów, czy kraju biorą się ze środków wszystkich podatników i wtedy, gdy ludzie pracują i płacą podatki można mieć wiele marzeń,
- zdaniem pana Stefańskiego skala jest przeogromna i dotyczy sfery niesamowitej, bo pozostaje jeszcze kwestia dłużników alimentacyjnych, którzy uchylają się od płacenia alimentów, a do tego występuje zjawisko zaniżania dochodów, by unikać płacenia. Radny wskazał też na potwierdzenie przez panią Kierownik, handlu materialną pomocą z Ośrodka, dlatego twierdzi, że skala jest przeogromna i dotyczy wielu sfer,
- pani Wołoszko wystąpiła z uwagą do pani Kierownik, by może nie dawać tym ludziom pieniędzy, bo są tacy co „dostaną te 300 zł i od razu przepiją wszystko”, Pani Sołtys powiedziała także, że kiedyś zgłaszała kwestie śpiącego policjanta i wie, że na drodze powiatowej tego być nie może, ale mieszkańcy przy tej wybudowanej drodze proszą, by o to wystąpić, aby to założyć przy blokach CYKORII, bo kiedyś może tam dojść do nieszczęścia,
- pan Paweł Mikuszewski odwołał się do słów pana Rychlewskiego, na temat zastrzeżeń do pracy Komisji Rewizyjnej. Zmieszanie pana Rychlewskiego w odniesieniu do spraw, które podnosił w stosunku do pani Joanny Robak, związane były może z pytaniami radnej, jakie mu zadawała. Radna pytała np. jaki pan Mikuszewski ma interes prawny w tym, że skargę składa, a tu przecież nie trzeba wykazywać interesu prawnego, jeśli „to jest na działania”. Radna pytała też, dlaczego to pan Straszyński nie złożył skargi, czy też o to, skąd ma to pismo. To są bowiem pytania, które nie odnosiły się do meritum sprawy i na pewno nie miały na celu wyjaśnienia ewentualnych niejasności,
- kolejno o głos poprosiła Z-ca Burmistrza - pani Beata Kowalska, która zaznaczyła, iż miała tego nie robić, ale ogarnęła ją taka refleksja, po tej poniedziałkowej Komisji i po dyskusji na sesji. Pani Kowalska zauważyła, że pewnym osobom, które wypowiadają się w ostatnim czasie, nie chodzi o załatwienie sprawy - np. panu Mikuszewskiemu, ale bardziej o wywołanie jakiegoś zamieszania. Co do zasady - Komisja Rewizyjna przecież opiniowała tą skargę, bo ostateczną decyzję w tej sprawie podejmuje cała Rada. Te refleksje wywołane zostały tym, że prawie przez godzinę „skarga za skargą, skargą popchnięta”. Pani Kowalska powiedziała, iż ma wrażenie, że „próbuje się nas uwikłać, w jakieś zamieszania, interesy polityczne”. Przypomniała sytuacje, w której rok temu pewna grupa osób walczyła o Szkołę w Murzynnie, co zakończyło się ostatecznie dla niej sukcesem, bo Kurator nie wyraził zgody na likwidację placówki. Z-ca Burmistrza przypomniała też o sytuacji, jaka potem w tej Szkole wystąpiła, że nie było tam Dyrektora, nie było też nauczycieli i koszty na jednego ucznia są tam trzy razy wyższe niż w innych szkołach. Dziś część tych samych osób próbuje „znowu nas skłócić i upolityczniać sytuację”. Pani Kowalska wskazała na skargę Wojewody, z której wynika, że „nie jest to skarga mieszkańca, nie jest to skarga rodzica”, ponieważ w pierwszym zdaniu uzasadnienia Wojewoda wyraźnie wskazał, że 22.02.2017r. wniesiona została skarga przez Przewodniczącego Komitetu Prawa i Sprawiedliwości. Dlatego pani Kowalska zaapelowała, by zajmować się merytoryką, by nie dać się uwikłać, w jakieś interesy polityczne,
- o głos poprosił pan Paweł Drzażdżewski, który zapewnił, że szanuje wypowiedź Z-cy Burmistrza, ale zastanawia się, czy pani Burmistrz chciałaby ograniczać prawa, jakie przysługują każdej osobie do wniesienia takiej, czy innej skargi, niezależnie od tego, czy jest Przewodniczącym, czy nie, niezależnie od pełnionej funkcji, bo tak stanowi prawo. Odnosząc się natomiast do tego, co wniósł Wojewoda - należy też jasno i precyzyjnie zaznaczyć, że zarówno Wojewoda, jak i jego Nadzór Prawny uznał, że wniesione uwagi, czy niepewność, która się zrodziła - ma podstawy, co oznacza , że trzy osoby wskazane w piśmie, winny być wyłączone z głosowania. Natomiast ocenianie, czy jest to polityczne, czy nie, to jest już subiektywna ocena pani Kowalskiej, bo każda osoba ma zapewnione takie prawo, jeśli ma przesłanki do zgłoszenia takich uwag,
- pani Robak odniosła się natomiast do słów pana Mikuszewskiego i zaznaczyła, że Komisja spotkała się po to, by poznać stan faktyczny, by poznać te wszystkie wydarzenia, dlatego „po ludzku zapytała, dlaczego to pan Mikuszewski występuje w imieniu innej osoby i pan Mikuszewski wytłumaczył, że to dotyczy właśnie jego interesu prawnego, jako rodzica”. Dlatego to pojęcie „interesu prawnego” przewijało się cały czas w rozmowie,
- Przewodniczący Rady przyznał, że dziś wiele skarg rozpatrywano, przyjmowano też np. sprawozdanie z działalności MGOKSiR i radna Milewska nie wyłączyła się z głosowania, a idąc tokiem wskazywanym w skargach – powinna,
- Burmistrz zaproponował natomiast, aby przy kolejnej sesji podatkowej, a takowa będzie w październiku, wszyscy radni wyłączyli się z głosowania, bo wszyscy płacą podatki od nieruchomości i może radni z Rojewa uchwalą wówczas te podatki dla naszej Gminy. Zdaniem Burmistrza, tego rodzaju logika absolutnie paraliżuje samorząd,
- pani Joanna Kowalska zaznaczyła, że dziś na sesji występowała zarówno w roli prelegenta ale też przysłuchiwała się dyskusji. Pytanie, które chce zadać, zadała też w ubiegłym roku, bo nie rozumie, jak można wstrzymać się od przyjęcia sprawozdania, chyba, że ktoś wchodzi w rolę „wstrzymywacza”. Pani Dyrektor zwróciła uwagę, że w razie wątpliwości, radny Bożko mógł zadać pytania na Komisji, chyba, że wie o czymś, co zostało przedstawione nierzetelnie; czy może radny bywa na wszystkich imprezach i uważa, że coś zostało zrobione inaczej, aniżeli w sposób, w jaki zostało to w sprawozdaniu przedstawione; czy może chodzi o inne przesłanki pozamerytoryczne. To tylko pani Dyrektor chciałaby wiedzieć i prosiłaby o jakąś wskazówkę, bo chciałaby przekazać pracownikom informację. Pani Kowalska podkreśliła, że dla niej jest to ważne, bo może jest to coś, w czym mogłaby coś zmienić, poprawić; chyba, że są to przesłanki niemerytoryczne.
- pan radny Bożko uznał, że pani Dyrektor zna tą przesłankę i potwierdza to swoim zachowaniem, więc nie rozumie po co o to w ogóle pyta,
- w podsumowaniu swojej wcześniejszej wypowiedzi pan Polak dodał, że chciałby bardzo serdecznie życzyć wszystkim tu zebranym, by bardzo poważnie zajęli się rozwojem przedsiębiorczości w naszej gminie i mieście. Wówczas będą pieniądze na bardzo wiele rzeczy. Zdaniem pana Sołtysa na wiele rzeczy nie mamy wpływu (np. na sprawy systemowe), ale na to, by do naszego miasta, naszej gminy angażowani byli, namawiani różni przedsiębiorcy, z różnych branż, to mamy wpływ. Ci ludzie przyniosą pieniądze dla tej gminy i wówczas wiele dyskusji i wszechobecny język nienawiści może wreszcie zniknie,
- Przewodniczący Rady podziękował za te słowa i przyłączył się do życzeń, aby zajmować się na sesjach tylko i wyłącznie poważnymi sprawami.
Krzysztof Rolirad
#################
U źródeł wolontariatu...
Ponad 20 lat działam w różnych formach wolontariatu. Moje działania na początku były, właśnie takimi działaniami „u źródeł”. Byłem wolontariuszem i mało kto o tym wiedział. Po prostu działałem, z powodu chęci pomagania i... poznawania ciekawych ludzi(to była jedyna moja „interesowność”). Z czasem, jednak nawet u mnie pojawiał się „przerost formy nad treścią”, czyli więcej mówiłem, niż robiłem. Dlatego poznanie pani Iwony Śpiewak, jest dla mnie, właśnie takim powrotem „do źródeł” wolontariatu. Namówiłem panią Iwonę na wywiad i się bardzo cieszę. Pani Iwona dała mi się poznać, właśnie jako osoba, która przede wszystkim czyni wolontariat, a nie o nim mówi. Kiedyś powiedziałem pani Iwonie, że te maskotki, które robi, są tak ładne, że powinna je sprzedawać. Pani Iwona na to odpowiedziała, że jeżeli by zaczęła wytwarzać te zabawki dla celów komercyjnych, to... już by tak ładne one nie wychodziły.
Krzysztof Rolirad
Z p. Iwoną Śpiewak rozmawia Krzysztof Rolirad
zdjęcia: nadesłane
Krzysztof Rolirad: Jak to się stało, że została Pani wolontariuszem w fundacji Dr Clown?
Iwona Śpiewak: Przypadek. We wrześniu ubiegłego roku, Fundacja Dr Clown ogłosiła akcję „Serduszko”. Poszukiwali chętnych osób do szycia serduszek dla chorych dzieci. Miały być kolorowe, mięciutkie, mieszczące się w dłoni. Zgłosiłam swoją chęć pomocy i tak zaczęła się moja przygoda z „igłą i nitką”. Po pewnym czasie, dzięki Pani Alicji Moczulskiej, zostałam pełnoprawnym wolontariuszem Fundacji Dr Clown oddział Bydgoszcz.
K. R.: Jaka jest Pani rola w tym dziele?
I. Ś.: Moja rola w Fundacji polega głównie na szyciu. Przygotowanie maskotek pochłania sporo czasu, ale jeśli tylko mogę, to uczestniczę też w innych akcjach organizowanych dla dzieci przez Fundację. Pokazuję, co można zrobić z materiałami, skarpetkami, czy filcem. Tak więc razem z dziećmi, rodzicami i wolontariuszami szyjemy, wypełniamy i ozdabiamy przytulanki. Całość sprawia wielką radość i satysfakcję, szczególnie że są to twory własnoręczne, ale również dzięki temu można zyskać nowe doświadczenie, co jest dodatkowym atutem tej pracy.
K. R.: Co sprawia Pani najwięcej satysfakcji w byciu wolontariuszem?
I. Ś.: Najwięcej satysfakcji sprawia mi to co robię, że mogę chociaż w ten sposób wnieść w życie chorych dzieci trochę radości i uśmiechu, a jak to mawiają – uśmiech to najlepsze lekarstwo.
K. R.: Czy wolontariat spowodował, że patrzy Pani inaczej na swoje życie, na otaczający Panią świat?
I. Ś.: Jestem osobą wrażliwą i chętnie pomagam innym. Poprzez wolontariat zaczęłam zauważać w swoim życiu, postępowaniu, jeszcze więcej cech pozytywnych. Nie skupiam się na negatywnych emocjach, sytuacjach, bo wiem że moje problemy w porównaniu z chorobami, np. nowotworowymi u dzieci są niczym istotnym, że inni mają gorzej. Wolontariat dodaje mi również energii i siły do walki z rutyną dnia codziennego.
K. R.: Czy ludzie, a szczególnie młodzi ludzie, są Pani zdaniem zainteresowani tym, aby działać w wolontariacie? Jak może Pani zachęcić do dawania siebie innym?
I. Ś.: Myślę, że młodzi ludzie są zainteresowani wolontariatem, ponieważ daje on możliwości startu w dorosłe życie, dodatkowe profity - typu punkty na świadectwie, poprawa oceny z zachowania, większe grono znajomych, poszerzanie wiedzy i doświadczenia, czerpania satysfakcji z pomagania innym. Inne spojrzenie na otaczający świat i ciekawa forma spędzania wolnego czasu. Zachęcać do pomagania to pokazać, że warto pomagać w twórczy i aktywny sposób. Pokazać różne możliwości wolontariatu. Dla mnie jest to ogromna satysfakcja – dzielenia się pomocą z innymi. Nigdy nie przypuszczałam, że potrafię szyć maskotki, że będą podobać się dzieciom i nie tylko, że w ogóle przekroczę próg onkologii dziecięcej, ale spróbowałam i teraz wiem, że było warto.
Dziękuję wszystkim za przekazywanie materiałów potrzebnych do realizacji przedsięwzięcia szycia maskotek. Za każdą najdrobniejszą pomoc. Za gest dobroci i motywacji.
Jeszcze raz dziękuję w imieniu własnym, dzieci, oraz podopiecznych fundacji Dr Clown.
Fundacja „Dr Clown” działa w Polsce od 1999 roku, oddział w Bydgoszczy powstał w 2008 roku. Jako pierwsza organizacja pozarządowa realizuje ogólnopolski program terapii śmiechem i zabawą dla osób chorych oraz niepełnosprawnych przebywających w 158 szpitalach i placówkach specjalnych w ok. 60 miastach naszego kraju. Głównym założeniem Fundacji jest prowadzenie terapii śmiechem i zabawą w szpitalach, placówkach opiekuńczo-wychowawczych, domach dziecka, placówkach specjalnych i wszędzie tam, gdzie przebywają chore i niepełnosprawne dzieci . Rocznie odwiedzanych jest ok 59 tys. podopiecznych . Naszym zadaniem jest wywołać uśmiech na twarzy drugiej osoby. Sprawić, aby dziecko choć na chwilę zapomniało o swojej chorobie, o bólu i cierpieniu, smutku. Terapia śmiechem uaktywnia pozytywne myślenie i zwiększa wiarę we własne siły- pomaga choremu akceptować siebie takim, jakim jest. Rozładowuje stresy i napięcia spowodowane chorobą, procesem leczenia oraz często trudną i skomplikowaną sytuacją rodzinną.
Do bydgoskiego oddziału Fundacji „ Dr Clown” należy wielu wolontariuszy w różnym wieku, ludzi dobrego serca- studentów kierunków medycznych i pedagogicznych, osób uczących się i pracujących. Poświęcają swój wolny czas, swoją energię na spotkania w szpitalu z małymi pacjentami. Można nas spotkać w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym, Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 im. Jurasza na Oddziale Pediatrii, Onkologii i Hematologii Dziecięcej, w szkołach specjalnych masowych, przedszkolach, domach pomocy społecznej i wszystkich innych miejscach, do których zaproszą nas organizatorzy. Obecność kolorowych wolontariuszy niesie radość i ulgę w cierpieniu. W swojej grupie mamy ok. 60 wolontariuszy. Coraz więcej osób i instytucji wspiera nas w naszych działaniach. Można nas znaleźć na stronie internetowej www.drclown.pl, czy na profilu Facebook. Jesteśmy częstymi gośćmi w lokalnej telewizji- np. Program Na Zdrowie, Akcja Innowacja czy Zbliżenia. Jako jedyni dokonaliśmy „Zjazdu Super Bohaterów” po ścianie budynku Szpitala Uniwersyteckiego nr 1, czy zorganizowaliśmy Sesję zdjęciową dla dzieci chorych na nowotwór pt. „Onkolandia”, czy Dni Piękności dla mam chorych dzieci przebywających na Oddziale Pediatrii, Onkologii i Hematologii Dziecięcej. Osiągnięć mamy wiele…
Wolontariuszem Fundacji „Dr Clown” jestem od samego początku istnienia Oddziału w Bydgoszczy czyli od 2008 roku, natomiast pełnomocnikiem Oddziału od 01.06.2010roku. Do moich zadań należy min. pozyskiwanie nowych wolontariuszy „Doktorów Claunów”, organizowanie wizyt w szpitalach, placówkach, organizowanie szkoleń, prowadzenie terapii śmiechem i zabaw z dziećmi i niepełnosprawnymi. Wolontariat to dla mnie część życia bez której nie można żyć, tak jak bez tlenu, którego potrzeba by swobodnie oddychać, to niesamowita satysfakcja z pomagania innym i dzielenia się dobrem, wsparciem, słowem, radością. Pracuje całą sobą, całym sercem, tak jak najlepiej potrafię, dobrowolnie i bezinteresownie pomagam chorym i potrzebującym pomocy i tym najmłodszym i tym najstarszym. Czuje się dowartościowana i spełniona w tym co robię. Poza tym mam inne spojrzenie na rzeczywistość, która mnie otacza. Każda wizyta w szpitalu czy placówce ma inny wydźwięk, jest inna. Lubię być potrzebna innym. A magia czerwonego nosa daje każdego dnia siłę i energię do działania, a wywołanie najmniejszej iskierki uśmiechu u podopiecznych przeradza się w wielki pożar radości. Warto dzielić się dobrem z innymi.
Opracowała Alicja Moczulska - pełnomocnik Fundacja „Dr Clown” Oddział w Bydgoszczy.
##################
Wspomnienie...
„Moje harcerstwo zaczęło się w 1947 roku, kiedy w wieku 7 lat zostałem zuchem. Pamiętam nazwiska dh Teppera i dh Frątczaka. Chodziliśmy na zajęcia do czegoś w rodzaju domu harcerza, a ponadto na „podchody” i wycieczki do lasu. Ubogie to było harcerstwo, ubogich dzieci, ale entuzjazm nas i naszych instruktorów był wielki.” - Albin Wiesiołowski 1940 - 2017.
Pana Albina Wiesiołowskiego poznałem poprzez... Facebooka. Było to stosunkowo niedawno. Tym bardziej mocne było moje zdziwienie, kiedy zadzwoniła moja koleżanka z zapytaniem – skąd znam jej wuja. Kiedy wytłumaczyłem Jej jak to się stało, to niestety dowiedziałem się, że pan Albin umarł. Postanowiłem dowiedzieć się, czegoś więcej o panu Wiesiołowskim. W trakcie moich poszukiwań natrafiłem na osobę pana Jerzego Ratajczaka. Pan Jurek przygotowuje pracę, na temat harcerstwa w Gniewkowie. Okazało się, że razem z panem Albinem, wspólnie działali w harcerstwie. Na podstawie materiałów posiadanych przez pana Ratajczaka, mogłem właśnie stworzyć tą krótką informację „ku pamięci” osoby, która zaznaczyła swój wyraźny „ślad”, w dziejach naszej społeczności lokalnej. Pan Albin pozostawił p. Jerzemu notę autobiograficzną o sobie i właśnie z tego „testamentu”, chciałem przytoczyć kilka fragmentów. Może kiedyś na podstawie tych wspomnień, które pan Wiesiołowski nazwał: „Gniewkowo – urodziłem się w tym mieście”, powstanie większa publikacja.
A oto właśnie niektóre z zapisanych wspomnień pana Albina Wiesiołowskiego:
„Pozwoliłem sobie napisać te wspomnienia, by przez słowa i zdjęcia wrócić jeszcze raz do tamtych wspaniałych dni. Zdjęcia i dokumenty dają najlepsze świadectwo „prawdy tamtych czasów”. Miałem ogromną przyjemność i zaszczyt znać Was, Drodzy Przyjaciele, przeżywać z wami harcerską przygodę. Odegraliście w moim życiu bardzo ważną rolę i mam nadzieję, że zapisałem się również w Waszej pamięci. Słowa te kieruję do wszystkich, którzy ze mną współpracowali, do „moich” harcerzy, do tych, których wspominam i których rozpoznacie na zdjęciach, Z niektórymi z Was już się nie spotkamy, pozostaniecie na zawsze w naszej pamięci. Obyśmy z pozostałymi mogli jeszcze ciągle spotykać się, dawać świadectwo tej wielkiej prawdzie, że harcerz, to brzmiało dumnie.”
„Urodziłem się w 1940 roku. Przez cały okres okupacji byłem z mamą i babcią. Ojca Niemcy wywieźli „na roboty” do Rzeszy. Moja pamięć z tego okresu obejmuje tylko pojedyncze sceny i obrazy, nieliczne wydarzenia.”
„Dopiero po wojnie dowiedziałem się o aresztowaniach, biciu i prześladowaniach o masowych grobach w pobliskim lesie,. Niemcy przez całą okupację mordowali tam Polaków. Moja mama i w ogóle dorośli starali się chronić dzieci przed okropnościami wojny. Potem, po latach dowiedziałem się więcej o tych czasach i wydarzeniach, a szczególnie, kiedy pisałem pracę magisterską na temat tajnego nauczania i działalności kulturalno – oświatowej, w okresie okupacji, na terenie miasta i powiatu Inowrocław. Na każdej stronie mojej pracy pojawiają się fakty i nazwiska, również mieszkańców Gniewkowa.”
„Koniec wojny i okupacji zapisał się w mojej pamięci też tylko w postaci pojedynczych obrazów. Strzały artylerii, bomba, która spadła obok, samolot na niebie strącony nad miastem, piąte urodziny i talerz cukru w prezencie od rosyjskiego żołnierza, który nocował w naszym jedynym pokoju na podłodze, kwiaty dla żołnierzy i owacyjne ich witanie, to te zapamiętane obrazy dziecka.”
„Moje 22 lata życia w Gniewkowi mogę dzisiaj wspominać jako bardzo trudne, jednocześnie jednak jako wspaniały okres w moim życiorysie. Z jednej strony były to straszliwe lata okupacji i trudny okres powojenny, w biedzie, wyrzeczeniach i braku wielu rzeczy, o których może marzyć dziecko. Z drugiej zaś możliwość i radość zdobywania wiedzy, niesamowity społeczny awans mój i mojego pokolenia, młodzieńcze przyjaźnie, a także początki pracy zawodowej. Przede wszystkim jednak Gniewkowo zawsze będę wspominał jako okres mojej wspaniałej harcerskiej przygody. Tutaj zostałem zuchem, harcerzem i instruktorem. Jako 16 - letni instruktor zacząłem prowadzić drużynę harcerską. I tak już zostało na długie lata.”
„Harcerstwo było całym moim życiem.”
„Po prostu w harcerstwie spotkałem ogromną liczbę wspaniałych ludzi, dzieci, młodzież, kolegów i przyjaciół, których spotykam do dziś, a wielu z nich to moi najlepsi przyjaciele na całe życie. W harcerstwie spotkałem moją przyszłą żonę (uczyła w roku 1961/1962 języka polskiego i prowadziła drużynę harcerską w Szkole Podstawowej nr 1 w Gniewkowie) i harcerski życiorys ma moja córka. Myślę, że to „przez harcerstwo” zostałem nauczycielem, czego nigdy zresztą nie żałowałem.”
„Tutaj spotkałem wspaniałych ludzi, Teresę, Ryszarda i Jerzyka Ratajczaków. Z Teresą razem pracowaliśmy i prowadziliśmy drużyny w Szkole Podstawowej nr 2, z Ryszardem również, a ponadto byłem z nim razem w Studium Nauczycielskim w Bydgoszczy, on na historii, ja na wychowaniu fizycznym. Jerzyk to mój przyboczny 13 DH w Szkole Podstawowej nr 1, a później jej wieloletni drużynowy.”
„Moje harcerstwo zaczęło się w 1947 roku, kiedy w wieku 7 lat zostałem zuchem. Pamiętam nazwiska dh Teppera i dh Frątczaka. Chodziliśmy na zajęcia do czegoś w rodzaju domu harcerza, a ponadto na „podchody” i wycieczki do lasu. Ubogie to było harcerstwo, ubogich dzieci, ale entuzjazm nas i naszych instruktorów był wielki.”
„Nie tylko harcerstwem żyliśmy, ale też mieliśmy swoje inne zainteresowania, i co najważniejsze, mogliśmy je realizować. Ja np. interesowałem się modelarstwem i w latach 1952 – 1953 ukończyłem kurs modelarstwa lotniczego w Inowrocławiu. Zaowocowało to później budowaniem modeli latających przez moich chłopców, małych spadochronów i budzących sensację, wielkich balonów nad Gniewkowem.”
„Przyszedł rok 1956, rok wielkich zmian politycznych i niesamowitego, entuzjastycznego wręcz rozwoju ZHP. Jeszcze w tym samym roku, nie pamiętam już za czyją namową i w jakich dokładnie okolicznościach, zacząłem prowadzić drużynę w Szkole Podstawowej nr 1. Mieliśmy oficjalną pieczęć Z.H.P. 13 Drużyna Harcerzy im. Tadeusza Kościuszki w Gniewkowie Hufiec Inowrocław – powiat.”
„Już w następnym roku biorę udział w obozie szkoleniowym dla drużynowych w Tleniu (…) Tutaj również składam przyrzeczenie, zobowiązanie instruktorskie, otrzymuję krzyż harcerski nr 7513 i otrzymuję stopień Przewodnika. Ponownie stopień ten otrzymuję omyłkowo jeszcze raz w 1959 roku. To zresztą w ogóle mój pech. Stopień Podharcmistrza i Harcmistrza też otrzymywałem po dwa razy.”
„Trudnych momentów w pracy 13 DH nie brakowało. Na obozie w Suchatówce znaleźliśmy, w czasie nocnych podchodów, dużą ilość amunicji z okresu wojny. Zawiadomiona o tym milicja jakoś nie kwapiła się z zabraniem niewypałów. Trzeba było przez kilka dni i nocy pełnić prawdziwą i odpowiedzialną wartę przy dość dużych pociskach, które wystawały spod mchu. Na jednym z biwaków zachciało nam się urządzić na wyspie. Sprzęt i cała drużyna to było jednak za dużo, jak na własnoręcznie zbudowaną tratwę. Na środku jeziora tratwa zaczęła tonąć. Ostatnim wysiłkiem odbiliśmy się drągami od dna i skończyło się szczęśliwie. Na jeden z biwaków do Suchatówki nie pojechał z nami dh I. Widzieliśmy, jak z drugiej strony jeziora kąpie się z rodzicami. Syrena karetki pogotowia nie kojarzyła się nam absolutnie z jego osobą. Niestety, ten kilkunastoletni, wspaniały chłopiec utonął.”
„W 1960 roku zaczynam pracę jako nauczyciel w Szkole Podstawowej nr 2, gdzie również prowadzę drużynę harcerską.”
„Na tym etapie można by w zasadzie skończyć te moje wspomnienia, które nie są może zbyt udaną formą „opowiedzenia” mojego gniewkowskiego harcerstwa, ale to przecież nie koniec historii. Do Gniewkowi często wracam, bo tutaj mam bardzo liczną rodzinę i przyjaciół, spotykam się z nimi, tutaj jestem zapraszany na harcerskie jubileusze i uroczystości. Żyję tym moim rodzinnym pięknym miastem, śledzę jego losy w środkach masowego przekazu, czytam często Gniewkoramę i chciałbym, by Gniewkowo rozwijało się i piękniało coraz bardziej. To nie koniec historii, bo życie biegnie dalej i po wyjeździe z Gniewkowa działo się w moim życiu, także harcerskim, dużo ciekawych i dobrych rzeczy.”
Przytoczyłem, oczywiście tylko niektóre „wyrwane” słowa pana Albina Wiesiołowskiego. Sądzę, że są, jednak najtrafniejszym opisem, przeżyć samego autora tych słów.
Krzysztof Rolirad
##################
Nasze „Nietoperki”
Wielokrotnie patrzę na blokowiska i nie zastanawiam się nad tym, jacy ludzie mieszkają w tych budynkach. A przecież każda z tych osób, które tam mieszkają, ma swoją historię, swoje smutki i radości oraz swoje pasje. Przekonałem się o tym, kiedy przekroczyłem próg mieszkania rodziny Stolarskich z Wierzchosławic. Rodzina Stolarskich, to właśnie „ludzie z pasją”. Zainteresowania od sportu, poprzez książki po muzykę. Dlatego, że tym razem pojechałem się spotkać z Włodkiem Stolarskim, to skupię się na nim oraz zespole muzycznym, do którego w pewnym momencie dołączył, czyli formacji NIE-TOPERZ. Zespół NIE-TOPERZ to grupa, z którą miałem styczność, już wiele lat temu, kiedy pewna niewiasta zaprosiła mnie na ich koncert. Teraz, jednak chodzę na ich koncerty dość często, gdyż jest to zespół, którego naprawdę dobrze się słucha i to, zarówno w trakcie piosenek, jak i... między piosenkami. Wokalista zespołu Irek Gregowski ma niesamowity kontakt z publicznością, dzięki czemu spotkania z zespołem NIE-TOPERZ są jeszcze bardziej ciekawe. Zresztą, każdy z członków tego zespołu, wnosi coś ciekawego i wartościowego w koncerty. Moja córeczka będzie pewnie, zawsze najmilej wspominać Łukasza Tubiszewskiego, grającego na różnych ciekawych instrumentach i jego... „wronę”. O Krzysiu Kosińskim wiele by można pisać. Może na początek wystarczy tylko jedna informacja. A mianowicie bez Krzysztofa, pewnie nawet nigdy ten zespół by nie powstał.
Na zdjęciu: Włodek Stolarski
Krzysztof Rolirad: Poproszę wszystkich członków zespołu, aby opowiedzieli mi, o swoich początkach w zespole. Interesuje mnie także to, jak to się stało, że właśnie poezja jest tak ważna w twórczości zespołu?
Irek Gregowski: Nie-Toperz istniał już w 1996 r. i występował (być może to był debiut) na IX Festiwalu "Śpiewać Każdy Może", który w grudniu tamtego roku odbywał się w Teatrze Miejskim w Inowrocławiu. Liderem Nie-Toperza był Krzychu. Ja na tamtym festiwalu, razem z dwójką dobrych znajomych, wystąpiliśmy jako "Sprzysiężeni". Mieliśmy razem z Nie-Toperzem garderobę. I tam poznałem się z Krzychem. Dwa lata później spotkaliśmy się w Klubie Kopernik. Tak jak pisałem na okładce płyty poszedłem tam ze swoimi wierszami do poetki - znanej mi wówczas jedynie z jakichś wzmianek w prasie - Swietłany Owczarskiej. Jakiś czas potem zagrałem sam parę swoich piosenek na odbywających się w Koperniku Zaduszkach Poetyckich. I tak w tym Koperniku już zostałem. Krzychu był tam już wcześniej (ten Nie-Toperz - jeszcze beze mnie - miał próby właśnie tam). Z czasem zaczęliśmy wspólnie muzykować. Najpierw była to muzyka bardziej rockowa; zespół nazywał się Libido i zagrał nawet kilka koncertów. Wokalistą jakiś czas był Jarek, znany dziś jako Jarek Wist. Nieco później zaczęliśmy grać rzeczy akustyczne (ten pierwszy Nie-Toperz już wtedy chyba nie istniał). Zrobiliśmy kilka prób na przełomie 1999 i 2000 r. i "na poważnie" po raz pierwszy wystąpiliśmy 11 lutego 2000 r. w Koperniku na Walentynkach Poetyckich. Wtedy jeszcze jako trio bez nazwy. Krzychu, Maciej Zieliński i ja. Jakiś czas potem, myślę, że bez większego zastanawiania się, postanowiliśmy, że będziemy grać dalej jako Nie-Toperz. To "dalej" dotyczyło właściwie tylko Krzycha. To tyle o początkach. A samo zainteresowanie poezją? Myślę, że to potrzeba serca. Gdzieś w połowie lat 90, zaczęło się od Stachury, SDMu i Wolnej Grupy Bukowina. Czyli bardzo tradycyjnie. No i też chciałem tak jak oni.
Krzysiu Kosiński: Trzon zespołu to właściwie ja z Irkiem, Włodek i Łukasz dołączyli po reaktywacji. Żadna większa historia z tym się nie łączy.
A dlaczego poezja? Bo to chyba bardzo ważne by tekst był dobry i o czymś opowiadał, nie zawsze wprost, ale żeby dawał okazję do przemyśleń słuchaczowi.
Łukasz Tubiszewski: Początek u mnie wyglądał tak, że znam się z chłopakami trochę lat i pewnego razu nie zobowiązująco dołączyłem. Zostałem do dziś. Dla mnie jest to zawsze możliwość by się trochę ,,odchamić''.
Włodek Stolarski: Początki w Nie-Toperzu zaczęły się, gdy poznałem Krzysia Kosińskiego. Widywaliśmy się dość często, ponieważ przeprowadził się do Wierzchosławic. Jednego dnia nie miałem jakoś zajęcia, a wiedziałem, że jedzie na próbę do Inowrocławia, więc z nim pojechałem. Zacząłem z nimi pogrywać i tak jesteśmy razem 2 lata. Wcześniej grałem po weselach, piknikach i różnych uroczystościach. Później była przerwa. Nic przyjemniejszego nie mogło mnie spotkać - nagraliśmy płytę. Byliśmy na dużym 3 dniowym festiwalu w Łodzi, czerpię z grania tylko same przyjemności.
K.R.: Czemu przerwaliście swoją działalność? A co za tym idzie, czemu reaktywowaliście Nie-Toperza?
K.K.: Tak po prostu się potoczyło. Każdy z nas czegoś poszukiwał, zespół w tym czasie rozrósł się do 7 osobowego składu, każdy miał inną wizję, a dogodzenie każdemu nie było dobrą drogą. Z Irkiem mimo różnic postrzegania muzyki, zawsze potrafiliśmy znaleźć wspólny kierunek muzyczny. Kilka spotkań towarzysko muzycznych, w międzyczasie zaowocowało koncepcją powrotu do Nie-Toperza. Mieliśmy szczęście spotkać na drodze Łukasza i Włodka, którzy idealnie wpisali się w koncepcje zespołu. Pomimo, że każdy z nas jest z innej bajki muzycznej, w zespole myślimy tym samym torem, bez konieczności tworzenia kompromisów.
K.R.: Jeżeli chodzi o ambicje artystyczne, czy liczyliście, że będziecie bardziej rozpoznawalni, jako zespół Nie-Toperz? Czy jest zupełnie inaczej i jesteście zadowoleni, z tego w jakim miejscu teraz jesteście? Sam słucham takiej muzyki. Słucham różnych artystów i uważam, że powinniście być bardziej rozpoznawalni dla słuchaczy w całej Polsce. Może, jednak wcale Wam o to nie chodzi?
I.G.: Pewnie, jak każdy kto zaczyna przygodę z muzyką, marzyłem o jakiejś tam rozpoznawalności przez szersze grono. Ale była też i cały czas świadomość w jakim miejscu się jest; chodzi o sprawy poziomu grania, śpiewania, czy układania piosenek. A to nie była nigdy - prawdę mówiąc - jakaś wyższa liga. Dziś? Cieszę się z nagrania tej płyty i pochlebnych opinii tych, którzy ją odsłuchali. Oczywiście, fajnie byłoby być słuchanym przez coraz większe kręgi odbiorców. No, "robim co możym". Ale w sumie nie wiele „robim”... w tym kierunku.
K.K.: Jestem w pełni zadowolony, że możemy grać, że są ludzie, którzy chcą nas słuchać. To uważam już za duży sukces. Popularność to tylko ewentualny dodatek, który nie jest tak naprawdę niezbędny.
W.S.: Ja mogę mówić wyłącznie za siebie. Dla mnie muzyka jest od zawsze, tylko były to inne gatunki, teraz poezja śpiewana. Jest to coś nowego. Nad rozpoznawalnością nigdy się nie zastanawiałem. Jedno jest pewne, że to co robię sprawia mi dużą przyjemność. Nie stoimy w miejscu, cały czas pracujemy, mamy próby, Irek przygotowuje nowe utwory, a jak tak dalej pójdzie, to myślę że doczekam się kolejnej płyty. Co do repertuaru, to nie można spodziewać się jakiejś dużej publikacji, lubimy grać dla małej ilości ludzi.
Jeżeli chodzi o rozpowszechnianie tego gatunku muzyki na rynku muzycznym, to jest bardzo kiepsko. Mamy w okolicy kilka rozgłośni radiowych i nie słyszałem żeby coś w tej tematyce puszczano. Kiedyś leciała nasza płytka w radiu Rzeszów oraz w łódzkim radiu. Ale nie o rozpoznawalność chodzi. Ważne by dalej się bawić i czerpać z muzyki radość. Móc grać dla tych, którzy chcą Nie-Toperza słuchać – to jest najważniejsze.
K.R.: Jakie plany muzyczne na przyszłość, zarówno jeżeli chodzi o zespół NIE-TOPERZ, jak i o inne zaangażowania muzyczne?
Ł.T.: Jeżeli chodzi o przyszłość w Nie-Toperzu... Spontanicznie się zaczęło i tak to zostawiam. Zespół Gram, jest moim dzieckiem i tam śpiewam. Planuję kontynuację twórczości w nim.
I.G.: Dla mnie głównym celem na ten rok - jeśli mówić o sprawach śpiewania poetyckich tekstów - jest zaprezentowanie się z Nie-Toperzem, a być może i nie tylko z Nie-Toperzem, z repertuarem stworzonym do tekstów Franciszka Becińskiego. Od jakiegoś czasu rozczytuję się w wierszach tego kujawskiego Poety, przy okazji układając do nich melodie. W tym roku przypada 120. rocznica urodzin Becińskiego i zapewne taki rocznicowy koncert zagramy w pobliżu jego "gniazda rodzinnego", czyli w Radziejowie. Myślę, że dobrze byłoby zarejestrować też choć kilka z powstałych piosenek. Poza tym z Nie-Toperzem miło byłoby zagrać kilka koncertów. Oby tylko znaleźli się na nie chętni. Nie jesteśmy zespołem... drogim. Czasem jesteśmy zespołem... darmowym. Mówię to (może nie powinienem) po to, by ośmielić co niektórych ewentualnych organizatorów do kontaktu z nami. Drugie moje zaangażowanie muzyczne to Kapela Zdarta Płyta: trio – dwa akordeony i moja gitara - wzorujące się na dawnych kapelach podwórkowych i ulicznych orkiestrach, które grały muzykę, której metryka sięga pierwszych dekad XX wieku. To taki mój powrót do tego, czego nauczył słuchać mnie z płyt winylowych mój Tata, gdy ja miałem może z 10 lat.
K.R.: A co Ciebie „kręci” poza-muzycznie?
Ł.T.: Jestem aktorem amatorem w Grupie Teatralnej Lewar 76.
W.S.: Poza muzyką pasjonuje mnie sport na żywo, a nie ten w telewizji. Jeździmy z synem, jak tylko czas pozwala, wszędzie gdzie są ciekawe wydarzenia sportowe. Dzięki synowi mogę być bardzo blisko piłkarzy, tenisistów. Ponieważ ma chłopak dostęp do niektórych sportowców, mam każde wydarzenie udokumentowane zdjęciami. Byłoby o czym opowiadać i pokazywać foty, czy koszulki sportowców, autografy. Niektórych już nie ma w śród nas. A tak poza tym, to jeszcze działeczka, więc na nudę nie ma czasu. To by było na tyle.
I.G.: Pozamuzycznie, czyli poza graniem, to chyba... muzyka, a raczej zbieractwo. Zbieram (no i przy okazji słucham) płyty winylowe, a ostatnio i kasety magnetofonowe. Warunek - muszą to być egzemplarze wydane przez polskie wydawnictwa i mieć przynajmniej 25 lat. Tych płyt do tej pory nazbierało się ok. 2500 szt. To zbieractwo przeniosło się też na inne dziedziny np. prasę. Oczywiście odpowiednio starą. Inne zainteresowania to piłka nożna, a konkretnie ta regionalna, tzw. elzetesowska. Przez niemal pięć lat prowadziłem stronkę internetową Arkadii Jaksice, przy okazji zbierając różne materiały dot. historii tego "elzetesowskiego" futbolu w powiecie inowrocławskich (udało mi się stworzyć dość spory artykuł na temat futbolu wiejskiego w powiecie w latach 60. XX w. /ukazał się on w nieregularniku "Cuiavia-Felix"/). No i kapliczki i figury, które fotografuję od blisko 10 lat. Na co dzień pracuję w recepcji hotelowej, mam żonę i dwójkę dzieci (i trzecie w drodze).
K.K.: Przede wszystkim staram się grać jak najwięcej. Muzyka towarzyszy mi na każdym kroku, zarówno w życiu zawodowym, artystycznym, jak i prywatnym. Obecnie realizuję się w kilku projektach muzycznych. W AVE jako basista, GrAmie jako gitarzysta elektryczny, Nie-Toperz - granie typowo akustyczne. Współtworzę też inne projekty, jako realizator dźwięku, często myślę o projekcie solowym, który w końcu może uda mi się zrealizować.
Z Nie-Toperzem przymierzamy się do programu muzycznego z tekstami Franciszka Becińskiego.
K.R.: Ja może na koniec, wyjaśnię tylko, dlaczego właśnie dałem taki tytuł naszego wywiadu. „Nasze Nietoperki”, gdyż zespół zagrał, już wiele koncertów na terenie naszej gminy a członkowie Zespołu mają wiele związków z naszą gminą, jeżeli chodzi zarówno o wątki osobiste, jak i zawodowe. Mam nadzieję, że jeszcze wiele razy, będziemy mieli okazję posłuchać tego zespołu.
Wywiad przeprowadził: Krzysztof Rolirad
Zdjęcia: nadesłane
##################
Wspominaliśmy
w Szadłowicach
Kolejny raz spotkaliśmy się z mieszkańcami naszej społeczności gminnej. Tym razem udaliśmy się do Szadłowic, aby porozmawiać o wspomnieniach mieszkańców tej wsi. Kolejny raz podkreślamy, że nasze spotkania nie aspirują do tego, aby dowiadywać się „twardych” faktów historycznych. Bardziej chodzi o to, aby poprzez rozmowę i wspomnienia, choć na chwilę powrócić w dawne czasy. Jeżeli ktoś ma ochotę bardziej poznać historię Szadłowic, to namawiamy, aby sięgnąć po książkę mieszkańca Szadłowic – pana Przemysława Stefańskiego.
Spotkali się z nami panie Krystyna Mikołajczak, Elżbieta Kwiatkowska, Dyrektor Szkoły w Szadłowicach Maria Kucharska, Halina Urbaniak, Bożena Kwiatkowska, panowie Przemysław Stefański i Sołtys Mariusz Kołpacki.
Oczywiście znaną postacią związaną z Szadłowicami jest ks. Ignacy Posadzy. Tej postaci zostało poświęcone wiele oddzielnych kart, dlatego my skupiliśmy się bardziej na innych tematach związanych z opisywaną wsią.
Na początku mogliśmy posłuchać o „chacie pod trzciną”, o podziale Szadłowic na tzw. trzy części, a mianowicie „gospodarze, probostwo, PGR-y”. Zdarzało się, że osoby z bogatszej części Szadłowic mieli niekiedy „zadarty nosek”, ale większych problemów z tego powodu nie było – wspomina p. Krystyna Mikołajczak.
Pan Sołtys Kołpacki, który przeprowadził się z rejonów Brodnicy do Szadłowic opowiedział jak odkrył niedaleko domu wielki głaz. Głaz był przepołowiony i został obejrzany przez archeologa. Z tego, co się dowiedziano można sądzić, że w takim głazie chowano szczątki umarłych. Tak przed Chrztem Polski chowano zamożnych ludzi między głazami lub palono zwłoki.
W pobliżu znajdowała się druga miejscowość o nazwie Edwinowo. W tamtych rejonach znajdował się wiatrak, gdzie m. in. w trakcie wojny były przetrzymywane kobiety żydowskie. Wiatrak spłonął w czasie okupacji.
W Szadłowicach w folwarku gospodarzył Karol Donimirski, który miał obywatelstwo polsko–amerykańskie. Może dzisiaj takie informacje w świecie globalnym, gdzie wszędzie można dolecieć samolotem, to nie są wielkie ciekawostki. W tamtych czasach jednak takie informacje, jak to, że pierwszą żoną szlachcica była kobieta z Ameryki i to, że pan Karol miał we wsi pseudonim „kowboj” oraz to, że po wojnie pracował w Ameryce, jako taksówkarz musiały budzić wśród miejscowych dużą ciekawość.
Chyba najwięcej wspomnień zebraliśmy z czasów powojennych i dalszego okresu socjalistycznego panującego w Polsce, które były czasem młodości dla części naszych rozmówców. Powtarzało się we wspomnieniach stwierdzenie, że wtedy ludzie byli razem, razem angażowali się w różne przedsięwzięcia i razem się bawili. Wspominano zabawy na wsi, karczmę, kawiarnię, pracownię fotograficzną, sklep wielobranżowy prowadzony przez „GS-y”.
Wiele wspomnień dotyczyło życia kulturalnego na wsi. W różnym czasie działały w Szadłowicach m. in. Towarzystwo Śpiewu „Harmonia”, zespół „Tęcza”, zespół przygotowujący przedstawienia teatralne „Stara elita”, Koło Gospodyń Wiejskich. Ogólnie podsumowano, że „kiedy rozpadła się świetlica PGR-owska, to rozpadło się wszystko”. Szczególnie długo wspominano Koło Gospodyń Wiejskich, gdzie uczono m. in. haftu, szycia, gotowania, organizowano wycieczki. Co ciekawe, to w Urzędzie w Gniewkowie pracowały osoby, które zajmowały się KGW, dzięki czemu organizowano spotkania, na których np. uczono robienia wieszaków, kwietników i ozdób ze... sznurka od snopowiązałki. Wspomniano szczególnie ciepło p. Różę Kaczmarek (Przewodniczącą KGW), która zginęła w wypadku samochodowym. Podsumowując działalność KGW w Szadłowicach, warto przywołać słowa p. Bożeny Kaczmarek, która powiedziała krótko: „kobiety chciały się spotykać”.
Chcąc „wyciągnąć” bardziej osobiste wspomnienia z naszych rozmówców, spytaliśmy o różne „drobne” wspomnienia związane ze wsią, np. gdzie chodzono na spacery. Tutaj wspomniano, że na randki chodziło się nad stawek oraz do parku, gdzie kwitł pięknie bez. W stawku się również kąpano latem a zimą grano w hokeja.Z kolei rozrywki sportowe odbywały się na boisku, koło remizy, gdzie grano w siatkówkę. Ciekawe wspomnienie padło z ust pani Krystyny Mikołajczak, która opowiedziała, jak traktorem z przyczepą jechało się na zawody do Złotnik Kujawskich, a nawet do Bydgoszczy. Również na tej przyczepie zawożono ludzi na obchody 1 Maja.
Osoby mieszkające w Szadłowicach mają ciekawe wspomnienia, także jeżeli chodzi o to, w jaki sposób się poznawali. Wspomnieniem, w jaki sposób poznała się ze swoim mężem, podzieliła się pani Bożena Kwiatkowska. Stało się to na studiach w Rzeszowie. Mąż pani Bożeny chciał być lotnikiem. Niestety, w tym przypadku, nawet niewielkie problemy zdrowotne popsuły plany męża pani Bożeny. I w taki sposób pani Bożena pochodząca z Jasła – z terenów górzystych, poprzez Rzeszów trafiła do Szadłowic. Wspomina, że dla niej była to nietypowa wioska, gdzie była szkoła, ośrodek zdrowia i kościół. Pani Bożena już ponad trzydzieści lat jest nauczycielką w Szkole w Szadłowicach.
Z tego powodu, że dzisiaj wielu mieszkańców wioski, jest związanych z miejscowym klubem piłkarskim, to warto przypomnieć wspomnienie pana Przemysława Stefańskiego. Pokazuje ono, jak dawniej było inaczej. Pan Przemek zanim zamieszkał na stałe w Szadłowicach, wiele czasu spędzał u dziadków, którzy właśnie w opisywanej wsi mieszkali. Pan Stefański był posiadaczem, tak trudnej do zdobycia rzeczy, jaką była piłka skórkowa. Kiedy przyjeżdżał do Szadłowic, to gdzie i kiedy mógł, to grał z chłopakami w piłkę. Z piłką nożną także związane są inne wspomnienia, a mianowicie wspólne zaangażowanie mieszkańców, aby „tam, gdzie kiedyś było wysypisko, teraz mogło być boisko”. I tak się stało.
Na koniec temat dla mieszkańców dość przykry, a mianowicie obecnie bardzo ruchliwej drogi, dzielącej wieś na dwie połowy. Nikt pewnie kilkadziesiąt lat temu nie przypuszczał, jak wielki to będzie problem. Dawniej ta droga była mało ruchliwa, już nie mówiąc o czasach, kiedy w rejonach Szadłowic były tereny jeziorne i bagienne. W okresie międzywojennym droga była "szrutowa". Mieszkało wzdłuż niej 14 kmieci. Gdy przez wieś przejeżdżał jakiś samochód, to było to wielkie wydarzenie. Obecnie jest inaczej. Dawniej droga ta biegła z Inowrocławia i kończyła się w Szadłowicach i do Gniewkowa nie prowadziła. W Szadłowicach były tereny gliniaste. Z gliny budowano domy.
Katarzyna Milewska
Krzysztof Rolirad
##################
Informacja z sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie,
która odbyła się w dniu 29 marca 2017r.
Przewodniczący Stefański na początku nadmienił, że 11 marca swoje święto obchodzili sołtysi i z tej okazji podziękował w imieniu własnym i radnych za pracę społeczną i codzienny trud oraz złożył życzenia. Prowadzący obrady poinformował też o zakończeniu pracy przez pana Tomasza Molendę, dotychczasowego Prezesa PK „Gniewkowo” i przekazał, że już wcześniej, zarówno Burmistrz, jak i on w imieniu własnym i Rady Miejskiej podziękował już panu Molendzie, za jego pracę na rzecz „naszej małej ojczyzny”.
W związku z wystąpieniem w dniu 17 marca 2017r. mieszkańców gminy Gniewkowo z obywatelską inicjatywą uchwałodawczą, w sprawie projektu dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjów do nowego ustroju szkolnego - Przewodniczący zgłosił wniosek formalny o wprowadzenie zgłoszonego projektu uchwały do porządku obrad. Za przyjęciem wniosku opowiedziało się 7 radnych , zaś przeciwnych było 8 radnych(p. p. Robak, Milewska, Pińska, Frankowska, Mnich, Pułaczewski, Wesołowski, Stefański). Przewodniczący Rady podsumował, że wniosek został odrzucony i porządek obrad pozostaje bez zmian.
Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny:
- przez ostatnie około 2 miesiące prowadzona była kontrola finansów, gospodarki nieruchomościami , przetargów, zamówień publicznych przez RIO. Trójka inspektorów RIO zakończyła pracę i nasz samorząd został oceniony pozytywnie, bez większych uwag,
- Burmistrz przypomniał, że na koniec roku osiągnięto nadwyżkę budżetową ok. 1,5 mln zł i będzie ona w przyszłym miesiącu wprowadzana do budżetu, by realizować jeszcze kolejne zadania, a jest ich wiele,
- pan Roszak oświadczył, że w dniu wczorajszym wraz z panią Kowalską odbył spotkanie z panem Kuratorem Oświaty, który „jak najbardziej popiera nasze rozwiązanie, jest to rozwiązanie najbardziej pragmatyczne, logiczne i rozwiązanie, które daje bezpieczeństwo dzieciom przede wszystkim”. Burmistrz powiedział, że w czasie spotkania omawiano też spotkanie wcześniejsze, poniedziałkowe i w trakcie tej rozmowy Kurator przypomniał Burmistrzowi o tym, „by ratował etaty nauczycieli”. W kontekście tego, co działo się na tej Komisji, gdy któraś z osób powiedziała o tym, że etaty ją nie interesują, to Burmistrzowi jest przykro, ponieważ „stanowimy jedną społeczność i środowisko” i musimy też zadbać o miejsca pracy i to dla niego było bardzo ważne. Nawiązując ponownie do wspólnego posiedzenia Komisji - Burmistrz wskazał na wypowiedź inicjatora inicjatywy uchwały obywatelskiej - pana Mikuszewskiego, który powiedział, że „gdyby patrzeć na naszą Gminę pod względem rachunku ekonomicznego, to się drobne w kieszeni nie zgadzają”. W kontekście wcześniejszej informacji o wynikach kontroli RIO - jest to przykre, bo zdaniem Burmistrza zadania realizowane są w sposób odpowiedzialny, o czym świadczy chociażby ta nadwyżka budżetowa i pozytywna ocena RIO,
- Burmistrz przekazał też, że ogłoszono konkurs na stanowisko dyrektorów: Przedszkola w Gniewkowie, Szkoły Podstawowej w Wierzchosławicach i szkoły Podstawowej Nr 1 w Gniewkowie. Składanie aplikacji jest do 20 kwietnia 2017r., a 8,9,10 maja 2017r. będą przeprowadzone konkursy,
- pan Roszak powiedział, że w trakcie realizacji jest budowa ścieżki rowerowej - na dzień dzisiejszy wydano 220 tys. zł,
- poinformował też o tym, że kończone są projekty budowy ścieżek w dużym projekcie - Gniewkowo-Kaczkowo i Lipie-Murzynko,
- wspólnie z Ministerstwem Budownictwa - przygotowywana jest realizacja programu „Mieszkanie +”, o czym Burmistrz już wielokrotnie mówił. Pan Roszak zaznaczył, że jest lokalizacja, są przygotowane grunty, są media i pozwolenie na budowę i wyraził nadzieję, że będzie można skorzystać z tego programu,
- Burmistrz wystąpił z podziękowaniami do pani Prezes i poprzedniego pana Prezesa PK za to, w jaki sposób została wdrożona gospodarka odpadami, że sami możemy to realizować „nie zdając się na łaskę i niełaskę firm zewnętrznych”.
Dyskusja: radny Krzysztofiak wystąpił z zapytaniem odnośnie programu „Mieszkanie+”.
Głosowanie: 15 radnych opowiedziało się „za” przyjęciem informacji Burmistrza.
Sprawozdanie z realizacji Miejsko-Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii w Gminie Gniewkowo w roku 2016.
Głosowanie: 14 radnych opowiedziało się „za”, przy 1 głosie wstrzymującym (p. Bożko) i tym samym sprawozdanie zostało przyjęte.
Informacja na temat funkcjonowania Przedsiębiorstwa Komunalnego „Gniewkowo”.
Prowadzący obrady oddał głos Prezesowi PK w Gniewkowie - pani Alicji Konieczce. Pani Prezes na początku wystąpienia zaznaczyła, że Spółka w tym roku obchodzi 10 lat swojego funkcjonowania.
Dyskusja:
- radny Krzysztofiak poruszył temat podłączenia do oczyszczalni ścieków firmy pana Groblewskiego w Lipiu, czy firma tego nie chce, czy są z tym jakieś problemy,
- pani Konieczka odpowiedziała, że firma ta ma swój system i nie chce się podłączyć, choć jest podłączona ściekami bytowymi z budynku biurowego. Firma jest kontrolowana i na bieżąco sprawdzana, więc nie ma z tym problemu,
- w uzupełnieniu pan Roszak powiedział, że dąży się do tego, by „w sposób cywilizowany zawrzeć porozumienie pomiędzy Spółką Komunalną a przedsiębiorstwem”.
Głosowanie: za przyjęciem opowiedziało się 14 radnych, przy jednym głosie wstrzymującym (p. Bożko).
Przedstawienie i rozpatrzenie projektów uchwał w sprawach:
a) zmieniająca uchwałę w sprawie budżetu na 2017 rok:
Głosowanie: w głosowaniu 14 radnych opowiedziało się za jej przyjęciem, przy 1 głosie wstrzymującym (p. Bożko).
b) pozbawienia kategorii części drogi publicznej ul. Rynek w Gniewkowie poprzez wyłączenie z użytkowania jako drogi publicznej:
Głosowanie: za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych.
c) budżetu obywatelskiego Gminy Gniewkowo:
Głosowanie: za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych.
d) przyjęcia Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gminy Gniewkowo w 2017r.:
Głosowanie: za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych.
e) przyjęcia Gminnego Programu Rewitalizacji dla Gminy Gniewkowo na lata 2016-2023:
Głosowanie: za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych.
f) określenia zasad wyznaczania składu oraz zasad działania Komitetu Rewitalizacji:
Głosowanie: za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych.
g) określenie kryteriów naboru do klas pierwszych publicznych szkół podstawowych prowadzonych przez Gminę Gniewkowo, przyznania tym kryteriom liczby punktów oraz określenia dokumentów niezbędnych do potwierdzenia tych kryteriów:
Głosowanie: za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych.
h) określenie kryteriów naboru do publicznego przedszkola i oddziałów przedszkolnych w publicznych szkołach podstawowych prowadzonych przez Gminę Gniewkowo na drugim etapie postępowania rekrutacyjnego, przyznania tym kryteriom liczby punktów oraz określenia dokumentów niezbędnych do potwierdzenia tych kryteriów:
Głosowanie: za przyjęciem głosowało 15 radnych.
i) dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjów do nowego ustroju szkolnego:
Pani Wicleben – kierownik SZEAS - podkreśliła, że wcześniejsza uchwała w sprawie projektu dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjów, do nowego ustroju szkolnego, została przekazana do zaopiniowania Kuratorowi Oświaty i związkom zawodowym. Uchwała ta została pozytywnie zaopiniowana zarówno przez Kuratora, jak i związki.
Głosowanie: za przyjęciem uchwały głosowało 8 radnych, 2 osoby były przeciwne (p. Bożko, Ratajczak) i 5 wstrzymało się od głosu (p. p. Kaczmarek, Krzysztofiak, Żmudziński, Rychlewski, Kopiszka).
Wnioski, interpelacje radnych oraz odpowiedzi.
- Przewodniczący Rady przekazał, że pani Sołtys poprosiła o naprawienie drogi w Więcławicach, za przejazdem kolejowym (przy świetlicy - przystanku), gdzie są spore dziury. Pani Zdrojewska jednocześnie dziękuje za naprawę dalszego odcinka. Radny zgłosił też, że notorycznie pojawia się problem śmieci na drodze szlakowej prowadzącej do Więcławic. Śmieci pojawiają się w tym samym miejscu i raczej nie wskazuje to, że odpady pochodzą od osób fizycznych, bo to nie są śmieci bytowe, bo są to np. oprawy, blachy pralek, lodówek itp. Pan Stefański uznał, że coś trzeba z tym zrobić, sugerując zamontowanie ukrytych kamer oraz usunięcie odpadów przy okazji zabierania śmieci segregowanych. Radny Stefański wystąpił również z tematem ścieżki rowerowej Wierzchosławice-Więcławice,
- radny Rychlewski wystąpił w sprawie drogi Kawęczyn-Żyrosławice, bo wcześniej „Burmistrz obiecał, że jak będzie możliwość, to będzie coś robić”, a mieszkańcy są zniecierpliwieni, bo nic się z tym nie dzieje. Radny poruszył też kwestię zgłaszanej drogi Warzyn-Suchatówka, gdzie na łukach są dziury. Radny wskazał też na drogę w Markowie. Pan Rychlewski zapytał jeszcze „o krzaki na Stare Grabie”. Radny Rychlewski poruszył też temat oświetlenia podkreślając, że „od początku, jak tutaj jesteśmy” zgłaszał te brakujące miejsca, jak również robią to sołtysi,
- radny Stefański oświadczył, że mieszkaniec Ostrowa zgłosił mu, iż na odcinku Ostrowo-Wierzbiczany jest działka drogi chyba gminnej (po kolejce wąskotorowej) i tam w marcu była dosyć intensywna wycinka drzew. Pan Stefański poprosił o zainteresowanie się tą sprawą,
- radny Kopiszka zaznaczył, że nie jest obecna pani Sołtys z Lipia, dlatego chciałby wskazać na odcinek do Buczkowa, który wymaga wymiany nawierzchni, tak jak w Markowie. Radny zwrócił się też do radnej powiatowej, której wskazał na zjazd drogi powiatowej w kierunku do Kijewa, do drogi wojewódzkiej w Lipiu. Tam też jest duża dziura i oberwanie asfaltu, co może stwarzać zagrożenie,
- radny Krzysztofiak w kwestii dróg - zgłosił potrzebę uzupełnienia ubytków po zimie w drodze ul. Sikorskiego - ul. Wojska Polskiego. Pan Krzysztofiak przypomniał też o fragmencie drogi przy hali sportowej, przy nowym łączniku. Radny Krzysztofiak wskazał również na śmieci na poboczu ul. Cegielnej,
- w kontekście zwiększonego na wiosnę ruchu na drodze krajowej - radna Milewska zapytała o ścieżkę rowerową do Suchatówki,
- pan Ratajczak poruszył kwestię wycinki drzewa, jaka miała miejsce przy ul. Piasta, przy przystanku autobusowym. Druga sprawa - według pana Ratajczaka było by dobrze, gdyby okresowo sprawdzany był stan nawierzchni ścieżek rowerowych, bo one miejscami się trochę psują i trzeba byłoby to naprawić. Trzecia sprawa - to w nawiązaniu do poruszanego tematu progów zwalniających, pan Ratajczak nawiązał do takiego urządzenia na ul. Dreckiego, które zostało poprawione, ale nie zrobiono tego dobrze,
- radny Stefański nawiązał do tematu ścieżek rowerowych i podał przykład budowy przy węźle, jaki powstaje na drodze do Inowrocławia. Tam budowany jest pas wyłączeniowy, całkowicie odgrodzony, co powoduje, ze tam rolnicy nie mogą wjeżdżać. Radny zasugerował, by w przyszłości również pomyśleć o takim pasie wyłączeniowym,
- pani Ewa Pińska zgłosiła zapytanie od mieszkańców ul. Parkowej o termin rozpoczęcia prac związanej z tą ulicą,
- radny Pułaczewski powiedział, że chciałby przypomnieć o chodniku przy strażnicy - przy ul. Pająkowskiego i placu przy tym chodniku, którego nawierzchnia jest w złym stanie,
- pan Krzysztofiak nawiązał natomiast do kanalizacji ul. Kasprowicza i przypomniał, że na początku roku rozmawiano o tym, że dokonane zostanie rozeznanie w kwestii możliwości pozyskania środków zewnętrznych na to zadanie.
Wolne głosy, wnioski.
- głos zabrała pani Sołtys z Ostrowa, która zgłosiła problem opróżniania koszy przy przystankach autobusowych. Pani Mitaszka oświadczyła, że interesowała się również wycinką drzew, o czym wcześniej mówił Przewodniczący Rady, ale została wprowadzona w błąd, bo tłumaczono jej, że te grunty zostały już wykupione. Pani Sołtys wskazała też na przystanek w Wielowsi, przy drodze krajowej, który jest opatrzony w nieciekawe, bardzo brzydkie napisy i poprosiła, by może udało się to jakoś usnąć, czy zamalować,
- kolejno, głos zabrał pan Robert Pawelski, który zwracając się do Burmistrza powiedział, że poruszył on sprawę „bliską jego sercu - w piątek, sobota wieczorem boi się wyjeżdżać”, by ktoś nie wjechał w jego samochód. Mieszkaniec zwrócił uwagę, że Burmistrz co jakiś czas przekazuje Policji pieniądze na dodatkowe patrole i zapytał, czy w takiej umowie nie można określić, by te patrole były właśnie w piątek, sobotę wieczorem, a nie , jak to bywa w dzień, rano, gdy jedzie do szkoły odwieźć dziecko. Przewodniczący Rady poprosił o sprecyzowanie, gdzie zdaniem pana Pawelskiego jest tak niebezpiecznie, na co zapytany stwierdził, że mówi ogólnie o Gniewkowie, gdzie w piątek, sobotę wieczorem jest niebezpiecznie, bo jeżdżą młodzi, pijani kierowcy. Burmistrz przyznał panu Pawelskiemu rację, na to jest zwracana uwaga, a w najbliższym czasie będzie podpisywana kolejna umowa na dofinansowanie patroli i zapewnił, że znajdzie się tam zapis o dedykowaniu tych środków na patrole prowadzone w weekend,
- pan Bednarski zgłosił, że od jakiegoś czasu jeżdżąc do Gniewkowa zauważył, że rowerzyści od strony Lipia wjeżdżają na asfalt i chyba brakuje tam jakiegoś znaku, ponieważ, jak zwrócił jednemu rowerzyście uwagę, to się dowiedział, że nie zna się na przepisach. Pan Sołtys z Kijewa zgłosił, że od kilkunastu lat zabiega o naprawę odcinka drogi powiatowej na Stare Gęzewo, gdzie nawierzchnia jest zła na odcinku ok. 500 m, a pan Marciniak obiecuje, że będzie to zrobione. Pan Bednarski zgłosił również, że jest potrzeba wycinki krzaków przy drodze powiatowej, gdzie kończą się zabudowania w stronę Kawęczyna. Odpowiedzi udzieliła radna powiatowa - pani Pęczkowska, która przyznała, że wiele z dróg powiatowych na naszym terenie jest w złym stanie. W budżecie Powiatu na ten rok jest zaplanowany II etap drogi Chrząstowo-Godzięba. Powiat ma również nadwyżkę, która za miesiąc, albo dwa będzie dzielona i może jeszcze jakąś drogę uda się w tym roku zrobić. Pani Pęczkowska interpeluje cały czas, by tez dokończyć drogę Gąski-Modliborzyce, która robiona była 6-7 lat temu. Kolejna droga to Żyrosławice, na co w tegorocznym budżecie przeznaczono 100 tys. zł na dokumentację, ale nie wiadomo, czy w tym czasie dojdzie do realizacji tego zadania. Droga przez Gęzewo jest rzeczywiście zła, jest wąska i radni powiatowi w tej sprawie monitują i interpelują, jak również zabiegają o wycinkę krzewów i krzaków. Powiat cały czas tłumaczy, że tych dróg ma bardzo dużo i jest to ponad 500 km i nie jest w stanie wszystkiego zrobić. Pani Pęczkowska dodała, że jeszcze na ten rok planowana jest ścieżka w Ostrowie. Pan Bednarski zgłosił też potrzebę budowy chodnika w Kijewie.
- pan Pułaczewski zapytał, czy droga Chrząstowo-Godzięba, o której mówiła pani Pęczkowska doprowadzona będzie do granicy z gminą Rojewo. Pani Pęczkowska odpowiedziała, że to będzie „do tego momentu, gdzie jest szerszy asfalt w Godziębie”, to jest ok. 700-800 m, a rozpoczynała będzie się w miejscu, gdzie inwestycja została zakończona. Pan Wesołowski powiedział, że „drogowcy mówili, że od krzyża do sklepu w Godziębie też ma być robiona”. Radna powiatowa powiedziała, że ona takich informacji nie ma i jeżeli to ma być robione, to chyba tylko jako remont, bo dokumentacja o tym nie mówi. Pan Wesołowski zaznaczył, że od krzyża do sklepu asfalt jest wąski i jest zniszczony i była o tym mowa, że ma być zrobione.
Przypominam, że wszelkie uwagi oraz informacje, można kierować do mnie pod adres tmgizg@wp.pl
oraz telefonicznie pod numerem 606-116-983.
Krzysztof Rolirad
<><><><><><><><><><><><>
Projekt „Po sąsiedzku”, czyli sąsiad dla sąsiada... bliźnim
Kiedy kilka lat temu wymyśliłem nieformalny projekt „Po sąsiedzku”, robiłem to trochę z wpisanej w mój charakter... przekory. Właśnie wtedy słyszałem o wielu wspaniałych akcjach charytatywnych, które prowadzone były na rzecz potrzebujących ludzi, z odległych krańców świata. Przypomniałem sobie słowa, jednego z moich profesorów, który powiedział, że jeżeli sąsiedzi by wzajemnie sobie pomagali, to biedy na tym świecie, by było bardzo mało.
Nasze działania w projekcie „Po sąsiedzku”, przybierały najróżniejszy kształt. Między innymi zbieraliśmy maskotki oraz książeczki dla dzieci, przekazywaliśmy rodzinom żywność, ubrania, meble, sprzęt RTV oraz inne rzeczy. Wspieraliśmy różne osoby darmowym doradztwem. Ogólnie, jednym z zamierzeń naszego projektu jest to, aby działać bez przyjmowania oraz wydawania jakichkolwiek pieniędzy. Całość jest oparta na działaniu charytatywnym. Tego projektu by nie było, bez Mieszkańców naszej gminy. To oni łączą się w naszym projekcie, aby wspólnie działać, niezależnie od swoich przekonań, na różne inne tematy. Od kiedy ukazał się artykuł, o projekcie „Po sąsiedzku” w Gazecie Pomorskiej, to zaczęły się włączać w nasz projekt, także osoby spoza naszej gminy. My jesteśmy jedynie pośrednikami pomiędzy potrzebującym a udzielającym pomocy. Choć najbardziej oczekiwanym dla nas rezultatem, jest sytuacja, kiedy osoba potrzebująca poznaje osobę wspomagającą, gdyż wtedy taka znajomość, może przynieść długoterminowe „owoce”. Czemu używam mnogiej formy „my”? Dlatego tak robię, gdyż w koordynację naszego projektu „Po sąsiedzku” włączało się więcej osób. Niezmienny „trzon” akcji „Po sąsiedzku” tworzą trzy osoby. A mianowicie, oprócz mnie są to koordynatorzy tego projektu, panowie Szymon Lipinski oraz Marek Majerski.
Niestety muszę przyznać, że w trakcie prowadzenia projektu „Po sąsiedzku”, zdarzają się także nieprzyjemne momenty. Próbowano np. wyłudzać od nas pomoc. Zdarzały się, także sytuacje, że ktoś prosił nas o pomoc. My, dzięki Mieszkańcom naszej gminy, tą pomoc organizowaliśmy, a osoba prosząca nas o pomoc, nie raczyła tej pomocy... odebrać. To, jednak były odosobnione przypadki.
Koordynatorami projektu „Po sąsiedzku” są:
- Szymon Lipinski – tel. 726 – 063 – 305, sz.lipinski@wp.pl,
- Marek Majerski – m.majerski@wp.pl lub poprzez Facebook,
- Krzysztof Rolirad – pomysłodawca akcji „Po sąsiedzku”, tmgizg@wp.pl lub poprzez Facebook i tel. 606-116-983.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do współpracy.
Krzysztof Rolirad – pomysłodawca projektu „Po sąsiedzku”.
Na zdjęciu(od lewej): p. Przemysław Sieluk – właściciel pizzerii „Oaza”, Szymon Lipinski, Krzysztof Rolirad, Marek Majerski.
<><><><><><><><><><><><>
Informacja z sesji
Rady Miejskiej w Gniewkowie,
która odbyła się w dniu
22 lutego 2017r.
Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie projektu dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjów do nowego ustroju szkolnego.
Przewodniczący Rady oddał głos Kierownikowi SZEAS w Gniewkowie, aby przedstawiła projekt uchwały. Pani Wicleben oświadczyła, że projekt zakłada przekształcenie sześcioletnich szkół podstawowych w ośmioletnie oraz włączenie Gimnazjum Nr 1 w Gniewkowie do Szkoły Podstawowej Nr 1 w Gniewkowie. Przewodniczący Rady otworzył dyskusję i o głos poprosił radny Sławomir Bożko.Radny oświadczył, że chciałby złożyć wniosek formalny, polegający na tym, aby w taki sposób poprawić projekt uchwały, ażeby funkcjonowały 2 szkoły. Radca Prawny poprosił, aby radny zechciał sformułować wniosek i konkretnie wskazał na czym ta zmiana ma polegać np. poprzez dodanie jakiś jednostek redakcyjnych tekstu prawnego lub wykreślenie. Mecenas poprosił, by radny zechciał precyzyjnie wskazać, na czym, ta zmiana ma polegać. Pan Bożko odpowiedział, że nie jest prawnikiem, dlatego nie będzie tego robił i w takim razie składa wniosek formalny o wykreślenie tego projektu z porządku obrad. Przewodniczący Rady stwierdził, że taki wniosek formalny winien paść przy przyjmowaniu porządku obrad, gdy był on głosowany i radny głosował za jego przyjęciem. Radny tym samym był za tym, by projekt tej uchwały był procedowany. Kolejno, prowadzący obrady zwrócił się do prof. Rakoczego z pytaniem, czy jego stanowisko jest prawidłowe. Radca Prawny przyznał, że „bez wątpienia tak jest”, bo był punkt, w którym radni przegłosowali porządek obrad, więc uchwała procedowana być musi, choć nie musi być podjęta. Radny Bożko powiedział, że jego przesłanie jest jasne - „chodzi nam o dwie szkoły podstawowe”. Wobec tego przystąpiono do głosowania wniosku formalnego radnego Sławomira Bożko. Za przyjęciem tego wniosku w głosowaniu jawnym - głosowało 7 radnych, natomiast przeciwnych było 8 osób i tym samym wniosek został odrzucony.
W głosowaniu projektu uchwały w sprawie projektu dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjów do nowego ustroju szkolnego8 radnychgłosowało „za”, a 7 osób było przeciwnych(p. p. Krzysztofiak, Bożko, Żmudziński, Rychlewski, Kaczmarek, Kopiszka, Ratajczak).
Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny.
- spotkanie z Kuratorem Oświaty, o czym wspominał już na spotkaniu Komisji Przewodniczący Rady, ponieważ wspólnie udali się do Kuratora na rozmowę w sprawie reformy oświaty, by ustalić , jak zgodnie z prawem tą reformę na terenie gminy przygotować. Rozmowa ta dała czytelny obraz w zakresie tego, jakie decyzje można podjąć w naszej konkretnej sytuacji,
- spotkanie z Dyrektorem Wydziału Bezpieczeństwa Urzędu Wojewódzkiego z uwagi na kolejne ogniska ptasiej grypy,
- spotkanie z Wicemarszałkiem Kurzawą, z którym rozmawiał m. in. o bieżących problemach,
- Burmistrz przekazał, że 2 tygodnie temu odbyło się spotkanie samorządów województwa w Bydgoszczy i dotyczyło ono zagrożeń, które mogą się pojawić w funkcjonowaniu samorządu w Polsce,
- pan Roszak poinformował, że w ubiegłym tygodniu odbyło się walne zgromadzenie Lokalnej Grupy Działania „Czarnoziem na Soli”, na którym m. in. wybrano nową, 14-osobową Radę, w skład której weszły 3 osoby z naszej gminy: pan Stefański, pani Joanna Kowalska i pan Leszek Sienkiewicz - jako przedsiębiorca.
15 radnych w głosowaniu opowiedziało się „za” przyjęciem informacji Burmistrza.
Informacja na temat realizacji programu usuwania azbestu i wyrobów zawierających azbest za rok 2016. 15 radnych w głosowaniu opowiedziało się „za” i tym samym informacja została przyjęta.
Sprawozdanie z realizacji Gminnego Programu Przeciwdziałania Przemocy w rodzinie oraz Ochrony Ofiar Przemocy za rok 2016.
Radny Ratajczak wystąpił z zapytaniem odnośnie końcowej informacji o zapewnieniu pojazdu służbowego do przewozu dzieci podczas interwencji, czy to będzie robiła Policja. Pani Marczak potwierdziła i dodała, że wcześniej robiła to Straż Miejska, ale z uwagi, że jej już nie ma, to teraz jest porozumienie z Policją w tym zakresie. W głosowaniu jawnym, za przyjęciem sprawozdania opowiedziało się 14 radnych, przy jednym głosie wstrzymującym(p. Rychlewski).
Sprawozdanie z realizacji zadań w zakresie wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej oraz z realizacji Gminnego Programu Wspierania Rodziny w Gminie Gniewkowo na lata 2016-2018 za rok 2016. W głosowaniu za jego przyjęciem opowiedziało się 15 radnych.
Sprawozdanie z wykorzystania środków na doskonalenie zawodowe nauczycieli za rok 2016 w placówkach oświatowych prowadzonych przez Gminę Gniewkowo. W głosowaniu za jego przyjęciem opowiedziało się 15 radnych.
Sprawozdanie za rok 2016 z wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego w szkołach i placówkach prowadzonych przez Gminę Gniewkowo. W głosowaniu za jego przyjęciem opowiedziało się 15 radnych.
Przedstawienie i rozpatrzenie projektów uchwał w sprawach:
a) zmieniająca uchwałę w sprawie budżetu na 2017 rok: w głosowaniu 14 radnych opowiedziało się za przyjęciem uchwały, przy 1 głosie wstrzymującym(p. Bożko).
b) zmieniającą uchwałę w sprawie uchwalenia „Programu usuwania azbestu i wyrobów zawierających azbest stosowanych w Gminie Gniewkowo wraz z inwentaryzacją”: w głosowaniu za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, a jedna osoba wstrzymała się od głosu(p. Rychlewski).
c) przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów położonych w części obrębu Wierzchosławice i Wielowieś gmina Gniewkowo: w głosowaniu za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, a jedna osoba wstrzymała się od głosu(p. Żmudziński).
Wnioski , interpelacje radnych oraz odpowiedzi. Radny Krzysztofiak zgłosić interpelację mieszkańców ulicy Jęczmiennej.
Wolne głosy, wnioski.
- głos zabrała pani Elżbieta Torgowska - Dyrektor Gimnazjum Nr 1 w Gniewkowie. Pani Dyrektor m. in. wyraziła opinię, że zlikwidowana została Szkoła z 80 - letnią tradycją. Pani Torgowska „podziękowała” wszystkim , którzy się do tego przyczynili. Te „podziękowania” pani Dyrektor skierowała również do Burmistrza, z którym od zeszłego roku, od września na ten temat prowadzone były rozmowy. Zaznaczając, że przeprasza, jeśli kogoś urazi - pani Torgowska powiedziała, że jest jej przykro. Pani Dyrektor wyraziła żal, że nie wzięto pod uwagę wielu przesłanek i wielu głosów popierających istnienie oddzielnej szkoły podstawowej w budynku dzisiejszego Gimnazjum. Pani Dyrektor powiedziała, że ma piękną szkołę, o którą do tej pory dbano, zarówno Burmistrz, jak i Rada zabiegali o tą placówkę.
Pani Torgowska powiedziała tez, że może zbyt długo była Dyrektorem, może powinna zmienić coś wcześniej w sprawowaniu swojej funkcji, ale jest „naiwna i nie wie z czego to wynika - zawsze pierwsza do pomocy ze swoimi koleżankami, do wszystkiego, a teraz poczuła się naprawdę odrzucona”. Pani Dyrektor liczyła na to, że Gimnazjum zostanie docenione, że nie będą robione takie wybiegi i stworzone zostaną dwie odrębne szkoły, co było tradycją kiedyś. Pani Dyrektor powiedziała także, że nie wie co powie dziś nauczycielom.
- kolejno, głos zabrał nauczyciel Gimnazjum - pan Janusz Bożko. Pan Bożko także stwierdził, że jest mu przykro, „bo ani nie wzięto pod uwagę celów reformy, ani głosu nauczycieli, ani głosu rodziców, tylko ośmiu radnych zadecydowało o szkole, która ma 80 lat tradycji”. Pan Bożko zaznaczył także, że uważa się za wyraziciela opinii wszystkich kolegów - nauczycieli z Gimnazjum i wszystkich pracowników.
- Wiceprzewodniczący Rady oświadczył, że jemu tez jest przykro, że pani Dyrektor posłużyła się „nieprawdą, bo szkoła nr 2 w Gniewkowie została zlikwidowana 18 lat temu, kiedy została przekształcona na gimnazjum.” To, że dzisiaj nie było żadnej dyskusji, to wynik tego, że były spotkania, dyskutowano na ten temat. Pan Mnich odniósł się też do słów pana Janusza Bożko, zaprzeczając temu, że szkoła została zlikwidowana, bo Grono Pedagogiczne będzie nadal tam uczyło, bo szkoła została tylko przekształcona. Radny poprosił, by nie mówić „nieprawdy”, bo to co powiedziała zarówno pan i Torgowska, jak i pan Bożko - jest taką nieprawdą.
- odnosząc się do zarzutu kłamstwa przez Wiceprzewodniczącego - pani Torgowska oświadczyła, że jutro przyśle mu książeczkę z monografią szkoły i wówczas „przeczyta sobie, czy mówiła prawdę, czy nie” . Pani Dyrektor powiedziała też, że nie wie, czy nauczyciele będą mieli pracę, bo nie otrzymała żadnych danych. Dwukrotnie chciała spotkać się z panią Gliwińską, ale się to nie udało. Nic na ten temat pani Dyrektor nie wie, dlatego poprosiła, aby nie mówić, że kłamie.
- następnie głos zabrała pani Zofia Łuczak, która w Gimnazjum jest wychowawcą. Pani Łuczak oświadczyła m. in., że w szkole są uczniowie i wychowawcy, nauczyciele i nie wyobraża sobie, by „tą rodzinę” dzielić na dwa budynki tj. „mąż z dziećmi w jednym budynku, a mama z innymi dziećmi w drugim budynku, bo dla niej szkoła to jest jedno”.
- kolejno nastąpiła dyskusja na temat „siatki godzin” dla nauczycieli.
- następnie o głos poprosiła pani Beata Kowalska. Przysłuchując się dyskusji - stwierdziła, że toczy się ona już od czasu, „jak pani Minister podpisała ustawę”. Z-ca Burmistrza zaznaczyła, że jej w miesiącu styczniu ze względów zdrowotnych nie było w pracy, ale wie o odbytych spotkaniach, dlatego zdziwił ją pierwszy zarzut - argument w piśmie nauczycieli z Gimnazjum, że nie było możliwości wypowiadania się. Pani Kowalska poprosiła o uściślenie, na czym „ta niemożliwość” polegała. Nauczyciele zarzucają radnym, Burmistrzowi, że dokonali likwidacji Gimnazjum, ale przecież , to Sejm uchwalił ustawę, czyli zrobiła to partia rządząca, „a my tak naprawdę ponosimy skutki tej ustawy”. Oznacza to, iż to nie Rada Miejska zlikwidowała Gimnazjum, a wynika to ze zmiany przepisów w całym kraju. Toczona tu dyskusja sprowadza się tylko do jednego, choć bardzo ważnego aspektu, ale nie najważniejszego w tej reformie - do zatrudnienia nauczycieli, a zapomniano o dzieciach. To one są najważniejsze. Przygotowując projekt uchwały przedłożonej dziś na sesji, brano pod uwagę wszystkie aspekty: dobro dzieci oraz to by nauczyciele mieli pracę (którzy w większości są mieszkańcami naszej gminy). Pani Minister nie zna miejscowych nauczycieli - „to my państwa znamy i znamy problemy wynikające z tego, że pracy nie ma”. Pani Kowalska zwróciła się także z zapytaniem do radnych, ponieważ z tego, jak się orientuje, na pierwszym spotkaniu - wszyscy byli „za” przedstawionym rozwiązaniem (radny Bożko zakwestionował tą wypowiedź). Zwracając się do radego Sławomira Bożko, jako do tego, który przez półtora miesiąca nie był w stanie przygotować takiego wniosku, w którym uzasadniłby inne stanowisko - jak również do pozostałych radnych, którzy głosowali przeciwko przedstawionej propozycji, by powiedzieli, jak miałoby wyglądać funkcjonowanie dwóch szkół. Czy np. wygaszane jest Gimnazjum i za 2 lata będzie dopiero pierwszy nabór, czy miałyby przejść obecne III i VI klasy ze wskazaniem, które to dzieci będą i czy radni mają może zgodę rodziców (ich części), ich akceptację na takie rozwiązanie,
- radny Ratajczak wyraził zdanie, że należy wysłuchać różnych głosów w tej sprawie,
- chęć udzielenia odpowiedzi zgłosił też pan Bożko. Radny przypomniał pierwsze spotkanie, na którym radni zapoznani zostali z pierwszą propozycją na ten temat. Pan Bożko oświadczył, że „użył słowa, że ta propozycja faktycznie wygląda logicznie, aczkolwiek musi to przemyśleć, bo pierwszy raz to słyszy, to trzeba przemyśleć i porozmawiać”. Pan Bożko zaznaczył, że „nie jest fachowcem od oświaty, by rozpisywał co, jak”. Radny oświadczył, że oczekiwanie społeczne jest takie, a przede wszystkim tych ludzi, z którymi się spotyka - aby były dwie szkoły,
- Burmistrz powiedział, że tych spotkań było bardzo dużo i to były prawdziwe konsultacje. To, że radny Bożko nie realizował obowiązku, jaki na nim spoczywa - to jest rzeczywiście jego problem, bo to on powinien się z mieszkańcami spotykać.
- na tą uwagę, radny Bożko zapewnił, że spotyka się z mieszkańcami,
- pan Roszak stwierdził, iż w takim razie, w poniedziałek radny powinien przyprowadzić na Komisje rodziców, a nikt nie przyszedł (chociaż radny ich zachęcał). Dlatego to już kwestia radnego, że nie potrafił nikogo zachęcić do rozmowy, a „może nikt nie chciał go słuchać”. Burmistrz wyraził przypuszczenie, że radny się nawet nie orientuje, jak ustawodawca reguluje to przepisami. Za nieuczciwe wobec siebie - Burmistrz uznał stwierdzenie, w piśmie od przedstawicieli Gimnazjum o ograniczeniu możliwości wypowiadania się, gdy tymczasem zorganizowane zostało wspólne spotkanie nauczycieli w Łącznicy, gdzie wszyscy mieli możliwość zadawania pytań. Pan Roszak podkreślił, że dotyczyło to nauczycielu obu szkół, których zachęcał do zadawania pytań, by rozmawiać, co trwało ok. 1,5 godziny, po czym zostało przerwane, bo nie było więcej pytań. Burmistrz powiedział, że przedstawiał swoją koncepcję, a nauczyciele Gimnazjum prezentowali przede wszystkim kwestię powrotu do historii, sentyment, co Burmistrz rozumie. Wskazywano również na odległość między szkołami - to 650 m. To jedyne argumenty, jakie padały. Burmistrz zaznaczył, że w pracach nad tymi zmianami, „rozebrano ustawę na czynniki pierwsze”, spotykano się z panem Kuratorem, z Wojewodą , z Wiceministrem Edukacji. Pan Roszak zwrócił też uwagę, że to ustawodawca dał możliwość wprowadzenia takiego rozwiązania, a to nie jest łatwy problem. Wybrano sposób najmniej uciążliwy (bo to nie jest łatwy problem) - z punktu widzenia dzieci. Dziś dzieci jest o połowę mniej, od tego, co było 19 lat temu. Kiedyś w jednym obiekcie było po 750 dzieciaków, tak teraz razem jest ich ok. 800 i to „jest ten problem”,
- radny Pułaczewski zaznaczył, że te same sprawy dotyczą nauczycieli z Gimnazjum, jak i SP nr 1, jeżeli chodzi o „bieganie” między budynkami Szkoły oraz o ilość godzin. Pan Pułaczewski powiedział też, że „los nas tak ze sobą związał, że czy państwo tego chcą, czy nie, będziemy współpracowali”. Kwestia jest tylko tego typu - czy dziś nauczyciele powiedzą sobie, że się nie lubią i będą się zwalczać nawzajem, czy powiedzą sobie, że mają jeden cel - nauczać dzieci i będą to robili - to już zależy od nich samych. Radny zaznaczył, że nauczyciele nie rozmawiali ze sobą na spotkaniu, nie było też nikogo z Gimnazjum na posiedzeniu Komisji, a można było wówczas zadać wszystkie możliwe pytania i zapoznać się z przygotowaną symulacją. Radny wyraził żal, że tak się nie stało, a może dzięki temu nauczyciele byliby trochę spokojniejsi w swojej ocenie i łatwiej byłoby znaleźć wspólny język,
- radna Milewska powiedziała, że podejmując tą decyzję opierała się na podawanych wcześniej argumentach, a jeszcze w poniedziałek proszono o przedstawienie innych argumentów, ale ich nie było,
- radny Bożko oświadczył, że jest w szoku, bo skoro dla pani Milewskiej argumentem nie jest petycja wielu rodziców, „to o czym my tu rozmawiamy?”,
- odnosząc się do tej wypowiedzi, wskazując na petycję rodziców - radna Milewska zapewniła, że „szanuje podpisy”, ale było wiele podpisów, które się powtarzały (2, 3 razy), podpisywali się dziadkowie, „choć oczywiście mają prawo, bo wiadomo - dziadkowie pomagają rodzicom”. Bezpieczeństwo dzieci rozumiane w kontekście drogi do szkoły - to dla pani Milewskiej nie jest pełen argument, bo bezpieczeństwo - nie dotyczy tylko tej drogi. To również przebywanie w szkole, w zespole klasowym, bezpieczeństwo psychiczne - to wszystko również składa się na to pojęcie,
- Wiceprzewodniczący Rady na wstępie zaznaczył, że będzie mówił już na inny temat i poruszył kwestię usuwania azbestu. Radny zapytał, czy Rada , jak również Burmistrz - nie powinni wspólnie zastanowić się nad tym problemem, bo co roku w gminie tego azbestu usuwa się 50-70 ton i do 2032 roku - nie zdążymy tego zrobić,
- Przewodniczący Stefański uznał tą inicjatywę za bardzo dobrą i poprosił, by zaczął procedować nad tym pomysłem,
- pani Sołtys z Ostrowa wystąpiła z pytaniem o ścieżkę w Ostrowie, bo mieszkańcy pytają, czy są może jakieś nowe uzgodnienia z władzami Powiatu. Pani Mitaszka zgłosiła też prośbę mieszkańców o punkt świetlny na odcinku drogi, gdzie mieszkają 3 rodziny, a nie ma tam żadnego oświetlenia,
- pan Janusz Bożko zgłosił, że przy przejściu na obwodnicę jest zarwana na chodniku cała studzienka i może dojść do tragedii, bo chodzi tam dużo dzieciaków,
- w odniesieniu do tego, co powiedział pan Bożko - radny Pułaczewski stwierdził, że takich zapadlisk jest wiele na nowych chodnikach i należałoby je przejrzeć i naprawić np. na ul. Pająkowskiego,
- pan Wesołowski poruszył temat usuwania osadów z oczyszczalni ścieków. Pan Wesołowski podał, że chodzi mu o duże ilości osadów, które wożone są ciągnikami drogą przez Dąblin, co powoduje niszczenie drogi i wczoraj już autobus się zakopał. Radny wskazał na ul. Zajezierną, gdzie można ten transport poprowadzić asfaltem - przez Gniewkowo, na co radny Ratajczak zwrócił uwagę na zapach, jaki temu towarzyszy. Pan Wesołowski wyraził wobec tego dezaprobatę, bo to oznaczałoby, że mieszkańcy Dąblina mogą ten zapach wdychać a Gniewkowa - nie.
Krzysztof Rolirad
<><><><><><><><><><><>
Informacja
z sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie,
która odbyła się w dniu
31 stycznia 2017r.
Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny. Burmistrz oświadczył, że w upływającym miesiącu tematem przewodnim prac, była reforma oświaty. W związku z tym zadaniem, Burmistrz przeprowadził kilka spotkań na terenie Gniewkowa (kadry dwóch szkół, z rodzicami SP Nr 1 w Gniewkowie i Przedszkola). Pan Roszak wspomniał też o odwołanym spotkaniu z Minister Edukacji i dodał, że uczestniczył w spotkaniu z udziałem pani Wiceminister, Wojewody i Kuratora. To przełożone spotkanie z panią Minister, planowane jest we Włocławku za dwa tygodnie. Burmistrz podkreślił, że spotkania z przedstawicielami administracji rządowej są tak samo ważne, jak te z nauczycielami, czy rodzicami; są bezcenne, by zgodnie z literą prawa, ale też z interesem dzieci i nauczycieli tą reformę wdrożyć i ją przeprowadzić.
15 radnych w głosowaniu opowiedziało się za przyjęciem informacji przedstawionej przez Burmistrza.
Informacja na temat stanu bezpieczeństwa i porządku publicznego na terenie miasta i gminy. Przewodniczący Rady poprosił o zreferowanie przedłożonych informacji przez pana Komendanta Kościńskiego, a następnie przez pana aspiranta sztabowego Posadzego.
Na wstępie, pan Kościński odpowiedział na pytanie pana Rychlewskiego, zadane na posiedzeniu Komisji, a dotyczące wysokości diet dla strażaków w innych gminach.
Kolejno, o wystąpienie poproszony został pan Karol Posadzy. Przedstawiciel gniewkowskiej policji wskazał m. in. na mniejszą w stosunku do roku poprzedniego wykrywalność, a także omówił kategorie poszczególnych przestępstw, jak również działania prewencyjne i kwestie związane z przeprowadzonymi interwencjami. Głos zabrali radni Pułaczewski (poruszył temat narkomanii – dealerów), radny Krzysztofiak (zapytał o dane o ilości zatrzymań przestępców na gorącym uczynku), radny Ratajczak (temat kradzieży pojazdów, pieszych patroli, użycia rowerów na służbie, procedury interwencji domowych, dzikich kąpielisk i połowów ryb na akwenach wodnym), radny Pułaczewski oraz burmistrz Roszak (temat liczby osób będących w kadrze Komisariatu).
15 radnych głosowało za przyjęciem tych informacji.
Przedstawienie i rozpatrzenie projektów uchwał w sprawach:
a) rozpatrzenia wniosku o przyznanie środków z funduszu sołeckiego Sołectwu Zajezierze: pani sekretarz Pęczkowska zaznaczyła, że projekt uchwały został przedłożony z uwagi na fakt, iż Sołectwo nie dostarczyło w terminie wymaganego w tej sprawie wniosku.
Radny Kopiszka oznajmił, iż ma dylemat natury prawnej w tej sprawie, choć bardzo by chciał, aby te środki znalazły się w budżecie. Burmistrz przypomniał, że tego typu sytuacje występowały już w poprzednich latach. Ta sytuacja to zdarzenie losowe, niezawinione przez panią Sołtys, czy Radę Sołecką, dlatego zaapelował, aby tą uchwałę podjąć dlatego, że jest to w interesie mieszkańców. W głosowaniu 13 radnych opowiedziało się za jej przyjęciem, przy 2 głosach wstrzymujących się(radni Kopiszka, Żmudziński).
b) pozbawienia kategorii części drogi publicznej ul. Rynek w Gniewkowie, poprzez wyłączenie z użytkowania jako drogi publicznej: wgłosowaniu za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych.
c) budżetu obywatelskiego gminy Gniewkowo: radny Krzysztofiak zgłosił wniosek formalny w sprawie dodania w rozdziale 5 w § 10 ust. 4 pkt 3 o treści „przesłanie wypełnionej karty drogą elektroniczną przez profil zaufany E-Pułap”. Za przyjęciem wniosku radnego Krzysztofiaka w głosowaniu opowiedziało się 7 osób, przeciw było 6 radnych(p. p. Wesołowski, Mnich, Robak, Pińska, Milewska, Frankowska) , 2 osoby wstrzymały się od głosu(p. Stefański, Pułaczewski). Prowadzący obrady podsumował, że wniosek radnego został przyjęty. W głosowaniu za przyjęciem uchwały w sprawie budżetu obywatelskiego gminy Gniewkowo głosowało 15 radnych.
d) określenia wysokości opłat za korzystanie z wychowania przedszkolnego w Samorządowym Przedszkolu w Gniewkowie: w głosowaniu za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych.
e) ustalenia trybu udzielania i rozliczania dotacji dla przedszkoli i szkół prowadzonych na terenie gminy Gniewkowo, przez inne niż gmina Gniewkowo osoby prawne i osoby fizyczne, a także trybu i zakresu kontroli prawidłowości ich wykorzystania: w głosowaniu za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych.
f) zmieniająca uchwałę w sprawie budżetu na 2017 rok: w głosowaniu za przyjęciem uchwały głosowało 13 radnych, a 2 osoby wstrzymały się od głosu(p. Bożko, Żmudziński).
Wnioski , interpelacje radnych oraz odpowiedzi:
- radny Pułaczewski wystąpił z zapytaniem o projekt termomodernizacji SP Nr 1 w Gniewkowie, o etap prac w tym zakresie, o to czy złożony został wniosek o dofinansowanie zadania,
- radny Rychlewski przekazał prośbę mieszkańców z Markowa, gdzie nastąpiła wymiana słupa, ale nie zamontowano lampy, która była na starym słupie. Pan Rychlewski przekazał też, że mieszkańcy Kawęczyna wystąpili o załatanie dwóch dziur w drodze asfaltowej na Grabie,
- radny Krzysztofiak nawiązał do zgłaszanej na poprzedniej sesji kwestii lamp solarnych, przy ścieżce na Michałowo. Pan Krzysztofiak zapytał, czy była jakaś ich kontrola, bo one raz świecą wszystkie, czasami kilka, a czasami żadna nie świeci. Radny zapytał, czy było to jakoś sprawdzane, czy jest to może jakiś błąd fabryczny, czy raczej to kwestia pory roku i ładowania lamp.
Wolne głosy, wnioski:
- radna powiatowa - pani Bogumiła Pęczkowska poinformowała, że na piątkowej sesji Rady Powiatu, wprowadzone zostały zmiany do budżetu, w ramach których ujęta została droga Chrząstowo - Godzięba, ten dodatkowy odcinek 800-900 m, jaki parę lat temu nie został zrobiony. Koszt tego zadania ustalony został na kwotę 850 tys. zł. Radny Pułaczewski zapytał, czy będzie to robione w tym roku, co pani Pęczkowska potwierdziła,
- radny Krzysztofiak podziękował za ułożenie kostki pod wiatą przystankową przy ul. Toruńskiej, a następnie zapytał o to, kiedy przedstawiona zostanie radnym dokładna informacja, na temat planowanej reformy oświaty. Radny Stefański przekazał, że przed Komisjami planuje się odrębne spotkane, na którym pani Kierownik taką informację poda.
Krzysztof Rolirad
<><><><><><><><><><><>
Ludzie z pasją...
Hodowcy gołębi pocztowych,
podsumowali kolejny rok...
fot. Krzysztof Rolirad
<><><><><><><><><><><>
Informacja o przebiegu sesji
Rady Miejskiej
w dniu 21 grudnia 2016r.
Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny:
Burmistrz poinformował o:
- zwiększonej kwocie dla Gniewkowa(ORSG); w tym 3 podstawowe: termomodernizacja SP Nr 1 (nowa część) wraz z salą gimnastyczną (dach, okna) zwiększona o 300 tys. zł – całe zadanie kosztowało będzie 2 mln 260 tys. zł, z czego udział Gminy to niespełna 600 tys. zł. Druga zmiana dotyczyła ścieżek, bo była jedna, a teraz są dwa odcinki. W jednym projekcie znalazła się budowa ścieżki rowerowej uzupełniającej obecne „Gniewkowo-Chrząstowo-Kaczkowo i Lipie-Murzynko” o łącznej wartości 1 mln 850 tys. zł, z czego nasze środki to niespełna 280 tys. zł. Burmistrz przekazał, że trzecia pozycja - to kwestia rewitalizacji ul. Parkowej, m. in. amfiteatr, stadion, sama ulica, jak również park. Patrząc na obiekty amfiteatru i stadionu - to kwota prawie 2 mln 400 tys. zł., z czego 357 tys. zł to udział Gminy, a pozostała kwota to środki unijne. Oprócz tego – jest projekt ulicy Parkowej przewidujący przebudowę kanalizacji, budowę wodociągu, co stanowi bardzo ważną inwestycję. Pan Roszak przekazał również, że w ramach ORSG realizowanych będzie też kilka mniejszych projektów,
- Burmistrz poinformował też o ustaleniach w zakresie Programu rewitalizacji, a także o wyborze 4 projektów do realizacji w ramach budżetu obywatelskiego,
- Burmistrz nawiązał, także do przygotowań prowadzonych wraz z Przedsiębiorstwem Komunalnym, w celu przejęcia gospodarki odpadami komunalnymi. Prezes rozdał już grafik - plan wywozu odpadów. Następnie Burmistrz zwrócił się z podziękowaniami do Prezesa za to, że „ten temat tak sprawnie idzie” i Gmina przygotowana będzie do tego, by sama jako samorząd to realizowała i nie będzie uzależniona od firm zewnętrznych.
- zamknięte zostały przetargi na dowóz dzieci oraz na wyłapywanie psów.
W dyskusji głos zabrali p. radni Kopiszka, Krzysztofiak, Żmudziński, Ratajczak.
15 radnych w głosowaniu jawnym, opowiedziało się za przyjęciem informacji przedstawionej przez Burmistrza.
Przedstawienie i rozpatrzenie projektów uchwał w sprawach:
a) budżetu na 2017 rok:
Kolejno, przedstawiane były opinie Komisji, począwszy od Komisji Rewizyjnej. Przewodniczący Komisji Rewizyjnej - pan Pułaczewski oświadczył, że opiniuje ona budżet pozytywnie. Przewodnicząca Komisji Oświaty – pani Robak oświadczyła, że Komisja większością głosów, przy jednym głosie wstrzymującym zaopiniowała projekt pozytywnie.
Opinię Komisji Rozwoju Gospodarczego przedstawił Przewodniczący - pan Wiesław Wesołowski , który na koniec podkreślił, że „ogólnie projekt budżetu Komisja ocenia pozytywnie”. Przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów - radny Ireneusz Kopiszka na wstępie zaznaczył, że Komisja omawiała projekt budżetu, jaki wpłynął do biura Rady w listopadzie i który nie zawierał autopoprawki, dlatego w części, ta opinia jest różna w stosunku do projektu, jaki ma być dziś głosowany. Przewodniczący Komisji oświadczył, że Komisja nie znajduje formalnych podstaw do odrzucenia przedłożonego projektu budżetu. Przewodniczący Rady zapytał, czy rozumieć należy, że Komisja opiniuje projekt pozytywnie, na co radny Kopiszka odpowiedział, że „tak, jakby”.
Kolejno, prowadzący obrady otworzył dyskusję.
Swoje uwagi w dyskusji zgłosili radni Bożko, Krzysztofiak, Kopiszka, Żmudziński, Mnich.
W głosowaniu jawnym , w obecności 15 radnych – 8 radnych opowiedziało się za przyjęcie projektu budżetu na 2017 rok, przy 7 głosach wstrzymujących(p. Krzysztofiak, Bożko, Żmudziński, Ratajczak, Kaczmarek, Kopiszka, Rychlewski) .
b) zmiany Wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy Gniewkowo na lata 2017-2025:
Pani Skarbnik podkreśliła, że opinia RIO na temat WPF była pozytywna.
Głos w dyskusji zabrał radny Kopiszka.
W głosowaniu jawnym za przyjęciem uchwały w sprawie zmiany Wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy Gniewkowo na lata 2017-2025 głosowało 8 radnych, przy 7 głosach „wstrzymujących”(p. Krzysztofiak, Bożko, Żmudziński, Ratajczak, Kaczmarek, Kopiszka, Rychlewski).
Wnioski, interpelacje radnych oraz odpowiedzi.
- Przewodniczący Rady poprosił o wyświetlenie wniosków i interpelacji radnych zgłoszonych na posiedzeniu Komisji w dniu 13 grudnia 2016r. (wykaz wniosków i interpelacji stanowi załącznik nr 13 do protokołu). Następnie Przewodniczący przypomniał, że zgłaszał już interpelację w sprawie załatania dziur w drodze w centrum Więcławic (bo pogoda temu jeszcze sprzyja), ale poprosił jeszcze o sprawdzenie stanu wiaty przystankowej w tej miejscowości (przy przejeździe kolejowym), bo ona jest zniszczona, by coś z tym zrobić,
- Radna Pińska nawiązała do kwestii dróg i odczytała pismo mieszkańców ulicy Kwiatowej w sprawie modernizacji jej nawierzchni w ramach budżetu na rok 2017,
- Radny Krzysztofiak ponownie zgłosił kwestię funkcjonowania lamp solarnych przy ścieżce rowerowej do Michałowa.
Wolne głosy, wnioski.
- radny Ratajczak przypomniał, że w styczniu 2015 roku składał interpelację, odnośnie dróg osiedlowych, w tym dojazdu do marketu MILA. Pan Ratajczak zaznaczył, że to jest tylko „kawałek drogi, ale ważny i jest strasznie dziurawy”,
- radny Żmudziński zgłosił, że chciałby poruszyć 2 kwestie. Pierwsza dotyczy tego, by materiały, te nad którymi radni mają głosować trafiały do radnych „na czysto”, nie tuż przed sesją. Druga - dotyczyła tego, by może „pochylić się nad kwestią nagłośnienia” obrad sesji, gdyż zdarzają się awarie,
- radny Kopiszka wystąpił z podziękowaniami, choć nie jest pewny, czy jest to skutek jego interwencji, ale dziś ekipa kończy naprawę ścieżki rowerowej do Lipia i usunięte zostały nagromadzone liście. Pan Kopiszka przypomniał jeszcze o drzewie, co zgłaszał już z radną Robak, które rośnie przy ścieżce, przy „wylocie z Gniewkowa”, a które stanowi zagrożenie przez odpadające konary,
- radny Ratajczak zwrócił się z zapytaniem do Prezesa PK o to, do kogo należy zbieranie liści na osiedlu, na co otrzymał odpowiedź, że do KSM,
- radny Mnich oświadczył, że w formie refleksji chciałby zauważyć jedną rzecz , ale by nie było to odebrane „przez grupę radnych, jako pouczenie”. Radny zaznaczył, że nie ma wykształcenia prawniczego, ale „sobie siedzi i myśli nad głosowaniem w sprawie budżetu, to dochodzi do pewnego dziwnego stwierdzenia, że pewna grupa radnych jest przeciwko inwestycjom projektów obywatelskich”. Zdaniem radnego, nie uchwalenie budżetu jest równoznaczne z tym, że tych budżetów nie można byłoby realizować. Radni są także przeciwko inwestycjom np. przeciwko drodze Gąski-Śrubsk, bo jak komuś nie podobało się coś w projekcie budżetu, to należało zgłosić uwagę do konkretnego punktu i to byłoby przegłosowane, ale później, przy całym budżecie „należy zachować się odpowiedzialnie i głosować, a nie wyłamywać się”. Pan Mnich powiedział też, że nie wie co by się stało, gdyby jedna z tych 8 osób nie zagłosowała za budżetem,
- radny Żmudziński oświadczył, że „czuje się wywołany do tablicy przez pana Wiceprzewodniczącego” i zwracając się do niego powiedział, iż uważa, że pan Mnich nie ma prawa go oceniać. Pan Żmudziński dodał, że tego typu refleksje nasuwają się panu Mnichowi od samego początku kadencji,
- pani Rejniak zgłosiła, że ma uwagę dotyczącą krzyżówki drogi powiatowej Klepary-Murzynno z drogą wojewódzką, tam bardzo szybko samochody od strony Żyrosławic nadjeżdżają i można ich nie zauważyć na łuku drogi. Pani Sołtys zapytała, czy nie można byłoby wystąpić o ustawienie tam znaku np. „zakaz wyprzedzania”, bądź wprowadzić ograniczenie prędkości. Pani Sołtys wskazała też na drogę powiatową w Kleparach, przy której jest bardzo blisko rów (drenarka) i po jego wyczyszczeniu odnosi się wrażenie, że powinna być tam zamontowana barierka,
- sołtys z Gąsek nawiązał do projektu ustawy – Prawo wodne, które prawdopodobnie nie wejdzie w przyszłym roku, na co czekano, a konkretnie chodzi o spółki wodne. Wejdzie natomiast niedługo w życie ustawa o drzewach. Pan Kubicki stwierdził, że skoro zatem Spółka Wodna nadal istnieje, a największą przeszkodą w dostępie do rowów są drzewa i krzewy (w czyszczeniu mechanicznym) – dlatego wnioskowałby, aby wytypować osobę, a konkretnie radnego Wesołowskiego, który jest w tym zakresie fachowcem, do współpracy, by mógł składać wnioski o wycinki konkretnych drzew, na konkretnych rowach. Przewodniczący Rady zapytał radnego Wesołowskiego o zgodę, na co zapytany zgodę taką wyraził,
- sołtys Sołectwa Wierzchosławice zgłosiła, że kilkakrotnie mówiła o chodniku w Wierzchosławicach i chciałby teraz powiedzieć, że jest już dokończony,
- o głos poprosiła też pani Skarbnik, która odniosła się do sposobu głosowania, jeśli chodzi o budżet, bo usłyszała dziś głosy, że nie uchwalenie budżetu niczym by nie skutkowało. Pani Rutkowska podkreśliła, że nie jest prawdą, że to nie skutkowałoby niczym. Rzeczywiście, w uzasadnionych przypadkach nad tym budżetem można byłoby pracować w styczniu, ale gdyby znowu nie został on przyjęty np. większość radnych by się wstrzymała od głosu, to budżet uchwaliłaby Gminie Regionalna Izba. A to oznacza, że nie byłoby inwestycji, ponieważ RIO uchwaliłaby budżet ramowy z wydatkami bieżącymi. Wstrzymanie się od głosu skutkowałoby tym, że nie byłoby żadnych inwestycji w budżecie, dlatego tak ważne jest uchwalenie budżetu,
- odnośnie głosowania nad budżetem, głos zabrała także pani Wołoszko, która przypomniała, że w ubiegłym roku było to samo. Zwracając się do radnej Kaczmarek, pani Sołtys zapytała, co radna powie ludziom, że znowu głosowała przeciwko. Pani Kaczmarek odpowiedziała, że nie wstrzymała się przeciwko budżetowi obywatelskiemu, bo nie zgadza się co do amfiteatru, pozostałe rzeczy są dla radnej inwestycjami bardzo ważnymi. Pani Sołtys stwierdziła, że szkoda, iż to wcześniej nie było powiedziane, by ludzie wiedzieli. Pani Kaczmarek podkreśliła, że odpowiedziała pani Sołtys, aby właśnie było wiadomo, by zostało to zapisane, że nie godziła się na amfiteatr,
- Przewodniczący Rady zaznaczył, że dzisiejsza sesja poświęcona jest budżetowi, a odnosi wrażenie, że tematem wiodącym jest amfiteatr. Radny przypomniał procedury związane ze zgłaszaniem wniosku w sprawie zmiany w projekcie, co można było uczynić, by głosować w sprawie ewentualnego usunięcia tej inwestycji z budżetu,
- Burmistrz oświadczył, że radni, którzy się wstrzymują - de facto są przeciwni, też swoim inwestycjom. Burmistrz zaznaczył kolejny raz, że omawiane zadanie to nie jest tylko amfiteatr, a cały kompleks rekreacyjno - sportowy wraz ulicą i terenem przy ulicy Parkowej. Pan Roszak uznał, że „gdyby nie stabilna większość, to właściwie można by zniszczyć normalne funkcjonowanie samorządu, bo ma takie wrażenie, że chyba o to chodzi”,
- pan Kopiszka zauważył, że „sesja świąteczna, to się jeszcze w tym roku odbywa”, to byłaby jeszcze szansa uchwalić ten budżet.
Krzysztof Rolirad
Informacja o przebiegu sesji
Rady Miejskiej
z dnia 28 grudnia 2016 r.
Przyjęcie sprawozdania z pracy Komisji Rewizyjnej w roku 2016: za przyjęciem sprawozdania w głosowaniu jawnym opowiedziało się 14 radnych, 1osoba wstrzymała się od głosu (p. Ratajczak).
Przyjęcie sprawozdania z pracy Komisji Budżetu i Finansów w roku 2016: za przyjęciem sprawozdania w głosowaniu jawnym opowiedziało się 15 radnych.
Przyjęcie sprawozdania z pracy Komisji Rozwoju Gospodarczego, Budownictwa, Gospodarki Komunalnej, Rolnej i Ochrony Środowiska w roku 2016: za przyjęciem sprawozdania w głosowaniu jawnym opowiedziało się 15 radnych.
Przyjęcie sprawozdania z pracy Komisji Oświaty, Sportu, Zdrowia, Kultury i Opieki Społecznej w roku 2016: za przyjęciem sprawozdania w głosowaniu jawnym opowiedziało się 15 radnych.
Przyjęcie sprawozdania z pracy Rady Miejskiej w roku 2016: za przyjęciem sprawozdania w głosowaniu jawnym opowiedziało się 15 radnych.
Przyjęcie sprawozdania z pracy Burmistrza Gniewkowa w roku 2016: na wstępie swojego wystąpienia Burmistrz podziękował swoim najbliższym współpracownikom: Zastępcy, Skarbnikowi, Sekretarzowi, pracownikom Urzędu. Szefom jednostek organizacyjnym, sołtysom i wszystkim, którzy „współpracowali w ramach organu wykonawczego”. Burmistrz podziękował również Radzie Miejskiej za dobrą współpracę i możliwość sprawnej realizacji zadań powierzonych samorządowi w ramach ustawy o samorządzie terytorialnym. Pan Roszak zaznaczył, że elementem świadczącym o rozwoju Gminy są zawsze inwestycje. Burmistrz zaznaczył, że budżet przygotowany na rok 2017 będzie takim budżetem, z którego będzie można być zadowolonym, bo tam inwestycje (już przy tylko naszym udziale) stanowią ponad 5 mln zł. Doliczając wartość dotacji, o jakie się Gmina ubiega np. w ramach ORSG, LGD i innych działań - da kwotę ok. 9 mln zł. Burmistrz nadmienił, że nowy rok zainaugurowany został budżetem obywatelskim, w ramach którego zrealizowano 4 projekty: 2 miejskie i 2 wiejskie. W tym roku jest już aktualnie po konkursie i wybrano ciekawe projekty. Zrobiono szereg inwestycji drogowych, które zdaniem pana Roszaka - zawsze poprawiają jakość życia. Spółka komunalna realizowała 3 inwestycje wodociągowe. Nadmieniając o działaniach Spółki - Burmistrz podkreślił, że „dobrze się dzieje”, iż podjęto wspólnie trud z Zarządem Spółki, przejęcia w całości gospodarki odpadami w Gminie. Pan Roszak wyraził nadzieję, że z tej zmiany będą zadowoleni także mieszkańcy, bo pieniądze pozostaną w budżecie samorządu, będą nowe miejsca pracy i Spółka otrzyma dodatkowe wzmocnienie kapitałowe, także poprzez „część terenu na Kaczkowie, bo tam będzie siedziba tej części działalności Spółki”. W zakresie „relacji z administracją rządową” pan Roszak wymienił 3 rzeczy: sprawną realizację programu „500+”, zgłoszony akces do realizacji programu „Mieszkanie+” i przyjęcie przez Gminę rodziny repatriantów. W zakresie działań promocyjnych Burmistrz przypomniał o obchodach Dni Gniewkowa, połączonych z upamiętnieniem 1050 rocznicy Chrztu Polski, co uczyniono poprzez nowatorski pomysł bicia rekordu Polski w najdłuższym biegu na 966 km. Uczestniczyło w tym projekcie ponad 3 tys. osób, bieg trwał permanentnie przez 4 doby . Burmistrz uznał, że był to nie tylko bardzo dobry pomysł, ale bardzo dobrze zrealizowany, co bardzo dobrze zintegrowało społeczność miasta i gminy. Pan Roszak wspomniał także o czynnym uczestnictwie w Światowych Dniach Młodzieży przy współpracy z Kurią w Gnieźnie oraz lokalnymi parafiami, za co podziękowania skierował do wolontariuszy, wszystkich osób zaangażowanych oraz proboszczów, księży, którzy się tym zajmowali. Za wyjątkowy, na poziomie naszego województwa uznał Burmistrz projekt, związany z dokończeniem ścieżek rowerowych, ponieważ umożliwi on połączenie Gminy, ze wszystkich kierunków poprzez Gniewkowo (po zmianie organizacji ruchu) - Kaczowa, Murzynna, Więcławic(docelowo Gminy Inowrocław) i Suchatówki. Gniewkowo będzie elementem scalającym te główne ścieżki. Ten projekt pokazuje, jak ważnym jest dla Gminy bezpieczeństwo rowerzystów i pieszych, z czego można być dumnym. Za przyjęciem tego sprawozdania głosowało 15 radnych.
Przyjęcie planu pracy Komisji Rewizyjnej na rok 2017: za przyjęciem planu pracy głosowało 14 radnych, 1 osoba wstrzymała się od głosu(p. Ratajczak).
Przyjęcie planu pracy Komisji Budżetu i Finansów na rok 2017: za przyjęciem planu pracy głosowało 14 radnych, 1 osoba wstrzymała się od głosu(p. Ratajczak).
Przyjęcie planu pracy Komisji Rozwoju Gospodarczego, Budownictwa, Gospodarki Komunalnej, Rolnej i Ochrony Środowiska na rok 2017: za przyjęciem planu pracy głosowało 14 radnych, a 1 osoba wstrzymała się od głosu(p. Ratajczak).
Przyjęcie planu pracy Komisji Oświaty, Sportu, Zdrowia, Kultury i Opieki Społecznej na rok 2017: za przyjęciem planu pracy głosowało 14 radnych, 1 osoba wstrzymała się od głosu(p. Rychlewski).
Przyjęcie planu pracy Rady Miejskiej na rok 2017: za przyjęciem planu pracy Rady głosowało 15 radnych.
Przedstawienie i rozpatrzenie projektów uchwał w sprawach:
a) zmieniająca uchwałę w sprawie budżetu na rok 2016: w głosowaniu jawnym za przyjęciem uchwały głosowało 9 radnych, 6 osób wstrzymało się od głosu(p. Bożko, Krzysztofiak, Żmudziński, Rychlewski, Kaczmarek, Ratajczak).
b) zatwierdzenia Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii w Gminie Gniewkowo na rok 2017:
za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych.
c) rocznego planu potrzeb z zakresu wykonywania prac społecznie użytecznych:
za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych.
d) wyznaczenia obszaru zdegradowanego i obszaru rewitalizacji Gminy Gniewkowo:
Radny Ratajczak zgłosił swoją uwagę, na temat tego, skąd brane były materiały do niniejszego opracowania, ponieważ zawiera ono nieaktualne dane dotyczące klubów sportowych np. UNIA nie prowadzi już sekcji szachów (robi to MGOKSiR), a SOKÓŁ nie ma sekcji biegów na orientację. Za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych.
e) przystąpienia do sporządzenia Gminnego Programu Rewitalizacji dla Gminy Gniewkowo: za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych
Wolne głosy, wnioski.
- sołtys Sołectwa Bąbolin - pani Grażyna Iglewska przypomniała, aby mieć na uwadze właśnie drogę w Bąbolinie.
- pani sołtys Mariola Wołoszko apelowała o jeszcze lepszy przepływ informacji, pomiędzy władzą gminną a sołtysami,
- radny Rychlewski przypomniał o drogach Kawęczyn-Stare Grabie i Branno-Murzynno (śródpolna),
- pani Owczarczyk wystąpiła z prośbą, by w przyszłości droga naprawiana była porządnie, ponieważ w Kawęczynie załatano kilka dziur z kilkunastu zgłoszonych.
Krzysztof Rolirad
xvxvxvxvxvxvxvxvxvxvxvxvxvxvxvx
Informacja na temat przebiegu
sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie,
która odbyła się
w dniu 25 października 2016r.
Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny.
Pan Burmistrz Adam Roszak poinformował:
- o konferencji samorządowej w której uczestniczył, z udziałem Ministra Edukacji Narodowej (temat przewodni - reforma oświaty),
- o posiedzeniu z radnymi, gdzie ustalono, że przeprowadzona zostanie debata na temat oświaty, a szczególnie na temat Szkoły Podstawowej w Murzynnie. Będą czynione starania, aby w debacie tej wziął udział Kurator Oświaty Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Pan Roszak poinformował, że uczestniczył w konwencie burmistrzów, gdzie również poruszano bardzo wiele kwestii nurtujących wszystkie samorządy, w tym także kwestie oświaty,
- o podpisaniu w najbliższym czasie aneksu na zaległą kwotę dotacji z 2014 roku w ramach RPO – przebudowa ul. Cmentarnej (kwota niespełna 400 tys. zł),
- o przebudowie oraz budowie chodników, zatok autobusowych, przejścia dla pieszych w miejscowości Kaczkowo,
- o tym, że wkrótce rozliczane będą roboty drogowe w Chrząstowie (w przyszłym tygodniu złożony zostanie wniosek o płatność - dotacja 510 tys. zł),
- wskazał również na zmierzające ku końcowi prace związane z przebudową łącznika pomiędzy ul. Toruńską a osiedlem,
- do 10.11.2016r. zrealizowana zostanie ul. A. Osieckiej, w ramach budżetu obywatelskiego,
- o budżecie obywatelskim, na który jest w tym roku 15 aplikacji, z czego 9 na teren miasta Gniewkowo, a 6 na tereny wiejskie (5 wniosków jest aktualnie uzupełnianych),
- o trwających konsultacjach społecznych w zakresie rewitalizacji, prowadzonych przez profesjonalną firmę. Burmistrz zaprosił wszystkich zainteresowanych do zgłaszania swoich opinii, uwag do programu rewitalizacji,
- wspomniał o szeregu trwających remontów, m. in. świetlicy w Kleparach oraz mieszkania dla repatriantów.
Następnie prowadzący obrady otworzył dyskusję. Głos zabrał pan radny Kopiszka (na temat budowy chodnika w Kaczkowie oraz ubiegłorocznej przebudowy chodnika w Murzynku).
Informacja z analizy oświadczeń majątkowych.
W głosowaniach 14 radnych opowiedziało się za jej przyjęciem. Informacja o stanie realizacji zadań oświatowych. W głosowaniu przyjęto informację 14 głosami „za”.
Rozpatrzenie uchwał w sprawie:
a) zmieniającą uchwałę w sprawie budżetu na rok 2016: uchwała przyjęta została 13 głosami , przy 1 głosie wstrzymującym(p. Bożko).
b) ustalenia wysokości podatku od środków transportowych na rok 2017: uchwała przyjęta została w głosowaniu 13 głosami, przy 1 głosie wstrzymującym(p. Bożko).
c) obniżenia ceny skupu żyta przyjmowanej do obliczenia podatku rolnego na rok 2017: uchwała przyjęta została jednogłośnie 14 głosami.
d) określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości obowiązujących na terenie Gminy Gniewkowo na rok 2017: uchwała przyjęta została w głosowaniu 13 głosami, przy 1 głosie wstrzymującym(p. Bożko).
e) zatwierdzenia „Planu Odnowy Miejscowości Suchatówka na lata 2016-2022”: uchwała przyjęta została w głosowaniu 14 głosami.
f) zmieniająca uchwałę w sprawie określenia jednostki obsługującej, jednostek obsługiwanych oraz zakresu obowiązków powierzonych jednostce obsługującej w ramach wspólnej obsługi: uchwała przyjęta została w głosowaniu 14 głosami.
g) powołania Komisji do rozpatrzenia wniosku w sprawie nadania „Honorowego Obywatelstwa Gminy Gniewkowo”: prowadzący obrady wymieniał kolejno osoby zaproponowane do składu Komisji i pytał o zgodę na udział w jej pracach. Radni: Wiesław Wesołowski, Joanna Robak, Ireneusz Kopiszka i Aleksander Pułaczewski wyrazili zgodę na kandydowanie na członków przedmiotowej Komisji. Uchwała przyjęta została w głosowaniu jawnym 14 głosami.
Wnioski, interpelacje radnych oraz odpowiedzi.
Głos zabrali:
- na wstępie, zgodnie z wnioskiem pana radnego Ratajczaka - Przewodniczący Rady przedstawił skrótowo interpelacje i wnioski radnych zgłoszone na wspólnym posiedzeniu Komisji, w dniu 24.10.2016r., Na obradach Komisji interpelacje i wnioski składali radni p. p. Bożko, Krzysztofiak, Wesołowski, Pułaczewski, Mnich, Żmudziński, Stefański, Pińska, Frankowska, Milewska i Kopiszka. Interpelacje i wnioski dotyczyły najczęściej spraw, nurtujących mieszkańców oraz radnych poszczególnych okręgów,
- pan radny Krzysztofiak – zgłosił konieczność wyrównania nawierzchni ul. Jęczmiennej i ul. Żytniej, Radny zwrócił też uwagę na pobocza i krzaki oraz poruszył kwestię przystanku autobusowego przy ul. Toruńskiej (w stronę do Torunia). Tam brakuje ok. 2 m2 kostki, wiata ustawiona jest na gruncie i jak pada, to jest tam błoto,
- pan radny Bożko nawiązał do swojego zapytania z posiedzenia Komisji o remont budynku przy ul. Kościelnej w Gniewkowie,
- pan radny Rychlewski poruszył kwestię drogi powiatowej Kijewo - Murzynno, której nawierzchnia jest dosyć dobra, ale droga jest wąska. Mówił, także o fatalnym stanie dróg w Kawęczynie oraz o stanie dachu świetlicy w Żyrosławicach,
- pani radna Kaczmarek mówiła o stanie części chodnika w Wierzchosławicach, o chodniku do Ostrowa, o ścieżce rowerowej do Więcławic,
- pan radny Stefański przypomniał o częściowo złym stanie chodników w Szadłowicach.
Wolne głosy, wnioski.
Głos zabrali:
- Pani Sołtys Hanna Witkowska odniosła się do chodników w Kaczkowie. Podziękowała za nie Burmistrzowi, ale stwierdziła że 4 rodziny nie mają tego chodnika. Pani Sołtys stwierdziła, że w rozmowie z nią, pan Burmistrz używał wulgaryzmów i stwierdził, że pani Witkowska jest najgorszym Sołtysem w naszej gminie. W wyniku tego wszystkiego, pani Sołtys złożyła rezygnację z pełnionej funkcji. Odpowiadając, Burmistrz zaznaczył, że „byli świadkowie tej rozmowy”. Na co pani Witkowska zastrzegła, że „u niej też”. Burmistrz przyznał, że pani Witkowska do niego zadzwoniła, a on potem oddzwonił, bo miał wcześniej spotkanie. Pani Sołtys poprosiła, żeby przyjechał dziś do Kaczkowa, na co „odpowiedział grzecznie, że niestety dzisiaj jest sesja i nie może przyjechać”. Wypowiedzi pani Sołtys i pana Burmistrza trwały nadal i dotyczyła odcinka chodnika w Kaczkowie i tego, że jest tam teren prywatny, przez co są trudności z dalszym jego poprowadzeniem. Następnie głos zabrała mieszkanka Kaczkowa – pani Andrzejak, która potwierdziła, że rozmawiała z Burmistrzem, który widział „ten klin, gdzie zakręt jest niebezpieczny”, tam są często wypadki, ale wówczas Burmistrz zapewniał, że „będzie na pewno zrobione”, a teraz twierdzi, że jest to teren prywatny. Kolejno głos zabrała pani Górzyńska, która poruszyła temat kanalizacji w Kaczkowie. Mieszkanka wskazała, iż 3 m od domu ma zbiornik, z którego smród leci do domu, a ona ma małe dziecko. Kończąc dalszą dyskusję, Przewodniczący Rady poprosił, aby mieszkańcy Kaczkowa skorzystali z zaproszenia Burmistrza i wyjaśnili sobie sporne kwestie po sesji,
- Pan Sołtys Roman Kubicki wśród uczestników sesji rozdał zdjęcia i zaznaczył, że jest na nich droga, przy której mieszka. Następnie zapytał, czy na sali obecny jest pan Krzysztof Rolirad, na co uzyskał odpowiedź, że jest nieobecny. Pan Sołtys Kubicki zaznaczył, że nie dba o popularność i oświadczył, że przychodzi na sesję po to, by występować w imieniu mieszkańców. Następnie Sołtys wskazał na trzymaną w rękach GNIEWKORAMĘ, w której przytoczona została „wypowiedź Kubickiego z sesji 31 sierpnia, ale nie Kubicki Roman - Marian”. Sołtys przypomniał, że na wspomnianej sesji „Kubicki Roman” mówił o drodze - była część humorystyczna o „Misiu”, o tych domach – atrapach w celu zagęszczenia zabudowy i część była poważna – o tym, że ta droga nie nadaje się do użytkowania. Pan Kubicki powiedział też, iż pozwolił sobie sprawdzić, dlaczego w tym artykule nie ma jego wypowiedzi i w tym celu zadzwonił do pani Pauliny Rychczyńskiej. Uzyskał wyjaśnienie, że ta pani tego nie redaguje, a w dokumentacji rzeczywiście wypowiedź Sołtysa jest. Pan Kubicki wystąpił z zapytaniem o to, dlaczego nie zostało to wyłuszczone, „czy naprawdę ten świat jest aż rzeczywiście taki piękny, kolorowy, że tutaj wszyscy są zadowoleni, że Sołtys z Wierzchosławic np. trzeba ją cucić, bo zadowolona, że lampa, że żarówka jest wymieniona”. Pan Roman Kubicki wezwał do „zejścia na ziemię” i zapowiadając wzrost napięcia (jak w filmach Hitchcocka) - na poważnie oświadczył, że nie życzy sobie, żeby on – reprezentujący mieszkańców wsi, nie mając nic do pana Mariana Kubickiego, bo może panu Roliradowi się pomyliło i powinien być pozbawiony funkcji, skoro relacjonuje (relacja z dzisiejszej sesji też będzie w GNIEWKORAMIE), bierze za to pieniądze, może społecznie - powinien być, a nie robić tego z przekazu. Pan Kubicki uznał, że jest „na cenzurowanym”, a w poprzednim systemie też był w takiej sytuacji i nie wie, kiedy się to skończy. Pan Sołtys poruszył, także kwestię, że „zauważył zwrot blisko 400 tys. zł. z drogi Parkowej i czeka”, bo Burmistrz obiecał i pani Sekretarz też, że jak będzie zwrot ”to będziemy robić”. Sołtys przypomniał, że w Gąskach „140 ha poszło pod młotek - tak lekko 4 mln zł. gmina dostała”. Pan Kubicki zapytał o to, co wieś z tego dostała, bo była umowa, że te pieniądze prędzej, czy później wrócą do Gąsek. Sołtys przypomniał, że ta droga była obietnicą wyborczą i m. in. pan Kubicki („może to był błąd”) prosił mieszkańców, aby zaufać Burmistrzowi – „nie robić blokady, po to, bo te pieniądze miały wrócić”, a teraz wszystkie inwestycje to są drogi w Gniewkowie. Wskazując na rozdane wcześniej zdjęcia drogi w Gąskach - Sołtys zaznaczył, że mieszkańcy w takim błocie żyją przez pół roku. Pan Burmistrz Roszak odpowiedział, że nie będzie mówił populistycznie, że wszystko da się zrobić, bo tak nie jest. Droga Gąski - Śrubsk od roku jest już zaprojektowana i niedługo jej realizacja będzie rozważana przy projektowaniu budżetu. Burmistrz wskazał, także na to, co zostało zrealizowane w Gąskach. Pan Roman Kubicki stwierdził też, że naprawdę Gniewkowo jest faworyzowane, a to jest gmina rolnicza i w sezonie jesiennym „większy ruch jest na Śrubsku o drugiej w nocy niż w całym Gniewkowie” i ta droga jest „mocno, intensywnie używana”. Burmistrz zauważył natomiast, że stan tej drogi to też konsekwencja tego, że jest to właśnie gmina rolnicza i jesienią odbywa się transport roślin okopowych (szczególnie w Gąskach). Cała droga na Gąski zawalona jest błotem i czy jest to asfalt, czy nie- to i tak idzie się po błocie. Pan Kubicki uznał, że to trzeba pomyśleć i wskazał na wcześniejsze zrobienie rowów, na co pan Roszak stwierdził, że to nic nie zmienia, bo wyjeżdżając z pola ciągnik siodłowy z burakami wynosi błoto na drogę i „nic się na to nie poradzi, bo taką mamy specyfikę”,
- pan Przewodniczący Stefański trzykrotnie przeprosił pana Sołtysa Kubickiego, za pominięcie jego wypowiedzi w sprawozdaniu zawartym w „Gniewkoramie”. Pan Stefański przyznał się też do pomysłu, aby pan Rolirad zdawał sprawozdania z sesji, bo chciał, aby mieszkańcy zapoznali się z rzetelnym sprawozdaniem. Radny Stefański zobowiązał się, że porozmawia o tym z redaktorem i zapewnił, że nikt nie redaguje jego tekstów. Pan Stefański przekazał też, że pan Rolirad niejednokrotnie usprawiedliwiał swoją nieobecność na sesji obowiązkami zawodowymi, ale ma do odsłuchania nagranie i ma też protokół z sesji i dostaje to dosyć szybko, a on sam odpowiada na pytania pana Rolirada w kwestii głosowań,
- o głos poprosiła Sołtys Sołectwa Wierzchosławice - pani Mariola Wołoszko, która wystąpiła z uwagą do pana Sołtysa Kubickiego, że „chyba ją lubi, bo cały czas mówi: Wołoszko i Wołoszko”,
- Sołtys Sołectwa Murzynko podsumował, że dużo dziś mówiono o chodnikach i „chwała za to, że się one budują”, ale chciałby wiedzieć, kto odpowiada za czystość tych chodników. Burmistrz odpowiedział, że zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, odpowiedzialnym za utrzymanie czystości na chodnikach, wzdłuż nieruchomości jest właściciel nieruchomości. Pan Cegielskii zapytał, czy wzdłuż pól również. Pan Roszak uznał, że w takiej sytuacji odpowiedzialny za to jest zarządca drogi (jest to droga wojewódzka). Sołtys podsumował, że zatem niesłuszne były insynuacje ze strony pracownika Urzędu, że ten chodnik jest zaniedbany. Burmistrz stwierdził, że skoro coś takiego miało miejsce – to też może za to przeprosić. Pan Sołtys wskazał, także na zapadającą się kostkę w chodniku,
- pan radny Żmudziński oświadczył że to, co jest w GNIEWKORAMIE, to jest zaledwie część protokołu i ta sytuacja- „to ewidentny przypadek, że te wypowiedzi gdzieś tam nikną”. Dlatego pan Żmudziński zaproponował, aby w GNIEWKORAMIE przedrukować protokół z sesji i „nie czekać , aż pan Rolirad zaszczyci nas swoją obecnością”, bo radny nie pamięta, kiedy ostatnio pan redaktor na sesji był. Burmistrz powiedział, że wydawanie GNIEWKORAMY nie miałoby sensu, bo jej połowę stanowiłby protokół z sesji. Intencje były dobre - chodziło o to, by ktoś z zewnątrz zrelacjonował i może rzeczywiście należałoby spowodować, aby „pan Rolirad był na miejscu i wtedy relacjonował, bo takie później skracane protokołu z sesji ( tu pan Roman Kubicki ma rację)” może powodować takie nieporozumienia, jak w przypadku dwóch panów Kubickich wypowiadających się na sesji. Pan Sołtys Kubicki stwierdził, że można było różne rzeczy skrócić, aby znalazło się w relacji zdanie „zabierał głos również Sołtys Kubicki w sprawie drogi”. Przewodniczący Rady jeszcze raz zapewnił, że będzie o tym rozmawiał z panem Roliradem. Radny Stefański odniósł się też do wypowiedzi pana Żmudzińskiego i zaznaczył, że protokoły z sesji zamieszczane są w BIP-ie. Przewodniczący Stefański ma informacje od mieszkańców, głównie tych, którzy nie mogą w sesji uczestniczyć, że relacje z sesji Rady są czytane przez mieszkańców. Radny Stefański zaznaczył, że w relacji tej zawsze zamieszczane będą interpelacje, zamieszczanie natomiast całego protokołu uznał za „raczej zły pomysł”.
- Sołtys Sołectwa Szadłowice nawiązał do „tematu wyziewów” z kanalizacji i przekazał, że w Szadłowicach „jest to samo”, ale to dlatego, że wykonawca zapomniał uprzedzić podłączających się, że w domu trzeba mieć zainstalowany syfon.
Mam nadzieję, że powyższe sprawozdanie z sesji, będzie dowodem na to, że nikt nie jest pomijany przeze mnie. Często na łamach GNIEWKORAMY podawałem mój adres korespondencyjny. W redakcji GNIEWKORAMY, z kolei jest do dyspozycji mój numer telefonu. Żałuję, że nikt przed sesją nie zgłaszał do mnie swoich uwag, gdyż oczywiście taka osoba by została przeze mnie wysłuchana, przeproszona, a ja sam bym wyciągnął pozytywne wnioski ze zgłoszonych do mnie uwag. Jestem po rozmowach z Przewodniczącym Rady Miejskiej, z p. o. Redaktora Naczelnego GNIEWKORAMY oraz panem Sołtysem Gąsek, z którym się skontaktowałem i przeprosiłem za pominięcie w sprawozdaniu z sesji. Jeszcze raz proszę o zgłaszanie uwag oraz innych spraw na adres tmgizg@wp.pl oraz pod numerem telefonu 606-116-983. Bardzo się cieszę, że nikt wcześniej nie zarzucił mi braku obiektywności, w moich sprawozdaniach z sesji. Obiektywność była i jest dla mnie priorytetem. Mam nadzieję, że aktualna relacja będzie, także dowodem na to, że wyciągnąłem pozytywne wnioski ze zgłoszonych uwag. Kiedy zaproponowano mi, abym pisał sprawozdania z sesji Rady Miejskiej, to dałem jasno do zrozumienia, że mogę mieć problemy z uczestniczeniem w obradach Rady Miejskiej, z powodu innych obowiązków zawodowych. Otrzymałem, jednak zapewnienie, że będę miał dostarczane materiały z sesji, co zresztą jest czynione. Zdaję sobie sprawę, że nadal moją „piętą achillesową” będzie niemożność uczestniczenia w sesjach Rady Miejskiej, z powodu innych obowiązków. Dlatego oddaję się do dyspozycji moich Przełożonych i przyjmę ze zrozumieniem możliwość, jeżeli podjęta będzie taka decyzja, że ktoś inny ma odtąd relacjonować przebieg sesji Rady Miejskiej. Nie jest ważne kto będzie to robił. Ważne jest to, aby było to czynione obiektywnie oraz merytorycznie. Błędy oraz niedociągnięcia są, jednak raczej nieuniknione, zgodnie ze słowami, że nie popełnia błędów ten, kto nic nie robi.
Krzysztof Rolirad
.........................................................................................
Relacja z sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie,
która odbyła się w dniu 28 września 2016r.
Na początku, prowadzący obrady – Przewodniczący Rady Miejskiej, nawiązał do dożynek gminnych, które miały miejsce w Skalmierowicach. Przewodniczący Rady zwrócił uwagę, że na dożynkach, swoją obecnością zaszczycili samorządowcy z poprzednich kadencji, co wraz z Burmistrzem uznał za budujące, iż taką więź nadal czują. Przewodniczący złożył następnie podziękowania wszystkim zaangażowanym w przygotowanie tego rolniczego święta. Podziękowania skierował do Dyrektora MGOKSiR w Gniewkowie oraz do wszystkich pracowników Ośrodka, zaangażowanych w przygotowanie i przeprowadzenie dożynek, a także pracownikom Urzędu zaangażowanym przy tym zadaniu. Podziękowania skierował też do Sołtysa Piotra Brzustowicza, a także mieszkańców Skalmierowic, którzy włożyli wiele pracy i trudu w uświetnienie imprezy i widać było ich radość z faktu, że dożynki odbywały się właśnie w tym miejscu. Na koniec pan Stefański podziękował pani Dyrektor Kucharskiej i społeczności SP w Szadłowicach, za przygotowanie występu dzieci.
Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny.
Na początku swojego wystąpienia Burmistrz podkreślił, że aktualnie prowadzonych jest wiele inwestycji, na ukończeniu są projekty obywatelskie, pozostała jedynie ul. A. Osieckiej, która realizowana będzie wspólnie z przebudową ul. Inowrocławskiej (w ramach porozumienia z KCB). Pan Roszak wskazał na prace trwające przy budowie łącznika ul. Toruńskiej z ul. Sikorskiego. Burmistrz przekazał, że w dniu jutrzejszym zaplanowano rozstrzygnięcie przetargu na budowę chodników i zatok autobusowych w Kaczkowie. Powiedział też o rozpoczęciu prac geodezyjnych przy budowie ścieżki do Więcławic, a osobnym torem prowadzone jest postępowanie wywłaszczeniowe. Decyzje wywłaszczeniowe po przejściu ewentualnej procedury odwoławczej, sądowej realizowane będą z początkiem lutego - marca przyszłego roku (wypłata odszkodowań). Przygotowywany jest doroczny finał Grand Prix Województwa Kujawsko - Pomorskiego, co robione jest wspólnie z Marszałkiem. Burmistrz uznał, że to „fajnie wpisuje się w tradycje biegowe w Gniewkowie”. Zmieniono jednak konwencje, trasa biegu nie będzie przebiegała od Rojewa i bieg poprowadzony zostanie tylko na terenie Gniewkowa. Wszystko przygotowane jest pod względem logistycznym, technicznym i finansowym i bieg odbędzie się w listopadzie. Burmistrz przekazał też, że wystąpił do Kuratora, bo już od roku Gmina boryka się z problemem SP w Murzynnie, by Kurator wskazał, jak ten problem rozwiązać. Zdaniem pana Roszaka taka jest rola Kuratora, tym bardziej, że Rząd zadecydował, by finansować nawet najmniejsze szkoły. Przesłano Kuratorowi pełen opis sytuacji wraz z harmonogramem działań, począwszy od tych, jakie podjęte zostały rok temu. Burmistrz rozmawiał z Wojewodą na ten temat i po tej rozmowie takie wystąpienie do Kuratora wystosowano, ze strony którego oczekuje się na pomoc, bo sytuacja takiej pomocy wymaga. Kolejno, Przewodniczący Rady otworzył dyskusję. Radny Krzysztofiak zapytał, czy w związku z zamiarem powierzenia Spółce komunalnej zadań, związanych z gospodarką odpadami, znane są koszty i czy wiąże się to z dokapitalizowaniem Przedsiębiorstwa. Burmistrz odpowiedział, że na razie nie ma mowy o dokapitalizowaniu. Pan Roszak wyraził opinie, że na dzień dzisiejszy Spółka musi mieć jakiegoś partnera, który pomoże w realizacji tego zadania. Sama Spółka poczyniła już pewne kroki, jeśli chodzi o doposażenie. 15 radnych opowiedziało się za przyjęciem informacji przedstawionej przez Burmistrza.
Sprawozdanie i ocena z wykonania budżetu za I półrocze 2016 roku.
Regionalna Izba Obrachunkowa pozytywnie zaopiniowała przedłożoną przez Burmistrza informację. Nie było chętnych do zabrania głosu, wobec czego dyskusja została zamknięta i przeprowadzono głosowanie w sprawie przyjęcia sprawozdania. W głosowaniu - 14 radnych opowiedziało się za przyjęciem sprawozdania, przy 1 głosie wstrzymującym(p. Bożko).
Rozpatrzenie uchwał w sprawie:
a) zmieniająca uchwałę w sprawie budżetu na rok 2016: radni nie mieli uwag, ani pytań do przedstawionego projektu uchwały i po zamknięciu dyskusji przeprowadzono głosowanie. Uchwała przyjęta została 14 głosami, przy 1 głosie wstrzymującym(p. Bożko).
b) wyrażenia zgody na przystąpienie Gminy Gniewkowo do realizacji projektu w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko - Pomorskiego na lata 2014-2020: uchwała przyjęta została jednomyślnie.
c) oceny aktualności Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego Gminy Gniewkowo: uchwała przyjęta została jednomyślnie.
d) przyjęcia „Gminnego Programu Opieki nad Zabytkami Gminy Gniewkowo na lata 2016 - 2019”: uchwała przyjęta została w głosowaniu 15 głosami.
e) przyjęcia Planu Gospodarki Niskoemisyjnej Gminy Gniewkowo: do projektu uchwały nie zgłoszono żadnych pytań i dyskusja została zamknięta. Uchwała przyjęta została 15 głosami.
Wnioski, interpelacje radnych oraz odpowiedzi.
Radny Krzysztofiak wystąpił z zapytaniem o termin usuwania azbestu od osób fizycznych. Burmistrz wyjaśnił, że jest to realizowane w oparciu o wcześniej otrzymane wnioski na dotację. Pan Roszak powiedział też, że na ten moment nie powie, jaka jest to skala, bo co roku średnio jest to kilkanaście - do dwudziestu paru wniosków. Burmistrz nawiązał do tematu Szkoły w Kijewie oraz oddziału przedszkolnego i powiedział, że ma pytanie do pani Dyrektor. Zgłoszono skargę na działanie przedszkola. Spowodowało to uczucie, że coś niedobrego może się tam dzieje, dlatego poprosił o wyjaśnienie panią Dyrektor. Burmistrz zaznaczył, że do tej pory nie było takich sygnałów i pani Dyrektor nic nie zgłaszała, jak również nikt z rodziców o tym nie mówił. Pani Cięgotura oświadczyła, że jest tym zaskoczona, dlatego że w poprzednim tygodniu - 22.09.2016r., w Szkole było spotkanie z rodzicami. Na dzień dzisiejszy do oddziału przedszkolnego uczęszcza 20 dzieci i jest to grupa mieszana: 10 pięciolatków; 3 czterolatków; 6 trzylatków oraz 1 dziecko ze stycznia 2014r., które ma obecnie 2 lata i 8 miesięcy. Do końca września jest tzw. okres adaptacyjny. Pani Dyrektor podkreśliła, że są to małe dzieci, a trzylatki w większości są po raz pierwszy w oddziale przedszkolnym i dlatego zdarza się płacz na początku. „Problem tkwi w jednej mamie, która nie bardzo może sobie sama poradzić z rozstaniem z dzieckiem”. Pani ta próbuje wchodzić do tego oddziału, patrzeć co tam się dzieje. W poniedziałek pani Dyrektor miała z nią rozmowę, w trakcie której zakazała takich zachowań, bo ta pani chce być ciągle z synem, a inne dzieci na to patrzą i również chciałyby obecności swoich mam. Pani Cięgotura powiedziała, iż wie, że pani ta była zbulwersowana tą uwagą, a jak dziś przyprowadziła dziecko, to ponownie chciała wejść do sali i po kolejnej uwadze, aby tego nie robiła, zabrała dziecko z oddziału. Dlatego, zdaniem pani Dyrektor może być taka sytuacja, że tych dzieci w oddziale będzie 19. Oddział przedszkolny usytuowany jest na piętrze, natomiast toalety są na parterze i trzeba schodzić po schodach. Panie sprzątaczki wychodzą z tymi dziećmi w razie potrzeby do toalety i nie ma takich sytuacji, aby dzieci robiły to same. Pani Ciegotura zapewniła, że często rozmawia z rodzicami, obserwuje, wchodzi do tego oddziału. Dziś była tylko ta jedna sytuacja, że ten wspomniany chłopiec nie chce wejść do sali i on nawet nie płacze, tylko właśnie nie chce wejść do klasy bez mamy. Burmistrz podziękował pani Dyrektor za wyjaśnienia i zaznaczył, że nie miał żadnych wątpliwości, że pani Cięgotura na bardzo wysokim poziomie prowadzi Szkołę „i z naszej strony były zawsze tylko i wyłącznie dobre oceny i opinie”. Chodziło jednak Burmistrzowi o to, by to pani Dyrektor przekazała to Radzie, bo zarzuty padały na Komisji, by rozwiać wątpliwości, by radni usłyszeli to bezpośrednio od niej. Do tych podziękowań przyłączył się również prowadzący obrady – Przewodniczący Stefański. Radny Rychlewski oświadczył, że odniesie się do tego tematu, bo tu chodzi o jego osobę, bo „pan Burmistrz prawdopodobnie insynuuje i trochę wyolbrzymia”, bo radny nie mówił o tym, że dzieci mają złą opiekę, ani tego, że nauczycielka sobie nie radzi - to nie miało miejsca w żadnym wypadku. Radny zapewnił, że „pani Ania sobie naprawdę bardzo dobrze radzi z tymi dziećmi”, tylko rodzice poprosili na zebraniu, aby zapytać, „co z tą pomocą”, która miała być zatrudniona w przedszkolu. Pani Dyrektor na zebraniu powiedziała, że było składane zapotrzebowanie do Gminy na panią do pomocy, ale pani Burmistrz odmówiła, prawdopodobnie z uwagi na brak środków. Radnemu chodziło tylko o to, a nie „że dzieciom dzieje się krzywda, że są źle traktowane, że dzieci płaczą”. Pan Rychlewski powiedział, że jest w szkole dosyć często, był też i dzisiaj i nie słyszał żadnego płaczu, by komukolwiek działa się krzywda . Zdaniem radnego jest to ”insynuowanie i wkładanie słów w jego usta, co naprawdę nie miało miejsca”. Odnosząc się do posiedzenia Komisji - pani Robak powiedziała, że „już powoli zaczęły się zastanawiać z koleżanką (jako Komisja), czy nie trzeba kogoś zaprosić, zrobić posiedzenia odnośnie sytuacji w Kijewie”. Radna stwierdziła, że pan Rychlewski zupełnie inaczej przedstawiał tą sytuację, niż dzisiaj. Wyraziła też nadzieję, że pozostała trzynastka radnych podobnie odebrała te słowa „jako niepokój, że dzieci płaczą, że pani sobie nie radzi”. Radna Robak stwierdziła, że to były słowa radnego Rychlewskiego, które można sprawdzić w protokole i nie należy zmieniać wypowiedzi, bo chyba inne osoby również mogą potwierdzić, że „w innym tonie była wypowiedź na Komisji”. Pani Robak wyraziła zadowolenie z obecności pani Dyrektor i z jej wyjaśnień i jeszcze raz zaapelowała, by „nie zmieniać sowich wypowiedzi w zależności od audytorium”.
Wolne głosy, wnioski.
Pani Grażyna Iglewska poruszyła temat drogi ul. Kolejowa - Bąbolin, na którą w ubiegłym roku zrobiono dokumentację i teraz mieszkańcy „do sprzykrzenia” pytają kiedy zostanie to zrobione i pani Sołtys nie wie, co ma odpowiadać. Burmistrz odpowiedział, że przy składaniu wniosków o dofinansowanie są pewne kryteria i decyzje. W tym roku podjęto decyzję, że z punktu widzenia strategicznego, ważna będzie realizacja ul. Piasta. Łączy ona dwa odcinki drogi wojewódzkiej. Pan Roszak zapewnił, że jeśli chodzi o znaczenie, to ten odcinek do Bąbolina jest również bardzo ważny, a dodatkowym argumentem jest to, że drogą tą dowożone są dzieci szkolne. Pani Wołoszko zgłosiła, że „ludzie z bloku nr 58” powiedzieli jej, że przy drodze powiatowej, która była robiona, nie zrobiono chodnika. Burmistrz powiedział, że rozmawiano już o tym na Komisji i będzie interwencja w tej sprawie, bo to jest zaskoczenie, bo chodnik powinien być zrobiony po obu stronach. Pani Sołtys poruszyła również temat środków sołeckich oraz dotacji, jakie otrzymują sportowcy. Pani Wołoszko zwróciła uwagę, że mimo środków z dotacji, sportowcy „ciągle na coś chcą od Sołectwa”, „przychodzą i przegłosowują kolejne rzeczy”. Pani Wołoszko oświadczyła, że rozliczają Sołtysa ze wszystkich pieniędzy, a „kto ich rozlicza”, dlatego zaproponowała, by zrobić takie zebranie wiejskie, by na forum całej wsi pokazali, co zrobili. Burmistrz odpowiedział, że „jesteśmy otwarci i jeśli będzie taka wola, chociażby po to, by „CZARNI” zaprezentowali swoje rozliczenie, to takie spotkanie możemy zrobić”. Pan Roszak zaznaczył, że skoro członkowie tego Stowarzyszenia rozliczają z wykorzystania środków funduszu i mają również prawo uczestniczyć w jego podziale, to „wy również macie prawo wiedzieć, na co ich środki są przeznaczane”.
Krzysztof Rolirad
............................................................................
PRZYPOMINAMY, ŻE ZBLIŻAJĄ SIĘ
TERMINY
SKŁADANIA WNIOSKÓW O
ŚWIADCZENIA RODZINNE
Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej – Dział Świadczeń Rodzinnych przypomina, że od dnia 01.09.2016 r. można składać wnioski o świadczenia rodzinne na nowy okres zasiłkowy 2016/2017 trwający od 01.11.2016 r. do 31.10.2017 r.
Informujemy, że terminy rozpatrzenia wniosków i wypłat przyznanych świadczeń są następujące:
- jeżeli wniosek z kompletem wymaganych dokumentów zostanie złożony w terminie od 01.09.2016 r. do 30.09.2016 r. wówczas wydanie decyzji i wypłata świadczeń należnych za miesiąc listopad 2016 r. nastąpi do końca listopada 2016 r.
- jeżeli wniosek z kompletem wymaganych dokumentów zostanie złożony w terminie od 01.10.2016 r. do 30.11.2016 r. wówczas wydanie decyzji i wypłata świadczeń należnych za miesiąc listopad 2016 r. nastąpi wraz z wypłatą świadczeń należnych za miesiąc grudzień 2016 r. do końca grudnia 2016 r.
Wnioski pobiera i składa się w siedzibie Ośrodka w Biurze Obsługi Klienta, parter, pokój nr 2, w godzinach urzędowania Ośrodka:
poniedziałek, środa, czwartek 7.00 – 15.00
wtorek 8.00 - 17.00
piątek 7.00 – 14.00
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
W sierpniu 2016 r.,
odbyła się pielgrzymka trasą z Gniewkowa do Suchatówki.
Wyjście pielgrzymów nastąpiło, z kościoła
pod wezwaniem św. Mikołaja i św. Konstancji w Gniewkowie.
Celem pielgrzymki była kaplica filialna,
pod wezwaniem bł. Honorata Koźmińskiego w Suchatówce.
Kolejny raz odbyła się pielgrzymka do Suchatówki, gdzie znajduje się
Obraz Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej. W programie pielgrzymki,
po dojściu na miejsce, między innymi nastąpiła
adoracja Najświętszego Sakramentu i Msza św.
w intencji uczestników pielgrzymki
i czcicieli Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej.
...............................................................
Relacja z sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie,
która odbyła się w dniu 31 sierpnia 2016r.
Wpłynęło do mnie pismo pana Antoniego Spólnika, który prosi o sprostowanie Jego wypowiedzi, która została zanotowana w protokole i przedstawiona w relacji z sesji. Pan Spólnik napisał: "W związku z ukazaniem się w ostatnim numerze „Gniewkoramy” (nr 8/2016) Relacji z sesji Rady Miejskiej z 22 czerwca 2016 r. w imieniu własnym zwracam się do Pana Redaktora z prośbą o sprostowanie zawartych tam informacji dotyczących mojej wypowiedzi. Kwestia dotyczy fragmentu „Kolejno, głos zabrał mieszkaniec Zajezierza, który poruszył temat wiejskiego zebrania wyborczego i plotek, jakie rzekomo powstały po tym zebraniu. Pan Spólnik zwrócił się do pani Sołtys z Zajezierza z zapytaniem, kogo nazwała >>marginesem społecznym<<. Mieszkaniec zaznaczył, że miało to miejsce po wyborach sołeckich, które >>zostały przeciągnięte o 2 godziny, żeby zebrać swoich ludzi i było im nakazane, by głosować na odpowiednią osobę<<.” Kategorycznie zaprzeczam, jakobym miał powiedzieć „było im nakazane, by głosować na odpowiednią osobę”. Niczego takiego nie powiedziałem ani nie insynuowałem. Potwierdzam swoją wypowiedź w pozostałym zakresie." Pismo pana Antoniego Spólnika, w całości zamieszczone jest na stronie internetowej tu Mieszkańców Gniewkowa i Ziemi Gniewkowskiej - www.tmgizg.pl.tl (zakładka "Gniewkorama..."). Pan Spólnik odnosi się tam szerzej, do swojej działalności społecznej. Jeżeli ktoś z Państwa, chce zabrać w tej kwestii głos, to proszę o pisanie na adres tmgizg@wp.pl.
Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny.
Na początku swojego wystąpienia Burmistrz poinformował o trwających inwestycjach drogowych oraz o planach na najbliższą przyszłość. W ramach budżetu obywatelskiego realizowana jest przebudowa drogi osiedlowej w Wierzchosławicach za 70 tys. zł. W miejscowości tej przeprowadzono, także przebudowę drogi powiatowej na odcinku 300 m. Jezdnia jest już tam zrobiona, a aktualnie przebudowywany jest ciąg pieszy. Burmistrz poinformował również o decyzji Zarządu Województwa, o wspólnej realizacji budowy zatok autobusowych i chodników w Kaczkowie ( koszt inwestycji ponad 300 tys. zł., wkład Gminy ok. 180 tys. zł). Pan Roszak przekazał, że do połowy września składana będzie aplikacja na przebudowę ul. Piasta (odcinek obejmujący część gminną od ul. Kilińskiego do ul. Dreckiego). Burmistrz podkreślił, że inwestycja ta jest również bardzo ważna z uwagi na obecny stan nawierzchni tej drogi. Burmistrz mówił, także o pozostałych zadaniach w ramach budżetu obywatelskiego - montażu oświetlenia przy ścieżce rowerowej do Suchatówki, w Suchatówce zainstalowana została siłownia (urządzenia zamontowano, a odbędzie się jeszcze formalny odbiór). Burmistrz zapowiedział, także przebudowę ul. Osieckiej, co będzie robione w jednym przetargu z przebudową ul. Inowrocławskiej (podpisane porozumienie z KCB). Kolejno, pan Roszak przekazał informację na temat zadania, jakie ma być realizowane wspólnie z Interlight (odcinek ok. 200 m) i które jest bardzo oczekiwane, z uwagi na poprawę bezpieczeństwa pieszych od ul. Inowrocławskiej do Rynku. Burmistrz poinformował, też o oczekiwaniu na zatwierdzenie zmiany organizacji ruchu na ul. Dworcowej - wprowadzenie ruchu jednokierunkowego. Na koniec pan Roszak powiedział, że wystąpiono z monitem do Ministerstwa Finansów, do wiadomości: KO i Ministra Edukacji, w związku z brakiem odpowiedzi od kwietnia, na wystąpienie odnośnie uzupełnienia subwencji, w związku z funkcjonowaniem SP w Murzynnie. Po tym wystąpieniu prowadzący obrady otworzył dyskusję. Radny Ratajczak nawiązał do informacji o przebudowie ul. Piasta i zapytał, czy w ramach tego zadania przewiduje się również wykonanie wjazdu do marketu MILA. Pan Ratajczak powiedział, że nie jest zwolennikiem parkingu na ulicy i zapytał, czy zamiast parkingu na ul. Dworcowej, nie można byłoby zrobić parkingu np. w miejscu, gdzie jest budka z lodami. Odpowiadając na drugie pytanie radnego - Burmistrz zapewnił, że bardzo szczegółowo analizowano wszelkie możliwe rozwiązania w tym zakresie, a to, co zaproponował radny nie wchodzi w rachubę, ponieważ jest to teren prywatny. Pan Roszak powiedział też, że kiedyś, przy rewitalizacji miasta w 2008 roku przygotowano zmianę organizacji ruchu (łącznie z likwidacją strefy płatnego parkowania), z zakazem postoju i parkowania przy ul. Dworcowej. Spotkało się to z ogromnymi protestami osób prowadzących działalność gospodarczą. W tym zakresie odbyło się wiele spotkań i ostatecznie się z tego wycofano i zachowano możliwość parkowania. Powoduje to jednak, że w godzinach szczytu, w piątkowe popołudnia i w soboty jest tam bardzo niebezpiecznie. Poprzez analizę różnych możliwości i różnych scenariuszy , przy udziale osób przygotowujących tego typu projekty, podjęto decyzję o wprowadzeniu, na tym odcinku ruchu jednokierunkowego (nie będzie zjazdu z ul. Sobieskiego). Odnosząc się do pytania o zjazd do MILI, Burmistrz powiedział, że jest to projektowane, zaś sam dojazd do parkingu przy MILI ma być realizowany wspólnie, co nastąpi nie wcześniej, niż w przyszłym roku. Pan Przewodniczący Stefański zapytał o możliwość poszerzenia rury wodociągowej, przy okazji planowanych prac. Zwiększenie przekroju umożliwiłoby podłączenie Szadłowic i Więcławic do wody z Gniewkowa, bo teraz kupowana jest z Inowrocławia, gorszej jakości. Odpowiadając na drugie pytanie - Burmistrz stwierdził, że możliwości wodociągowe należy sprawdzić, bo nie wiadomo dokładnie, o jaki odcinek chodzi (czy przebiega ona w pasie ul. Piasta). Wyjątkowo, o głos w tym punkcie poprosiła pani Sołtys z Ostrowa, która nawiązała do tematu ścieżek rowerowych i zapytała o ścieżkę do Ostrowa. Mieszkańcy są ciekawi, czy są jakieś nowe ustalenia na ten temat, kiedy będzie to robione. Burmistrz powiedział, że rozmowy są w tym zakresie prowadzone i koncepcje były różne. Jest dokumentacja techniczna, ale „dziś piłka leży po stronie Powiatu”, dlatego , że początkowo to Gmina miała to realizować, a Powiat miał zakupić materiał. Dziś to podejście się zmieniło i Powiat chce przeprowadzić to zadanie, natomiast Gmina miałaby zakupić materiały i jest na to gotowa. Z rozmów wynika jednak, że fizycznie w tym roku Powiat nie jest w stanie tego wykonać, bo ich „brygada” jest zaangażowana w inne prace. Dlatego zadanie to planować należy raczej na rok przyszły. Burmistrz zapowiedział, że będzie poprzez radną powiatową apelował o ujęcie tego zadania w Powiecie. 15 radnych w głosowaniu opowiedziało się za przyjęciem informacji przedstawionej przez Burmistrza. Informacja na temat realizacji zadań związanych z gospodarką odpadami w Gminie Gniewkowo za I półrocze 2016r.
Nie było chętnych do zabrania głosu i przystąpiono do głosowania informacji. Za jej przyjęciem opowiedziało się 15 radnych.
Rozpatrzenie uchwał w sprawie:
a) zmieniająca uchwałę w sprawie budżetu na rok 2016: uchwała zmieniająca uchwałę w sprawie budżetu na rok 2016 - przyjęta została 14 głosami, przy 1 głosie wstrzymującym (p. Bożko).
b) uchylenia uchwały nr XVI/115/2004 Rady Miejskiej w Gniewkowie z dnia 29.01.2004r. w sprawie wprowadzenia strefy płatnego parkowania i ustalenia opłat za parkowanie pojazdów samochodowych na terenie Gniewkowa: uchwała przyjęta została jednomyślnie w głosowaniu jawnym tj. 15 głosami.
c) ustalenia przebiegu dróg gminnych na obszarze miasta Gniewkowa: uchwała przyjęta została jednomyślnie.
d) zmieniająca uchwałę w sprawie zatwierdzenia Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii w Gminie Gniewkowo na rok 2016: uchwała przyjęta została 13 głosami, przy 2 głosach wstrzymujących (p. Bożko, Ratajczak).
e) rozpatrzenia petycji: o przedstawienie projektu uchwały Przewodniczący Rady poprosił Z-cę Burmistrza. Pani Kowalska omówiła projekt uchwały odnosząc się do tematu rekrutacji uczniów do oddziału przedszkolnego w SP w Kijewie. Uchwała w sprawie rozpatrzenia petycji - przyjęta została 8 głosami, przy 1 głosie przeciwnym (p. Rychlewski) i 6 wstrzymujących (p. p. Krzysztofiak, Bożko, Żmudziński, Kaczmarek, Kopiszka, Ratajczak).
Wnioski, interpelacje radnych oraz odpowiedzi.
Radny Krzysztofiak wystąpił z zapytaniem o projekt związany z budową budynku socjalnego w Gniewkowie. Burmistrz odpowiedział, że tak jak mówił pół roku temu, dotacja na to zadanie przyznana została w wysokości 1 mln zł (wartość zadania 3 mln zł) z terminem realizacji do końca 2018 roku. Pan Roszak powiedział, iż nie ukrywa, że oczekuje na realizację obietnic Państwa o większym wsparciu w tym zakresie dla samorządów. Radny Pułaczewski powiedział, że kiedyś występował już w sprawie 2 lamp w Buczkowie. Radny poproszony został, by w imieniu mieszkańców zgłosić tą potrzebę, bo chodzi tam o bezpieczeństwo dzieci, które chodzą tą drogę na przystanek autobusowy.
Radny Bożko zgłosił, że mieszkaniec Gniewkowa prosił go, aby zapytał o remont mieszkania przy ul. Kościelnej, czy coś będzie tam robione. Burmistrz odpowiedział, że realizacja zadania nastąpi w ciągu 2 tygodni.
Wolne głosy, wnioski.
O głos poprosił radny powiatowy, pan Paweł Drzażdżewski, który odniósł się do pytania pani Sołtys, na temat ścieżki rowerowej w Ostrowie i podkreślił, że wielokrotnie interpelował w tej sprawie, od początku kadencji. Radny powiatowy nawiązał, też do wypowiedzi Burmistrza, z której wynika, że samorząd jest gotowy do przeprowadzenia tego zadania, tylko oczekuje na decyzję Starostwa. Pan Drzażdżewski powiedział, że będzie pytał o to na najbliższej sesji, ponieważ na ostatnich komisjach, które odbyły się w maju, występował w tej sprawie i wówczas Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych stwierdził, że Starostwo jest gotowe do realizacji i czeka na odpowiedź samorządu Gniewkowa. Pan Drzażdżewski oświadczył, że chciałby to wyjaśnić, bo widać, że „jest tu przerzucanie piłki”. Kolejno, głos zabrał pan Marcin Rutkowski, który zaznaczył, że jest mieszkańcem Szadłowic, a właściwie tzw. „przysiółka”, jaki „teoretycznie i na mapach”, nazywany jest „piekłem”. Jest to, zdaniem pana Rutkowskiego ważna nazwa, o czym później powie. Jest tam odcinek drogi brukowej ok. 700 m i kawałek drogi szlakowej łączący 3 zabudowania. Ta „mała ojczyzna” umiejscowiona jest na styku gminy Inowrocław i Gniewkowo. Pan Rutkowski przedstawił towarzyszącą mu mieszkankę gminy Inowrocław, panią Beatę Giernat, która również jest zainteresowana pokryciem tego bruku asfaltem, bo jest on obecnie w stanie tragicznym. W niedługim okresie czasu , na tym odcinku zdarzyły się 2 wypadki, bo jest tam też most betonowy, który „siłą rzeczy nie osiadł, a pozostała część bruku osiadła”. Pan Rutkowski oświadczył, że razem z panem Stefańskim i panią Solińską tworzą taki nieformalny komitet, bo „ta zabawa trwa już ok. lat 20”. Mieszkaniec wyraził też opinię, że aktualnie wydawało mu się, iż ze strony Burmistrza zrozumienie tego tematu jest większe, ale się rozczarował. Pan Rutkowski wyjaśnił też, dlaczego wcześniej wspominał o nazwie „piekło”, wskazując na pewne mądrości ludowe, które są niezbywalne - na powiedzenie ludowe, z którym wiąże się: piekło, bruk i dobre chęci. Na dzień dzisiejszy te 3 elementy występują, a chodzi o to, by ten bruk zlikwidować, by móc tam spokojnie się poruszać. Burmistrz odpowiedział, że czynione są starania, by tych dróg robić jak najwięcej i ta droga również brana będzie pod uwagę, w miarę możliwości, w jak najszybszym czasie. Jeśli będzie takie stanowisko, by zadanie to realizować np. w przyszłym roku i znajdzie się to w budżecie, to będzie to realizowane. Ta potrzeba jest znana i jest ona szanowana. Przewodniczący Rady dodał, że przyłączy się do prośby mieszkańców, ponieważ jest to droga, o której ciągle mówi, a nawet podejrzewany był, że chodzi o drogę, przy której mieszka, z uwagi na zbieżność nazwisk. Pan Piotr Brzustowicz wskazał na drogę Szadłowice - Skalmierowice i przypomniał, że parę razy zgłaszał już potrzebę wyrównania poboczy, bo droga ta jest wąska. Odpowiadając w temacie drogi do Skalmierowic- Burmistrz wyjaśnił, iż tydzień temu poszło pismo do Zarządu Dróg Powiatowych, aby te pobocza zostały wyrównane i uzupełnione. Pan Roszak wyraził dezaprobatę wobec stanu dróg powiatowych, które w okresie zimowym „są utrzymywane tak, jak są utrzymywane”. Pani Pęczkowska poinformowała, że kwestię poboczy drogi do Skalmierowic, dwukrotnie zgłaszała Dyrektorowi Zarządu Dróg Powiatowych, który obiecał, że zostanie to zrobione. Sołtys Sołectwa Perkowo przypomniał o poboczach na drodze w tej miejscowości, które są złe, a jest to droga uczęszczana mocno przez rowerzystów, a ruch jest tam spory. Pan Waldemar Bednarski, także zgłosił potrzebę remontu drogi - odcinek drogi powiatowej, ok. 500 m, w tzw. Starym Gęzewie. Sołtys zwraca na to już uwagę od kilku lat. Oglądali to, już pani Pęczkowska i pan Marciniak ale nic nie zostało do tej pory zrobione. Odnosząc się do tego, co mówił pan Drzażdżewski - radny Pułaczewski oświadczył, że zastanawia go zawsze jedno, bo co roku Gmina zmaga się z problemem zimowego utrzymania dróg („pomnikowym radnym”, który zwracał na to nieustannie uwagę, był kiedyś radny Pitera), bo ta zima, co roku wszystkich zaskakuje. Dotyczy to głównie dróg powiatowych, które nie są odśnieżane. Pan Pułaczewski zadeklarował chęć spotkania z „panem, który ma pieczę nad drogami powiatowymi”. Radny wystąpił do Przewodniczącego Rady, by może kiedyś zaprosić tego pana do nas, bo te drogi powiatowe są „taką kulą u nogi”. Prowadzący obrady zapewnił, że na wniosek radnego pozwoli sobie zaprosić pana Dyrektora. Pan Pułaczewski zapewnił o zrozumieniu dla działań radnych powiatowych, że ich aktywność jest widoczna, ale radny odnosi wrażenie, że w pewnych momentach (zwłaszcza w czasie akcji zima) Powiat jest bezsilny. Pan Marian Kubicki wystąpił z przeprosinami, skierowanymi do Burmistrza i Przewodniczącego, z uwagi na to, że swego czasu prosił o reakcję w sprawie tablicy pamiątkowej, jaka zniknęła z kościoła p.w. Św. Mikołaja. Pan Kubicki przekazał, że dostał informację, że ponad pół roku temu, panowie wystosowali do Księdza Proboszcza pismo - zapytanie w tej sprawie. Na pismo to, jednak do dziś nie ma odpowiedzi. Pan Kubicki podał przykład radnego Ratajczaka, który nie wiedział, że tej tablicy już nie ma i zaznaczył, że nie ma nawet, co zgłosić na Policję. Pan Kubicki zgłosił też, że zamierzał jeszcze wystąpić w sprawie, którą chciał skierować do Policji, ale na sesji nie ma Komendanta. Dlatego poprosił Burmistrza, aby przy okazji poruszył z Policją temat włamań na działkach. Na swojej działce pan Kubicki miał 6 włamań i na pytanie o to, dlaczego nie schwytano sprawców - pan Komendant odpowiedział, że „miał pecha”. Pan Kubicki oświadczył, że samych kłódek zakupił za 150 zł.
Zwracając się do pana Kubickiego - radny Stefański powiedział, że z szacunku i sympatii do niego, nie ośmieliłby się przyjąć jego przeprosin, bo one są niepotrzebne. Pismo wystosowano ze zrozumieniem dla zgłoszonego tematu i te przeprosiny są zbędne.
Krzysztof Rolirad
...........................................
Zajezierze, 24.08.2016 r.
Antoni Spólnik
Zajezierze 13
88-140 Gniewkowo
Pan Redaktor
Krzysztof Rolirad
„Gniewkorama”
Urząd Miejski
ul. 17 Stycznia 11
88-140 Gniewkowo
W związku z ukazaniem się w ostatnim numerze „Gniewkoramy” (nr 8/2016) Relacji z sesji Rady Miejskiej z 22 czerwca 2016 r. w imieniu własnym zwracam się do Pana Redaktora z prośbą o sprostowanie zawartych tam informacji dotyczących mojej wypowiedzi. Kwestia dotyczy fragmentu „Kolejno, głos zabrał mieszkaniec Zajezierza, który poruszył temat wiejskiego zebrania wyborczego i plotek, jakie rzekomo powstały po tym zebraniu. Pan Spólnik zwrócił się do pani Sołtys z Zajezierza z zapytaniem, kogo nazwała >>marginesem społecznym<<. Mieszkaniec zaznaczył, że miało to miejsce po wyborach sołeckich, które >>zostały przeciągnięte o 2 godziny, żeby zebrać swoich ludzi i było im nakazane, by głosować na odpowiednią osobę<<.” Kategorycznie zaprzeczam, jakobym miał powiedzieć „było im nakazane, by głosować na odpowiednią osobę”. Niczego takiego nie powiedziałem ani nie insynuowałem. Potwierdzam swoją wypowiedź w pozostałym zakresie. Fakt, że umieszcza Pan „moje” słowa w cudzysłowie, sugeruje, że faktycznie tak powiedziałem, a Pan Redaktor tylko wypowiedź cytuje, co jest oczywistym przekłamaniem i wprowadza w błąd opinię publiczną. „Zacytowane” przez Pana moje wypowiedzi nie zostały przeze mnie ani wypowiedziane, ani autoryzowane, co skutkowało błędem. Dlatego proszę o sprostowanie tego błędu.
Bez konfrontacji ze mną cytuje Pan również słowa pani Cierzniewskiej „pan Spólnik wtargnął na jej posesję i ugryzł go pies, przed czym był ostrzegany”. To kolejna nieprawda. Nigdy nie wtargnąłem na posesję pani Cierzniewskiej (co można potwierdzić na Komisariacie Policji w Gniewkowie), nie byłem ostrzegany przez panią Cierzniewską przed zagrożeniem pogryzienia przez psa należącego do pani Cierzniewskiej, a po pogryzieniu, jakie faktycznie miało miejsce, nie zgłosiłem tego faktu na policję i nie domagałem się ze strony pani Cierzniewskiej poniesienia przez nią konsekwencji za zdarzenie, do jakiego doszło z niedopatrzenia pani sołtys.
Krzywdzący jest też dla mnie podawany przez Pana bez weryfikacji inny cytat pani Cierzniewskiej „pan Spólnik […] nie kiwnął nawet palcem dla naszej wioski”, podczas gdy od lat jestem mocno zaangażowany w sprawy Zajezierza, czemu dawałem liczne dowody:
-
wykonałem metalową wiatę na przystanku autobusowym w Zajezierzu
-
nieodpłatnie użyczam własnego terenu na publiczny przystanek autobusowy, z którego korzystają wszyscy mieszkańcy Zajezierza
-
nieodpłatnie użyczam własnego terenu, zlokalizowanego między należącym do mojej rodziny sklepem a świetlicą wiejską, na miejsce plenerowych imprez, np. z okazji Dnia Dziecka, dożynek czy festynów
-
wspólnie z radnym Tadeuszem Maciejczykiem aktywnie angażowałem się w powstanie drogi w Zajezierzu
-
do 2015 roku byłem aktywnym członkiem Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Zajezierza i w ramach członkostwa wykonywałem rozmaite zadania dla wsi
-
dzięki moim staraniom mieszkańcy Zajezierza, wynajmujący świetlicę na uroczystości organizowane prywatnie, nie ponoszą dodatkowych kosztów za wynajem naczyń
-
co roku podczas Święta Zmarłych dbam o pamięć osób pochowanych na odrestaurowanym cmentarzu ewangelickim w Zajezierzu, zapalając symboliczny znicz i składając kwiaty.
Konflikt między panią Cierzniewską a mną oraz innymi mieszkańcami Zajezierza jest bardzo głęboki i ma merytoryczne uzasadnienie. Sprowadzanie go do prywatnych kłótni i porachunków z jakimś pogryzieniem przez psa w tle, jest bagatelizowaniem sprawy i odwracaniem uwagi od sedna problemu. Cytowanie kłamliwych słów pani Cierzniewskiej, jak wspomniałem, wprowadza opinię publiczną w błąd. Ze swej strony mogę zdradzić, że kwestie konfliktowe i sporne, związane z osobą pani sołtys, aktualnie wyjaśniam w oficjalnej korespondencji z panem Burmistrzem Adamem Roszakiem.
Najbardziej mnie jednak zabolał fakt przypisywania mi przez Pana Redaktora słów, których nigdy nie wypowiedziałem. Stąd moja prośba o ich sprostowanie. Jeśli byłaby taka możliwość, to prosiłbym o publikację niniejszego listu na łamach „Gniewkoramy” w całości, a jeśli nie, to proszę o sprostowanie słów, których autorstwo niesłusznie mi Pan Redaktor przypisał.
Z poważaniem
<><><><><><><><><><><><>
Wspominamy razem z mieszkańcami Wierzchosławic
fotorelacja (artykuł w papierowej wersji Gniewkoramy)
fot. Krzysztof Rolirad
.......................................
Fotorelacja z Krajowej Wystawy Psów Rasowych
w Gniewkowie
fot. Ewa Rolirad
......................................
Relacja z sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie,
która odbyła się w dniu 22 czerwca 2016r.
Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny. Na początku swojego wystąpienia Burmistrz poinformował o złożeniu wniosku w ramach DIS-u (Drogowej Inicjatywy Samorządowej) na budowę chodników, zatok, przejść dla pieszych w Kaczkowie do Zarządu Dróg Wojewódzkich. Pan Roszak przekazał, że po różnych perturbacjach Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad przystąpi do wykonania ścieżki rowerowej do Więcławic, której zakończenie planuje się do końca października tego roku. Burmistrz poinformował, także o spotkaniu ze Starostą, w sprawie przygotowań do budowy ścieżki do Ostrowa. Te dwa odcinki będą się krzyżowały i stanowiły pewne uzupełnienie tej sieci, związanej z poprawą bezpieczeństwa. Pan Roszak zakomunikował, że ustalono miejsce dożynek, które odbędą się we wrześniu w Skalmierowicach, gdzie jest bardzo duże zaangażowanie społeczności. Burmistrz mówił, także o przygotowaniach do „Gniewkowskiego Biegu Rodziny Milewskich”, który odbędzie się na terenie naszej gminy. Trasa liczyć będzie 10 km i rozpocznie się oraz zakończy na Rynku w Gniewkowie. Za sytuację nietypową, której nigdy wcześniej nie było, Burmistrz uznał skargę, jaka wpłynęła do niego na radnego. Skargę złożyła pani Paulina Sawa na radnego Jarosława Rychlewskiego i Burmistrz poprosił, aby Przewodniczący Rady tą skargę odczytał. Przewodniczący Rady zaznaczył, że w piśmie tym nie ma żadnych obraźliwych słów pod adresem radnego i zapytał, czy wyraża zgodę na jego odczytanie. Pan Rychlewski oświadczył, że autorem pisma jest jego bliska osoba – kuzynka i nie widzi przeszkód, aby je odczytać i nie będzie składał wyjaśnień na jego temat. Przewodniczący Rady odczytał treść skargi. 15 radnych opowiedziało się za przyjęciem informacji przedstawionej przez Burmistrza.
Informacja na temat wakacyjnej oferty dla dzieci i młodzieży z terenu miasta i gminy. Radny Ratajczak oświadczył, że on jeszcze raz przejrzał te materiały i zastanawia się nad tym, czemu nie ma w nich oferty dla osób starszych. Pani dyrektor Joanna Kowalska podkreśliła, że oferta kierowana jest do dzieci i młodzieży, a gdyby było inaczej, to odniosłaby się również i do tego, o czym mówi radny. Pani Dyrektor zaznaczyła, że Ośrodek blisko współpracuje z seniorami, dla których jest bardzo dużo różnych aktywności w ciągu roku. Pan Ratajczak oświadczył, że tu akurat ma inne zdanie. Za przyjęciem informacji opowiedziało się 15 radnych.
Informacja na temat funkcjonowania Środowiskowego Domu Samopomocy w Gniewkowie. Za przyjęciem informacji w głosowaniu jawnym opowiedziało się 15 radnych.
Rozpatrzenie uchwał w sprawie:
a) zmieniająca uchwałę w sprawie budżetu na rok 2016: uchwała zmieniająca uchwałę w sprawie budżetu na rok 2016, przyjęta została 9 głosami , a 6 osób wstrzymało się od głosu(p. p. Bożko, Kaczmarek, Krzysztofiak, Ratajczak, Rychlewski, Żmudziński).
b) przyjęcia „Gminnego Programu Opieki nad Zabytkami dla Gminy Gniewkowo na lata 2016-2019”: uchwała przyjęta została jednomyślnie.
c) Regulaminu dostarczania wody i odprowadzania ścieków:
uchwała przyjęta została jednomyślnie.
d) zatwierdzenia taryf dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków na okres od 01.07.2016r. do 30.06.2017r.: uchwała przyjęta została 11 głosami , przy 4 głosach wstrzymujących(p. p. Bożko, Kaczmarek, Rychlewski, Żmudziński).
e) zmieniająca uchwałę w sprawie utworzenia Samorządowego Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół w Gniewkowie: uchwała przyjęta została jednogłośnie.
f) określenia jednostki obsługującej, jednostek obsługiwanych oraz zakresu obowiązków powierzonych jednostce obsługującej w ramach wspólnej obsługi: uchwała przyjęta została jednogłośnie.
g) przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego przy ul. Cmentarnej w Gniewkowie: uchwała przyjęta została jednomyślnie.
h) zmian w statucie Środowiskowego Domu Samopomocy w Gniewkowie: uchwała przyjęta została jednomyślnie.
i) nadania nazwy ulic w Gniewkowie: uchwała przyjęta została jednomyślnie.
j) zawarcia porozumienia międzygminnego w sprawie objęcia mieszkańców Gminy Rojewo usługami świadczonymi przez Środowiskowy Dom Samopomocy funkcjonujący na terenie Gminy Gniewkowo: uchwała przyjęta została jednomyślnie.
Wnioski, interpelacje radnych oraz odpowiedzi. Radny Wesołowski poprosił Burmistrza, aby wszystkie sołectwa powiadomić o postępowaniu w sprawie wałęsających się psów. Pan Wesołowski przypomniał o zmianie umowy ze schroniskiem, a sołtysi i mieszkańcy nie wiedzą, jak w takich sytuacjach postępować, dlatego zdaniem radnego te kwestie należy omówić dokładnie. Radny wskazał na schronisko w Rybowie oddalone o ok. 80 km i że reakcji w związku z tym nie będzie natychmiastowej, więc należy wszystkich poinformować, jak postępować w sytuacji, gdy taki pies się pojawi, aby nie było niejasności, bo radny miał już nieprzyjemności z tego tytułu.
Wolne głosy, wnioski. O głos poprosił pan Zenon Tomaszewski, który nawiązał do wypowiedzi pani Dyrektor MGOKSiR, na temat organizowanych imprez, ponieważ nie udało się panu Tomaszewskiemu spotkać z panią Dyrektor i w imieniu Dyrektora firmy Bonduelle przekazał sołtysom, dyrektorom szkół zaproszenie na Dzień Latawca, który odbędzie się we wrześniu. Pan Tomaszewski poruszył, także sprawę, z jaką do Bonduelle skierowała Komisja Rozwoju Gospodarczego Budownictwa, Gospodarki Komunalnej, Rolna i Ochrony Środowiska, a dotyczącą zalewania przez dachy Spółki posesji przy ul. Ogrodowej. Po przeczytaniu otrzymanego pisma, pan Tomaszewski przyszedł do Burmistrza, aby zapytać na jakiej podstawie Komisja stwierdziła, że woda z dachów oddalonych od granicy działki o ok. 40 m (mimo zdrenowania terenu i odprowadzenia wód do kanału zgodnie z pozwoleniami) zalewa tą posesję. Przedstawiciel Bonduelle zaznaczył, że korespondencja w Urzędzie w tej sprawie stanowi już spory tom, bo „pan Przybylski nie za bardzo może tutaj przyjąć do wiadomości, że jak z nieba się leje, to leje na jego też posesję i trudno z tym polemizować.” Przepraszając za spóźnienie na sesję, pan Tomaszewski powiedział, że był na Zarządzie Regionu SOLIDARNOŚCI, na którym omawiano dziś „Prawo wodne”. Jest to projekt ustawy obecnego Rządu. Pan Tomaszewski oświadczył, że dokonał analizy tego projektu. Nawiązując, też do poruszanego tematu ścieków na sesji - pan Tomaszewski przekazał, że jeśli ten projekt wejdzie w życie, to rolnicy będą płacili od nawadniania, opłaty stałe i zmienne za wydobycie, a to są potężne pieniądze. Przemawiający powiedział, że od tego odwołała się „cała nasza branża” do Rządu. Burmistrz oświadczył, iż chciałby uspokoić pana Tomaszewskiego i „całą tą branże”, bo nie ma pomysłu na zmianę prowadzonej dotychczas polityki gospodarki ściekowej i wodnej. Burmistrz wyraził opinię, że to rozwiązanie, które funkcjonuje już od lat, jest dobre i wyłącznie sprzyja rozwojowi gospodarczemu w korelacji z rolnictwem, na którym nasza gmina bazuje. Takie zapewnienie pan Roszak złożył „od siebie i od grupy radnych”. Sołtys Murzynka zapytał o to, kto kontroluje stan hydrantów przeciwpożarowych i czy takie kontrole w ogóle są przeprowadzane. Pan Cegielski zaznaczył, że w jego miejscowości wyglądają one strasznie. Prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego zapewnił, że wszystkie hydranty są sprawne i obsługiwane są przez zewnętrzną firmę GARGAS. Sołtys wskazał, że jedno z tych urządzeń znajduje się przed jego oknem i nie widział nikogo, by to kontrolował, a pozostałe hydranty nawet dziś hydrantów nie przypominają, bo są zardzewiałe, pozamykane na jeszcze bardziej zardzewiałe łańcuchy. Pan Tomasz Jaworski odniósł się do uchwały podjętej w dniu dzisiejszym przez Radę, w zakresie zmian w budżecie gminy na 2016 rok, a konkretnie do zmiany polegającej na „obcięciu inwestycji na ul. Kasprowicza i ul. A. Osieckiej odnośnie budowy kanalizacji”. Pan Jaworski oświadczył, że zarówno jemu, jak i mieszkańcom, którzy byli za tą inwestycją, jest przykro, że „kolejny raz zostali, jak gdyby wycięci”. Zdaniem pana Jaworskiego „jest to dość atrakcyjna część miasta” i mieszkańcy już w latach 70-tych występowali o tą inwestycje. Pan Jaworski osobiście „próbuje popchnąć tą sprawę od 10 lat” i w tym czasie różne przeszkody stawały temu na drodze - tym razem obcięcie subwencji. Dlatego mieszkaniec zwrócił się do Burmistrza i do radnych z zapytaniem, czy „przy najbliższych dochodach, wolnych środkach, które może spłyną i może jeszcze w tym roku” inwestycja ta uznana zostanie za priorytetową. Pan Jaworski poprosił też, aby osoby, które są temu przeciwne – wyraziły swoje zdanie, a jeśli nie – by mieszkańcy usłyszeli, że cała Rada, Przewodniczący i pan Burmistrz są za tą inwestycją. Radny Stefański powiedział, że nie pamięta ilu radnych głosowało wówczas za tamtą zmianą w budżecie, ale on osobiście „jest gorącym zwolennikiem kanalizowania”. Na pytanie Przewodniczącego skierowane do radnych, czy ktoś jest przeciwny realizacji kanalizacji ul. Kasprowicza - nikt się nie zgłosił. Pan Pułaczewski powiedział, że Burmistrz poproszony został o to, by na konwencie burmistrzów, prezydentów miast zwrócić uwagę na to, że „w kółko nam kolejne rządy coś obcinają‘, by taki głos skierowany był od samorządu, że „nie wszystko jesteśmy w stanie udźwignąć” i nie wiąże się to z opcją polityczną. Radny wskazał na sytuacje powodowane takimi zmianami, że przecież radni już raz opowiedzieli się za tą inwestycją, ale ktoś „niezależnie od nich, te pieniądze zabrał”. Pan Pułaczewski stwierdził, że kanalizacji na tej ulicy, nie jesteśmy na razie w stanie wykonać, bo zabrano na to pieniądze. Pan Jaworski zapewnił, iż to rozumie. Kolejno, głos zabrał mieszkaniec Zajezierza, który poruszył temat wiejskiego zebrania wyborczego i plotek, jakie rzekomo powstały po tym zebraniu. Pan Spólnik zwrócił się do pani Sołtys z Zajezierza z zapytaniem, kogo nazwała „marginesem społecznym”. Mieszkaniec zaznaczył, że miało to miejsce po wyborach sołeckich, które „zostały przeciągnięte o 2 godziny, żeby zebrać swoich ludzi i było im nakazane, by głosować na odpowiednią osobę”. W trakcie rozmowy telefonicznej, pani Cierzniewska rzekomo powiedziała: „a co, miałam pozwolić, żeby mnie wybierał margines społeczny?”. Pan Spólnik ponownie zwrócił się do pani Sołtys z wyjaśnieniem, kogo miała na myśli. Pani Cierzniewska oświadczała, iż wyjaśniała już tą sytuację i nie zamierza plotkami się zajmować, bo ma wiele innych, ważnych spraw i z plotek tłumaczyć się nie będzie. Pani Cierzniewska zwróciła uwagę, że tak się składa, że „tylko pan Spólnik zawsze ma ale, a nie kiwnął nawet palcem dla naszej wioski”. Pani Cierzniewska dodała także, że problem pojawił się wówczas, jak „pan Spólnik wtargnął na jej posesję i ugryzł go pies, przed czym był ostrzegany”. Prowadzący obrady stwierdził, że dyskusja wykracza poza zakres pytania i polecił, aby pani Cierzniewska i pan Spólnik rozstrzygnęli to we własnym gronie. Pan Spólnik zaznaczył, że zebranie zwołane było na godzinę 18-stą, a było o 2 godziny przesunięte, bo pani Sołtys „wbiła nóż w stół i ultimatum postawiła”, a ostatnio zabroniła panu Spólnikowi przychodzić do świetlicy. Przewodniczący Rady ponownie zaapelował, by obie strony rozstrzygnęły to we własnym gronie, albo poza sesją.
Krzysztof Rolirad
....................................
Relacja z sesji Rady Miejskiej
w Gniewkowie,
która odbyła się w dniu 25 maja 2016r.
Uczestniczyło w sesji 13 radnych (brak radnych: p. p. Kaczmarek i Krzysztofiaka).
Prowadzący obrady przypomniał, że 11 maja 2016r. społeczność Gniewkowa pożegnała śp. Marka Jasińskiego - wieloletniego Prezesa Towarzystwa Gimnastycznego SOKÓŁ w Gniewkowie - człowieka, który krzewił idee sokolnictwa w naszej małej ojczyźnie, człowieka, który uosabiał samo dobro i który niestety zbyt wcześnie nas opuścił. Przewodniczący Rady poprosił wszystkich o powstanie i uczczenie minutą ciszy pamięci śp. Pana Marka Jasińskiego.
Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny.
Na początku swojego wystąpienia, Burmistrz rozpoczął od podziękowań dla organizatorów oraz wszystkich osób zaangażowanych w przygotowanie imprezy „966”. Pan Roszak zaznaczył, że już w sobotę mówił o tym, że może być dumny z takiego samorządu, takiej wspólnoty ludzi, którzy pokazali solidarność, wspólne działanie, co jest budujące i pokazuje „w jaki sposób funkcjonujemy, jako samorząd, jako wspólnota mieszkańców”. Pan Roszak poinformował, że dziś w Urzędzie Marszałkowskim podpisał umowę o dotacji na budowę drogi gminnej, łączącej drogę powiatową z drogą wojewódzką w Chrząstowie. Pan Roszak poinformował zebranych o „bardzo trudnych, bardzo mocnych, trochę dających nam do myślenia i sprawiających jakieś zakłopotanie - negocjacjach na poziomie OSRG gmin powiatu Inowrocławskiego z Marszałkiem”. Przygotowany plan, co chwilę jest zmieniany, pojawiają się jakieś nowe założenia. Odczucie wszystkich, „łącznie z panem Starostą jest takie, że w taki sposób negocjacji się nie prowadzi”. Burmistrz podał przykład doświadczenia gminy, w zakresie budowy ścieżek rowerowych, gdzie praktykowano nawierzchnię z kostki, a teraz próbuje się narzucić budowę ścieżek asfaltowych. Burmistrz powiedział, że inne województwa już dawno są przygotowane do wdrażania środków z nowej perspektywy, a „nasz UM bardzo kuleje”. Po wystąpieniu pana Burmistrza - Przewodniczący Rady przyłączył się do podziękowań za imprezę „966” i podziękowania skierował również do Burmistrza, gratulując tego pomysłu. Za jedną z radnych, pan Stefański przytoczył wypowiedź z Gazety Pomorskiej, że „tylu uśmiechniętych twarzy na Rynku w Gniewkowie, w jednym miejscu nie widział” i to stanowi kwintesencję tej imprezy biegowej. Za przyjęciem informacji radni opowiedzieli się jednogłośnie. Sprawozdanie z wykonania budżetu w roku 2015 oraz rozpatrzenie kwestii związanych z absolutorium dla Burmistrza Gniewkowa. Po tym wystąpieniu o głos poprosił Burmistrz, który skupił się na inwestycjach, gdyż to świadczy o potencjale i o tym jak gmina się rozwija. Kolejno, pan Roszak wymienił inwestycje drogowe. Za rzecz bezcenną Burmistrz uznał infrastrukturę sportową. Mimo uwag, jakie się z tym wiązały - udało się pobudować kolejne 4 boiska ogólnodostępne. Pan Roszak wskazał też na pobudowaną świetlicę wiejską w Suchatówce. Burmistrz przypomniał o zakupie pojazdu na potrzeby Środowiskowego Domu Samopomocy. Podsumowując, pan Roszak stwierdził, że te wszystkie inwestycje stanowią powód do dumy, tym bardziej, że „radni z tej grupy, która sama czasem określa się jako opozycja, mieli na tyle duże zaufanie, że jak były Komisje, to w zakresie inwestycji nie padały żadne pytania”, co Burmistrz przyjmuje jako wyraz zaufania, że w takim zakresie i takie inwestycje zostały przeprowadzone.
Kolejno, Przewodniczący Rady otworzył dyskusję, ale z uwagi na to, że nie było chętnych do zabrania głosu - radny Stefański zamknął dyskusję i poddał projekt uchwały pod głosowanie. 12 osób było za przyjęciem uchwały w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego i sprawozdania z wykonania budżetu za rok 2015, a 1 osoba wstrzymała się od głosu(p. Bożko). Przewodniczący Rady stwierdził, że uchwała została przez Radę przyjęta, po czym poprosił radnego Pułaczewskiego o przedstawienie projektu uchwały w sprawie udzielenia Burmistrzowi Gniewkowa absolutorium za rok 2015. Za przyjęciem uchwały w sprawie udzielenia Burmistrzowi Gniewkowa absolutorium 8 radnych opowiedziało się „za”, a 5 osób wstrzymało się od głosu(p. Żmudziński, Rychlewski, Kopiszka, Ratajczak, Bożko). Radny Stefański stwierdził, że uchwała została podjęta i pan Burmistrz otrzymał absolutorium za rok ubiegły i dodał, że w tej sytuacji pozostaje tylko pogratulować.
Następnie, wręczając okolicznościowy bukiet, Przewodniczący pogratulował panu Roszakowi i życzył niegasnącego zapału do realizacji wytyczonych celów oraz zamierzeń dla dobra całej gminy. Przewodniczący zaznaczył, że na bukiecie umieszona została cyfra „10”, czyli liczba otrzymanych absolutoriów, ale róż jest 11 „jako zapowiedź przyszłego absolutorium".
Sprawozdanie z funkcjonowania Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gniewkowie za rok 2015.
Za przyjęciem sprawozdania w głosowaniu jawnym opowiedziało się 13 radnych.
Rozpatrzenie uchwał w sprawie:
a) zmieniająca uchwałę w sprawie budżetu na rok 2016 : uchwała przyjęta została 12 głosami, 1 osoba wstrzymała się od głosu (p. Bożko).
b)zaliczenia drogi do kategorii dróg gminnych w granicach określonych na załączniku graficznym do niniejszej uchwały: uchwała przyjęta została jednogłośnie.
Wnioski , interpelacje radnych oraz odpowiedzi.
Wywiązała się dyskusja pomiędzy panem radnym Ireneuszem Kopiszka a panem Burmistrzem. Radny argumentował swoją „niekonsekwencję”, jeżeli chodzi o głosowanie nad absolutorium dla Burmistrza. Pan Kopiszka twierdził, że na jego głosowanie, wpływ miały sprawy personalne w Urzędzie oraz decyzje, co do Szkoły w Murzynnie. Burmistrz wystąpił z prośbą, aby radny pozostawił kwestie personalne i polityki personalnej Burmistrzowi, bo to on za to odpowiada. Zdaniem Burmistrza takie zachowanie jest bowiem „niestosowne, a kwestia szkoły, to już w ogóle, bo dotyczy to roku obecnego, a nie minionego - 2015”, dlatego nie powinna decydować o udzieleniu absolutorium za rok ubiegły. Radny Ratajczak przekazał, że mieszkańcy zwracają się do niego z taką sprawą - czy nie udałoby się wykonać chodnika przy ulicy Zielonej, wąskiego, chociaż z jednej strony , bo tą pieszo-jezdnią chodzi młodzież, dzieci do przedszkola. Radny Rychlewski wystąpił z zapytaniem odnośnie wypłat środków w ramach programu „500+”. Radny Bożko zgłosił, iż ma pytanie od mieszkańca w sprawie ulicy Kościelnej, gdzie na budynku jest tabliczka z napisem typu „rozbiórka” i ten mieszkaniec chciałby się dowiedzieć o co tam chodzi. Radna Pińska wystąpiła z prośbą mieszkańców o obniżenie chodnika od strony ul. Cmenatrnej i ul. Powstańców Wlkp. do Biedronki , ponieważ wysoki chodnik stanowi uciążliwość dla dzieci w wózkach oraz osób niepełnosprawnych.
Wolne głosy, wnioski.
Wywiązała się dyskusja, na temat nowej drogi, która jest zaplanowana, na terenie wsi Chrząstowo. Budowę tej drogi wsparli swoimi głosami mieszkańcy tej wsi, którzy przybyli na sesję Rady Miejskiej. Następnie pojawił się temat ulicy Parkowej. W wyniku tej dyskusji pan Burmistrz zapewnił, że „postawiliśmy sobie jako cel, że ulica Parkowa, to ma być miejsce gdzie będą ludzie, gdzie będziemy chodzili z rodzinami, jeździli rowerami, gdzie będzie amfiteatr, gdzie będą koncerty, gdzie będą parkingi, po to by móc się zatrzymać, gdzie będzie także zmodernizowany stadion i zgodnie z projektem częściowo będzie kryta trybuna, nowa bieżnia i zrewitalizowany Park, zlikwidowana stara scena, nowe alejki oświetlone”. Pan Roszak dodał, że planuje się tam, także budowę kortów, ale jeszcze nie wiadomo, czy krytych, czy odkrytych oraz wydzielenie terenu na cele komercyjne pod kątem gastronomii. Pan Roszak podkreślił, że „cel jest taki, abyśmy w 2018 roku zorganizowali dożynki wojewódzkie, na nowym amfiteatrze przy ul. Parkowej”. Pan Julian Bajerowski wystąpił do Burmistrza z zapytaniem, czy przewiduje się jakiś remont elewacji budynku gminnego w Ostrowie, na skrzyżowaniu z drogą do Wierzchosławic. Pan Bajerowski przypomniał, że w budynek ten kiedyś uderzył samochód ciężarowy i od tego czasu wygląda on brzydko i psuje wizerunek.
Burmistrz przyznał, że rzeczywiście ten budynek nie wygląda dobrze i dodał, że chciałby aby Generalna Dyrekcja Dróg odcięła go od drogi poprzez ekrany dźwiękochłonne. Ten budynek, który znajduje się bardzo blisko tej ruchliwej drogi, jest w zarządzie Spółki Komunalnej i sprawdzone zostaną możliwości w zakresie ewentualnej poprawy jego estetyki i kolorystyki zewnętrznej.
Jeżeli mają Państwo, jakieś uwagi lub zapytania, co do relacji z sesji Rady Miejskiej, to przypominam adres internetowy tmgizg@wp.pl. Z kolei na stronie tu Mieszkańców Gniewkowa i Ziemi Gniewkowskiej, zamieszczane są relacje archiwalne z sesji, które można właśnie tam, w łatwy sposób odszukać.
Krzysztof Rolirad
Relacja z sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie,
która odbyła się
w dniu 27 kwietnia 2016r.
Przewodniczący Rady poprosił zebranych o powstanie i uczczenie minutą ciszy, pamięci Honorowego Obywatela Gminy Gniewkowo - śp. Lecha Pietrzaka.
Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny. Pan Burmistrz Adam Roszak poinformował o:
- zgodnie ze złożoną obietnicą wystąpiono do Ministerstwa Finansów o uzupełnienie subwencji oświatowej o kwotę różnicy, jaka dopłacana jest do Szkoły Podstawowej w Murzynnie- „niespełna 500 tys. zł”. Takie pismo zostało wysłane, także do Ministra Edukacji i do Kuratora. W piśmie tym podniesiono, także kwestię „dualizmu w administracji centralnej - z jednej strony RIO, która mówi , że powinniśmy schodzić poniżej określonego poziomu dofinansowania z budżetu Gminy, by nie przekraczać 20%, natomiast z drugiej strony mamy decyzję Ministra, Kuratora o tym, że Szkoła pozostaje mimo przedkładanych analiz,
- rozpoczęto porządkowanie terenu ul. Parkowej , a w szczególności basenu,
- zakończono budowę pieszo-jezdni łączącej ul. Inowrocławską z ul. Piasta.
W dyskusji radny Bożko przypomniał, że Z-ca Burmistrza obiecała przedstawić koszty, związane z organizacją imprezy „966” i poprosił o ich podanie. Pani Kowalska rozpoczęła od kosztów osobowych, informując, że odbyły się spotkania z wolontariuszami. Podkreśliła, że mile zaskoczyła ilość osób, jaka zaangażowała się „z własnej i nie przymuszonej woli” w ten projekt. Zgłoszonych jest ponad 170 osób w bardzo różnym wieku (młodzież, gimnazjaliści, osoby dorosłe, a także seniorzy). Ustalono 24 zmiany i na każdą zmianę wyznaczono ponad 20 osób, co stanowi ponad 2 tys. roboczogodzin, w czasie których będą nieodpłatnie pracowały te osoby. Jest też wiele firm, które przystąpiły do tego projektu - wspierając go finansowo bezpośrednio, bądź np. poprzez fundowanie różnego rodzaju gadżetów, nagród, banerów, poprzez udostępnianie różnych rzeczy, co stanowi bardzo duże koszty. Impreza będzie trwała 4 dni, dlatego uznano, że na Rynku musi się wiele dziać (będą strefy zabaw dla dzieci, będzie kino letnie, warsztaty robotyki, tor z autami i warsztaty wypiekania pierników). Te wszystkie rzeczy - „to koszt dobrze ponad 30 tys. zł. i te koszty również zostaną pokryte przez sponsorów, nie będą wydatkowane z pieniędzy podatników.” Z-ca Burmistrza przekazała też, że na Rynku będą różne występy, m.in. uczniowie z Gimnazjum, występ hip popowy, przelot paralotni, zumba, występy małych dzieci. Będzie, także wiele innych atrakcji. Z-ca Burmistrza oświadczyła ponadto, że kwota środków oferowanych od sponsorów cały czas się zmienia, na dzień dzisiejszy nie są to wszystkie środki, bo wiele więcej zostało zadeklarowanych. Pani Kowalska zaznaczyła, że tegoroczne Dni Gniewkowa przybrały taką właśnie formułę, związaną z tym biegiem i wydatki na ten cel będą niższe niż wydatkowano na te obchody w latach ubiegłych. Radny Bożko uściślił, że chodzi mu głównie o „koszty pod kątem budżetowym, jak to się przedstawia”. Pani Kowalska zaznaczyła, że w tym momencie nie może na to odpowiedzieć, bo cały czas spływają środki od sponsorów i jak projekt będzie zamknięty, wówczas będzie można wyliczyć różnicę środków, która pokryta zostanie z budżetu. Już jest ponad 40 tys. zł. oferowanych przez sponsorów plus te, których wycenić nie można, bo 2 tys. godzin pracy wolontariuszy trudno jest wycenić. Na stwierdzenie Radnego, że „to jest bez sensu”, pani Kowalska stwierdziła, że „to bardzo sensowne, bo to prawie 200 ludzi przez 4 dni będzie pracować, czasami kilka razy, z własnej nie przymuszonej woli i mało tego - bardzo chętnie”. Radna Robak zapytała się o sytuację związaną z naborem do kl. I w Szkole w Murzynnie, czy będzie tam nabór do kl. I oraz do oddziału przedszkolnego, czy jest tak, jak podano w uzasadnieniu postanowienia pani Kurator, że jest 29 deklaracji. Pani Robak zapytała, czy ta liczba nadal się utrzymuje, czy ona się może zmniejsza, czy są może jakieś inne deklaracje rodziców do naboru w tej Szkole. Pani Dyrektor Gliwińska oświadczyła, że rekrutacja została ogłoszona i zakończona, choć do końca sierpnia chętni rodzice mogą nadal zapisywać dzieci. W tej chwili nie został utworzony oddział kl. I z powodu braku dzieci. W przyszłym roku szkolnym ( o ile do końca sierpnia nie dojdą inne dzieci), będzie 35 uczniów i 18 dzieci w różnym wieku, w jednym oddziale przedszkolnym. W tym oddziale będą dzieci, które nie idą do kl. I zgodnie z ustawą o „6-latkach” oraz inne młodsze dzieci. Będzie to oddział mieszany. Stan na rok przyszły wynosić będzie zatem 35 uczniów + 18 dzieci w przedszkolu, co na politykę kadrową związaną z nauczycielami „średnio-dobrze wpływa”, ale z uwagi na to, że sprawy te nie zostały jeszcze zakończone - pani Dyrektor nie może powiedzieć, jak zatrudnienie nauczycieli w tej Szkole będzie wyglądało. Jest to związane z siatką godzin ministerialną oraz możliwościami kadrowymi związanymi z kwalifikacjami.
Za przyjęciem informacji głosowało 11 radnych , 1 osoba była przeciwna(p. Bożko), a 3 radnych wstrzymało się od głosu(p. p. Kaczmarek, Rychlewski, Żmudziński).
Sprawozdanie z działalności Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Gniewkowie oraz Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Gniewkowie za rok 2015.
Do przedstawionych sprawozdań radni nie mieli uwag, ani pytań, dlatego dyskusja została zamknięta. Za przyjęciem sprawozdania głosowało 14 radnych, 1 osoba wstrzymała się od głosu(p. Bożko). Tak samo radni głosowali w sprawie przyjęcia sprawozdania z działalności Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Gniewkowie, co oznacza, że, za przyjęciem sprawozdania głosowało 14 radnych, 1 osoba wstrzymała się od głosu(p. Bożko).
Po tym punkcie obrad o głos poprosiła pani Dyrektor MGOKSiR, który w drodze wyjątku został udzielony przez prowadzącego obrady. Pani dyrektor Kowalska zwróciła się do radnego Bożko o podanie jej merytorycznych przesłanek tego, że wstrzymał się w sprawie przyjęcia przygotowanego przez nią sprawozdania. Pani Kowalska zaznaczyła, że sprawozdanie to omawiane było już wcześniej, na dwóch posiedzeniach Komisji i na żadnym radny Bożko nie zadał do niego pytania merytorycznego. Dlatego pani Dyrektor uznała takie postępowanie za „nie fair”, ale nie w stosunku do niej, a w stosunku do jej pracowników, współpracowników, do wszystkich instytucji, bo sprawozdanie odnosi się do faktów, które miały miejsce w zeszłym roku, które się odbyły. Jeżeli radny ma jakieś wątpliwości, czy pytania, to była okazja, aby takie pytania zadać, dlatego obawia się, że były to przesłanki personalne, o których wszyscy tu zebrani chyba wiedzą . Pani Dyrektor uważa, że jest to nie w porządku. Kolejno, Przewodniczący Rady zapytał radnego Bożko, czy w tej sytuacji radny udzieli odpowiedzi pani Dyrektor. Pan Bożko wyraził chęć odpowiedzi i oświadczył, że po prostu uważa, że Ośrodek mógłby o wiele lepiej funkcjonować. Radny podkreślił, iż takie jest jego zdanie i ma do tego prawo i nie musi głosować „za”. Z uwagi na głosy wśród publiczności - pani Kowalska zapewniła, że nie chodziło jej o wywołanie dyskusji, ponieważ uważa, że zebrania Komisji są takim miejscem , gdzie zgłaszać można wszelkie uwagi, gdzie to jest omawiane. Jej intencją było uzyskanie odpowiedzi od radnego i dlatego też ją przyjmuje i uznaje, że jednak te przesłanki nie są personalne , tylko merytoryczne. Pani Dyrektor zaznaczyła , że byłoby też miło, gdyby radny „bardziej w kreatywnym kierunku podążał i np. sugerował lepsze rozwiązania , możliwe do wdrożenia w życie”. Radny odpowiedział, że „on jak najbardziej, ale pani Dyrektor sama mówiła na Komisji, że budżet jest taki, jaki jest i ciężko jej w ramach tego budżetu działać”. Pan Bożko podkreślił też, że docenia, że pani Dyrektor szczerze mówiła o tym na Komisji, co wywołało kolejne komentarze ze strony uczestników sesji. Radny Bożko poprosił jeszcze raz o udzielenie głosu i wystąpił z uwagą na przyszłość, bo zdarza się to nie pierwszy raz, by „panie dyrektorki trochę lepiej się zachowywały podczas obrad sesji. Pani Dyrektor Gimnazjum notorycznie” , od kiedy radny tu jest, „komentuje coś na głos”, co zdaniem radnego „jest trochę nieeleganckie”. Ustosunkowując się do tego wystąpienia- pani Torgowska poprosiła, by radny podał „jej nieeleganckie słowa, jakie usłyszał”. Pan Bożko powiedział, że notorycznie słyszy, jak pani Dyrektor wszystko komentuje. Pani Torgowska ponownie poprosiła o dokładne wskazanie tego, co radny słyszy, co do swojej osoby. Pan Bożko zastrzegł, że nie mówił, że dotyczy to jego osoby, tylko mówił ogólnie. Pani Torgowska zwróciła uwagę, że radny „dotknął jej osoby”, dlatego chciałaby wiedzieć, czym radnego obraziła. Pan Bożko zaprzeczył, jakoby mówił o tym, że pani Dyrektor go obraziła. Pani Torgowska zapewniła, że to co mówiła, nie dotyczyło radnego, tylko ogółu. Pan Bożko powiedział, że chodziło mu o zachowanie pani Dyrektor polegające na tym, że ciągle komentuje na sesji, jak ktoś zabiera głos. Pani Torgowska ponownie poprosiła o podanie „jakie to komentowanie”, na co pan Bożko oświadczył, że nie słyszy poszczególnych słów. Zwracając uwagę, że ta dyskusja daleko odbiegła od porządku obrad, Przewodniczący Rady udzielił głosu radnemu Żmudzińskiemu. Pan Żmudziński oznajmił, że właśnie chciał zaapelować do Przewodniczącego, by „stanął na wysokości zadania i wrócił do porządku obrad”. Po tej uwadze prowadzący obrady, zapewnił, że to właśnie czyni i zapowiedział przejście do kolejnego punktu przyjętego porządku obrad.
Sprawozdanie z realizacji Programu Współpracy Gminy Gniewkowo z organizacjami pozarządowymi i innymi podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego za rok 2015.
O przedstawienie sprawozdania prowadzący obrady poprosił Sekretarza Gminy- panią Bogumiłę Pęczkowską. Po tym wystąpieniu Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.Za przyjęciem sprawozdania opowiedziało się 12 radnych, 3 osoby wstrzymały się od głosu(p. Bożko, Ratajczak, Żmudziński). Ocena zasobów pomocy społecznej. Ocena przyjęta została przez Radę 14 głosami, przy 1 głosie wstrzymującym(p. Bożko).
Przedstawienie i rozpatrzenie projektów uchwał w sprawach:
a) zmieniającą uchwałę w sprawie budżetu na 2016 rok: Za przyjęciem uchwały opowiedziało się 14 radnych, a 1 osoba wstrzymała się od głosu(p. Bożko).
b) odpłatności za pomoc w formie gorącego posiłku dla uczestników Środowiskowego Domu Samopomocy w Gniewkowie: w głosowaniu za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych.
c) skargi na działania Kierownika Środowiskowego Domu Samopomocy w Gniewkowie: za przyjęciem uchwały(uznanie skargi za bezzasadną) głosowało 9 radnych, a 6 osób wstrzymało się od głosu(p. p. Bożko, Kaczmarek, Kopiszka, Rychlewski, Ratajczak, Żmudziński).
d) zmieniająca uchwałę Nr XLVI/296/2014 Rady Miejskiej w Gniewkowie z dnia 25 czerwca 2014r. w sprawie poboru podatku rolnego, podatku leśnego, podatku od nieruchomości w drodze inkasa, określenia inkasentów i wysokości wynagrodzenia za inkaso: za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych.
e) rozpatrzenia petycji z dnia 16 lutego 2016r. dotyczącej wyjaśnienia przyczyn i okoliczności podjęcia przez Radę Miejską w Gniewkowie uchwały w sprawie z zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej im. Księstwa Gniewkowskiego w Murzynnie: pani Robak odniosła się do artykułu w dodatku do „Expressu Inowrocławskiego - dodatku GNIEWKOWO”. Zwracając się do pani dyrektor Gliwińskiej - radna zapytała, czy w związku z tymi plakatami, pani Dyrektor podejmowała jakieś działania. Pani Gliwińska odpowiedziała, że sprawa plakatu jest na tyle istotna, bo wywołała wzburzenie środowiska, Rady Pedagogicznej - nie tylko Szkoły w Murzynnie, dlatego pokrótce postara się wyjaśnić w czym rzecz. Pani Dyrektor poinformowała, że 22 marca 2016r. w Szkole dobyły się „drzwi otwarte”, wcześniej ogłaszane różnymi drogami komunikacji., m.in. poprzez zamieszczenie plakatu na stronie internetowej Szkoły. Został on opracowany przez nauczycieli. W stosownym czasie, plakat ten był też wydrukowany i wisiał na drzwiach szkolnych, tak jak jest w tej Szkole przyjęte. Po jakimś czasie od „drzwi otwartych” pani Gliwińska otrzymała informację o drugiej wersji tego plakatu, który potem widziała w wersji elektronicznej. Był to zmieniony, sfałszowany plakat szkolny, rozpoczynający się treścią „Dyrektor Szkoły, Nauczyciele, Rodzice, Uczniowie zapraszają na drzwi otwarte …), natomiast w miejscu na dole plakatu pojawiła się nowa treść : „ Uwaga - wsparcie finansowe Rady Rodziców naszej Szkoły dla rodziców spoza naszego obwodu, którzy zdecydują się zapisać swoje dzieci do naszej Szkoły od roku szkolnego 2016/2017 w postaci: 100% dofinansowania obiadów szkolnych, finansowania np. wpłat związanych z ubezpieczeniem, inne stypendia dla wszystkich uczniów.” Pani Dyrektor dowiedziała się, że treść tego plakatu (przypisywana SP w Murzynnie) wzbudziła wielkie wzburzenie i spowodowało to, iż pani Gliwińska zaczęła się zastanawiać, kto jest autorem tego „sfałszowanego, szkolnego plakatu”. Pani Gliwińska rozmawiała z Dyrektorem innej placówki, która zapewniła ją, że treść ta zanana jest w środowisku tej szkoły, co przyczyniło się do niepokojów wśród kadry i przede wszystkim rodziców, którym nie za bardzo podoba się „takie podkupywanie, taka działalność Szkoły w Murzynnie.” Pani Dyrektor przekazała, iż rozmawiała z Radą Pedagogiczną , z którą odbyło się protokołowane spotkanie i wszystkie panie nauczycielki kategorycznie odcięły się od tego sfałszowanego plakatu. Na podstawie dyspozycji wydanej przez Radę Pedagogiczną wystąpiła z zaproszeniem do Rady Rodziców - do pani Ignacyk, ponieważ w dokumentach szkolnych nie ma protokołu z wyboru Rady, a panią Przewodniczącą - pani Dyrektor poznała osobiście. Pani Małgorzata Ignacyk przybyła na spotkanie wraz z paniami Główczyńską, Bożko i Drzewucką (które są członkami prezydium Rady Rodziców). Pani Gliwińska wyjaśniła stanowisko Rady Pedagogicznej oraz dlaczego ten plakat nazywa fałszerstwem (nie stwierdzając, kto jest jego autorem), tj. podszywanie się pod Nauczycieli, Dyrektora i społeczność Szkoły, te zapisy łamią prawo oświatowe w zakresie rekrutacji, bo zgodnie z ustawą o systemie oświaty ogłasza ją tylko Dyrektor i w oparciu o regulamin wytworzony przez Radę Miejską. Zapewniając o sympatii dla placówki w Murzynnie - pani Gliwńska oświadczyła, że nie chciałaby, aby ktoś posądzał tą Szkołę o segregacje uczniów, bo dzielenie ich i finansowanie pewnych świadczeń dzieciom z innego obwodu, a nie oferowanie tego dzieciom z obwodu w Murzynnie, jest zdaniem pani Dyrektor typową segregacją, do czego dopuści Dyrektorowi nie wolno. Podczas protokołowanej rozmowy, w obecności całej Rady Pedagogicznej, pani Ignacyk stwierdziła kilkukrotnie i jednoznacznie, iż dokonała zmiany plakatu. Pani Ignacyk pobrała jego treść ze strony internetowej i bez konsultacji z nikim - sama ją zmieniła. Pani Gliwińska powiedziała, że w takiej sytuacji pozostało jej tylko porozmawiać z rodzicami podczas wywiadówki, kiedy „oddała tą sprawę rodzicom pod rozwagę, bo jest to bardzo poważne zagadnienie: raz - fałszerstwa, dwa - łamania prawa oświatowego i wprowadzania segregacji i złej atmosfery wokół Szkoły”. Pani Dyrektor powiedziała, że jest to jednak działanie „nie całego organu Szkoły” - bo nie cała Rada Rodziców brała w tym udział. Pozostaje sprawa między Szkołą a Przewodniczącą Rady Rodziców i wszystkimi rodzicami i tu- zgodnie z obowiązującym prawem, pani Gliwińska wyjaśnić musi do końca tą kwestię i oczekuje na pisemne wyjaśnienie od pani Małgorzaty Ignacyk. Pan Kopiszka powiedział, że trochę żałuje, że ta dyskusja wywiązała się z powodu tego artykułu, bo połowa tych treści była niesprawdzonych, żeby nie powiedzieć, że „nieprawdziwa”. Pan Kopiszka przedstawił propozycję „odciążenia” budżetu wydatkami na SP w Murzynnie, polegający na tym, że rodzice mają utworzyć stowarzyszenie, które pozyskiwałoby środki, bo Rada Rodziców nie może samodzielnie działać, jest na zewnątrz reprezentowana przez Dyrektora Szkoły. RR nie może też oficjalnie prowadzić konta.
Za przyjęciem uchwały (za oddaleniem petycji) głosowało 8 radnych, 1 osoba była przeciwna(p. Krzysztofiak), a 6 radnych wstrzymało się od głosu(p. p. Bożko, Kaczmarek, Rychlewski, Żmudziński, Ratajczak, Kopiszka).
Wnioski, interpelacje radnych oraz odpowiedzi.
Radna Pińska wystąpiła z zapytaniem, od mieszkańców ul. Kwiatowej, czy w najbliższej przyszłości będą mieli utwardzoną nawierzchnię. Burmistrz zapewnił, że ten odcinek również będzie brany pod uwagę, może np. „najpierw jakaś stopniowa, częściowa realizacja”. Pan Kopiszka zwrócił się do Prezesa PK „Gniewkowo”, w sprawie chodnika, jaki Spółka w ubiegłym roku robiła w Murzynku. Radny przypomniał, że jednemu z mieszkańców nie wykonano wjazdu i była mowa, że będzie to zrobione w tym roku. Pan Prezes Molenda zapewnił, że ten wjazd będzie wykonany. Kolejno, swoje interpelacje zgłosił Przewodniczący Rady. Jedna dotyczyła wystąpienia mieszkańców Szadłowic w sprawie funduszu obywatelskiego. W ramach konkursu - projekt tej wsi przegrał, a był „niedrogi - 27 tys. zł. i nie tworzył nic nowego, a ratujący coś, co za chwilę zniknąć może z naszego krajobrazu tj. remizę OSP”. Radny zwrócił uwagę, że w ramach funduszu obywatelskiego są „oszczędności” - 10 tys. zł. Pan Stefański wystąpił z wnioskiem, by uzupełnić tą kwotę do tych 27 tys. zł. i sfinansować remont dachu, by uratować ten budynek . Przewodniczący Rady zapewnił jednocześnie o deklaracji samorządu wiejskiego, w sprawie czynnego uczestnictwa w remoncie wnętrza tego budynku. Radny Stefański przekazał także, że miał spotkanie z mieszkańcami Skalmierowic, którzy czynnie zabiegają o remont dachu pałacu. To jest budynek gminny, a ci mieszkańcy już wiele w tym obiekcie zrobili, ale tam dach również jest eternitowy i nie mogą sobie z nim poradzić, bo on przecieka. Burmistrz zapewnił, że przyjmuje te wnioski i myśli, że na następną sesję spróbuje zaproponować coś, przynajmniej jeśli chodzi o remizę. Burmistrz oświadczył, że w Skalmierowicach planuje się w tym roku dożynki, dlatego też należy odpowiednio się do tego przygotować, by wyglądało to estetyczniej i mieszkańcy byli zadowoleni. Radny Pułaczewski zgłosił, że z inicjatywy „GOK-u, a zwłaszcza pana Czajkowskiego, zgłoszono projekt ministerialny opiewający na duże pieniądze, jeśli chodzi o realizację zadań sportowych”. Radny uznał, że byłoby bardzo dobrze, gdyby udało się pozyskać te pieniądze na konkretne zadania. Radny Mnich zapytał o stopień zaawansowania rozmów z Powiatem w sprawie chodnika Wierzchosławice- Ostrowo.
Wolne głosy, wnioski.
Prowadzący obrady przekazał, że pani Sołtys z Więcławic zgłosiła potrzebę wycinki gałęzi przy drodze szlakowej do tej wsi. Kolejno, prowadzący obrady oddał głos radnej Kaczmarek. Pani Kaczmarek odniosła się do „takiego newsa, który pojawił się w gazecie Express Gniewkowski”. Z treści tego artykułu wynikało, że radna była przeciwna budowie drogi osiedlowej w Wierzchosławicach. Pani Kaczmarek zaznaczyła, iż dobrze, że na sesji obecna jest pani Sołtys z Wierzchosławic, która doskonale wie, jak to było. Pani Kaczmarek przyznała, że była przeciwna budżetowi. Była przeciwna, bo nie zgadzała się z pewną kwestią i uznała, że nie musi się z tego za każdym razem tłumaczyć, co wpłynęło na jej niekorzyść „bo teraz mieszkańcy uważają, że ona zawsze będzie przeciwna, co nie jest prawdą”. Podobnie jak radny Rychlewski, pani Kaczmarek, także nie słyszała na sesji, o zmianach dotyczących budżetu obywatelskiego. Radna uznała też, że ci, którzy ją teraz oceniają, nie znają w ogóle tego tematu. O głos poprosiła pani Wołoszko, która zwróciła się do pani Kaczmarek, by jednak znalazła trochę czasu, bo jak pani Sołtys „mówiła, to pani Kasia mówiła, że nie ma czasu, nie ma czasu”. A wtedy pani Wołoszko powiedziała pani radnej Kaczmarek, że jest teraz radną i musi mieć czas. Pani Sołtys stwierdziła, że „poszło, jak poszło i teraz ludzie mają żal”. Wiceprzewodniczący Rady stwierdził, że dziś też był bardzo ciekawy przykład przy głosowaniu nad budżetem, przy wprowadzaniu autopoprawki. Jeden z radnych wstrzymał się od głosu, dlatego pan Mnich ma do niego pytanie, czy jest przeciwny decyzji, na podstawie której została zwiększona dotacja na pomoc społeczną w wysokości 81.222 zł, czy radny jest przeciwko wypłacie zasiłków. Gdyby wszyscy zrobili, tak jak radny, to nie byłoby wypłaty akcyzy za paliwo dla rolników. Kolejno, radny Bożko zwrócił się do pana Mnicha i zapytał, czy on będzie go pouczał i mówił mu jak ma głosować. Radny oświadczył, iż nie rozumie o co chodzi, bo ma takie samo prawo do głosu, jak Wiceprzewodniczący i głosuje według własnego uznania i sumienia. Roztrząsanie przez pana Mnicha tego, jak głosuje, uznaje radny Bożko za skandaliczne. Pan Mnich powiedział, że „niech radny sobie uważa, jak uważa, ale on wśród rolników powie, że ta i ta osoba jest przeciwko wypłacie akcyzy”. Pan Mnich zwrócił uwagę, że dla niektórych te świadczenia, to jedyne źródło utrzymania i zapytał, czy radny Bożko się nad ty zastanowił. Przyznając rację panu Mnichowi - Burmistrz wskazał na przykład radnego Bożko i stwierdził, że „nie można dla zasady, bo nie lubi się Burmistrza, albo Dyrektora Ośrodka Kultury -to się wstrzymywać, albo głosować przeciwko”. Kierując się bezpośrednio do pana Bożko - Burmistrz przypomniał głosowanie z ubiegłego roku, w którym 14 radnych było za zmianami w budżecie, dzięki którym miała być robiona droga Wierzchosławice-Wielowieś-Gniewkowo, tylko pan Bożko się wstrzymał i poprosił radnego o wyjaśnienie tej sytuacji. Radny Bożko oświadczył, że oczywiście odpowie na to pytanie, bo uzasadnia swoje głosowania, ciągle na profilu facebookowym. Pan Bożko odpowiedział Burmistrzowi, że robi tak dlatego, że nie ma zaufania do władzy lokalnej, „do każdego przesunięcia w budżecie i ma do tego prawo”. Radny Krzysztofiak podzielił się swoimi obserwacjami z dzisiejszych obrad i uznał, że wygląda to „trochę jak lincz na jego koledze”. Radny Ratajczak oświadczył, iż nie może zgodzić się z tym, co powiedział pan Mnich, na temat głosowania radnych. Radny przypomniał głosowanie na temat budżetu gminy całościowo, przy którym niektórzy mieli wątpliwości. Wówczas radny zaproponował, aby każdy przedstawiał swoje stanowisko, na co pan Mnich odmówił. Pan Waldemar Bednarski wyraził opinię, iż „nie powinniśmy oceniać jeden drugiego nawzajem, bo od oceny są wyborcy i to oni będą rozliczali danego radnego z tego, co zrobił”. Pan Sołtys wystąpił tez z uwagą do Przewodniczącego Rady, iż nie powinien dopuścić do takiej sytuacji, jaka na sesji miała miejsce. Przewodniczący Rady podziękował za tą „cenną uwagę”, zgłoszoną już kolejny raz i zapewnił, że następne obrady, będą już miały zupełnie inną formułę.
Ze wspomnień najstarszych mieszkanek Zajezierza.
We wtorkowy wieczór 29 marca spotkaliśmy się z mieszkankami Zajezierza, aby usłyszeć wspomnienia na temat tej malowniczej wsi, położonej nad jeziorem. Na spotkanie przybyły: sołtys Halina Cierzniewska, Czesława Przygodzińska, Danuta Domżalska, Józefa Joachimiak i Marianna Sobieralska.
Z mieszkankami rozmawiali: Katarzyna Milewska oraz Krzysztof Rolirad.
Relacja z tego spotkania znajduje się w Gniewkoramie, w wydaniu papierowym.
...............................................
Relacja z sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie, która odbyła się w dniu 23 marca 2016r.
W ostatniej Gniewkoramie ukazała się wiadomość o pełnionych dyżurach przez niektórych Radnych. Mimo, że nie ulega wątpliwości, że Radni mają możliwość spotykania się z wyborcami, w różnych miejscach i w różnym czasie, to bardzo dobrze się stało, że Mieszkańcy naszej gminy, będą mieli możliwość spotkania się ze swoimi przedstawicielami, w stałym terminie. Wpłynęła do mnie prośba kolejnego radnego, pana Jerzego Ratajczaka, aby także o Jego dyżurze poinformować, co czynię z przyjemnością. Pan radny Ratajczak zaprasza mieszkańców, na swoje dyżury radnego do Klubu „Mozaika”, w każdą trzecią środę miesiąca w godz. 18.00 – 19.00. Radny zaprasza mieszkańców naszej gminy, a szczególnie Osiedla 700-lecia do rozmów, zgłaszania inicjatyw, wniosków, postulatów. Można się, także kontaktować z Radnym telefonicznie(tel. 604 634 689).
Przewodniczący Rady przypomniał, że na poprzedniej sesji informował o rezygnacji z pełnienia funkcji Sołtysa Sołectwa Murzynno - pana Jana Głowackiego. Dziś natomiast przekazał, że nowym Sołtysem w Murzynnie, wybrana została pani Alina Nowak.
Przewodniczący Rady wraz z Burmistrzem, złożyli okolicznościowe gratulacje oraz życzenia spełnienia i samorealizacji, poprzez wypełnianie objętej przez panią Nowak funkcji.
Informacja Burmistrza z pracy, za okres międzysesyjny.
Burmistrz rozpoczął swoje wystąpienie od wyrażenia zadowolenia z tego, że „z pełnym impetem” ruszyła sprawa ścieżki rowerowej. Pan Roszak przekazał informację o porozumieniu z ENEĄ, w sprawie wymiany źródeł światła na Rynku, co poprawi jakość oświetlenia, bezpieczeństwo i kwestie wizualne. Jest to ważne, chociażby pod kątem imprezy „966”, która odbywać będzie się również w nocy. Burmistrz poinformował, też o przystąpieniu do prac związanych z przebudową terenu po basenie. Prace przygotowawcze będą polegały na rozebraniu niecki basenu i jednego z budynków na tym terenie. Burmistrz poinformował również o ponownym wyborze pani Beaty Kowalskiej na stanowisko Prezesa LGD „Czarnoziem na Soli”, czego pogratulował pani Kowalskiej i zaznaczył, że jest to ważna decyzja całej Grupy, z punktu interesu Gminy. Pan Roszak następnie mówił, o przeprowadzonej pierwszy raz procedurze, związanej z budżetem obywatelskim, w wyniku której do realizacji są cztery projekty. Dwa na terenie miasta i dwa na obszarze wiejskim. Burmistrz przekazał gratulacje dla wszystkich środowisk, które wystąpiły z projektami (dla pomysłodawców oraz dla głosujących). Pierwsze miejsce zajęła Suchatówka, w związku z czym pan Roszak skierował do Sołtysa tego Sołectwa stosowne gratulacje. Realizowany będzie tam „park zdrowia i rekreacji”, za ok. 50 tys. zł. Gratulacje Burmistrz złożył, także pani Wołoszko - Sołtysowi Sołectwa Wierzchosławice, które zwyciężyło z projektem, dotyczącym przebudowy drogi osiedlowej - gminnej. Projekty na terenie miasta, to ”oświetlenie ścieżki rowerowej” za ok. 40 tys. zł., przy zastosowaniu lamp solarowych i drugi, dotyczący „przebudowy ul. A. Osieckiej”. Burmistrz poinformował, że dzięki przychylności Wojewody oraz IPN, na terenie Urzędu Miejskiego przez okres 2 tygodni, prezentowana będzie wystawa poświęcona Żołnierzom Wyklętym. Przewodniczący Rady dołączył się do gratulacji złożonych przez Burmistrza dla zwycięskich samorządów, w ramach budżetu obywatelskiego, a następnie otworzył dyskusję. Radny Pułaczewski odniósł się do ścieżek rowerowych i przekazał, że przed sezonem należałoby dokonać przeglądu już funkcjonujących odcinków, bo są zapadliska. To nie wymaga aż tak dużych napraw, a dla osób chodzących, czy dla rowerzystów jest to uciążliwe. Za przyjęciem informacji głosowało 15 radnych i tym samym została ona przyjęta. Sprawozdanie z realizacji zadań w zakresie wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej za rok 2015. Do przedstawionego sprawozdania radni nie mieli uwag, ani pytań, dlatego kolejno, przeprowadzono głosowanie w sprawie jego przyjęcia. Za przyjęciem sprawozdania głosowało 14 radnych, 1 osoba wstrzymała się od głosu(p. Bożko).
Sprawozdanie z realizacji Miejsko-Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii w gminie Gniewkowo w roku 2015. Do sprawozdania radni nie mieli uwag, ani pytań wobec czego dyskusja została zamknięta i przeprowadzono głosowanie. Za przyjęciem sprawozdania opowiedziało się 14 radnych, 1 osoba wstrzymała się od głosu(p. Bożko).
Sprawozdanie z realizacji Gminnego Programu Wspierania Rodziny w gminie Gniewkowo na lata 2013-2015. Sprawozdanie przyjęte zostało przez Radę 14 głosami, przy 1 głosie wstrzymującym(p. Bożko).
Przedstawienie i rozpatrzenie projektów uchwał w sprawach:
a) zmieniającą uchwałę w sprawie budżetu na 2016 rok: pani Skarbnik w skrócie przedstawiła propozycję zmian. Najpierw pani Skarbnik wymieniła zmiany powodujące zwiększenie wydatków. Radny Żmudziński wystąpił z zapytaniem o to, skąd w zadaniach inwestycyjnych znalazł się zapis o przebudowie drogi Chrząstowo 1. Radny zaznaczył, że jest członkiem Komisji, która zajmuje się kwestią dróg i do tej Komisji nic nie dotarło na temat tego, że ta droga ma być budowana. Burmistrz odpowiedział, że ta droga jest w budżecie Gminy, którą w 2013 r., w ramach kilku zadań zgłoszono do PROW. W tym roku ogłoszony był konkurs i ta droga, jako jedyna z możliwych mogła być zgłoszona. Teraz oczekuje się na rozstrzygnięcie i jak tylko to nastąpi w kwietniu, to podpisana będzie umowa. Aby mogło to nastąpić, to na dzień dzisiejszy należało, to zadanie wprowadzić do budżetu. Pan Żmudziński powiedział, że nie zna dokładnie tego, co było w 2013 roku, ale wie, że jest duża grupa dróg oczekujących na naprawy m. in. Gąski-Śrubsk, która też na ten rok nie została wpisana do budżetu, chociaż na ostatniej sesji „pan Burmistrz wprowadził w błąd zarówno pana Sołtysa, jak i wszystkich tu obecnych mówiąc, że taki zapis został wprowadzony”. Radny wyraził opinie, że należałoby stosować przynajmniej jakiś harmonogram, co do tych dróg. Pan Roszak zaproponował natomiast radnemu, by zajrzał do Strategii Rozwoju Gminy, gdzie „jest wszystko określone”. Burmistrz oświadczył też, iż nie życzy sobie, by z kolei radny Żmudziński wprowadzał zgromadzone osoby na sesji w błąd, co do tego, co Burmistrz mówił na poprzedniej sesji. Pan Roszak wskazał, że drogi robione są po kolei i „każda droga swój czas odczekała, zanim została zrobiona”. Burmistrz jako sukces uznał to, że taki nacisk kładzie się właśnie na budowę dróg. Zastrzegł też, że nie chce być adwokatem, ani żadnej ulicy, ani żadnej miejscowości, gdyż czynione są starania by robione były te drogi, gdzie jest potrzeba i są możliwości prawne oraz gdzie pojawiają się środki. I tu właśnie pojawiły się środki na konkretny cel z PROW. Pan Żmudziński zapewnił, że nikogo nie wprowadza w błąd, bo jeśli ktoś zapoznał się z protokołem z poprzedniej sesji, albo przesłuchał nagrania, będzie dokładnie wiedział, co Burmistrz powiedział. Radny zasugerował więc, przeczytanie protokołu. Burmistrz zapytał natomiast, czy radny uczestniczył w uchwalaniu budżetu Gminy, co pan Żmudziński potwierdził. Kolejno, pan Roszak zapytał, czy uchwalona została przebudowa drogi Gąski – Śrubsk. Radny Żmudziński odpowiedział, że nie. Burmistrz wtedy stwierdził, że tym samym radny ma odpowiedź, jaka jest prawda, w tym temacie. Pan Kopiszka wystąpił z zapytaniem, odnośnie drogi w Chrząstowie, ponieważ przypomina sobie dyskusję sprzed paru lat na temat tego odcinka, którego wówczas nie można było robić z uwagi na to, że kilka działek było tam niezabudowanych. Radny Kopiszka dodał, że Burmistrz mówił wtedy, że ta droga nie zostanie ruszona, póki wszystkie działki nie zostaną zabudowane, by ciężki sprzęt nie zniszczył tej nawierzchni. Dlatego radny wystąpił z zapytaniem, czy te wszystkie działki zostały już zabudowane, czy „gdzieś jeszcze będzie odzywała się jakaś budowa”. Burmistrz zaprosił radnego do zwizytowania tej drogi, by sam zobaczył, jak to osiedle wygląda i by „radny powiedział otwartym tekstem w czym jest problem” dla niego. Burmistrz dodał też, że osiedle już jest, ale kilka działek nie jest zabudowanych. Skoro jest, jednak szansa, by otrzymać dotację, to czemu Gmina by nie miała skorzystać z takiej okazji. Przewodniczący Rady zapytał, czy jest jakaś inna droga w gminie, która na ten moment mogłaby być zgłoszona, aby te środki z PROW otrzymać. Burmistrz odpowiedział, że w ramach zgłoszenia z 2013 roku znalazły się trzy drogi, z czego zrealizowano już dwie i ta droga pozostała jako jedyna, możliwa do realizacji. Była wpisana tam droga Wierzchosławice - Gniewkowo, która zrealizowana została w ubiegłym roku z innego programu. Następnie część drogi Zajeziernej oraz Gniewkowo – Suchatówka. To zadanie zrealizowano parę lat temu, ale zostało tam jeszcze ok. 1 km z Zajezierza do Suchatówki. Jako trzecia - była pozycja dotycząca wsi Chrząstowo. Pan Roszak zaznaczył, że chodzi o drogi zgłoszone do PROW, bo są jeszcze inne źródła finansowania. „Zakres ilości dróg, w całej sieci drogowej, którą zrobiliśmy” - to zdaniem Burmistrza rzecz, którą można się pochwalić i nie trzeba się tego wstydzić. Robione będą kolejne drogi, ulice i ścieżki rowerowe. Za przyjęciem uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie budżetu na 2016 rok opowiedziało się 8 radnych(p. p. Pińska, Robak, Milewska, Frankowska, Stefański, Mnich, Pułaczewski, Wesołowski), 3 osoby były przeciwne(p. p. Kaczmarek, Rychlewski, Żmudziński), a 4 osoby wstrzymały się od głosu(p. Bożko, Kopiszka, Krzysztofiak, Ratajczak).
b) przyjęcia Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie gminy Gniewkowo w 2016r.: radny Ratajczak zgłosił, że mówił już to na Komisjach, ale przed głosowaniem chciałby zaznaczyć, że ten Program nigdzie nie mówi o czynnościach, które umożliwiłyby ustalenie właścicieli bezdomnych zwierząt i dlatego wstrzyma się od głosu. Wiceprzewodniczący Rady zapytał, czy pani Burmistrz mogłaby podać oszczędności wynikające z wyboru innego schroniska. Pani Kowalska przekazała, że kwota za opiekę nad zwierzęciem wynosiła 12 zł. netto za dobę, a teraz jest to 7 zł., za transport zwierząt z Inowrocławia do nowego schroniska nic nie zapłacono, sterylizacja i kastracja kosztuje teraz 95 zł. netto, a poprzednio od 150 do 250 zł., odłowienie zwierzęcia teraz kosztuje 95 zł., a poprzednio kosztowało 173,24 zł., transport wynosi teraz 0,90 zł. netto za 1 km., a było 3,50 zł. Przewodniczący Rady zwrócił uwagę, że w każdym punkcie są oszczędności. W głosowaniu za przyjęciem uchwały, głosowało 14 radnych, 1 osoba wstrzymała się od głosu(w/w).
c) skargi na działania Burmistrza Gniewkowa: za przyjęciem uchwały(uznania skargi za bezzasadną), głosowało 9 radnych(p. p. Pińska, Robak, Milewska, Frankowska, Stefański, Mnich, Pułaczewski, Wesołowski, Kopiszka), a 6 osób wstrzymało się od głosu(p. p. Bożko, Kaczmarek, Krzysztofiak, Ratajczak, Rychlewski, Żmudziński).
d) uchwalenia Gminnego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz Ochrony Ofiar Przemocy w Rodzinie na lata 2016-2020: za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, a 1 osoba się wstrzymała(p. Bożko).
Wnioski , interpelacje radnych oraz odpowiedzi. Radna Robak wystąpiła w imieniu społeczności Szkoły Zawodowej z pismem - prośbą do pana Burmistrza „o pochylenie się nad programem stworzenia boiska przy SZ”. Burmistrz przyznał, że rzeczywiście przykro mu, że to tyle lat trwa. Pan Roszak powiedział, że „chciałoby się wszystko zrobić od razu, ale to tak nie jest, bo są też możliwości nasze budżetowe i możliwości zewnętrzne, jakie są do dyspozycji i z jakich możemy korzystać”. Burmistrz wyraził nadzieję, że oprócz „tego dużego projektu w ramach rewitalizacji obiektów przy ul. Parkowej”, to też uda się zrobić teren przy Szkole. Pan Roszak powiedział, że nie jest to duży wydatek i będą czynione starania, aby poszukać na to granty, by pobudować boisko. Burmistrz jeszcze raz zapewnił, że czynione będą starania , by znaleźć takie dofinansowanie na większą część tego zadnia, by łatwiej i prościej było wpisać to do budżetu. Z nadzieją Burmistrz dodał, że może to będzie tegoroczny budżet. Radny Kopiszka przypomniał, że wielokrotnie była już mowa o stanie drogi asfaltowo-gruntowej w Lipiu (Lipie-Buczkowo). Pan Kopiszka poprosił o sprawdzenie, czy ewentualnie ta droga, w przyszłości mogłaby być finansowana, w ramach programu modernizacji dróg dojazdowych. Pan Kopiszka przekazał, że wspomniana prze niego droga przez zimę została „zdeformowana, są tam niecki” i remont raczej nic tam już nie pomoże i należałoby pomyśleć o gruntownej jej przebudowie, szczególnie odcinka w Lipiu. Burmistrz powiedział, że „namawiać będziemy społeczność Lipia, by w przyszłym roku, np. w ramach budżetu obywatelskiego, tą część asfaltową uwzględnić do realizacji”. Burmistrz podkreślił, że jeżeli coś ma być robione, to jest zwolennikiem tego, „aby to było dobrze robione i jeśli mówi się o ulepszaniu dróg, to ulepszajmy je nawierzchniami asfaltowymi, betonowymi, kostką, by to na wiele lat starczyło”. Radny Krzysztofiak zapytał o inwestycję - łącznik ul. Sikorskiego z ul. Toruńską - kiedy będzie to zadanie realizowane, w jakim okresie ta inwestycja ruszy. Pan Krzysztofiak wystąpił też z wnioskiem formalnym, aby na następnym posiedzeniu Komisji „omówione zostały wszystkie projekty (środki), o które aplikujemy, w ramach realizacji wszystkich przedsięwzięć. Burmistrz zapewnił, że „z wielką przyjemnością przedstawimy te wszystkie plany, które wynikają z naszych działań, wcześniejszych planów wynikających z kolei ze strategii (LGD, ORSG, RPO, PROW, czy w ramach infrastruktury). Nawiązując do łącznika ul. Sikorskiego z ul. Toruńską, Burmistrz zaznaczył, że na dzień dzisiejszy realizowana jest pieszo-jezdnia, deptak na osiedlu, pomiędzy ul. Inowrocławską a ul. Piasta. Zdaniem Burmistrza, te prace postępują dość szybko i jak zostanie to zakończone, to Burmistrz chciałby, aby zająć się łącznikiem. Pan Roszak dodał, że tam zająć trzeba się, także odprowadzeniem wody, ale kiedy to zadanie zostanie rozpoczęte, to na teraz nie powie, choć zapewne jest to „kwestia najbliższego czasu”. Radny Ratajczak zaznaczył, że ma uwagę do Komendanta Policji. Pan Ratajczak powiedział, że ostatnio na dyżurze, mieszkaniec zwrócił się do niego, by policja nie przejeżdżała tylko samochodem w rejonach nowego deptaka na Osiedlu, ale też „czasami wyszła z tego samochodu i pokazała się w tym mundurze, bo wtedy respekt jest inny”. Radny powiedział tez, że dopiero co, został ten deptak zrobiony, a już widział duży pojazd (ma też zdjęcie tego pojazdu), który tam wjechał, choć tam jest zakaz wjazdu. Komendant powiedział, że przyjął tą sugestię i dodał, że oprócz zdjęcia, należało też zadzwonić, a wówczas byłaby reakcja i ta osoba więcej, by tam nie wjechała. Radny Krzysztofiak zapytał o to, czy jest szansa na dokończenie ścieżki rowerowej do Suchatówki, tego brakującego odcinka ok. 400 m. Burmistrz powiedział, że w przyszłym tygodniu jedzie na spotkanie do GDDiA z dokumentacją na ścieżkę do Więcławic, ale będzie też ustalana kwestia tego brakującego odcinka.
Wolne głosy, wnioski. Pani Rejniak zgłosiła zły stan nawierzchni drogi w Kleparach, która wygląda teraz „jak szwajcarski ser” i poprosiła o jej naprawę. Pan Kołpacki wystąpił z zapytaniem o budżet obywatelski, o kwestię systemu głosowania. Z przyjętych uregulowań wynika, że te mniejsze sołectwa, nigdy nie będą miały szans się przebić. Sołtys Sołectwa Szadłowice zasugerował zmianę tych zapisów, aby liczone były głosy procentowo, aby te małe sołectwa, także mogły wygrywać. Przewodniczący Rady zwrócił uwagę, że jest to robione pierwszy raz i nad tym trzeba będzie się jeszcze pochylić, bo nie może być tak, że „duży może więcej”. Z-ca Burmistrza przyznała, że po tym pierwszym doświadczeniu, pewne rzeczy rzeczywiście trzeba będzie zmienić lub poprawić. Pani Kowalska sceptycznie wypowiedziała się, jednak na temat możliwości proporcjonalnego głosowania, przy czym zwróciła uwagę, że nie jest to do końca tak, że małe miejscowości nie mają szans, bo przecież mogą na ich projekty głosować mieszkańcy innych wsi i zależy to tylko od mobilizacji mieszkańców. Sołtys Polak powiedział, że zszokowany jest projektami z miasta, ponieważ jest tu wiele możliwości i potrzeb, a zgłoszono tylko 2 projekty, co bardzo dziwi. Przewodniczący Rady potwierdził potrzebę dyskusji zaznaczając jednocześnie, iż to nie jest tak, że u nas dopiero teraz pojawił się budżet obywatelski, bo od lat w gminie działa fundusz sołecki, dlatego tereny wiejskie wspierane są teraz podwójnie i rzeczywiście dziwi fakt, że z Gniewkowa zgłoszone zostały tylko 2 projekty. Przewodniczący Rady zwrócił się z podziękowaniami dla Komendanta Policji, za szybkie załatwienie zgłoszonej sprawy, związanej z bezkarnością jednego z mieszkańców, na terenie wsi Szadłowice. Pan Stefański przyznał, że rzeczywiście należy takie rzeczy zgłaszać i reagować, by coś zmienić. Nawiązując do tematu dróg, radny Stefański przypomniał, że już wielokrotnie zgłaszał potrzebę modernizacji nawierzchni drogi prowadzącej do Słońska (Edwinowo-Słońsk) oraz odcinka w Szadłowicach . W tej sprawie radny występuje już od kilku lat i kolejny raz występuje w kwestii przypomnienia. Prowadzący obrady przekazał również, że wystąpił do niego pan Krzysztof Rolirad, z ofertą zamieszczenia na stronie „tu Mieszkańcy Gniewkowa i Ziemi Gniewkowskiej”, informacji o dyżurze radnych. Jeśli ktoś z radnych chciałby, aby taka informacja została tam umieszczona, to pan Rolirad to uczyni.
Krzysztof Rolirad
........................................
Relacja z sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie, która odbyła się w dniu
24 lutego 2016r.
Przewodniczący Rady przekazał zebranym, że na ręce Burmistrza wpłynęła rezygnacja z pełnienia funkcji Sołtysa Sołectwa Murzynno - pana Jana Głowackiego. W związku z tą rezygnacją Przewodniczący Rady, w imieniu Rady Miejskiej wraz z Burmistrzem wystąpili z okolicznościowymi podziękowaniami i życzeniami dla pana Głowackiego. Z podziękowaniami za wspieranie i doświadczenie - w imieniu wszystkich sołtysów wystąpili też pani Małgorzata Zdrojewska oraz pan Waldemar Bednarski, którzy również wręczyli panu Głowackiemu okolicznościową wiązankę kwiatów. Przewodniczący Rady poinformował, że drugą sprawą , z jaką chciał się podzielić z zebranymi, jest postanowienie Kuratora Oświaty, dotyczące uchwały intencyjnej Rady w sprawie zamiaru likwidacji SP w Murzynnie. Postanowienie było już odczytane na posiedzeniu Komisji i będzie podane do publicznej wiadomości - w związku z czym nie będzie już prezentowane na sesji. O głos poprosiła Z-ca Burmistrza, która nawiązując do tego postanowienia powiedziała, że w Szkole w Murzynnie powinny być podjęte pewne działania naprawcze, do których zobowiązała się pani Dyrektor, nauczyciele i mieszkańcy. Dlatego z zaskoczeniem przyjęty został wniosek pani Dyrektor, w sprawie rocznego urlopu zdrowotnego (od 26.02.2016r. do 27.02.2017r.).
Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny. Burmistrz rozpoczął swoje wystąpienie od informacji na temat przygotowań do wdrożenia programu „500+”. Jest to czynione wspólnie z MGOPS. Przygotowywane jest miejsce (zaplecze) oraz przygotowywani są pracownicy, którzy biorą udział w szkoleniach. MGOPS przygotowywany jest do realizacji tego zadania, ale Urząd Gminy będzie w tym aktywnie uczestniczyć i brał za to odpowiedzialność, by odbywało się to w sposób profesjonalny oraz płynny . Burmistrz poinformował też o zawartym porozumieniu z firmą KCB dotyczącym przebudowy ul. Inowrocławskiej - części tzw. ślepej. Cały projekt to koszt ok. 200 tys. zł., który ma być rozłożony po połowie i część po stronie Gminy zostanie do budżetu wpisana na sesji marcowej. Pan Roszak poinformował o przystąpieniu do realizacji przebudowy ciągu wewnętrznego, komunikacyjnego pomiędzy parkingiem przy ul. Inowrocławskiej a marketem „MILA”. Oprócz Gminy uczestniczyć w tym zadaniu będzie KSM Inowrocław, a rozmowy będą też prowadzone z „MILĄ”, bo chodzi o wykonanie, także dojazdu z ul. Piasta. Na samą ul. Piasta przygotowywana jest natomiast dokumentacja techniczna, bo jest to jedna z najgorszych ulic, której część ostatnio przejęta została od PKP. Burmistrz nawiązał, także do tematu umowy na wyłapywanie bezpańskich psów, która zawarta została z inną niż dotychczas firmą i kwota jest o połowę mniejsza . Przewodniczący Rady otworzył dyskusję. O głos poprosił Sołtys Sołectwa Gąski - pan Roman Kubicki. Sołtys zaproponował, aby w tej sprawie Gmina wystąpiła do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych , co może być „wysłuchane lub nie”, o „czipowanie” zwierząt. Wtedy nikt nie odważyłby się wypuścić „zaczipowanego” zwierzęcia. Przewodniczący Rady podziękował Sołtysowi za tą wskazówkę, o której zresztą mówi się już od kilku lat. Za przyjęciem informacji głosowało 13 radnych(wszyscy obecni). Informacja na temat realizacji programu usuwania azbestu i wyrobów zawierających azbest za rok 2015. Za przyjęciem tej informacji głosowało 11 radnych, 2 osoby wstrzymały się od głosu(p. Bożko, Rychlewski).
Sprawozdanie z realizacji Gminnego Programu Przeciwdziałania Przemocy w rodzinie oraz Ochrony Ofiar Przemocy za rok 2015. Za przyjęciem sprawozdania opowiedziało się 11 radnych, 2 osoby wstrzymały się od głosu(p. Bożko, Żmudziński).
Informacja na temat funkcjonowania Przedsiębiorstwa Komunalnego „Gniewkowo”. Prowadzący obrady poprosił Prezesa Zarządu PK „Gniewkowo”- pana Tomasza Molendę o przedstawienie informacji. W trakcie swojego wystąpienia pan Prezes posiłkował się prezentacją multimedialną. Kolejno, pan Molenda wskazał na trendy świadczące o rozwoju Przedsiębiorstwa m.in. na zysk Spółki netto. Prezes dokonał również oceny sytuacji finansowej Spółki, podkreślając takie czynniki jak: płynność, rentowność, sprawność działania, zadłużenie. Prezes nawiązał też do statusu Spółki, która jest podmiotem prawa handlowego, ale działającą trochę w innych realiach, pracuje na rzecz mieszkańców i zarządza obiektami, które nie są w najlepszym stanie i gdzie ściągalność należności jest inna niż chociażby w mieszkaniach spółdzielni mieszkaniowych. Te elementy wpływają na sferę kosztową. Płynność finansowa i rentowność, to elementy, które co roku są jednak poprawiane. Jest to miara rozwoju Spółki. Pan Molenda przedstawił, także plany realizacyjne Przedsiębiorstwa (oczyszczalnia ścieków, kotłownia przy ul. Pająkowskiego, wymiana sieci cieplnej na osiedlu Dreckiego i 700-lecia). Po tym wystąpieniu Przewodniczący Rady otworzył dyskusję, ale nikt nie zabrał głosu i dyskusja została zamknięta. Informacja przyjęta została przez Radę jednogłośnie - 13 radnych głosowało za jej przyjęciem.
Sprawozdanie za rok 2015 z wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego w szkołach i placówkach prowadzonych przez gminę Gniewkowo. Za jego przyjęciem opowiedzieli się wszyscy obecni na sesji radni.
Sprawozdanie z wykorzystania środków na doskonalenie zawodowe nauczycieli za rok 2015 w placówkach oświatowych prowadzonych przez gminę Gniewkowo. Za jego przyjęciem opowiedzieli się wszyscy obecni na sesji radni.
Przedstawienie i rozpatrzenie projektów uchwał w sprawach:
a) zmieniającą uchwałę w sprawie budżetu na 2016 rok: za przyjęciem uchwały opowiedziało się 12 radnych, 1 osoba wstrzymała się od głosu(p. Bożko).
b) zmieniającą uchwałę nr XLVI/296/2014 Rady Miejskiej w Gniewkowie z dnia 25 czerwca 2014r. w sprawie poboru podatku rolnego, podatku leśnego , podatku od nieruchomości w drodze inkasa, określenia inkasentów i wysokości wynagrodzenia za inkaso. W głosowaniu za przyjęciem uchwały głosowało 13 radnych.
c) przedłużenia czasu obowiązywania dotychczasowych taryf dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków dla odbiorców gminy Gniewkowo: za przyjęciem uchwały głosowało 12 radnych, 1 radny wstrzymał się od głosu(p. Bożko).
d) określenia kryteriów naboru do publicznych szkół prowadzonych przez Gminę Gniewkowo oraz dokumentów niezbędnych do potwierdzenia tych kryteriów: rada głosowała jednomyślnie (13 głosów „za”).
e) uchwalenia Gminnego Programu Wspierania Rodziny dla Gminy Gniewkowo na lata 2016-2018: uchwała przyjęta została 10 głosami, przy 3 głosach wstrzymujących(p. Bożko, Rychlewski, Żmudziński).
f) zaproszenia do Gminy Gniewkowo jednej rodziny narodowości polskiej- repatriantów z terenu azjatyckiej części byłego ZSRR. Projekt uchwały został przedstawiony zebranym przez Sekretarza gminy- panią Bogumiłę Pęczkowską. Pani Sekretarz wskazała podstawę prawną, w oparciu o którą przygotowano to zaproszenie. W ramach tego projektu pozyskać można ok. 180 tys. zł. (tak było w ubiegłym roku) i są to środki na przygotowanie lokum, na pomoc w poszukiwaniu pracy, aktywizację zawodową i naukę języka. Przeprowadzono już wstępne rozmowy z przedsiębiorcami, w sprawie ewentualnej pracy dla tych osób, od których otrzymano deklarację zatrudnienia. Zaproszenie dotyczy 4-osobowej rodziny (2 osoby dorosłe i 2 dzieci). Za przyjęciem uchwały głosowało 7 radnych(p. p. Frankowska, Kopiszka, Mnich, Pińska, Pułaczewski, Robak, Stefański), a 6 osób wstrzymało się od głosu(p. p. Bożko, Kaczmarek, Krzysztofiak, Ratajczak, Rychlewski, Żmudziński).
g) uchylenia uchwały Nr XV/74/2015 Rady Miejskiej w Gniewkowie z dnia 30 września 2015r.: uchwała przyjęta została przez Radę 12 głosami, przy 1 głosie wstrzymującym(p. Bożko).
h) zmieniająca uchwałę w sprawie uchwalenia „Programu usuwania azbestu i wyrobów zawierających azbest stosowanych w gminie Gniewkowo wraz z inwentaryzacją”. Uchwała przyjęta została przez Radę 9 głosami, przy 1 głosie sprzeciwu(p. Rychlewski) i 3 głosach wstrzymujących(p. Bożko, Krzysztofiak, Ratajczak).
Wolne, głosy, wnioski. Korzystając z obecności na sesji pani Dyrektor niepublicznych placówek oświaty w Gąskach - Burmistrz podziękował za dotychczasową współpracę i poinformował, że docierają do niego sygnały, że ktoś „poddaje pod wątpliwość tą współpracę i wsparcie Gminy”. Pani Dyrektor poinformowała, że jak powołana została na stanowisko Dyrektora w 2007 roku, to po kilku dniach Burmistrz zaprosił ją na spotkanie, w czasie którego zapewnił, że nie jest wrogiem szkoły. Od tego czasu minęło prawie 9 lat i pani Dyrektor „ma tylko dowody spełnienia tej deklaracji z 2007 roku”. Pani Kiestrzyn zapewniła, że nie wie nic o konflikcie Burmistrza ze szkołą w Gąskach. Wypowiadając się we własnym imieniu - pani Kiestrzyn oświadczyła, że jej współpraca z Burmistrzem jest bardzo dobra. Burmistrz podziękował pani Dyrektor za to, co wspólnie udało się zrealizować, też pod kątem inwestycyjnym , ale to także podziękowania dla całego Stowarzyszenia i dla mieszkańców Gąsek oraz Sołtysa. Do tych podziękowań przyłączył się także prowadzący obrady, po czym udzielił głosu Sołtysowi z Gąsek - panu Romanowi Kubickiemu. Pan Kubicki oświadczył, że popiera to, co powiedziała pani Dyrektor, bo to on był inicjatorem tego, aby tą sytuację wyjaśnić, bo „nie lubi złej krwi i okazało się, że to jest plotka”. Pan Kubicki uznał, że donosy to coś bardzo złego i powinno się takie listy zarażać wąglikiem, jak robiła to Armia Krajowa w czasie II wojny światowej i Niemcy rzucali w końcu donosy do kosza. Donosów nie powinno się czytać, bo „donosiciel nigdy nie ma dobrych intencji, bo ten, kto ma dobre intencje mówi prosto w oczy”. Sołtys powiedział, że on tak robi i ma już prawie 60 lat i nikt nie może go oskarżyć o to, że mówi coś za plecami. Jeśli coś mu nie pasuje, to o tym mówi, przez co ma wielu przyjaciół i wrogów. Następnie Sołtys z Gąsek odniósł się do sytuacji Szkoły Podstawowej w Murzynnie, wyrażając współczucie dla jej obecnej sytuacji związanej z brakiem dzieci. Pan Kubicki zaznaczył jednak, że nie wie, czy jest po stronie tych, którzy za wszelką cenę chcą ją utrzymać, ponieważ jest ona dotowana z tych samym pieniędzy, co szkoły w innych wsiach. Pan Kubicki oświadczył, że nie zna pana radnego Kopiszki, ale to on podobno zaproponował podniesienie stawki podatku rolnego. Następnie zapytał radnego o to, czy „mieszka w centrum Warszawy, czy na wsi”. Pan Kopiszka oświadczył, że z propozycją tą wystąpił po konsultacjach. Pan Kubicki stwierdził, że przecież można zaproponować coś innego, np. niech radni oddadzą swoje diety. Radny Kopiszka powiedział, że to była jedna z propozycji. Sołtys Sołectwa Gąski nawiązał też do tematu repatriantów, dlatego chciałby zwrócić uwagę, choć nie zna dosłownego tłumaczenia słowa „repatrianci”, że chodzi tu o osoby, które mają korzenie polskie i kiedyś zostali na siłę wyrzuceni z kraju. Historycznie chodzi o najbardziej wartościowych Polaków. Dlatego pan Kubicki podniósłby obie ręce za tą uchwałą, ponieważ uważa to za dług pokoleniowy.
Na koniec przypominam adres internetowy tmgizg@wp.pl, na który mogą Państwo kierować swoje spostrzeżenia i uwagi, co do relacji z sesji Rady Miejskiej, które przedstawiam na łamach „Gniewkoramy”.
Krzysztof Rolirad
,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,
Współpracę z Gniewkoramą zakończyła
Redaktor Naczelna - pani Marzena Czeladka.
Składam pani Marzenie podziękowania, za miłe przyjęcie w redakcji gazety oraz za owocną współpracę.
Z poważaniem
Krzysztof Rolirad
.................................
25 stycznia odbyły się wybory uzupełniające Koła Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Gniewkowie.
Sytuacja ta była spowodowana rezygnacją, z pełnionych funkcji przez Przewodniczącego Koła – pana Jana Woźniaka oraz Skarbnika Koła - panią Danutę Woźniak. Powodem rezygnacji są kłopoty zdrowotne pana Jana. Z kolei żona pana Jana – pani Danuta, która przez lata, wspólnie działała społecznie razem z mężem, także postanowiła z nim zrezygnować z pełnionej funkcji. To wcale, jednak nie oznacza, że małżeństwo postanowiło zupełnie zrezygnować z działalności w Kole.
Na zebraniu pojawili się goście, którzy także chcieli pożegnać uroczyście państwa Woźniak. Przybyli Burmistrz Gniewkowa – pan Adam Roszak, Przewodniczący Rady Miejskiej – pan Przemysław Stefański, delegacja MGOKSiR, z Dyrektor Ośrodka – panią Joanną Kowalską.
W trakcie zebrania zastępca przewodniczącego Koła – pan Jerzy Ratajczak, podsumował 13-letnią działalność Koła, kiedy funkcję Przewodniczącego pełnił pan Jan Woźniak. Podkreślono, że to było bardzo udane 13 lat. W tym czasie odbyło się wiele spotkań oraz imprez cyklicznych i okolicznościowych, takich jak wycieczki, pielgrzymki, pikniki, uroczystości świąteczne, wieczorki taneczne i spotkania okazyjne.
W wyniku przeprowadzonych wyborów uzupełniających, Przewodniczącą Koła została pani Teresa Wardeńska. W skład Zarządu wchodzą, także Irena Cieluch, Ewa Kluczykowska, Urszula Małkiewicz, Jerzy Ratajczak oraz Jan Woźniak.
tekst, fot. Krzysztof Rolirad
-------------------------------------
Cudzych podziwiamy... swoich nie znamy.
Należę do ludzi, którzy lubią rozmawiać z innymi osobami, niezależnie gdzie to będzie miało miejsce. Może to być autobus, przydrożny chodnik, itp. Najwspanialszym dla mnie miejscem do rozmów jest, jednak… mój ogród. I właśnie w moim ogrodzie, miałem okazję pierwszy raz, posłuchać wspomnień p. Adama Łada, który opowiadał o swojej pasji, czyli podróżowaniu. To mnie przekonało, że warto ukazać tą ciekawą osobę, czytelnikom Gniewkoramy i strony internetowej www.tmgizg.pl.tl. Namawiam do przeczytania wywiadu z p. Adamem Łada, mieszkańcem Gniewkowa, o którym można powiedzieć bez najmniejszego zająknięcia, że jest to człowiek z pasją.
Krzysztof Rolirad: Jak zrodziła się Twoja pasja do podróżowania?
Adam Łada: Właściwie odkąd pamiętam, ciągnęło mnie do poznawania nowych terenów, rejonów, a w szczególności gór. Nic nadzwyczajnego, taka ludzka ciekawość świata; myślę, że ma ją większość z nas, ale niektórym ciężko opuścić swoją strefę komfortu, znanego i bezpiecznego otoczenia, szukać czegoś nowego, albo po prostu realizować swoje marzenia. Zawsze znajdzie się jakaś „dobra” wymówka. A jak wiadomo – life begins at the end of your comfort zone. Trzeba zrobić tylko pierwszy krok.
Podróżowanie ma wiele aspektów, to nie tylko przemieszczanie się z miejsca na miejsce, ale to nowe kultury, nowe smaki, nowa wiedza, zwyczaje, tradycje, inny klimat, spotykanie ludzi o podobnych zainteresowaniach i spędzanie czasu w sposób, jaki lubisz. To także planowanie, ale że życie jest nieprzewidywalne i potrafi zaskoczyć, wyjazdy często kończą się improwizacją, warto wtedy wykorzystywać przytrafiające się okazje. Trzeba być elastycznym i przygotowanym na różne warianty, po prostu – przygoda. Zabierasz w góry sprzęt biwakowy i cieszysz się widokiem wschodu czy zachodu słońca oglądanym z namiotu, gwieździstym niebem z tysiącem gwiazd i Drogą Mleczną, jedzenie przygotowujesz na własnej kuchence lub ognisku, a myjesz się w potoku. Najfajniejsza jest wolność, jaką daje taki sposób wędrówki.
Nepal, Solukhumbu, Ama Dablam w tle. Fot. Łukasz Czapracki
K.R.: Gdzie pojechałeś pierwszy raz za granicę i jakie masz z tym wyjazdem wspomnienia?
A.Ł.: Pierwszy raz za granicą byłem z rodziną, był to krótki wypad na Słowację (wtedy Czechosłowację), lata temu, jeszcze w poprzednim ustroju. Później rodzinne wakacje w Belgii, we Włoszech, ale w latach szkolnych wakacje spędzałem głównie w Polsce, czy to w Karkonoszach, czy pod namiotem na Podhalu, czasami zaglądając w Tatry i nad morze. Pamiętam też mój pierwszy szkolny obóz wędrowny, gdzie przez dwa tygodnie przemieszczaliśmy się po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, a wokół krążyły ulewne deszcze, powodujące pamiętne powodzie latem ’97. Zawsze ciągnęło mnie bardziej w góry niż nad morze. Będąc w liceum, a później na studiach, zacząłem częściej chodzić po górach (Tatry, Pieniny, Beskidy, Karkonosze, Góry Stołowe). Naturalną koleją rzeczy stały się wyjazdy w góry poza granicami Polski, z namiotami i pełnym wyżywieniem na kilka-, kilkanaście dni. I tutaj przychodzi mi na myśl pierwszy wyjazd z SKPB Warszawa, do Siedmiogrodu w Rumunii, gdzie pojechało 19 osób. Pomimo, że plecak ważył dwa razy tyle, ile rozsądnie powinien (co odbierało trochę przyjemność z chodzenia), początkowo wszystko szło zgodnie z planem. Przeszliśmy Bucegi (ze słynnym Sfinksem), spaliśmy na Omu (2505 m n.p.m.), tu też widziałem swoje pierwsze w życiu widmo Brockenu i Zamek Draculi w Bran; następnie nie udało się przejść w całości Piatra Craiului, więc raz gubiąc, raz odnajdując właściwą ścieżkę, wbiliśmy się stromym jarem w Fogarasze. Szliśmy leśną ścieżką, co rusz natrafiając na świeże tropy i odchody niedźwiedzi (nic dziwnego – w końcu to Fogarasze). Miejsce na nocleg, z ledwo ciurkającą wodą, znaleźliśmy grubo po zmroku. Chodzenie w nocy po lesie ze świadomością, że jest tu największe skupisko niedźwiedzi brunatnych w Europie, jest samo w sobie dość ciekawym przeżyciem. Ale ostatecznie miśka nie spotkaliśmy. Przynajmniej pogoda nam dopisywała… do czasu. Trzy dni później, będąc na przełęczy, przyszło załamanie pogody. Bo ile może świecić słońce? – w końcu to góry. Postanowiliśmy przeczekać złą pogodę, ale gdy którejś nocy wiatr połamał kolejny namiot, a w innym ludzie obudzili się w wodzie, stwierdziliśmy, że trzeba stąd uciekać – i tak nie mamy już szans na przejście całych Fogaraszy. Znaleźliśmy na mapie najbliższe schronisko (część ekipy miała uszkodzone namioty, inni przemoczone śpiwory, a nie dało się zejść do cywilizacji w jeden dzień). Jakie było nasze zdziwienie, gdy wychodząc z lasu na polanę przed Cabana Urlea zobaczyliśmy, że schronisko jest opuszczone, i delikatnie mówiąc – zniszczone. No cóż, taka karma. Wysuszyliśmy się przy ognisku, a dwa dni później byliśmy już gdzieś u podnóża gór. Gdy przewiało chmury, naszym oczom ukazały się ośnieżone szczyty Fogaraszy. Odwrót zarządzony był w samą porę.
Nepal, widok z Gokyo Ri, w tle 3 ośmiotysięczniki Everest, Lhotse, Makalu
K.R.: Czy potrafisz wskazać swój najważniejszy wyjazd, który wywarł na Tobie największe wrażenie? Opowiesz o nim?
A.Ł.: Chyba nie ma tego jedynego, gdyż każdy wyjazd jest inny. Najważniejsi są ludzie, których spotykasz, i to, co z nimi tworzysz. Każdy wyjazd to nowe znajomości, nowe doświadczenia i nowe pomysły. W Swanetii zobaczyłem, że w górach wysokich można chodzić po zielonej trawce, oglądając lodowce i najwyższe ośnieżone szczyty zaraz po drugiej stronie doliny, mając je na wyciągnięcie ręki. W Rumunii okazało się, jak nieprzewidywalna może być pogoda, i jak może pokrzyżować ambitne plany. Podobnie zresztą w Kirgistanie, gdzie przez kilkanaście godzin sypał śnieg, zakrywając szczeliny na lodowcu Inylchek, uniemożliwiając nam tym samym bezpieczne dotarcie do basecampu pod Chan Tengri i Pikiem Pobiedy, a także odcinając drogę powrotną. Po trzech czy czterech dniach udało nam się ewakuować stamtąd śmigłowcem. Co ciekawe, i tak musielibyśmy skorzystać z tego śmigłowca, gdyż jak się później okazało, wioska u wylotu doliny podlegała kwarantannie z powodu epidemii dżumy (tak, dżumy – miejscowi zarazili się jedząc świstaka), i wojsko nikogo tamtędy nie przepuszczało. Rok później kolejny lot śmigłem, tym razem zasypało nas w rejonie jeziora Tilicho pod Annapurną w Nepalu, na wysokości 4150 m – przez ponad 30 godzin spadło około metra śniegu. Byliśmy odcięci od zasięgu telefonii, a co za tym idzie informacji. Dopiero po dwóch dniach, jak śnieg przestał sypać, doszła do nas wiadomość, że wokoło schodziły lawiny i zginęło wiele osób, w tym Polacy. My na szczęście nie ruszaliśmy się z miejsca (nie było bezpiecznej drogi powrotu). Zawsze na dłużej zapadają w pamięci wyjazdy, na których coś nie idzie zgodnie z planem.
Kirgizja, jedna z dolin Ak-Shirak
K.R.: A Polska? Gdzie warto jechać, aby naprawdę się zachwycić naszym krajem?
A.Ł.: Polska jest bardzo interesującym, różnorodnym krajem pod względem przyrodniczym i krajobrazowym – mamy morze, mamy góry, mnóstwo jezior, pięknych rzek i lasów, 23 parki narodowe, co stwarza niesamowicie wiele możliwości aktywnego spędzania wolnego czasu. Od lat jeżdżę na spływy kajakowe, jedno- i kilkudniowe, rzekami Kaszub, Pomorza, Mazowsza, Mazur. Najbardziej podoba mi się Słupia, ze względu na swój szybki nurt, odcinek o charakterze górskim (słynna Rynna Sulęczyńska), liczne progi, zmienny charakter, dzikość rejonów, przez które przepływa, no i można nią dopłynąć do samego morza. Polecam też wycieczki rowerowe, w Polsce jest coraz więcej przygotowanych i oznakowanych szlaków rowerowych, zarówno na nizinach, jak i dla bardziej ambitnych – w górach (Izery, Góry Sowie). No i wreszcie, to co chyba lubię najbardziej – góry, które stwarzają najwięcej możliwości. I to od tych niższych – Beskidów, Bieszczadów, Pienin, Gorców, Karkonoszy, Gór Stołowych, po najwyższe Tatry, o charakterze alpejskim. O każdej porze roku – od trekingów, poprzez narty (zjazdowe, biegowe, skitury), po wspinanie. Od kilku lat jestem taternikiem jaskiniowym, co stwarza możliwość poznawania gór niejako od wewnątrz. Jaskinie to niepoznany do końca świat, z podziemnymi studniami, kominami, meandrami, potokami, syfonami, wodospadami, jeziorami i naciekami. Ciągle odkrywane są gdzieś nowe korytarze, połączenia, pokonywane kolejne trudności czy przeszkody wodne, a także znajdowane nowe jaskinie. Są to jedne z nielicznych miejsc na Ziemi, czekające na swoich odkrywców. Masz możliwość eksploracji miejsc, gdzie przed tobą nie było nigdy żadnego człowieka.
Dla pozostałych, nie lubiących mocnych wrażeń, pozostają jeszcze liczne zabytki, średniowieczne miasta, zamki, Orle Gniazda na Jurze, pozostałości militarne II wojny światowej (MRU, kompleks Riese, czy np. w bliższej okolicy – DAG Fabrik Bromberg pod Bydgoszczą), dobrze zachowane pruskie fortyfikacje (Toruń, Poznań), i wiele innych ciekawych miejsc. Każdy na pewno znajdzie coś dla siebie.
Kirgizja, Tienszan Centralny
K.R.: Jakie masz plany na przyszłość, jeżeli chodzi o podróżowanie?
A.Ł.: Jest kilka miejsc na świecie, które chciałbym jeszcze zobaczyć – Alaska, Kolumbia Brytyjska, Góry Skaliste, Góry Kaskadowe (Mount Rainier), Yosemite, Yellowstone w Ameryce Północnej; cenoty na Półwyspie Jukatan; Patagonia, Kordyliera Blanca, Salar de Uyuni w Ameryce Południowej; Góry Księżycowe (Ruwenzori), Serengeti, Okawango, Góry Smocze, Pustynia Namib w Afryce; Bajkał, Góry Fańskie, Ałtaj, Pamir, Karakorum, Hindukusz, Ladakh, Himalaje Garhwalu, wulkany na Indonezji; Islandia, Highlandy, Isle of Skye w Szkocji, fiordy w Norwegii, Alpy; Nowa Zelandia, Galapagos, Rapa Nui. To tak na szybko, co mi przychodzi do głowy :-) W stały kalendarz wpisują się też wyprawy jaskiniowe. Jest w czym wybierać…
K.R.: Czy zgodzisz się spotkać z Mieszkańcami Gniewkowa, jeżeli „tu Mieszkańcy Gniewkowa i Ziemi Gniewkowskiej”, chcieliby takie spotkanie zorganizować?
A.Ł.: Pewnie :-)
Dziękuję za rozmowę.
Z Adamem Łada rozmawiał Krzysztof Rolirad
--------------------------------------------
Relacja z sesji Rady Miejskiej,
która odbyła się
27 stycznia 2016 roku
Ponownie temat szkoły w Murzynnie, zdominował obrady Rady Miejskiej. Śledząc od początku ten temat, mogę stwierdzić, że na opisanej tutaj sesji, nastąpił przełom, który ukazuje, w jakim kierunku będą podążały działania Władz Gniewkowa, w kwestii likwidacji Szkoły. Nadzieję, że szkoła nie ulegnie likwidacji, wzbudził zapis w budżecie na rok 2016, gdzie zostały przeznaczone pieniądze na dalsze funkcjonowanie Szkoły, co potwierdził 22 grudnia minionego roku, także pan Burmistrz Adam Roszak, w trakcie sesji Rady Miejskiej. Ostatnia sesja, na której ukazano „minusy” i „plusy” dalszego istnienia szkoły, jednak przekonała większość radnych, aby zagłosować, za poparciem procesu, dążącego do likwidacji szkoły w Murzynnie.
Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny. Burmistrz poinformował, że rozstrzygnięty został przetarg na obsługę gospodarki odpadami. Po roku nieobecności na terenie gminy, przetarg ponownie wygrała firma SANIKONT. Pan Roszak przekazał też, że wpłynęła informacja o otrzymaniu dotacji na budowę budynku socjalnego przy ul. Cmentarnej. Powstać ma 20 mieszkań. Burmistrz poinformował także, że upłynął czas składania ofert w ramach budżetu obywatelskiego, których łącznie wpłynęło 9. Radny Pułaczewski zapytał, nawiązując do gospodarki odpadami, czy ustawa dopuszcza zawieranie umowy, na dłuższy okres niż 1 rok. Pan Pułaczewski zaznaczył, że „mamy już doświadczenia tych dwóch przetargów i wiadomo, czego można się spodziewać”, dlatego może udałoby się uniknąć tego corocznego zamieszania i można by ogłosić ten przetarg na 2 lub 3 lata. Burmistrz przyznał, że jest taka możliwość prawna, umowę można zawrzeć maksymalnie na 3 lata . Do tej pory, biorąc różne ryzyka pod uwagę, przyjmowano ten czas na okres 1 roku.
Informacja na temat stanu bezpieczeństwa i porządku publicznego na terenie miasta i gminy. Przewodniczący Rady poprosił o wystąpienie kolejno: Komendanta Komisariatu Policji w Gniewkowie, Komendanta gminnego OSP w Gniewkowie oraz panią Sekretarz. Przewodniczący Rady otworzył następnie dyskusję, którą sam rozpoczął od wskazania na dane z zakresu zatrzymania nietrzeźwych kierowców. Przewodniczący oświadczył, że niepokój budzi ilość kierujących pojazdami, zatrzymanych pod wpływem alkoholu, którzy już wcześniej byli z tego tytułu karani. Pan radny Ratajczak zapytał o „kradzieże z włamaniem”, bo takowe zdarzają się na działkach i poprosił o wyjaśnienie, jak wygląda sprawa patroli na działkach ogrodowych. Pan Komendant Świątkowski zaznaczył, że wykrywalność przestępstw na terenie ogrodów jest trudna, bo najczęściej zgłoszenia dokonywane są „po jakimś czasie”. W głosowaniu jawnym za przyjęciem informacji głosowało 13 radnych, 1 osoba była „przeciwna” (p. Ratajczak), a 1 „wstrzymała się„ od głosu (p. Bożko).
Przedstawienie i rozpatrzenie projektów uchwał w sprawach:
a) zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej im. Księstwa Gniewkowskiego w Murzynnie: Radny Kopiszka stwierdził, że w systemie oświaty następuje dużo zmian. Trudno decydować się w takiej sytuacji na daleko idące zmiany w gminnej oświacie, jeśli jeszcze nie jest unormowana sytuacja oświaty w Polsce. Radny Stefański stwierdził, że jak planowane zmiany w oświacie wejdą w życie, to będzie jeszcze gorzej, bo „stracimy 1 rocznik, spośród naszej populacji uczniowskiej i lepiej nie będzie”. Radny Ratajczak uważa, że ten temat należy na razie odłożyć. I poczekać na to, „co się w oświacie przydarzy”. Radny Rychlewski zwrócił się do Przewodniczącej Komisji Oświaty i zapytał o stanowisko Komisji, bo to bardzo ważna sprawa i Komisja zapewne miała w związku z tym posiedzenie. Przewodnicząca Komisji - pani Robak oświadczyła, że do całej procedury podjęcia uchwały intencyjnej, nie jest wymagana opinia Komisji Oświaty. Radny Rychlewski stwierdził, że z tego wynika, że Komisja posiedzenia nie miała i nie ma też jej opinii. Pani Robak przyznała, że Komisja nie ma wypracowanego stanowiska, ale żaden z członków Komisji, a jest ich 6, nie zgłosił wniosku o zwołanie posiedzenia. Radny Bożko zabrał głos, jako członek Komisji Oświaty i wyraził pogląd, że jest wstydem, by Komisja Oświaty nie wyraziła nawet swojej opinii w tej sprawie. Przewodnicząca Komisji Oświaty nawiązała do wypowiedzi pana Bożko, do tego, że jest on członkiem tej Komisji, w związku z czym wie, że jeżeli byłaby propozycja w sprawie zwołania posiedzenia Komisji Oświaty, to mogłoby się ono odbyć. Radny Bożko nie wystąpił, jednak z takim wnioskiem. Radny Bożko wystąpił z zapytaniem o to, kto jest inicjatorem uchwały i stwierdził, że to powinno zostać zapisane. W ustaleniu konkretnej treści pomógł radnym Mecenas Rakoczy, który zasugerował, by pierwszy akapit uzasadnienia zakończyć zdaniem: „Inicjatywę uchwałodawczą podjęcia uchwały w sprawie zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej im. Księstwa Gniewkowskiego w Murzynnie wykonał Burmistrz Gniewkowa”. Radny Bożko pozytywnie ustosunkował się do treści zmiany. Wiceprzewodniczący Rady zaznaczył, że Rada proceduje dopiero nad zamiarem likwidacji Szkoły, a padły zarzuty, że nie było czasu na dyskusję. Ten czas na dyskusję będzie do końca czerwca. Jeśli Rada taką uchwałę podejmie, to wypowiedzieć musi się jeszcze Kuratorium Oświaty. Radni Mnich nawiązał do I posiedzenia Rady i uchwalania stawek podatku rolnego. Wówczas grupa radnych, albo była przeciwna, albo się wstrzymała, w kwestii utrzymania stawek zaproponowanych przez panią Skarbnik. Gdyby wszyscy radni tak robili, to stawka podatku rolnego nie wynosiłaby 115 zł. w 2015 roku, a 150 zł., tak jak mówi ustawodawca. Albowiem nie podjęcie uchwały w tym zakresie skutkuje tym, że obowiązują stawki maksymalne. Pewna grupa radnych pod publikę, albo się wstrzymuje, albo głosuje przeciw. Radny przyznał, że nikt nie wskazał innych źródeł finansowania, a podnoszenie podatków nie jest popularne. Pan Mnich odniósł się, też do wątpliwości, co do oszczędności płynących z likwidacji szkoły w Murzynnie, twierdząc, że te oszczędności będą. Skoro w SP w Wierzchosławicach dofinansowanie jest 3.300 zł. na ucznia , a w Szkole w Murzynnie jest 9.600 zł. - „to jest prosty rachunek, nie trzeba być matematykiem”. Wiceprzewodniczący przypomniał radnym, że muszą patrzeć na budżet gminy jako całość, bo „gdyby każdy patrzył tylko na koniec własnego nosa, to nic byśmy nie uchwalili”. Kolejno, prowadzący obrady udzielił głosu mieszkańcowi Murzynna. Pan Lewandowski oświadczył, że jego zdaniem „nikomu przez usta nie powinno przechodzić takie coś, jak zamiar likwidacji Szkoły”. Następnie zaapelował do radnych, by się opamiętali. Przewodniczący Rady podziękował panu Lewandowskiemu za głos w dyskusji. Kolejno, głos zabrał radny powiatowy - pan Paweł Drzażdżewski, który nawiązał do wcześniejszych wypowiedzi sugerujących, że jest jeszcze czas na dyskusję o likwidacji szkoły. Radny powiatowy oświadczył, że jest terminarz tej procedury, wynikający z ustawy oświatowej, zgodnie z którym pewne rzeczy należy zrobić na 6 miesięcy przed likwidacją. W czerwcu „to już będzie musztarda po obiedzie” i już może być za późno, aby szkołę w Murzynnie uratować. Sołtys Murzynna - pan Głowacki stwierdził, że likwidacja Szkoły – „to broń Boże, bo nasi rodzice się w grobach będą przewracać”. Zwracając się do „radnych niezdecydowanych”, pan Rychlewski zaznaczył, że szkoła to nie tylko nauka, ale także kultura. Zdaniem radnego , jeśli Szkoła zostanie zamknięta to tylko „na Facebooku będzie można oglądać, jak się miasto bawi”. Przewodniczący Rady – pan Stefański dodał, że zamknięcie szkoły „to nie jest dobra decyzja, jest to decyzja zła, która jest złem koniecznym”. Radny Żmudziński stwierdził, że „zburzyć coś jest bardzo łatwo, z budować dużo gorzej”. Uchwała w sprawie zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej im. Księstwa Gniewkowskiego w Murzynnie została przyjęta 8 głosami „za” (radni Milewska, Frankowska, Robak, Pińska, Wesołowski, Mnich, Pułaczewski, Stefański) i 7 „przeciw”(radni Krzysztofiak, Bożko, Żmudziński, Rychlewski, Kaczmarek, Kopiszka, Ratajczak).
b) zmieniającą uchwałę w sprawie budżetu na 2016 rok. Za przyjęciem uchwały opowiedziało się 13radnych, a 1 osoba wstrzymała się od głosu (p. Bożko). Na sali była nieobecna radna Robak.
c) uchwalenia Gminnego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz Ochrony Ofiar Przemocy w Rodzinie na lata 2016-2020. Za przyjęciem uchwały głosowało 13 radnych, przy 2 głosach „wstrzymujących” (p. Rychlewski, Żmudziński).
Wnioski, interpelacje radnych oraz odpowiedzi. Radni zgłaszali problemy związane z drogami i ich otoczeniem. Szczegóły można przeczytać w BIP.
Wolne głosy, wnioski. Pan Adam Starszyński - Prezes Stowarzyszenia PERSPEKTYWA powiedział, że został upoważniony przez mieszkańców Murzynna do reprezentowania ich interesów i w ich imieniu zapytał radnych o to, czy głos mieszkańców nie ma dla nich żadnego znaczenia i czy sytuacja finansowa gminy jest „taka katastrofalna, że wymaga podejmowania tak drastycznych kroków”, jak likwidacja szkoły w Murzynnie. Następnie pani Małgorzata Ignacyk wystąpiła z podziękowaniami skierowanymi do wszystkich osób, które wspierały działania i zaangażowane były w obronę Szkoły w Murzynnie. Pani Ignacyk oświadczyła, ze sporna kwestia „być, albo nie być dla Szkoły w Murzynnie”- dla rodziców jest niestety nadal kwestią otwartą. Radny Mnich zwrócił się do Prezesa Stowarzyszenia PERSPEKTYWA i przypomniał, że na poprzedniej sesji był odczytany artykuł, którego wydawcą jest Stowarzyszenie PERSPEKTYWA, a który oceniał pracę radnych na podstawie złożonych interpelacji. Pan Mnich powiedział, że nie chodzi mu o to „jak oceniać, tylko jak ktoś pisze taki artykuł, który mija się z prawdą - to niech się podpisze”. Radny zapytał się więc, kto napisał ten artykuł. Pan Starszyński powiedział, że „nie chciał tego robić, ale został wywołany do tablicy, więc kilka minut zajmie”, bo ma przygotowaną odpowiedź.. Pan Starszyński rozpoczął czytanie pisma, w którym na wstępie podał, że wszystkie teksty redagowanie w biuletynie „Głos Gniewkowa”, redagowane są zespołowo. W piśmie wskazany został adres, pod który kierować można wszelkie uwagi i spostrzeżenia. Przewodniczący Rady przypomniał Prezesowi Straszyńskiemu, że prosił tylko o wskazanie autora, względnie autorów artykułu pt. „Rok opozycji w Radzie Miejskiej w Gniewkowie”. Pan Straszyński oświadczył Przewodniczącemu, iż nie ma takiego obowiązku, aby wskazywać autorów tego tekstu.
Krzysztof Rolirad
=====================================
Relacja z sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie
z dnia 30 grudnia 2015r.
Z tej przyczyny, że materiału z sesji Rady Miejskiej jest bardzo dużo, musiałem zdecydowanie skrócić relację. Namawiam te osoby, które by chciały szerzej zapoznać się z materiałem z grudniowych sesji, do skorzystania z Biuletynu Informacji Publicznej. Przedstawiam, jednak najbardziej emocjonalną dyskusję tej sesji, która dotyczyła artykułu umieszczonego w biuletynie „Głos Gniewkowa”
Przyjęcie sprawozdania z pracy Komisji Rewizyjnej w roku 2015. Za przyjęciem sprawozdania opowiedziało się 13 radnych, 2 radnych wstrzymało się od głosu (p. Bożko, Ratajczak).Przyjęcie sprawozdania z pracy Komisji Budżetu i Finansów w roku 2015. Za przyjęciem sprawozdania opowiedziało się 14 radnych, 1 radny wstrzymał się od głosu(p. Ratajczak).Przyjęcie sprawozdania z pracy Komisji Rozwoju Gospodarczego, Budownictwa, Gospodarki Komunalnej, Rolnej i Ochrony Środowiska w roku 2015. Za przyjęciem sprawozdania opowiedziało się 13 radnych, 2 radnych wstrzymało się od głosu(p. Krzysztofiak, Ratajczak). Przyjęcie sprawozdania z pracy Komisji Oświaty ,Sportu, Zdrowia, Kultury i Opieki Społecznej w roku 2015. Za przyjęciem sprawozdania opowiedziało się 14 radnych, 1 radny wstrzymał się od głosu(p. Ratajczak). Przyjęcie sprawozdania z pracy Rady Miejskiej w roku 2015. Za przyjęciem sprawozdania w głosowaniu jawnym opowiedziało się 15 radnych.Przyjęcie sprawozdania z pracy Burmistrza Gniewkowa w roku 2015.Za przyjęciem tego sprawozdania głosowało 10 radnych , 5 osób wstrzymało się od głosu(p.p. Bożko, Kaczmarek, Kopiszka, Rychlewski, Żmudziński). Przyjęcie planu pracy Komisji Rewizyjnej na rok 2016. Za przyjęciem planu pracy głosowało 13 radnych, 2 osoby wstrzymały się od głosu(p. Bożko, Ratajczak). Przyjęcie planu pracy Komisji Budżetu i Finansów na rok 2016. Za przyjęciem planu pracy głosowało 13 radnych, 2 osoby wstrzymały się od głosu(p. Bożko, Ratajczak). Przyjęcie planu pracy Komisji Rozwoju Gospodarczego, Budownictwa, Gospodarki Komunalnej, Rolnej i Ochrony Środowiska na rok 2016. Za przyjęciem planu pracy głosowało 12 radnych, 3 osoby wstrzymały się od głosu(p. Bożko, Ratajczak, Krzysztofiak). Przyjęcie planu pracy Komisji Oświaty, Sportu, Zdrowia, Kultury i Opieki Społecznej na rok 2016. Za przyjęciem planu pracy głosowało 14 radnych, 1 osoba wstrzymała się od głosu(p. Ratajczak). Przyjęcie planu pracy Rady Miejskiej na rok 2016. Za przyjęciem planu pracy Rady głosowało 15 radnych. Przedstawienie i rozpatrzenie projektów uchwał w sprawach: a) zmieniająca uchwałę w sprawie budżetu na rok 2015. W głosowaniu jawnym za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, 1 osoba wstrzymała się od głosu(p. Bożko). b) zatwierdzenia Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii w Gminie Gniewkowo na rok 2016. Za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, 1 osoba wstrzymała się od głosu(p. Bożko). c) rocznego planu potrzeb z zakresu wykonywania prac społecznie użytecznych. Za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych. d) przyjęcia przez Miejsko-Gminną Bibliotekę Publiczną w Gniewkowie prowadzenia zadań powiatowej biblioteki publicznej dla Powiatu Inowrocławskiego. Za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, 1 osoba była „przeciw”(p. Bożko). e) ustalenia trybu udzielania i rozliczania dotacji dla przedszkoli i szkół prowadzonych na terenie Gminy Gniewkowo przez inne niż gmina Gniewkowo osoby prawne i osoby fizyczne, a także trybu i zakresu kontroli prawidłowości ich wykorzystania. Za przyjęciem uchwały głosowało 13 radnych, 2 osoby wstrzymały się od głosu(p. Bożko, Żmudziński). f) przystąpienia do sporządzenia zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla inwestycji liniowej przebiegającej przez obręby: Wielowieś, Bąbolin, Wierzchosławice, Ostrowo i Szadłowice w gminie Gniewkowo. Uchwała przyjęta została - za jej przyjęciem głosowało 14 radnych, 1 osoba wstrzymała się od głosu(p. Bożko). Wolne głosy, wnioski. Pani sołtys Mariola Wołoszko oświadczyła, że otrzymała gazetkę „Głos Gniewkowa”. Pani Sołtys podała, że wynika z tej gazetki, iż dobrze pracują tylko radni Bożko i Krzysztofiak. Jednocześnie pani Sołtys wyraziła wątpliwość, czy to jest prawda. Pani Sołtys zwróciła się do radnego Bożko, czy się zgadza z opinią przedstawioną w „Głosie Gniewkowa”. Pani Wołoszko oświadczyła, że w tej gazetce napisano, że to pan Bożko jest najlepszy. Radny Bożko powiedział, że pani Wołoszko powinna mieć pretensje do „tych co piszą” w „Głosie Gniewkowa”, a nie do niego. Przewodniczący Rady nawiązał do wypowiedzi pani Wołoszko. Radny Stefański zgodził się tylko z jednym zdaniem z artykułu w „Głosie Gniewkowa”, mówiącym o tym, że koniec roku to czas podsumowań. Dalej artykuł zawiera już tylko manipulacje i przytaczanie statystyk, nie stanowiących pełnego obrazu poziomu aktywności radnych. Pan Stefański zwrócił też uwagę, że każdy z radnych i tak oceniany jest przez swoich wyborców, którzy potrafią ocenić aktywność swoich radnych. Odnosząc się do wypowiedzi Przewodniczącego Rady, radna Robak stwierdziła, że praca Rady Miejskiej jest pracą zespołową. Jeżeli każdy z radnych podejmując decyzje, wstrzymywałby się przy tym od głosu , to jakby ta praca wyglądała. W podanych statystykach w „Głosie Gniewkowa” nie ma jednak wzmianki o tym, jak radni głosują. Jest to już kolejny numer „Głosu Gniewkowa”, ale nigdzie w tym biuletynie, ani na stronie internetowej, nie ma podanego zespołu redagującego to czasopismo. Radny Bożko zwrócił radnej uwagę, że to nie jest czasopismo. Radna Robak zwróciła się z apelem do radnego Bożko, który jest „związany ze Stowarzyszeniem”, by wskazał autorów tekstu lub zespół redakcyjny. W artykule „Głosu Gniewkowa” stwierdza się, że mieszkańcy nie mogą trafić do radnych. Radna Robak zauważa, że radni i mieszkańcy, też nie mogą dotrzeć do autorów tych tekstów z „Głosu Gniewkowa”. Radna Robak zapytała radnego Bożko, jak w takiej sytuacji ma być prowadzona polemika, z kim można prowadzić polemikę, gdy ktoś narusza dobro osobiste innej osoby. Pan Bożko stwierdził, że zawsze można iść do sądu, na co pani Robak zapytała „przeciwko komu” ma iść do sądu, skoro w „Głosie Gniewkowa” artykuły nie są podpisane. Przewodniczący Rady zapytał, czy radny Bożko mógłby podać autora tego artykułu , na co radny odpowiedział, że „skąd ma to wiedzieć”. Pani Robak zapytała jeszcze, czy pan Bożko działa w Stowarzyszeniu „Perspektywa”, na co radny odpowiedział, że jest jego członkiem, tak samo jak obecny tutaj Krzysztof Rolirad. Pani Robak zapytała, czy panowie Bożko i Rolirad mogliby wskazać zespół redaktorów tego miesięcznika, by było wiadomo z kim rozmawiać. Radna dodała, że jeżeli informacja w tym miesięczniku jest rzetelną informacją, to autorzy tych tekstów winni być dumni, że ich teksty są tam zamieszczane i cała gmina Gniewkowo je czyta. Skoro jest to informacja rzetelna, to dlaczego personalia tych autorów są ukrywane. Przewodniczący Rady stwierdził, że autorem tego artykułu w „Głosie Gniewkowa” na pewno nie jest pan Rolirad, ponieważ nie ma on, żadnego problemu z podpisywaniem swoich tekstów. Wtedy głos zabrałem, także ja i oświadczyłem, że jestem członkiem Stowarzyszenia „Perspektywa” i wcześniej pisałem do biuletynu „SIN Gniewkowo”, który miał nieco inną formę i tam można było przeczytać moje artykuły, które zawsze były podpisane. Zadeklarowałem także, że każdy mój artykuł, czy w Internecie, czy w gazecie, był i będzie podpisany. Jeśli nie ma podpisu autora, to nie jest to na pewno mój artykuł. Powiedziałem również, że przekażę zdanie i apel pani radnej Robak na spotkaniu Stowarzyszenia „Perspektywa”. Oświadczyłem także, że mimo tego, że nie zawsze zgadzam się ze zdaniem pani radnej Robak, to w tej sytuacji, jak najbardziej popieram głos pani Robak i jestem zdecydowanie za tym, aby każdy podpisywał swoje artykuły, niezależnie w jakim czasopiśmie, czy biuletynie one się ukazują. Pan Burmistrz Roszak oświadczył, że to zwykła przyzwoitość (pomijając przepisy prawne, prawo prasowe) nakazuje, że pod tym co się napisało, powinno się podpisać. Pani Wołoszko powiedziała, że jak chodziła do szkoły, to ją nauczyciel uczył, że jak ktoś napisał anonim, to jest to jakiś tchórz i nie należy tego czytać, tylko wyrzucić.
Krzysztof Rolirad
Sprawozdanie Burmistrza Gniewkowa za rok 2015
Pan Burmistrz. Adam Roszak stwierdził, że był to trudny rok, choć nie odbiegający od tych, które już wcześniej wspólnie z samorządowcami przechodził. Realizowane były dalsze inwestycje i bieżące działania. Dlatego ten rok Burmistrz uznał za trudny, ale udany, ponieważ wiele udało się zrobić, choć nie wszystko. W zakresie udanych inwestycji Burmistrz wymienił: 4 boiska (Kijewo , Murzynno, Wierzchosławice, Szadłowice); 2 mniejsze boiska (jedno trawiaste, drugie z kostki) w Więcławicach i w Wierzchosławicach; budowę świetlicy wiejskiej w Suchatówce. Pan Roszak poinformował również o zakupie samochodu, na potrzeby Środowiskowego Domu Samopomocy w Gniewkowie. Kolejno, Burmistrz mówił o inwestycjach w zakresie ulic Zajeziernej i Pająkowskiego. W perspektywie do wykonania są kolejne ulice i cieszy fakt, że tych ulic do remontu w Gniewkowie jest coraz mniej. Udało się również przeprowadzić zadanie, na które pozyskano dotację od Wojewody, tj. zmodernizować drogę z Gniewkowa przez Wielowieś do Wierzchosławic. Burmistrz przekazał także, że udało się w minionym roku pobudować ok. 70 punktów świetlnych na terenie całej Gminy, jako uzupełnienia w sieci oświetlenia drogowego. Poinformował o budowie chodnika w Murzynku. Zrealizowano również kilka dokumentacji, w tym dokumentacje na modernizację kolejnych dróg oraz projekt budowy pod kątem ścieżki rowerowej z Wierzchosławic do Więcławic. Jednocześnie pan Roszak przyznał, że to ostatnie zadanie jest też trochę porażką , ponieważ nie udało się go rozpocząć w tym roku. Burmistrz wyraził nadzieję, że prace te ruszą wczesną wiosną i ta ścieżka o długości ponad 4 km zostanie wykonana. Burmistrz wskazał zebranym na termomodernizację kamienicy na Rynku oraz kamienicy przy ul. Toruńskiej , co w znaczący sposób poprawia wizualizację i estetykę miasta. Z mniejszych rzeczy pan Roszak wymienił: remont sali przy SP Nr 1 w Gniewkowie (modernizacja parkietu), zakup 20 tablic interaktywnych dla szkół, wyposażenie pracowni w komputery w SP w Wierzchosławicach, zrealizowanie programu „Ona i On poznają świat”. Do ważnych rzeczy Burmistrz zaliczył zadania realizowane w ramach funduszu sołeckiego, który łącznie wynosił ponad 300 tys. zł. Kwota ta pozostała bezpośrednio w gestii mieszkańców sołectw i zebrania wiejskie decydowały o przeznaczeniu tych środków. Burmistrz podziękował radnym za znakomitą współpracą, bo to, co udało się zrealizować, to spory sukces. Tegoroczne inwestycje wyniosły łącznie ok. 7 mln zł, co stanowi ok. 14 % całego budżetu. Jest to mniej, niż w roku ubiegłym, kiedy poziom inwestycji wynosił 11 mln zł (ponad 20% budżetu), jednakże w podsumowaniu można uznać, że wynik jest dobry. Do podziękowań dla radnych, pan Roszak dołączył podziękowania dla sołtysów za współpracę i bezpośredni kontakt, dla szefów wszystkich jednostek podległych samorządowi i działających w jego ramach oraz działających na jego terenie, a mu nie podlegających . Podziękowania Burmistrz skierował przede wszystkim do wszystkich mieszkańców, którzy przychodzą, wspierają, rozmawiają o problemach dotyczących samorządu, bo jest to „nasz wspólny samorząd i wszystko, co robimy służy jego mieszkańcom”.
Krzysztof Rolirad
Relacja z sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie z dnia 25 listopada 2015r.
„Gorącym” tematem tej sesji, okazał się temat doniesień medialnych, dotyczących likwidacji szkoły w Murzynnie. Kiedy w ostatniej samorządowej kampanii wyborczej, byłem rzecznikiem prasowym KWW Adama Straszyńskiego, to pamiętam doskonale, jak mocno musieliśmy walczyć z plotką, że rzekomo to właśnie nasz Komitet Wyborczy, popiera likwidację szkół wiejskich w naszej gminie. Miałem okazję być niedawno, tj. 4 grudnia, na spotkaniu z rodzicami dzieci, ze szkoły w Murzynnie. Przedstawiłem tam swoje zdanie, na temat likwidacji szkoły i poprosiłem o dalszą merytoryczną dyskusję na ten temat. Wracając, jednak do tematu plotek, zauważyłem, że w przestrzeni publicznej pojawiła się następna plotka, a mianowicie dotycząca tego, że po szkole w Murzynnie, do likwidacji będzie przeznaczona kolejna, tzn. szkoła w Kijewie. Namawiam, jednak aby plotki zamienić na fakty. Plotka ma wielką siłę i nie powinna być sposobem walki, pomiędzy różnymi osobami i strukturami działającymi w naszej gminie. Burmistrz poinformował m. in. o złożonej aplikacji na przebudowę ul. Parkowej w Gniewkowie oraz o zakończonej przebudowie ul. Pająkowskiego i ul. Zajeziernej w Gniewkowie. Przewodniczący Rady poinformował o nagrywaniu sesji przez pana Adama Straszyńskiego. Rozpatrzenie uchwał w sprawie: a) zmieniająca uchwałę w sprawie budżetu na rok 2015: uchwała przyjęta została 14 głosami , a 1 osoba się wstrzymała(radny Sławomir Bożko). b) zatwierdzenia „Planu Odnowy Miejscowości Kawęczyn”: pan Stefański pochwalił dokument przygotowany przez Sołectwo i na ręce pani Sołtys złożył gratulacje. Uchwała przyjęta została 15 głosami. c) zmieniająca uchwałę w sprawie zatwierdzenia Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii w gminie Gniewkowo na rok 2015: uchwała przyjęta została 14 głosami, przy 1 głosie wstrzymującym(radny Sławomir Bożko). d) przyjęcia „Rocznego programu współpracy gminy Gniewkowo z organizacjami pozarządowymi i podmiotami, o których mowa w art. 3 ust. 3 ustawy z dnia 24 kwietnia 2003r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie na 2016 rok”: pani Sekretarz podała, że opinię do projektu uchwały zgłosiło Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Samorządności Lokalnej „Perspektywa”. Uchwała przyjęta została 12 głosami, przy 3 głosach wstrzymujących(radni Bożko, Krzysztofiak, Ratajczak). e) ustalenia wysokości podatku od środków transportowych na rok 2016: pani Skarbnik podkreśliła, że stawki nie ulegają zmianie. Uchwała przyjęta została 14 głosami, a 1 osoba się wstrzymała(radny Sławomir Bożko). f) obniżenia ceny skupu żyta przyjmowanej do obliczenia podatku rolnego na rok 2016: uchwała przyjęta została 14 głosami , a 1 osoba się wstrzymała(radny Sławomir Bożko). g) określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości obowiązujących na terenie gminy Gniewkowo na rok 2016: pani Skarbnik powiedziała, że projekt przewiduje utrzymanie wysokości podatku na poziomie obowiązującym w roku 2015. Obniżeniu ulega natomiast podatek od budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, od budynków na działalność gospodarczą związaną z obrotem kwalifikowanym materiałem siewnym oraz na działalność w zakresie świadczeń zdrowotnych. Uchwała przyjęta została 13 głosami, a 2 osoby się wstrzymały(radni Bożko, Ratajczak). h) dokonania wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi i ustalenia stawki tej opłaty: zaproponowano m. in. zmianę stawki: odpady segregowane z 8 zł na 9 zł, a w przypadku mieszanych z 15 zł na 18 zł . Ta propozycja podyktowana jest sytuacją na rynku - dotychczasowe stawki obowiązywały od 2013 roku , a ceny oferowane przez wykonawców wzrastają. Radny Mnich oświadczył, że należy się jeszcze informacja dotycząca rodzin wielodzietnych, które mają możliwość (tak jak do tej pory) wystąpienia z wnioskiem o umorzenie należności. Uchwała została przyjęta. 10 radnych było „za” , 2 radnych było „przeciw”(radni Żmudziński, Kaczmarek) i 3 osoby wstrzymały się od głosowania(radni Bożko, Krzysztofiak, Ratajczak). i) określenia wzoru deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi składanej przez właścicieli nieruchomości: uchwała przyjęta została 11 głosami, przy 4 głosach wstrzymujących(radni Bożko, Kaczmarek, Krzysztofiak, Żmudziński). Wnioski , interpelacje radnych oraz odpowiedzi. Radny Krzysztofiak wystąpił z wnioskiem o wyrównanie łącznika ul. Sikorskiego z ul. Toruńską, gdzie porobiło się dużo dziur i są kałuże. Burmistrz przyjął ten wniosek. Pani Kaczmarek wystąpiła z zapytaniem o nawierzchnię boiska trawiastego w Wierzchosławicach, którego stan niepokoi sportowców. Radna zapytała o to, kiedy na tym boisku będzie można grać. Pan Roszak wyjaśnił, że będzie to możliwe w kolejnym sezonie. Wolne głosy, wnioski. Pan Straszyński nawiązał do informacji, jaka pojawiła się ostatnio w mediach, na temat tego, że Burmistrz będzie zamykał szkołę w Murzynnie. Jako Prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Samorządności Lokalnej, pan Straszyński wygłosił oświadczenie na ten temat. Pan Prezes wyraził m. in. stanowczy protest przeciwko likwidacji szkoły w Murzynnie oraz jakiekolwiek innej placówki oświatowej w gminie Gniewkowo.Pan Tomasz Polak w imieniu mieszkańców Suchatówki poprosił, by wznowić rozmowy w sprawie sygnalizacji świetlnej. Pan Polak podkreślił, że jest to droga krajowa, dojazdowa, gdzie schodzą się wszystkie drogi do węzła autostradowego. W przeszłości były tam wypadki śmiertelne i lepiej, by nie było ich więcej. Dyrektor Gimnazjum nr 1 w Gniewkowie, pani Elżbieta Torgowska oświadczyła, że dyrektorzy szkół są cały czas dostępni w placówkach szkolnych, w godzinach urzędowania i gdyby ktoś z radnych miał jakieś pytania i chciałby uzyskać informację na temat funkcjonowania placówki, aby zwracał się bezpośrednio do dyrekcji. Pani Małgorzata Ignacyk, Przewodnicząca Rady Rodziców szkoły w Murzynnie oświadczyła, że została zobligowana przez wszystkich rodziców do tego, by zadać Burmistrzowi pytanie o to, czy decyzja w sprawie szkoły jest możliwa do zmiany, czy jest ona już nieodwołalna. Burmistrz wyjaśnił, że póki co, nie ma żadnej decyzji. Od zeszłego tygodnia są prowadzone rozmowy, które będą nadal trwały. Burmistrz zaznaczył, że ostateczną decyzję podejmie Rada Miejska, bo taka jest procedura. Pan Roszak zaznaczył, iż zdaje sobie sprawę również z tego, że jest parę osób, które będą starały się „wywołać wojnę na poziomie naszego samorządu”, ale do tego nie będzie się odnosił. Burmistrz zaznaczył, że chodzi mu o merytoryczną rozmowę z rodzicami , by spojrzeć na przyszłość dzieci. Od decyzji rodziców będzie zależało to, gdzie dzieci będą dowożone. Burmistrz zadeklarował też zabezpieczenie pracy dla nauczycieli. Pani Grażyna Iglewska wystąpiła z ponowną prośbą o naprawienie zjazdu z „krajówki” do Bąbolina, bo asfalt jest wąski i są dziury.
Krzysztof Rolirad
.......................................
Wspomniane...
Więcławice...
Tym razem postanowiliśmy odwiedzić mieszkańców Więcławic i posłuchać ich wspomnień. Zdajemy sobie sprawę, że wspomnienia nie zawsze są precyzyjne, pod względem historycznym, ale dają wspaniały pogląd na to, co już za nami. Jeżeli ktoś myśli, że każda wioska w naszej gminie, ma taką samą historię, to jest w błędzie. Przykładem tego są właśnie Więcławice. Na spotkanie z nami przybyły panie Małgorzata Zdrojewska (sołtys Więcławic), Bożena Karolska, Urszula Piechocka, Krystyna Buzow, Bożena Czarkowska oraz pan Józef Szczepański.
Pierwsza wiadomość, która nas zaciekawiła, dotyczyła tego, skąd przybyli do Więcławic nasi rozmówcy. Okazało się, że są to różne zakątki naszego województwa, a nawet Polski. Padały takie nazwy, jak Ostaszewo, Izbica Kujawska, Topólka, Piotrków Kujawski, Kłodawa, a nawet... Tarnów. Najczęstsze wymieniane powody osiedlania się w Więcławicach, które usłyszeliśmy z ust mieszkańców Więcławic, to „za pracą”, „za mieszkaniem”, „za chlebem” oraz... „za mężem”. Życie mieszkańców Więcławic, było mocno związane, z działającą we wsi Stacją Hodowli Roślin.
Historia nasiennictwa w Więcławicach, związana jest z postacią Konstantego Buszczyńskiego. To właśnie on, około roku 1921, kupuje ziemię od Niemca Meyera i rozpoczyna w Więcławicach prace selekcyjne m. in. z burakiem cukrowym i pastewnym. Około roku 1929, w Więcławicach zostaje pobudowany dworek oraz budynek obecnej świetlicy, który wcześniej służył właśnie pracom selekcyjnym. Na pytanie „Kim był Konstanty Buszczyński?”, otrzymuję odpowiedź, że był inżynierem, właścicielem ziemskim, tworzył Konsulat Polski w Nowym Yorku. Po II Wojnie Światowej, majątek rodziny Buszczyńskich zostaje znacjonalizowany. Kiedy czasy komunistyczne przechodzą do historii, to majątek ten przechodzi w ręce prywatne. Należy tutaj zwrócić uwagę na to, że mieszkańcy Więcławic, bardzo pozytywnie odnoszą się do tzw. czasów komunistycznych. Podkreślano między innymi, że wtedy nie było tak wielkich nierówności społecznych, jak dzisiaj. Osoby obecne na spotkaniu z nami, wskazywały także na to, że wtedy wszyscy mieli pracę a we wsi wiele się działo, np. organizowano wycieczki, wyjazdy na grzyby i jagody, zabawy, działało Koło Gospodyń Wiejskich a do wsi przyjeżdżało kino objazdowe.
fot.: jedne z najstarszych budynków we Więcławicach
Dzisiaj wieś, na nowo zaczyna organizować swoje życie społeczne. We wsi prężnie działa grupa osób. Niedawno miało miejsce ważne wydarzenie dla mieszkańców Więcławic. Z okazji 660-lecia pierwszej pisemnej wzmianki o Więcławicach, zorganizowano festyn rodzinny.
Na koniec przedstawiamy państwu kilka „ciekawostek”, związanych z historią Więcławic, podanych nam przez pana Józefa Szczepańskiego.
Pierwsza „ciekawostka” dotyczy czasów II Wojny Światowej. Kiedy w Więcławicach pojawili się Niemcy, to zaczęli produkować swój materiał siewny. Niemieckim materiałem siewnym obsiano tutejsze pola. Zabrakło, jednak materiału siewnego i Niemcy postanowili dosiać pszenicę ozimą „Kujawiankę Więcławicką”. Przyszła zima i niemiecka pszenica wymarzła, a Polska pszenica pięknie rosła. Niemcy zaczęli interesować się, kto taką odmianę wyhodował. Okazało się, że był to pan Józef Kaczor, który wtedy prawdopodobnie przebywał, w jednym z obozów niemieckich. Niemcy postanowili go sprowadzić, z powrotem do Więcławic. Można powiedzieć, że pszenica „Kujawianka Więcławicka”, uratowała panu Kaczorowi... życie.
Druga „ciekawostka” związana jest z kwestią przyrodniczą. Zostaliśmy poinformowani, że koło budynku świetlicy, znajdują się dwa okazałe dęby piramidalne, które prawdopodobnie zostały posadzone w roku 1929.
Następna historia opowiedziana przez pana Szczepańskiego, związana jest z budynkiem Stacji Hodowli Roślin i z rokiem 1929, kiedy ten budynek był budowany. W 1929 roku panował europejski kryzys gospodarczy. Firma z Więcławic utrzymywała się przede wszystkim, ze sprzedaży nasion. Nasiona niestety nie sprzedawały się wtedy najlepiej. Budowę nowego budynku (dzisiejsza świetlica), trzeba było zakończyć i zapłacić wysoki podatek od nowej inwestycji. Postanowiono, w takim razie nie otynkować budynku i pozostawić dziury w ścianach, do stawiania rusztowań, aby budynek wyglądał na nie ukończony. Jak ta historia się zakończyła? Czy podatek, jednak płacono? Tego nie wiadomo. Wiadomo, jednak na pewno, że warto wybrać się do Więcławic, gdyż także tam można poznać ciekawą historię, są warte zobaczenia budynki i drzewa oraz... ludzie, z którymi warto porozmawiać.
Fot., tekst: Krzysztof Rolirad
>>>>>>>>>>>>>>>>>
Relacja z sesji Rady Miejskiej
30 września 2015 r.
Projekt stworzenia budżetu obywatelskiego gminy Gniewkowo.
Właśnie temat budżetu obywatelskiego, stał się najbardziej „gorącym”, ostatniej sesji Rady Miejskiej. Podobnie, jak temat istnienia Straży Miejskiej, tak i zagadnienie budżetu obywatelskiego, było mocno poruszane, w trakcie ostatnich wyborów samorządowych.
Zachęcam do przejrzenia Internetu, gdyż tam można natrafić, jeszcze na programy wyborcze poszczególnych Komitetów. Poprosiłem kilku radnych o to, aby wypowiedzieli się na temat tego, co sądzą o budżecie obywatelskim. Wśród tych radnych, którzy odpowiedzieli na moje pytanie, pojawia się jednomyślność, co do tego, że wprowadzenie budżetu obywatelskiego jest pozytywnym krokiem. Nie ma, już jednak jednomyślności, jeżeli chodzi o sposób, w jaki ten budżet ma być wprowadzany.
Radny Szymon Krzysztofiak wystąpił z wnioskiem o wyłącznie z porządku obrad, projektu uchwały w sprawie budżetu obywatelskiego Gminy Gniewkowo. Za przyjęciem wniosku radnego Krzysztofiaka głosowało 2 radnych (p. Krzysztofiak i Bożko), przeciw było 8 osób (p. p. Robak, Frankowska, Milewska, Pińska, Pułaczewski, Wesołowski, Stefański, Mnich,), a 5 osób wstrzymało się od głosu (p. p. Kaczmarek, Żmudziński, Ratajczak, Rychlewski, Kopiszka).
Radni Krzysztofiak i Bożko zwracali uwagę na to, że projekt regulaminu budżetu obywatelskiego gminy Gniewkowo, nie był konsultowany z mieszkańcami i organizacjami pozarządowymi.
Inną opinię na ten temat, mają radni Stefański i Pułaczewski. Przewodniczący Stefański zwrócił uwagę na to, że błędem by było wykorzystywanie budżetu obywatelskiego do „rozgrywek”. Pan Przemysław Stefański podsumował ten temat następującym zdaniem: „Myślę , że spokój i pozytywne emocje, najbardziej przydadzą się realizacji pierwszego budżetu obywatelskiego.” Radny Stefański, jak i radny Pułaczewski, wskazali na to, że po pierwszym roku realizacji budżetu obywatelskiego, przyjdzie na pewno czas na refleksję. Można z tego wyciągnąć taki wniosek, że w razie dużego zainteresowania społecznego, pierwszym budżetem obywatelskim, takie konsultacje z mieszkańcami i organizacjami, będą przeprowadzane.
Nie do końca zadowolony, takim procedowaniem nad budżetem obywatelskim, jest także Przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów – pan Ireneusz Kopiszka. Podkreśla, jednak że „nawet taka forma budżetu obywatelskiego, daje szansę mieszkańcom na pewne nowe działania.” Radny Kopiszka zwrócił, także uwagę na inny problem. Chodzi o to, że największe sołectwa Wierzchosławice i Suchatówka, będą miały teoretycznie największą szansę zdobyć najwięcej pieniędzy z budżetu obywatelskiego, bo mają najwięcej mieszkańców, którzy mogą głosować na poszczególne projekty. Radny Kopiszka zaznaczył, że jest jednak możliwość, aby wyrównać szanse pomiędzy mniejszymi i większymi sołectwami. Stanie się tak wtedy, gdy mniejsze wsie będą ze sobą współpracować, jeżeli chodzi o dany projekt.
Niech podsumowaniem tej kwestii, będą słowa pana radnego Bożko, które przeczytałem na stronach Internetu. Pan Bożko wyraził opinię, że budżet obywatelski „jest to wspaniały instrument do tworzenia społeczeństwa obywatelskiego”. Uchwała w sprawie budżetu obywatelskiego gminy Gniewkowo, została przyjęta 13 głosami „za” oraz 2 głosami wstrzymującymi się (p. Krzysztofiak i Bożko).
Projekt uchwały w sprawie zmian w statucie Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Gniewkowie.
Kierownik MGBP- pani Lidii Chrośniak wskazała , że głównym powodem tych zmian, jest zawarte wcześniej porozumienie ze Starostwem, o przejęciu prowadzenia zadań biblioteki powiatowej. Kolejno, pani Kierownik poprosiła o ewentualne pytania do projektu zmian. Radny Bożko zapytał o to ilu pracowników jest obecnie zatrudnionych w Bibliotece, na co pani Chrośniak podała, że 9. Radny Bożko zapytał też o to, ile osób ma wykształcenie bibliotekarskie. Pani Chrośniak podała, że takie przygotowanie ma 3 pracowników, a czwarta osoba „będzie kończyła studium bibliotekarskie”. Radny Stefański zapytał, czy pani Kierownik podoła nowemu zadaniu. Pani Chrośniak stwierdziła, że jeśli będą w tym zakresie trudności, to Biblioteka może posiłkować się poprzez zatrudnienie innych, wykwalifikowanych osób w ramach środków, jakie na to zadanie otrzymała. W głosowaniu za przyjęciem uchwały, w sprawie zmian w statucie Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Gniewkowie głosowało 14 radnych, przy 1 głosie „przeciw” (p. Bożko).
Projekt uchwały zmieniający uchwałę w sprawie budżetu na rok 2015.
Uchwała przyjęta została 14 głosami , a 1 osoba się wstrzymała (p. Bożko).
Projekt uchwały zmieniającej uchwałę, w sprawie zatwierdzenia Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii w Gminie Gniewkowo na rok 2015.
Za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, 1 osoba wstrzymała się od głosu (p. Bożko).
Wnioski, interpelacje radnych oraz odpowiedzi.
Pan Andrzej Żmudziński poruszył kwestię odcinka drogi, między „CERAMĄ” a Wierzbiczanami. Radny poprosił, aby przyjrzeć się nawierzchni tej drogi. Przewodniczący Rady zgłosił natomiast kwestię, zabezpieczenia nieczynnego kolektora ściekowego w miejscowości Więcławice . Obecnie kolektor ten stwarza zagrożenie bezpieczeństwa. Burmistrz oświadczył, że o ile jeszcze nie poszło, to pójdzie w tej sprawie wystąpienie do administratora. Radny Wesołowski wystąpił w sprawie zabezpieczenia środków w roku przyszłym, na dokończenie przez władze powiatowe, drogi Chrząstowo - Godzięba. Radna powiatowa - pani Bogumiła Pęczkowska przekazała informację, że po interwencjach w tej sprawie , czynionych także przez radnego Drzażdżewskiego, na ostatniej sesji Rady Powiatu, Starosta zobowiązał się do zakończenia tego zadania w roku przyszłym.
Wolne głosy i wnioski.
Z-ca Burmistrza - pani Beata Kowalska powiedziała, że po dzisiejszej rozmowie z jednym z sołtysów, musi skorygować informację na temat wyposażania mieszkańców w kosze, w budynkach wielomieszkaniowych. Z tego, co usłyszała pani Wiceburmistrz wynika, że Spółdzielnia Mieszkaniowa Wierzchosławice informuje mieszkańców, że będą musieli sami zabezpieczyć dla siebie pojemniki. To, według pani Kowalskiej jest nieprawdą, ponieważ zobowiązany do tego jest zarządca nieruchomości lub właściciel. W tym konkretnym przypadku, do zabezpieczenia pojemników zobowiązana jest Spółdzielnia.
Radny powiatowy - pan Paweł Drzażdżewski poinformował, że wspólne działania radnych odnośnie dróg przynoszą efekty. Radny powiedział, że czyniono to również w ramach konsultacji, nad strategią rozwoju społeczno - gospodarczego. Pan Drzażdżewski podał, że w ramach tych prac zgłosił m. in. drogę Gąski – Szpital - Modliborzyce, Chrząstowo - Wielowieś, punktowo Wierzchosławice i Chrząstowo - Godzięba, aby znalazły się w tej strategii, by była większa łatwość umieszczania ich w kolejnych budżetach. Pan Drzażdżewski oświadczył także, że w związku z problemem klęski suszy, jaka dotknęła nasz Powiat i Gminę, radny wystąpił do Przewodniczącego Rady Powiatu, aby wystąpił w tej sprawie do Wojewody i do Marszałka Województwa o uruchomienie pomocy finansowej dla samorządów.
Na koniec, chciałem przypomnieć czytelnikom, że te informacje, które nie zmieściły się w mojej relacji z sesji, można odnaleźć w Internecie, na stronach Biuletynu Informacji Publicznej. Można będzie tam przeczytać, między innymi informację pana Burmistrza Roszaka, na temat inwestycji prowadzonych i przygotowywanych, przez władze naszej gminy, np. jeżeli chodzi o ulice Zajezierną, Pająkowskiego, drogę Gniewkowo – Wierzchosławice, budynek socjalny przy ul. Cmentarnej. W BIP-ie można będzie przeczytać, także wystąpienia radnych i inne wystąpienia, które miały miejsce podczas sesji, np. podziękowania złożone „na ręce” pana sołtysa Bednarskiego, dla mieszkańców sołectwa Kijewo, za przygotowanie tegorocznych dożynek. Zresztą należy tutaj dodać, że sołtys Bednarski zaznaczył skromnie, że jego zasługa w przygotowanie dożynek jest znikoma i także składa podziękowania mieszkańcom Kijewa.
Krzysztof Rolirad
--------------------------------------------
Jak, co roku w sierpniu,
odbyła się pielgrzymka trasą z Gniewkowa do Suchatówki.
Wyjście pielgrzymów nastąpiło, z kościoła
pod wezwaniem św. Mikołaja i św. Konstancji w Gniewkowie.
Celem pielgrzymki była kaplica filialna,
pod wezwaniem bł. Honorata Koźmińskiego w Suchatówce.
tekst i fotografie: Krzysztof Rolirad
*****************************
XIII sesja Rady Miejskiej
w Gniewkowie - 26 sierpnia 2015r.
W ostatniej samorządowej kampanii wyborczej, jedna z najważniejszych dyskusji, dotyczyła istnienia i działania Straży Miejskiej na terenie gminy Gniewkowo. Tym bardziej można było przypuszczać, że wprowadzony do obrad punkt, dotyczący likwidacji Straży Miejskiej, będzie tematem dominującym w trakcie tej sesji. Tak się, jednak nie stało, co może świadczyć o tym, że to zagadnienie zostało wystarczająco wyczerpane, podczas obrad Komisji poprzedzających sesję,.
Jeden z punktów obrad, dotyczył informacji Prezesa Zarządu Stowarzyszenia Wędkarskiego OKOŃ, na temat działalności tego Stowarzyszenia, od momentu powstania oraz planów na kolejne lata. Pan Józef Plis poruszył, na początku temat okoliczności powstania Stowarzyszenia „Okoń”. Zaznaczył, że powodem powstania Stowarzyszenia, była niemożność znalezienia wspólnego języka z okręgiem PZW, co do potrzeb wędkarzy zrzeszonych, w gniewkowskim kole wędkarskim. Prezes Plis podkreślił, że bardzo pomogli w powstaniu Stowarzyszenia Okoń – Burmistrz Gniewkowa Adam Roszak oraz poprzednia Rada Miejska. Tematyka Stowarzyszenia wędkarskiego Okoń, była już poruszana w lokalnej prasie, dlatego dodam tylko, że pan Prezes „Okonia”, porównywał stan zarybiania i wysokość składek pomiędzy lokalnym kołem PZW a Stowarzyszeniem „Okoń”. Prezes Józef Plis, w ten sposób wskazywał, że „Okoń” wykazuje duże zaangażowanie w zarybianie, przy jednocześnie stosunkowo niskiej składce. Zdaniem pana Plisa, stawka składki w PZW jest więc wyższa , a do tego organizacja ta nie prowadzi intensywnego zarybiania. W następnym punkcie pan Burmistrz przedstawił informację, za okres międzysesyjny. Na początku Burmistrz poinformował, że odbył się przetarg na dowóz dzieci do szkół , który kolejny raz wygrał PKS Inowrocław. Pan Roszak poinformował również o dwóch przetargach na modernizacje ulic w mieście: ul. Pająkowskiego oraz ul.Zajziernej. Burmistrz wyraził nadzieję, że nie będzie kazusu gniewkowskiego ronda, bo to zadanie jest bardzo proste i nie wystąpią tu żadne nieprzewidziane sytuacje. Burmistrz przekazał, że ogłoszony został przetarg na odbiór odpadów. Termin składania ofert przypada na dzień 23.09.2015r. Pan Roszak wyraził nadzieję, że dzięki dotychczasowym doświadczeniom w zakresie gospodarki odpadami, wreszcie się ona unormuje i nie będzie z tym większych problemów. Pan Roszak poruszył też temat związany z koniecznością sporych zmian w budżecie, z uwagi na otrzymane dofinansowanie na drogę Wierzchosławice-Wielowieś-Gniewkowo, czyli tzw. schetynówkę. Po sesji wyjdzie przetarg, który już jest przygotowywany na przebudowę tej drogi. Burmistrz zaznaczył, że podjęto to zadanie, ponieważ środków na drogi, z innych źródeł nie będzie, już za wiele i skoro teraz jest taka szansa, to należy zrobić wszystko, by to zadanie przeprowadzić. Burmistrz odniósł się również do tematu suszy informując, że wnioski z tym związane zbierane będą do końca września. Teraz jest ich 88. Pan Roszak wyraził opinię, że pani Brzuska dobrze zajmuje się sprawami, związanymi z rolnictwem. Burmistrz zwrócił się do sołtysów, aby zachęcali rolników, do składania wniosków, jeśli jest taka konieczność. Burmistrz poinformował o spotkaniu z przedstawicielami PKP, w kontekście zakończonej przebudowy linii kolejowej. Na wniosek gminy ma nastąpić zmiana kategoryzacji przejazdów w Buczkowie i w Perkowie, w celu większego bezpieczeństwa na tych przejazdach. Chodzi tu zwłaszcza o przejazd w Buczkowie, którego lokalizacja związana jest ze specyficznym ukształtowaniem terenu, stwarzającym zagrożenie bezpieczeństwa. Burmistrz przekazał także informację, że udało się w końcu dojść do porozumienia z PKP, w sprawie połączenia ścieżki rowerowej, na przejściu przez przejazd na ul. Inowrocławskiej. W przyszłym roku ta ścieżka zostanie połączona, zgodnie z obowiązującymi normami i przepisami. Burmistrz dodał, że mimo tego, iż stan obecny trwa już dość długo i do tej pory nic złego się nie wydarzyło, to nie ulega wątpliwości, że zagrożenie bezpieczeństwa tam istnieje.
Kolejny punkt obrad dotyczył wyboru ławników, do Sądu Rejonowego w Inowrocławiu, na kadencję 2016-2019. Zgłoszona została tylko jedna kandydatura pani Ireny Majer. Pani Irena Majer została jednogłośnie wybrana, w głosowaniu niejawnym, na ławnika.
Na koniec przedstawiam, jak głosowali radni, w poszczególnych głosowaniach:
a) informacja na temat realizacji zadań związanych z gospodarką odpadami w Gminie Gniewkowo za I półrocze 2015. Na 14 obecnych radnych, za przyjęciem informacji było 12 radnych, wstrzymał się pan radny Szymon Krzysztofiak a przeciw głosował pan radny Sławomir Bożko. Nieobecna była pani radna Joanna Robak,
b) uchwała zmieniającą uchwałę w sprawie budżetu na 2015 rok: Za przyjęciem uchwały głosowało 12 radnych a 2 radnych wstrzymało się (p. Bożko, Ratajczak),
c) uchwała dotycząca zmiany siedziby obwodowej komisji wyborczej. Za przyjęciem uchwały głosowali wszyscy obecni radni,
d) uchwała dotycząca utworzenia odrębnego obwodu głosowania w Domu Pomocy Społecznej w Warzynie w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na dzień 25 października 2015r. Za przyjęciem uchwały głosowali wszyscy obecni radni,
e) uchwała dotycząca założeń projektu ustawy o nowym prawie wodnym. Za przyjęciem uchwały głosowali wszyscy obecni radni,
f) uchwała dotycząca rozwiązania Straży Miejskiej w Gniewkowie. Za przyjęciem uchwały głosowało 13 radnych a jeden radny wstrzymał się od głosu (p. Żmudziński). Należy tutaj dodać, że Burmistrz zadeklarował wsparcie dla pracowników Straży Miejskiej, w celu znalezienia nowej pracy, aby te osoby nie zostały pozostawione same sobie.
Na koniec obrad, głos zabrała sołtys Więcławic- pani Małgorzata Zdrojewska, która podziękowała Burmistrzowi, Przewodniczącemu Rady Miejskiej i wszystkim, którzy odwiedzili Więcławice i bawili się wspólnie z mieszkańcami Więcławic, podczas obchodów 660-lecia Więcławic. Przypominam Państwu adres internetowy tmgizg@wp.pl, na który można przesyłać swoje uwagi i spostrzeżenia, na temat mojej relacji z obrad Rady Miejskiej w Gniewkowie.
Krzysztof Rolirad
<><><><><><><><><>
Sesja Rady Miejskiej w Gniewkowie ,
która odbyła się w dniu 24 czerwca 2015r.
1. Przewodniczący Rady Miejskiej pogratulował, ponownego wyboru do Rady Powiatowej Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej, panom Janowi Kopciowi oraz Julianowi Bajerowskiemu. Pan Stefański przekazał, że kandydatami w tych wyborach byli również pan Karol Smoła z Kawęczyna i pan Grzegorz Raczyński z Klepar. Następnie Przewodniczący Stefański wraz z panem Burmistrzem zaprosili do udziału w jubileuszu 660-lecia wsi Więcławice.
2. Informacja Burmistrza za okres międzysesyjny:
- Burmistrz poinformował, że w ostatnich dniach dokonano odbioru technicznego budynku świetlicy w Suchatówce. Pan Roszak przekazał wiadomość, że jutro wychodzi wniosek o płatność do Urzędu Marszałkowskiego. Burmistrz powiedział również o naliczeniu kary za nieterminowe wykonanie świetlicy, w wysokości ok. 80 tys. zł.,
- na wszystkich boiskach przeprowadzona została kontrola z Urzędu Marszałkowskiego i z zadowoleniem przyjęto pozytywną ocenę tych projektów. Pan Roszak przekazał informację z Urzędu Marszałkowskiego o uruchomieniu i wdrożeniu do realizacji środków za budowę boisk – niespełna 800 tys. zł. Burmistrz powiedział, że oczekuje się na te środki, jak również na płatność związaną z rozbudową oczyszczalni - ok. 630 tys. zł.,
- zatwierdzona została ostateczna koncepcja budowy budynku socjalnego przy ul. Cmentarnej. Budynek mieścić ma 20 lokali,
- kolejny etap budowy ścieżki rowerowej, związany jest z rozpoczęciem procedury wywłaszczeniowej.
- do Agencji Nieruchomości Rolnych w Bydgoszczy złożona została, propozycja przejęcia budynku z Brannie. Burmistrz oświadczył, że jest to budynek zdewastowany. Burmistrz zaznaczył, że drugi raz nie zostanie popełniony taki błąd, jaki zrobiła Rada w 2005 roku, wyrażając zgodę na przejęcie pałacu w Markowie z 12 rodzinami, który był również objęty działaniem Konserwatora Zabytków. Budynek ten, wówczas przejęty został z ogromnymi obciążeniami,
- rozpoczęte zostaną prace związane z termomodernizacją i przebudową budynku nr 8 na Rynku, co czynione będzie także w uzgodnieniu z Konserwatorem Zabytków. Burmistrz wyraził nadzieję, że po tym remoncie, będzie to jeden z ładniejszych budynków na Rynku.
Po wystąpieniu Burmistrza, Wiceprzewodniczący Mnich powrócił do tematu wywłaszczenia, związanego z budową ścieżki i poprosił Burmistrza o podanie konkretnych kwot wynikających z ustawy, z uwagi na fakt, że chodzi tam zarówno o grunty prywatne, jak i grunty kościelne. Burmistrz odpowiedział, że nie chciałby dziś mówić o kwotach za metr kwadratowy, bo jest to uzależnione od klasy bonitacji.
Wszyscy radni opowiedzieli się, za przyjęciem informacji przedstawionej przez Burmistrza.
3. Informacja na temat wakacyjnej oferty dla dzieci i młodzieży, z terenu miasta i gminy.
Przewodniczący Rady poprosił Sekretarza, panią Bogumiłę Pęczkowską oraz Dyrektora MGOKSiR, panią Joannę Kowalską o przedstawienie informacji. Następnie radny Ratajczak zaznaczył, że oferta w mieście dotyczy również osób dorosłych, bo zauważył to w przedstawionych materiałach. Radny Stefański stwierdził, że to bardzo dobrze , bo ważna jest również integracja pokoleniowa. Przystąpiono do głosowania przedstawionych informacji. Informacja p. Sekretarz, została przyjęta 14 głosami „za”. Pan Sławomir Bożko wstrzymał się od głosu. Informacja p. Dyrektor MGOKSiR, została przyjęta 14 głosami „za”. Pan Bożko wstrzymał się od głosu.
4. Rozpatrzenie uchwał w sprawie:
a) zmieniająca uchwałę w sprawie budżetu na rok 2015 : uchwała zmieniająca uchwałę, w sprawie budżetu na rok 2015 przyjęta została 14 głosami , a 1 osoba się wstrzymała (p. Bożko),
b) środków finansowych przeznaczonych na pomoc zdrowotną dla nauczycieli, rodzajów świadczeń przyznawanych w ramach tej pomocy oraz warunków i sposobu ich przyznawania: za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych.
c) określenia zasad i trybu przyznawania stypendiów dla uzdolnionych uczniów, w ramach „Lokalnego programu wspierania edukacji uzdolnionych uczniów szkół, których siedziba znajduję się na terenie Gminy Gniewkowo”: radna Robak zgłosiła wniosek formalny, aby zmienić wysokość średniej ocen z 4,5 do 4,0. Radny Ratajczak zasugerował natomiast, by średnia 4,0 odnosiła się tylko do uczniów Szkoły Zawodowej, zaś dla uczniów pozostałych szkół 4,5. W wyniku głosowania została przyjęta poprawka zgłoszona przez radną Robak. Uchwała w sprawie określenia zasad i trybu przyznawania stypendiów dla uzdolnionych uczniów przyjęta została 12 głosami „za”, 3 osoby wstrzymały się od głosowania (p. Ratajczak, Bożko, Żmudziński),
d) przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, dla terenu położonego przy drodze krajowej nr 15 w obrębie miejscowości Wielowieś i Bąbolin, gmina Gniewkowo: uchwała przyjęta została w głosowaniu, w którym 14 radnych opowiedziało się za jej przyjęciem, 1 osoba wstrzymała się od głosowania (p. Żmudziński),
e) uchwalenia Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Gniewkowo: radny Ratajczak poruszył temat porządku, związanego z wyprowadzaniem psów i myciem pojazdów. Skoro nie można zabezpieczyć respektowania tych przepisów, to jaki ma sens ich uchwalanie - zastanawiał się radny Ratajczak. Radca prawny prof. Rakoczy stwierdził, że radny Ratajczak zwrócił uwagę, na jedną z ogromnych bolączek prawa ochrony środowiska, a mianowicie słabość środków egzekucyjnych. Nie oznacza to jednak, że nie należy wprowadzać regulacji. Zdaniem Mecenasa jest to kolejny „knot legislacyjny”. Ustawodawca wyposażył rady gmin w kompetencje uchwałodawcze, a organu wykonawczego nie wyposażył w należyte środki egzekucyjne. Pan Rakoczy podziękował panu Ratajczakowi, za zwrócenie uwagi na tą kwestię i zaznaczył, że środowisko praktyków i naukowe od wielu lat postuluje, by te przepisy wyposażone były w odpowiednie sankcje. Rada sama tego zrobić nie może, ale Regulamin uchwalić musi. Uchwała przyjęta została w głosowaniu, w którym 14 radnych opowiedziało się za jej przyjęciem, 1 osoba była „przeciw”(p. Ratajczak).
f) określenia szczegółowego sposobu i zakresu świadczenia usług, w zakresie odbierania odpadów komunalnych, od właścicieli nieruchomości i zagospodarowania tych odpadów, w zamian za uiszczoną przez właściciela nieruchomości opłatę, za gospodarowanie odpadami komunalnymi: radny Ratajczak oświadczył, że jeden z mieszkańców zapytał go o to, czy odpady będzie można wyrzucać do swojego pojemnika i czy zostanie to zabrane. Burmistrz odpowiedział, że wprowadzane zmiany dotyczą też kwestii pojemników. Pan Roszak potwierdził, że chciano dobrze, aby firma , która zajmować będzie się wywozem, zaopatrzyła mieszkańców w pojemniki. Jest z tym ogrom problemów, dlatego teraz nastąpi wycofanie z tego obowiązku. Jest to bowiem obowiązek właścicieli nieruchomości, wynikający z ustawy. Jutro odbędzie się kolejne spotkanie z firmą MPO, aby dążyć do tego, by zabierała wszystkie odpady. Pan Roszak zaznaczył, że generalnie firma ma obowiązek, wywozu wszystkich odpadów. Jutrzejsze spotkanie ma na celu ustalenie, aby te śmieci były zabierane, bo od ok. 2 tygodni widać, że w tym zakresie dzieje się niedobrze. Burmistrz zmierza do tego, by ta sytuacja się unormowała, zwłaszcza teraz, gdy zbliża się okres letni i gospodarka odpadami może generować różne uciążliwości. Radny Ratajczak zapytał, czy to oznacza, że te śmieci będą zabrane, co Burmistrz potwierdził. Radny Żmudziński zapytał, czy kiedy pojemniki nie będą już dostarczane, przez Urząd mieszkańcom, czy nie zostanie to postrzeżone jako podwyżka. Burmistrz zaznaczył, że to nie jest kwestia tego, że „Urząd dostarcza”, bo to Rada podejmuje świadomie uchwałę. Rada poprzedniej kadencji zdecydowała o realizowaniu obowiązku, spoczywającego zgodnie z ustawą na właścicielu nieruchomości, przez firmę wywozową. Gniewkowo jest w tym zakresie wyjątkiem w powiecie. Chciano dobrze, ale generuje to wiele problemów, dlatego taka decyzja zmieniająca te zasady. Radny Krzysztofiak zapytał, czy w związku z tym, że od przyszłego roku gmina nie będzie zabezpieczać pojemników, czy znajdą się w tej nowej umowie takie zapisy, które zobowiązywałyby odbiorcę odpadów do odbioru śmieci, ze wszystkich pojemników, jakie są na posesji, czy też może będzie to jakoś ograniczone. Radny zapytał też, czy on, jako właściciel, będzie mógł kupić sobie pojemnik i zostaną wtedy śmieci z niego odebrane. Burmistrz Roszak powiedział, że ustawa jasno precyzuje, że gmina , a w jej imieniu firma, ma odebrać od mieszkańca wszystkie odpady, a jeśli chodzi o odpady wielkogabarytowe to jest, także wyznaczone miejsce, gdzie można dostarczyć takie odpady. Do tego są jeszcze specjalne zbiórki odpadów wielkogabarytowych, gdzie firma MPO jeździ i je zbiera. Radny Kopiszka zapytał, czy również worki do segregowanych odpadów nie będą dostarczane. Przewodniczący Rady uściślił, że zarówno pojemniki, jak worki zapewniane będą przez „producentów śmieci”. Radny Żmudziński oświadczył, że może kogoś nie będzie stać na zakup pojemnika, na co Burmistrz odpowiedział, że nie trzeba pojemnika kupować, można go np. wydzierżawić. Prof. Rakoczy wyjaśnił, że ustawa nakłada obowiązek „wyposażenia” nieruchomości w pojemnik, natomiast nie mówi, jaki ma być tytuł prawny do tego pojemnika. Czy właściciel nieruchomości ma być najemcą, dzierżawcą, czy też posiadaczem samoistnym pojemnika. Ważne jest, aby fizycznie ten pojemnik tam się znajdował. Zdaniem Radcy Prawnego, zorganizowanie tego nie stanowi zbytniego kłopotu. Przyznał też za Burmistrzem, że rozwiązanie, jakie przyjęte zostało w Gniewkowie, nigdzie więcej nie występowało. Radzie należy się ogromny ukłon za to, że chciała odciążyć mieszkańców od tego obowiązku, ale generalnie samorządy idą w stronę minimalizacji swoich obowiązków, ponieważ chcą trochę wymusić na mieszkańcach proekologiczne zachowania i poczucie odpowiedzialności, za gospodarkę odpadami. Uchwała przyjęta została w głosowaniu jawnym 10 radnych opowiedziało się za jej przyjęciem , 5 osób wstrzymało się (p. Milewska, Ratajczak, Żmudziński, Bożko, Krzysztofiak).
g) powołania zespołu ds. opiniowania kandydatów na ławników, do Sądu Rejonowego w Inowrocławiu: uchwała przyjęta została w głosowaniu, w którym 14 radnych opowiedziało się za jej przyjęciem, 1 osoba wstrzymała się od głosowania (p. Ratajczak).
5. Wnioski , interpelacje radnych oraz odpowiedzi: Przewodniczący Stefański poinformował, że Sołtys Słońska przekazała mu informację, o planowanej modernizacji drogi Słońsko, w kierunku do Gąsek, w czym Wójt Gminy Inowrocław ma partycypować. Dlatego pan Stefański wnioskuje, aby w przyszłym roku przewidzieć modernizację drogi na terenie naszej gminy, aby zapewnić ciąg komunikacyjny łączący Słońsko i Szadłowice. Radny Krzysztofiak zgłosił interpelacje mieszkańców ul. Cegielnej, o wyrównanie zjazdu. Burmistrz odpowiedział, że zrobienie tego zjazdu, albo już się odbywa, albo lada moment zostanie wykonany. Radny Kopiszka zwrócił także uwagę, że jest to ostatnia planowana sesja przed żniwami, dlatego prosi by zadbać o wykoszenie poboczy i przycięcie gałęzi, zarówno na drogach powiatowych, jak również przy drogach gminnych. Pan Kopiszka przekazał informację, że jest już oficjalne potwierdzenie, że będzie kostka na dalszą część chodnika w Murzynku i zapytał o to, kiedy spodziewać się można prac montażowych. Pan Roszak odpowiedział, że jeżeli przyjdzie materiał, to będą czynione ustalenia, by prace ruszyły jak najszybciej. Jest to dość długi odcinek, który zapewne poprawi estetykę i bezpieczeństwo w Murzynku. Radny Ratajczak zapytał, czy w „Gniewkoramie” nie można byłoby umieszczać interpelacji i odpowiedzi, bo radni nie zawsze otrzymują je na piśmie. Pan Ratajczak poprosił też, aby w dodatku do Expressu umieścić informację o dyżurach radnych. Przewodniczący Rady zwracając się do redaktora Krzysztofa Rolirada powiedział, że chciałby się odnieść do jednego z tematów zgłoszonych przez pana Ratajczaka. Przewodniczący podziękował redaktorowi za relacjonowanie mieszkańcom tego, jak wyglądają obrady Rady Miejskiej i przekazał, że z przeprowadzonych rozmów z panem Roliradem wie, iż jedną z bolączek jest niewystarczająca ilość miejsca na artykuł. Pan Stefański przyznał, że prosił redaktora o merytoryczne, rzeczowe przekazy o obradach i jeśli będzie miejsce na interpelacje, to zapewne i one się tam znajdą. Sama relacja jest już jednak obszerna, a do tego miałby dojść interpelacje i odpowiedzi na nie, więc to wymagałoby dodatkowej powierzchni. Przewodniczący Stefański zgłosił, że przy drodze Ostrowo – Szadłowice jest stawek za kościołem. Ktoś wyrzuca tam notorycznie takie odpady, jak elementy kosiarek, elementy plastikowe, a ostatnio pojawiły się tam odkurzacze. Nikt nie jest w stanie wyrzucić z domu tylu kosiarek, czy odkurzaczy, więc to musi być ktoś, kto prowadzi taką działalność gospodarczą lub naprawczą. Przewodniczącego zdziwiło to, że wyrzucane są elementy plastikowe, które przecież są odbierane. Radny Krzysztofiak zapytał, czy jest możliwość, aby w trakcie imprez organizowanych, przez miasto i gminę, wata cukrowa i popcorn były dla dzieci za darmo. Radny nawiązał też, do remontowanej ostatnio ścieżki rowerowej i zapytał, co było przyczyną tego, że ta kostka była słabej jakości. Kto odpowiedzialny był za jej wykonanie, bo radny słyszał, że kostka podsypana była tylko piaskiem. Z uwagi na perspektywę budowy kolejnej ścieżki, warto o tym pamiętać, by nie było w przyszłości kolejnych, takich prac naprawczych. Burmistrz Roszak odpowiedział, że czasami zdarzają się takie wyjątkowe sytuacje, ale to nie oznacza, że wszystkie ścieżki tak wyglądają. Burmistrz wyraził zdziwienie twierdzeniem radnego Krzysztofiaka, że kostka do Michałowa położona została na samym piasku, bo to nie jest prawda. Pan Roszak przyznał jednak, że faktem jest , iż na tym odcinku ścieżka uległa dużej degradacji. Nie jest to, jednak związane z jakością kostki, bo nie była ona słabej jakości, o czym świadczy fakt, iż jest ona teraz przekładana, a nie wymieniana. Ten odcinek położony jest przy polach i niestety wielokrotnie Urząd otrzymywał zgłoszenia, że po ścieżce poruszają się ciągniki. Ścieżka ta robiona była dość dawno i czas także zrobił swoje. Odnośnie pytania o watę cukrową i popcorn, o głos poprosiła pani Dyrektor Samorządowego Przedszkola w Gniewkowie, która oświadczyła, że jest przeciwna propozycji radnego Krzysztofiaka. Pani Kręc zasugerowała, że zamiast darmowej waty cukrowej, warto się lepiej zastanowić nad zdrowymi sokami i owocami. Burmistrz zapewnił, że temat ten jest otwarty.
6. Wolne głosy, wnioski: nawiązując do informacji Burmistrza, na temat naliczenia kary dla wykonawcy budowy świetlicy wiejskiej, w imieniu własnym i Rady Sołeckiej, sołtys Suchatówki wystąpił z wnioskiem , by połowa kwoty tej kary, przeznaczona została na wyposażenie świetlicy. Pan Polak zaznaczył, że dotyczy to sytuacji, gdy ta kara będzie miała formę odrębnej wpłaty, dokonanej przez wykonawcę na konto Urzędu. Pan Roszak wyjaśnił, że wartość tej kary, pomniejszy wartość wykonanego zadania, dlatego nie będzie odrębnej wpłaty(kary), ze strony wykonawcy. Sołtys Waldemar Bednarski zgłosił, że już jakiś czas temu „energetyka” wycinała gałęzie, których jednak do tej pory nie posprzątano. Pan Sołtys ponowił, też wniosek do radnych powiatowych, w sprawie dróg powiatowych , by interweniowali, w kwestii wycinki krzaków, głównie na zakrętach. Pan Bednarski zaznaczył, że w przypadku tych dróg, jest takie wrażenie , że nie mają one dobrego gospodarza. Pan Julian Bajerowski wystąpił w imieniu swoim i innych rolników, z podziękowaniami skierowanymi do pracownika Urzędu, pani Wiesławy Brzuski, za zaangażowanie w sprawy rolników. Burmistrz zapewnił pana Bajerowskiego, że pani Brzuska jest szanowanym i docenianym pracownikiem i traktowana jest, jako osoba z bardzo dobrym kontaktem, nie tylko z rolnikami, ale ogólnie z mieszkańcami. Także ja zabrałem głos i oświadczyłem, że chciałbym się odnieść, do słów radnego Ratajczaka i zaznaczyłem, że wcześniej bywałem kilka razy na sesjach, ale teraz jestem tu, już w innym charakterze. Podziękowałem pani Jadwidze Stefańskiej, za pomoc w przygotowywaniu relacji, z obrad sesji Rady Miejskiej. Przyznałem, że miejsca w „Gniewkoramie”, na relację z sesji mam mało, choć jest szansa, że może będzie w przyszłości trochę więcej. Staram się, przede wszystkim skupić na sesji Rady i na tym, co następnie z niej wynika. Odwołałem się, do słów Przewodniczącego Rady pana Stefańskiego, który powiedział, że dla niego nie ma podziału na radnych koalicji i opozycji. Zapewniłem, iż dla mnie również, nie ma podziału na lepszych i gorszych radnych. Przypomniałem, że po pierwszej swojej relacji podałem swojego e-maila i poprosiłem, by zgłaszać do mnie wszelkie uwagi. Zaznaczyłem, że staram się ukazywać w relacji z sesji to, jak dany radny głosuje. Jest to przecież istotna kwestia, aby mieszkańcy naszej gminy, taką wiedzę posiadali. Nie zawsze, jednak udaje mi się wychwycić, jak kto głosował. Na zakończenie jeszcze raz zaznaczyłem, że jestem otwarty, na ewentualne uwagi. Przewodniczący Rady zaoferował pomoc, w kwestii informacji na temat tego, kto jak głosował. Przewodniczący zaznaczył też, że wszyscy mogli, już zapoznać się, z kolejną moją relacją, albowiem ukazał się kolejny numer „Gniewkoramy” i jest czytany przez niektóre osoby, nawet w trakcie obrad sesji.
Wobec wyczerpania się porządku sesji, Przewodniczący Rady zamknął obrady Rady Miejskiej, życząc miłych wakacji.
Krzysztof Rolirad
++++++++++++++++++
Piknik w Murzynnie
W sobotę 4 lipca odbył się piknik rodzinny, we wsi Murzynno.
W trakcie pikniku, całe rodziny uczestniczyły w grach i zabawach, prowadzonych przez panią Karolinę Lewandowską.
Oprócz tego, można było obejrzeć zabytkowe ciągniki, udostępnione przez pana Tomasza Szwagrzyka.
Odbył się, także mecz piłkarski, w którym młodzi mieszkańcy Murzynna zmierzyli się, z tymi trochę starszymi. (-:
Piknikowi towarzyszyła wspólna biesiada i przejażdżki „dyliżansem”, ciągniętym przez traktor.
Piknik rodzinny zakończył się zabawą taneczną.
Fotorelacja z pikniku:
Tekst i fotografia: Krzysztof Rolirad
***********************
Relacja z sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie,
która odbyła się w dniu 27 maja 2015r.
Na początku chciałem podziękować Państwu, za uwagi dotyczące mojej relacji, z poprzedniej sesji Rady Miejskiej. Jeden z panów Radnych prosił mnie o umieszczenie w Gniewkoramie, swojego oświadczenia. Przypominam, że zajmuję się w tym miejscu, tylko i wyłącznie obradami Rady Miejskiej i tym, co z tych obrad dalej wynika, dla Mieszkańców naszej gminy. Dlatego namawiam pana Radnego, aby poruszył temat swojego oświadczenia, na sesji Rady Miejskiej. Wtedy, także ja będę mógł podjąć dany temat. Dotarła do mnie, także informacja od czytelnika, że relacja z sesji, jego zdaniem, powinna być bardziej „poetycka”. Cóż, poezję bardzo lubię i nawet napisałem, około stu wierszy w swoim życiu, ale to nie jest miejsce na poezję. Dla mnie najważniejsze jest to, aby relacja z sesji była merytoryczna oraz obiektywna, nawet jeżeli stanie się to kosztem, pięknej formy słownej.
W takim razie po kolei:
1. Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny:
Burmistrz przekazał informację o otrzymanym dofinansowaniu, na zeszłoroczną realizację zadania związanego z przebudową dróg (ul. Cmentarna), które prawdopodobnie w najbliższym czasie wpłynie na konto gminy. Pan Roszak poinformował również o ostatecznym wyborze oferty, na wykonanie dokumentacji technicznej budowy budynku socjalnego, przy ul. Cmentarnej. Wybrano ofertę firmy z Poznania na kwotę 47.900 zł brutto. Burmistrz Roszak mówił, także o trwających pracach, czyli przebudowie ul. Pająkowskiego, odnowieniu ścieżki rowerowej w Michałowie oraz przebudowie świetlicy w Kleparach. Pan Roszak powiedział też, że przygotowywane są tzw. fiszki projektów, które będą realizowane. Burmistrz powiedział, że jest to robione w oparciu o Strategię Rozwoju Gminy. W ten sposób przedłożonych zostało, około 30 fiszek w różnych dziedzinach. Z tego trzeba wybrać te priorytetowe. Będą czynione starania , aby były nimi te, które stanowić będą uzupełnienie do tego , co zostało już wcześniej zrobione w zakresie infrastruktury, czyli budowa ul. Parkowej z całą infrastrukturą, z jej obiektami oraz dalsza realizacja ścieżek rowerowych.
Dyskusja: radny Krzysztofiak zapytał, czy oznacza to, że żadnych konsultacji, w tym zakresie już nie będzie i nie będzie możliwości zgłaszania projektów np. w ramach projektów miękkich, przez stowarzyszenia. Burmistrz wyjaśnił, że te pieniądze służyć mają poprawie życia mieszkańców i każde stowarzyszenie może zgłaszać swoje pomysły. Jest mile widziane, by takie projekty powstawały, bo nie jest tak, że fiszki zostały już złożone i jest to temat zamknięty, ponieważ pierwsze konkursy ogłoszone zostaną dopiero jesienią. Burmistrz podkreślił, że do wykorzystania, dla naszej gminy jest ok. 11 mln zł + dodatkowo 15% własnych środków , co łącznie daje ok. 13 mln zł.
Głosowanie: wszyscy obecni radni opowiedzieli się za przyjęciem informacji przedstawionej przez Burmistrza.
2. Sprawozdanie z wykonania budżetu w roku 2014 oraz rozpatrzenie kwestii związanych z absolutorium dla Burmistrza Gniewkowa.
O głos poprosił Burmistrz, który wskazał na poziom inwestycji w stosunku do wydatków, co daje ponad 20% wydatków na inwestycje i jest to bardzo dobry wskaźnik rozwojowy dla gminy. W roku ubiegłym udało się zrealizować bardzo dużo inwestycji. Udało się zrealizować m. in. przebudowę oczyszczalni ścieków, co daje kolejne możliwości, potencjał gospodarczy uruchamiający nowe możliwości firm działających na naszym terenie oraz tych, które również planują rozpoczęcie swojej działalności. Zdaniem Burmistrza ważne były, także dalsze inwestycje drogowe oraz budowa Środowiskowego Domu Samopomocy. Pan Roszak zaznaczył, że gmina dokłada sporo do oświaty. Tak jednak musi być, jeśli gmina chce się rozwijać, to oświata musi być na dobrym poziomie. Pan Roszak mówił, też o rozwoju Spółki Komunalnej, która ma menadżera z „prawdziwego zdarzenia” i jest to zupełnie inna firma niż kiedyś, kiedy była Zakładem Komunalnym. Burmistrz podziękował za współpracę, dzięki której udało się ten budżet zrealizować i można cieszyć się efektami, nie tylko tymi infrastrukturalnymi, ale w różnych sferach działalności gminy, które są zauważane i doceniane przez mieszkańców. Następnie Przewodniczący Rady udzielił głosu Przewodniczącemu Komisji Rewizyjnej, panu Aleksandrowi Pułaczewskiemu. Radny Pułaczewski oświadczył, że Komisja Rewizyjna wnioskuje o przyjęcie sprawozdania i prosi Radę Miejską o udzielenie Burmistrzowi absolutorium.
Dyskusja: Radny Krzysztofiak powiedział, że po tych wystąpieniach, jego wypowiedź będzie przysłowiową „łyżką dziegciu” i zwrócił uwagę na zadłużenie gminy. Zadłużenie trzeba będzie spłacać, a gminę czeka perspektywa finansowa i oby nie było takich sytuacji, że nie będzie można robić projektów, bo nie będzie środków. Burmistrz odpowiedział, że „nie można zjeść ciastka i mieć ciastka”. Zadania zostały zrealizowane i „poszły w twardą infrastrukturę”. Pan Roszak powiedział, że nie chce robić „wycieczek i analogii do innych samorządów, które utkwiły na poziomie końca lat 80-tych”. Burmistrz oświadczył, że trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, „czy chcemy się rozwijać, czy nie?”. Trzeba się rozwijać , a to nie bierze się z niczego, chyba, że radny Krzysztofiak ma pomysły, skąd brać pieniądze, to Burmistrz bardzo prosiłby o wskazówki.
Przewodniczący Rady Miejskiej wyraził opinię, że mieszkańcy gminy nie zrozumieliby tego, że nie będzie inwestycji, bo oczekują od lokalnych władz działań. Potrzeb jest bardzo wiele. Środki „nie zostały przejedzone”, realizacja działań jest widoczna na terenie gminy.
Pan Krzysztofiak poprosił, by nie rozumieć go źle, ponieważ chodzi tu o tzw. „przegrzanie inwestycjami”. Uwaga radnego dotyczy patrzenia bardziej w przyszłość oraz tego, by mieć granicę bezpieczeństwa, bo gmina ma teraz blisko 50% zadłużenie.
Głosowanie: W głosowaniu jawnym, w obecności 14 radnych, 9 osób było za przyjęciem sprawozdania, 4 osoby się wstrzymały i 1 była przeciw. Przewodniczący Rady stwierdził przyjęcie sprawozdania przez Radę, po czym poprosił radnego Pułaczewskiego o przedstawienie projektu uchwały, w sprawie udzielenia Burmistrzowi Gniewkowa absolutorium, za rok 2014. Przewodniczący Komisji Rewizyjnej odczytał projekt. Przystąpiono do głosowania, w którym 9 radnych opowiedziało się za udzieleniem absolutorium Burmistrzowi (Przemysław Stefański, Krzysztof Mnich, Aleksander Pułaczewski, Katarzyna Milewska, Ewa Pińska, Wiesław Wesołowski, Joanna Robak, Mirosława Frankowska, Ireneusz Kopiszka), 4 wstrzymało się od głosu (Jerzy Ratajczak, Jarosław Rychlewski, Andrzej Żmudziński, Szymon Krzysztofiak) i 1 był przeciw (Sławomir Bożko). Tym samym Burmistrz otrzymał absolutorium.
Kolejno, głos zabrał Burmistrz, który z podziękowaniami zwrócił się do radnych. Podziękowania skierował do wszystkich radnych, wyrażając jednocześnie nadzieję, że ci którzy się wstrzymali, przekonają się, że ta współpraca jest na zasadzie partnerstwa. To, co jest ustalane, przez władze samorządowe, to ustalane jest razem i razem realizowane są projekty. Pan Roszak podkreślił, że dziś został oceniony, po raz dziewiąty przez Radę, do tego oceniany jest przez RIO, a i innych kontroli, na terenie samorządu jest wiele, ale się „tych kontroli nie boimy i przyjmujemy je z otwartą przyłbicą”. Do podziękowań dla radnych, Burmistrz dołączył dalsze podziękowania.
3. Sprawozdanie z funkcjonowania Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, za rok 2014. Za przyjęciem sprawozdania, w głosowaniu jawnym opowiedziało się 14 radnych.
4. Rozpatrzenie uchwał w sprawie:
- rocznego sprawozdania finansowego za 2014r. Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji w Gniewkowie. Uchwała została przyjęta 13 głosami , a radny Sławomir Bożko był przeciw,
- rocznego sprawozdania finansowego za 2014r. Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Gniewkowie. Uchwała przyjęta została 13 głosami , a radny Sławomir Bożko był przeciw,
- zmieniająca uchwałę, w sprawie budżetu na rok 2015. Uchwała przyjęta została 13 głosami, a radny Sławomir Bożko wstrzymał się od głosu.
5. Wolne głosy, wnioski. Radny powiatowy, pan Paweł Drzażdżewski, w nawiązaniu do ostatniej sesji przekazał, że skierował interpelację, w sprawie naprawy dróg powiatowych (Żyrosławice, Murzynno-Klepary, Ostrowo-Gąski) , co ma być wykonane do końca czerwca.
Krzysztof Rolirad
***************************
Relacja z IX sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie,
która odbyła się 29 kwietnia 2015r.
W trakcie obrad radnych Rady Miejskiej, zapada wiele ważnych decyzji, dotyczących naszego codziennego życia. W ostatnim czasie zabiegałem o to, aby przekaz płynący z tych obrad, był dla mieszkańców gminy Gniewkowo przejrzysty, merytoryczny i obiektywny.
Tym bardziej cieszę się, że Przewodniczący Rady Miejskiej, pan Przemysław Stefański zaproponował mi, abym relację z obrad Rady Miejskiej, przygotowywał na łamach „Gniewkoramy”. Pozytywnie odbieram, także to, że pomysł ten, został poparty przez Redaktor Naczelną „Gniewkoramy”, panią Marzenę Czeladka oraz Burmistrza, pana Adama Roszaka. Mam nadzieję, że podołam temu zadaniu czasowo, gdyż z powodu innych obowiązków, może być to niełatwe.
Na początku warto zaznaczyć, że Czytelnicy, czytający w „Gniewkoramie” relację z obrad Rady Miejskiej, mogą uzupełniać swoje informacje, korzystając z Biuletynu Informacji Publicznej oraz osobistego kontaktu z radnymi lub biurem Rady Miejskiej w Urzędzie Miejskim w Gniewkowie. Na obradach obecni są sołtysi, którzy mogą Państwu, także wiele spraw naświetlić. Jeżeli mają Państwo pytania lub uwagi do mnie, to proszę pisać na adres internetowy tmgizg@wp.pl.
Relacja z IX sesji Rady Miejskiej w Gniewkowie, która odbyła się 29 kwietnia 2015r.
Poniżej prezentuję w punktach, niektóre istotne wydarzenia z w/w sesji:
1. Otwarcie sesji, stwierdzenie quorum.
2.Informacja Burmistrza z pracy za okres międzysesyjny:
a) przedstawienie informacji przez burmistrza Gniewkowa p. Adam Roszaka:
- na początku swojego wystąpienia Burmistrz nawiązał do jubileuszu 135-lecia OSP w Gniewkowie. Zachęcając do udziału w tej uroczystości Burmistrz poinformował, że swoją obecność na niej, potwierdziła Minister Spraw Wewnętrznych, pani Teresa Piotrowska (w części uroczystej na Rynku).
- Burmistrz przedstawił także informację o otwarciu nowych boisk sportowych. Zaznaczył, że inwestycje te zostały przeprowadzone sprawnie, a zarazem dobrze, pod względem jakości wykonanych prac. Dodał także, że nie bez powodu gmina Gniewkowo dostała w przeszłości tytuł „Sportowej Gminy”,
- pan Roszak mówił też, o trwających pracach nad przygotowaniem do budowy, nowych odcinków ścieżki rowerowej,
b) przyjęcie informacji – przyjęta przez radnych jednogłośnie.
3. Sprawozdanie z działalności Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Gniewkowie oraz Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Gniewkowie za rok 2014:
a) przedstawienie sprawozdania z działalności MGOKSiR, przez p. dyrektor Joannę Kowalską:
- sprawozdanie z działalności MGOKSiR za 2014r., można znaleźć na stronie internetowej tej instytucji,
b) przyjęcie sprawozdania: za przyjęciem sprawozdania z działalności MGOKSiR, głosowało 14 radnych, 1 radny p. Sławomir Bożko głosował przeciw,
c) przedstawienie sprawozdania z działalności MGBP, przez p. Kierownik Lidię Chrośniak:
d) przyjęcie sprawozdania: za przyjęciem sprawozdania z działalności MGBP, głosowało 14 radnych, 1 radny p. Sławomir Bożko głosował przeciw.
4. Sprawozdanie z realizacji Programu współpracy gminy Gniewkowo z organizacjami pozarządowymi i innymi podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego za rok 2014.
Za przyjęciem sprawozdania głosowało 14 radnych, 1 radny p. Sławomir Bożko wstrzymał się od głosu.
5.Ocena zasobów pomocy społecznej: Kierownik MGOPS, p. Elżbieta Zajonz poinformowała, że ponad 10% mieszkańców gminy(ponad 1600 osób), jest wspierana przez MGOPS.
6. Przedstawienie i rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie - zmieniająca uchwałę w sprawie budżetu na rok 2015. Za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, 1 radny p. Sławomir Bożko wstrzymał się od głosu.
7.Wnioski, interpelacje radnych oraz odpowiedzi:
Radny Krzysztofiak poruszył kwestię odstąpienia od wyrażenia opinii, na temat projektu uchwały w sprawie aglomeracji Gniewkowo (bez Suchatówki), chcąc wyjaśnić, czy będzie to miało wpływ na skanalizowanie Suchatówki. Radny podał strony ze Strategii Rozwoju Gminy, w której kanalizacja Suchatówki była ujęta. Inwestycja ta przewidziana była też w WPI na lata 2007-2015. Z-ca Burmistrza oświadczyła, że to, czy Suchatówka zostanie skanalizowana oraz kwestia aglomeracji, to są dwie różne rzeczy. W sprawie Suchatówki oczekuje się, na wynik konsultacji wśród mieszkańców wsi. Stąd zrodził się pomysł pana Sołtysa, aby w najbliższym czasie zorganizować takie konsultacje wśród mieszkańców. Pan Krzysztofiak podkreślił, że inwestycja ta była ujęta w planach i miała być zrobiona i dziś nie byłoby problemu, a jednak nie została zrealizowana. Pani Kowalska wskazała na fakt, iż wśród radnych są osoby, które pełnią tą funkcję, już kolejną kadencję i doskonale wiedzą, że nie wszystkie plany i działania, jakie zaplanowane są w strategii, udaje się zrealizować, bo jest to uwarunkowane zabezpieczeniem odpowiednich środków finansowych. Z-ca Burmistrza zapewniła, że ten temat będzie jeszcze zapewne omawiany na sesji.
Radny Pułaczewski wyraził opinię, że o takich rzeczach, jak kanalizacja w Suchatówce, warto dyskutować przy okazji budżetu, bo za każdym razem należy rozważyć, na ile można coś zrobić. Dyskusję należałoby przenieść na grudzień, kiedy trzeba będzie określić, czy gminę stać na skanalizowanie Suchatówki. Wystąpił też z prośbą, w kwestii naprawy zdewastowanego chodnika przy ul.17 Stycznia. Z-ca Burmistrza w kwestii chodnika odpowiedziała, że plany są takie, aby pewne rzeczy robić kompleksowo i zamykać kolejne obszary. Teraz robiona jest ul. Pająkowskiego.
Radny Krzysztofiak zapytał o postęp prac nad dokumentacją techniczną dotyczącą budowy ul. Zajeziernej. Zastępczyni Burmistrza odpowiedziała, że termin wykonania dokumentacji jest ustalony na czerwiec. Radna Robak powiedziała, że jest społeczność, której boisko sportowe, jest bardzo potrzebne. Chodzi o Szkołę Zawodową, która jako jedyna w Gniewkowie, nie ma boiska sportowego. Z-ca Burmistrza zapewniła, że jest to rozważane, a uczniowie byli także u Burmistrza w tej sprawie. Przewodniczący Rady wyraził nadzieję, że jak pojawi się projekt przychylny budowie boisk, to gmina z niego wówczas skorzysta. Radny Rychlewski wystąpił w kwestii dróg, ponieważ zdaniem radnego, ich stan się nie zmienił. Nic, co zostało wcześniej zgłoszone (dziury, gałęzie), nie zostało zrobione. Doszły też problemy związane z dwiema drogami powiatowymi (na Żyrosławice i Kijewo-Murzynno). Pani Sekretarz zapewniła, że zgłaszała to, już na sesji Rady Powiatu, a ostatnio była też w terenie z Kierownikiem Zarządu Dróg. To miało być robione. Radny Ratajczak odniósł się do kwestii bezpieczeństwa drogowego, dlatego chciałby przekazać wniosek działkowców. Następnie radny odczytał treść wniosku ROD „SIŁA”, dotyczący przejścia dla pieszych przez ul. Inowrocławską, by ustawić tam znaki migające. Pani Kowalska poinformowała, że takie pismo wpłynęło, też do Urzędu i interweniowano w tej sprawie w GDDiA. Przyszła odpowiedź, z której wynikało, że światła zostaną wykonane, jeśli Dyrekcja będzie miała na to środki.
8. Wolne głosy, wnioski.
Radna Joanna Robak wyraziła opinię, że trzeba się pochylić nad sprawą remontu sali sportowej, przy SP w Gniewkowie. Radny Rady Powiatu Paweł Drzażdżewski, także zabrał głos. Treść wystąpienia radnego odnosiła się m.in. do tego, że podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Inowrocławskiego, została przyjęta Strategia Rozwoju Powiatu Inowrocławskiego do 2020r., która będzie podstawą do tworzonego dokumentu opisującego kierunki działania w nowym okresie dofinansowania środkami unijnymi – Strategii Rozwoju Obszaru Rozwoju Społeczno – Gospodarczego. W trakcie trwania konsultacji, podczas posiedzenia komisji Rozwoju i Promocji Powiatu oraz Integracji z Unią Europejską, radny zgłosił uwagi do opracowywanej strategii. Część z nich została zaakceptowana, przez Zarząd Powiatu oraz jednomyślnie przyjęta przez Radę Powiatu. Przyjęte uwagi dotyczyły: rozwoju oddziału opieki paliatywnej, utworzenia centrów nauki udzielania pomocy medycznej, doświetlenia przejść dla pieszych oraz przejazdów dla rowerów i wymiany lamp ulicznych na oświetlenia ledowe. Ostatnia uwaga, to realizacja inwestycji, w oparciu o partnerstwo publiczno – prywatne, która dotyczy jednego z celów strategicznych – budowy gospodarki w oparciu o lokalne specjalizacje i wykorzystanie potencjału kluczowych branż. Daje to dodatkowe możliwości finansowania projektów w ramach tzw. działań hybrydowych – umożliwiających oparcie finansowania na trzech źródłach: partner publiczny, partner prywatny oraz środki unijne. Odpowiadając na pytanie radnego Jarosława Rychlewskiego – w lutym, p. radny Drzażdżewski zgłosił na sesji Rady Powiatu, interpelację dotyczącą remontów dróg, o które pytał radny – droga powiatowa w Żyrosławicach oraz droga w Kijewie. Ponadto jego interpelacja dotyczyła remontów dróg Chrząstowo – Godzięba, w miejscowościach Wierzchosławice i Wielowieś, dalszy etap remontu drogi Gąski – Szpital – Modliborzyce oraz wykonania ścieżki rowerowej na odcinku Wierzchosławice – Ostrowo i docelowo przez Wierzbiczany do miejscowości Gąski. Interpelacja poruszała, też kwestie wycinki drzew i krzaków rosnących przy drogach powiatowych. Tematy związane z naprawami cząstkowymi, na zgłaszanych przez radnych i sołtysów drogach powiatowych, przekaże radny Rady Powiatu, na najbliższej sesji Rady Powiatu Inowrocławskiego, która odbędzie się 8 maja 2015r. Pani Pęczkowska powiedziała, że do tej pory w Radzie Powiatu, zabiegała o drogi w gminie i te zabiegi będą dalej czynione przez nią. Do tego Burmistrz rozmawia o tym ze Starostą, więc odbywa się to wielotorowo. Głos zabrał, także sołtys Suchatówki p. Polak, który powiedział, że kanalizacja w Suchatówce jest potrzebna i jest to „fakt niezaprzeczalny”. Warto się jednak zastanowić nad szczegółami tej inwestycji. Także ja zadałem pytanie. Zapytałem panią Kierownik MGOPS w Gniewkowie, prosząc o więcej szczegółów dotyczących liczby osób, korzystających z pomocy MGOPS w Gniewkowie. Jest to potrzebne, gdyż trwa dyskusja na ten temat i warto, aby mieszkańcy mieli szczegółowe informacje, na temat tego, jak wygląda sytuacja ekonomiczna mieszkańców naszej gminy. Pani Kierownik wytłumaczyła, że ilość mieszkańców długotrwale potrzebujących, w naszej gminie wynosi około 500 osób. Ponad 1600 mieszkańców naszej gminy, jest wspierane przez MGOPS, co nie oznacza, że są to osoby, które korzystają z pomocy społecznej całorocznie.
Na tym kończę relację z sesji Rady Miejskiej. Można zauważyć z powyższej relacji, że „najgorętszym” tematem, był temat dotyczący kanalizacji Suchatówki. Dlatego warto, w tym momencie dodać jeszcze kilka szczegółów, na ten temat. Na początku odniosę się do spotkania Komisji Rozwoju Gospodarczego, Budownictwa, Gospodarki Komunalnej, Rolnej i Ochrony Środowiska oraz Komisji Budżetu i Finansów – w sprawie projektu aglomeracji i wyłączenia z niej miejscowości Suchatówka, które odbyło się w dniu 30 kwietnia 2015r. Podczas spotkania pani radna Milewska wskazała, iż temat kanalizacji jest trudny. Radna zwróciła uwagę, że wśród mieszkańców Suchatówki zdania na temat kanalizacji są podzielone. Dla wyjaśnienia sprawy zostaną przeprowadzone konsultacje.
Na koniec odniosę się do wypowiedzi Przewodniczącego Rady Miejskiej, p. Przemysława Stefańskiego, już po konsultacjach z mieszkańcami Suchatówki. Pan Przewodniczący spotkał się z mieszkańcami Suchatówki. W spotkaniu uczestniczył p. Sołtys, jako gospodarz, p. Burmistrz i p. Prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego w Gniewkowie. Pan Przewodniczący zaznaczył, że w trakcie tego spotkania, Prezes PK przedstawił szacunkowy kosztorys zawierający dwa warianty kanalizacji. Jeden wariant przy dużym udziale finansowym mieszkańców rzędu ok. 9000 PLN na budowę pomp, przy każdej posesji - koszt kanalizacji ok 5 mln PLN. Drugi wariant bez udziału własnego mieszkańców, przy kilku zbiorczych stacjach tłocznych - koszt rzędu 10 mln PLN. Jest też wariant budowy przydomowych oczyszczalni ścieków i to jest najmniejszy koszt i jednocześnie, przy pofałdowanym ukształtowaniu terenu, godne uwagi rozwiązanie. Przewodniczący stwierdził, że należy też zwrócić uwagę na fakt, że mamy ok 4000 mieszkańców gminy bez kanalizacji ich posesji, a niektóre wioski jak np. Więcławice z niedokończoną kanalizacją. Niektóre wsie lub ich części są położone obok istniejącej "rury kanalizacyjnej" i za niewielkie środki można ten problem rozwiązać. Do naszej aglomeracji, chce się przyłączyć Gmina Dąbrowa Biskupia i wtedy możemy także skanalizować wioski wzdłuż tamtego rurociągu, a więc Żyrosławice, Murzynno i Murzynko. Na koniec swojej wypowiedzi Przewodniczący zaznaczył, że „poprawa jakości życia mieszkańców wsi jest priorytetem, ale nie wszystko można zrealizować w jednym roku”.
Krzysztof Rolirad
*************************
Poniższy tekst został doręczony,
do biura Rady Miejskiej,
w celu przekazania go Radnym,
Rady Miejskiej gminy Gniewkowo.
Do Pań i Panów Radnych,
Rady Miejskiej gminy Gniewkowo
Szanowni Państwo
Dochodzą do mnie niepokojące sygnały, od Mieszkańców gminy Gniewkowo, dotyczące przepływu informacji, w związku z pełnieniem funkcji Radnego w gminie Gniewkowo.
Chodzi o to, że na terenie naszej gminy działają różne „ośrodki” informacyjne (prasa, Internet), które ukazują punkt widzenia tylko wybranej grupy Samorządowców, nie prezentując wszystkich głosów w danej sprawie. Powoduje to, według moich rozmówców, zamęt informacyjny, który doprowadza do ograniczenia możliwości, wyrobienia sobie zdania na poruszane tematy.
Jako pomysłodawca projektu „tu Mieszkańcy Gniewkowa i Ziemi Gniewkowskiej”, proponuję Państwu Radnym współpracę, polegającą na zbudowaniu podstrony (zakładki) na naszej stronie internetowej www.tmgizg.pl.tl pod tytułem „Głos Radnych – bez komentarza”.
Każdy Radny, który zdecyduje się na umieszczanie materiałów i własnych opinii na tej stronie internetowej, będzie brał w pełni odpowiedzialność (także prawną) za swoje słowa. Nie będą tam jednak umieszczane żadne komentarze zewnętrzne, aby nie sprawiać wrażenia opowiadania się po którejś ze stron dyskusji. Na tej podstronie (zakładce) będą umieszczane tylko i wyłączne materiały przysłane przez Radnych na adres internetowy tmgizg@wp.pl .
Każdy Radny ma prawo kontaktować się z Mieszkańcami naszej gminy, w wybrany przez siebie sposób.
Chcąc, jednak wspomóc Mieszkańców, w pełniejszym zrozumieniu zagadnień, dotyczących naszej gminy Gniewkowo, proponuję Państwu Radnym współpracę, w celu szerszego i obiektywniejszego przekazu informacji.
Z poważaniem.
Krzysztof Rolirad – pomysłodawca projektu „tu Mieszkańcy Gniewkowa i Ziemi Gniewkowskiej”
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|